7 Był wielce uciśniony+ i pozwalał się dręczyć;+ lecz nie otwierał swych ust. Prowadzono go jak owcę na rzeź;+ i tak jak owca, która oniemiała przed swymi postrzygaczami, on też nie otwierał swych ust.+
4„Słuchajcie tego słowa, wy, krowy Baszanu,+ które jesteście na górze Samarii,+ które oszukujecie maluczkich,+ które gnębicie ubogich, które mówicie do swych panów: ‚Przynieś no i napijmy się!’