BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • bi12 2 Kronik 1:1-36:23
  • 2 Kronik

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • 2 Kronik
  • Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
2 Kronik

Księga Druga Kronik

1 Salomon, syn Dawida, umacniał się w swej władzy królewskiej,+ a Jehowa, jego Bóg, był z nim+ i czynił go niezrównanie wielkim.+

2 I Salomon wyrzekł słowo do całego Izraela, do dowódców tysięcy+ i setek+ oraz do sędziów+ i do wszystkich naczelników całego Izraela,+ do głów domów patriarchalnych.+ 3 Następnie Salomon, a z nim cały zbór, udał się na wyżynę, która była w Gibeonie;+ tam bowiem znajdował się namiot spotkania+ prawdziwego Boga, wykonany na pustkowiu przez Mojżesza, sługę+ Jehowy. 4 Lecz wcześniej Arkę+ prawdziwego Boga Dawid sprowadził z Kiriat-Jearim+ na miejsce, które Dawid dla niej przygotował,+ gdyż rozbił dla niej namiot w Jerozolimie.+ 5 A przed przybytkiem Jehowy umieszczono miedziany ołtarz,+ który wykonał Becalel,+ syn Uriego, syna Chura;+ i Salomon oraz zbór jak zwykle zwracali się do niego. 6 Następnie Salomon złożył tam przed Jehową dary ofiarne na miedzianym ołtarzu należącym do namiotu spotkania i złożył na nim tysiąc całopaleń.+

7 Owej nocy Salomonowi ukazał się Bóg i rzekł do niego: „Proś! Co mam ci dać?”+ 8 Na to Salomon powiedział do Boga: „To ty okazałeś wielką lojalną życzliwość Dawidowi, mojemu ojcu,+ i uczyniłeś mnie królem w jego miejsce.+ 9 Teraz, Jehowo Boże, niechaj się okaże wiarogodna twoja obietnica dotycząca Dawida,+ mojego ojca, ty bowiem uczyniłeś mnie królem+ nad ludem tak licznym, jak drobinki prochu ziemi.+ 10 Udziel mi więc mądrości i wiedzy,+ żebym mógł wychodzić przed ten lud i żebym mógł wchodzić,+ bo któż potrafiłby sądzić ten wielki lud twój?”+

11 Wówczas Bóg rzekł do Salomona: „Ponieważ właśnie to stało się bliskie twemu sercu,+ a nie poprosiłeś o majątek, bogactwo i szacunek albo o duszę tych, którzy cię nienawidzą, ani nawet nie prosiłeś o liczne dni,+ lecz prosisz dla siebie o mądrość i wiedzę, żebyś mógł sądzić mój lud, nad którym uczyniłem cię królem,+ 12 dana ci zostaje mądrość i wiedza;+ dam ci też majątek i bogactwo, i szacunek, jakich nie mieli królowie, którzy byli przed tobą,+ i jakich nie będzie miał nikt po tobie”.+

13 Przyszedł więc Salomon do Jerozolimy z wyżyny znajdującej się w Gibeonie,+ sprzed namiotu spotkania,+ i dalej panował nad Izraelem.+ 14 I Salomon gromadził rydwany i rumaki, tak iż w końcu miał tysiąc czterysta rydwanów oraz dwanaście tysięcy rumaków;+ i trzymał je w miastach rydwanów,+ jak również blisko króla koło Jerozolimy. 15 I sprawił król, że srebro i złoto było w Jerozolimie jak kamienie,+ a drewno cedrowe było jak sykomory+ w Szefeli+ — ze względu na wielką ilość. 16 A konie, które miał Salomon, sprowadzano z Egiptu+ i grono kupców królewskich brało stado koni za określoną cenę.+ 17 Zazwyczaj sprowadzali i wywozili z Egiptu rydwan za sześćset srebrników, a konia za sto pięćdziesiąt; i tak było w wypadku wszystkich królów Hetytów i królów Syrii.+ Dokonywali wywozu za ich pośrednictwem.

2 Następnie Salomon kazał budować dom+ dla imienia Jehowy+ oraz dom dla swej władzy królewskiej.+ 2 Wyznaczył więc Salomon siedemdziesiąt tysięcy mężczyzn jako tragarzy oraz osiemdziesiąt tysięcy mężczyzn do wyciosywania kamieni w górach,+ a nadzorców nad nimi trzy tysiące sześciuset.+ 3 Ponadto Salomon posłał do Chirama,+ króla Tyru, mówiąc: „Jak postępowałeś z Dawidem,+ moim ojcem, i przysyłałeś mu drewno cedrowe, żeby sobie zbudował dom, w którym by mieszkał... 4 oto ja buduję+ dom dla imienia+ Jehowy, mego Boga, żeby mu go poświęcić,+ by przed jego obliczem spalać wonne kadzidło,+ z ustawicznie wykładanym chlebem pokładnym+ oraz całopaleniami rano i wieczorem,+ w sabaty+ i dni nowiu+ oraz w okresach świątecznych+ Jehowy, naszego Boga. Będzie to obowiązywać Izraela po czas niezmierzony.+ 5 A dom, który ja buduję, będzie wielki,+ bo nasz Bóg jest większy niż wszyscy inni bogowie.+ 6 Któż byłby w stanie zbudować mu dom?+ Albowiem niebiosa i niebo niebios nie mogą go pomieścić,+ a kimże jestem ja,+ bym miał zbudować mu dom, chyba tylko po to, by wznosił się dym ofiarny przed jego obliczem?+ 7 Teraz więc przyślij mi zdolnego męża, który by wykonywał wyroby ze złota i srebra, i miedzi,+ i żelaza, i wełny barwionej czerwonawą purpurą, i karmazynu, i niebieskiego włókna oraz umiał wykonywać rzeźby, razem ze zdolnymi ludźmi, których mam w Judzie i w Jerozolimie, a których przygotował Dawid, mój ojciec.+ 8 I przyślij mi z Libanu+ drewna cedrowego,+ jałowcowego+ i algumowego,+ bo dobrze wiem, że twoi słudzy mają doświadczenie w ścinaniu drzew Libanu+ (a oto moi słudzy są z twoimi sługami), 9 by przygotowano mi dużo drewna, gdyż dom, który buduję, będzie wielki, i to zdumiewająco. 10 A oto drwalom, ścinającym drzewa, daję pszenicę na pokarm dla twoich sług, dwadzieścia tysięcy kor,+ i dwadzieścia tysięcy kor jęczmienia, dwadzieścia tysięcy bat wina+ i dwadzieścia tysięcy bat oliwy”.

11 Wówczas Chiram, król Tyru,+ odpowiedział na piśmie i posłał to do Salomona: „Ponieważ Jehowa umiłował+ swój lud, ustanowił cię królem nad nimi”.+ 12 I Chiram rzekł jeszcze: „Błogosławiony niech będzie Jehowa, Bóg Izraela,+ który uczynił niebiosa i ziemię,+ gdyż dał królowi Dawidowi mądrego syna, mającego doświadczenie w kierowaniu się roztropnością i zrozumieniem,+ i on zbuduje dom dla Jehowy oraz dom dla swej władzy królewskiej.+ 13 Oto więc posyłam zdolnego męża, mającego doświadczenie w kierowaniu się zrozumieniem, Chiram-Abiego+ — 14 który jest synem niewiasty spośród synów Dana, lecz którego ojcem jest pewien mąż z Tyru — człowieka mającego doświadczenie, aby wykonywał wyroby ze złota i srebra, z miedzi,+ żelaza, kamieni+ i drewna, z wełny barwionej czerwonawą purpurą,+ z niebieskiego włókna+ oraz delikatnej+ tkaniny i karmazynu,+ a także aby wykonywał wszelkiego rodzaju robotę snycerską+ i obmyślał wszelkie plany,+ które by mu dano, razem z twoimi zdolnymi mężami oraz zdolnymi mężami mego pana Dawida, twojego ojca. 15 A pszenicę i jęczmień, i oliwę, i wino, które mój pan obiecał, niechaj wyśle swoim sługom.+ 16 My zaś stosownie do wszelkiej twojej potrzeby+ będziemy ścinać drzewa+ z Libanu i jako tratwy sprowadzać je morzem+ do ciebie do Joppy,+ a ty będziesz je zabierał do Jerozolimy”.

17 Potem Salomon zliczył wszystkich mężów, którzy byli osiadłymi przybyszami, a którzy przebywali w ziemi izraelskiej,+ po spisaniu ich przez Dawida, jego ojca;+ i znalazło się sto pięćdziesiąt trzy tysiące sześciuset. 18 Wyznaczył więc spośród nich siedemdziesiąt tysięcy tragarzy+ oraz osiemdziesiąt tysięcy do wyciosywania kamieni+ w górach, a trzy tysiące sześciuset ustanowił nadzorcami, by doglądali pracy tego ludu.+

3 W końcu Salomon zaczął budować dom Jehowy+ w Jerozolimie na górze Moria,+ gdzie [Jehowa] ukazał się Dawidowi, jego ojcu+ — na miejscu, które Dawid przygotował na klepisku Ornana+ Jebusyty. 2 A zaczął budować w miesiącu drugim, drugiego dnia, w czwartym roku swego panowania.+ 3 A oto, co Salomon założył jako fundament pod budowę domu prawdziwego Boga: długość wyrażona w łokciach według dawniejszej miary miała sześćdziesiąt łokci, a szerokość — dwadzieścia łokci.+ 4 Portyk+ zaś, który był z przodu, wzdłuż szerokości domu, miał dwadzieścia łokci długości, a jego wysokość — sto dwadzieścia; i pokrył go wewnątrz szczerym złotem. 5 A wielki dom+ wyłożył drewnem jałowcowym, po czym pokrył je dobrym złotem,+ następnie zaś umieścił na nim wizerunki palm+ oraz łańcuszki.+ 6 Ponadto dla ozdoby obłożył ten dom drogocennymi kamieniami;+ a złoto+ było złotem ze złotodajnej krainy. 7 I pokrył złotem dom, belki dachowe, progi, a także jego ściany i drzwi;+ wyrył też na ścianach cheruby.+

8 I wykonał dom Miejsca Najświętszego;+ jego długość, przy krótszym boku domu, wynosiła dwadzieścia łokci i szerokość jego wynosiła dwadzieścia łokci;+ a potem pokrył go dobrym złotem w ilości sześciuset talentów. 9 A waga gwoździ+ wynosiła pięćdziesiąt sykli złota; również komnaty na dachu pokrył złotem.

10 Następnie w domu Miejsca Najświętszego uczynił dwa cheruby,+ jak się wykonuje wizerunki, i powlekł je złotem.+ 11 Jeśli chodzi o skrzydła cherubów,+ długość ich wynosiła dwadzieścia łokci — jedno skrzydło długości pięciu łokci dotykało ściany domu, a drugie skrzydło długości pięciu łokci dotykało skrzydła drugiego cheruba.+ 12 I skrzydło jednego cheruba, długie na pięć łokci, dotykało ściany domu, a drugie skrzydło długości pięciu łokci stykało się ze skrzydłem drugiego cheruba.+ 13 Skrzydła tych cherubów rozpościerały się na dwadzieścia łokci; one zaś stały na nogach, zwrócone twarzami do środka.

14 Ponadto wykonał zasłonę+ z niebieskiego włókna+ i z wełny barwionej czerwonawą purpurą, i z karmazynu, i z delikatnej tkaniny i wyhaftował na niej cheruby.+

15 Następnie uczynił przed domem dwie kolumny+ długości trzydziestu pięciu łokci, a głowica+ znajdująca się na szczycie każdej z nich miała pięć łokci. 16 I wykonał łańcuszki+ jak naszyjniki, i umieścił je na szczytach owych kolumn, wykonał też sto jabłek granatu+ i umieścił je na łańcuszkach. 17 I przystąpił do stawiania tych kolumn przed świątynią, jednej po prawej stronie, drugiej zaś po lewej stronie; potem tej po prawej nadał nazwę Jachin, a tej po lewej nazwę Boaz.+

4 Następnie wykonał miedziany ołtarz;+ jego długość wynosiła dwadzieścia łokci i jego szerokość dwadzieścia łokci, a jego wysokość — dziesięć łokci.+

2 I przystąpił do wykonania lanego morza,+ mającego dziesięć łokci od jednej krawędzi do drugiej krawędzi, okrągłego dookoła; a jego wysokość wynosiła pięć łokci i trzeba było sznura długości trzydziestu łokci, żeby je opasać dookoła.+ 3 A pod spodem, dookoła niego, okalało je coś w rodzaju dyniowatych+ ozdób, po dziesięć na jeden łokieć, otaczających morze ze wszystkich stron.+ Te dyniowate ozdoby były w dwóch rzędach, odlane przy jego odlewaniu. 4 Stało ono na dwunastu bykach:+ trzech zwróconych ku północy i trzech zwróconych ku zachodowi, i trzech zwróconych ku południowi, i trzech zwróconych ku wschodowi; morze zaś było na nich u góry, a wszystkie ich zady były skierowane do środka.+ 5 I było grube na szerokość dłoni; a jego krawędź była wykonana jak krawędź kielicha, kwiat lilii.+ Zbiornik ten mógł pomieścić trzy tysiące bat.+

6 Ponadto wykonał dziesięć basenów i umieścił pięć po prawej stronie, a pięć po lewej,+ by w nich dokonywano obmywań.+ Płukano w nich rzeczy mające związek z całopaleniem.+ Natomiast morze było przeznaczone dla kapłanów, by się w nim obmywali.+

7 Następnie wykonał złote świeczniki,+ dziesięć według tego samego projektu,+ i umieścił je w świątyni — pięć po prawej stronie i pięć po lewej.+

8 Nadto wykonał dziesięć stołów i postawił je w świątyni — pięć po prawej stronie i pięć po lewej,+ wykonał też sto złotych czasz.

9 Potem urządził dziedziniec+ kapłanów,+ zrobił też wielkie ogrodzenie+ i drzwi należące do tego ogrodzenia, a ich drzwi powlekł miedzią. 10 I umieścił morze po prawej stronie, od wschodu, ku południowi.+

11 Na koniec Chiram wykonał kubły+ i łopatki,+ i czasze.+

Tak Chiram zakończył wykonywanie pracy, którą wykonywał dla króla Salomona przy domu prawdziwego Boga. 12 Dwie kolumny+ i okrągłe głowice+ na szczycie tych dwóch kolumn, i dwie siatki+ do okrycia dwóch okrągłych głowic, które były na szczycie kolumn, 13 i czterysta jabłek granatu+ do owych dwóch siatek, dwa rzędy jabłek granatu do każdej siatki, żeby przykryć dwie okrągłe głowice znajdujące się na kolumnach,+ 14 i dziesięć wózków,+ i dziesięć basenów+ na tych wózkach; 15 jedno morze,+ pod nim zaś dwanaście byków,+ 16 a także kubły i łopatki,+ i widełki+ oraz wszystkie ich przybory+ Chiram-Abiw+ wykonał z polerowanej miedzi dla króla Salomona do domu Jehowy. 17 Król odlewał je w gęstym gruncie w Okręgu Jordanu, między Sukkot+ a Ceredą.+ 18 Uczynił Salomon bardzo dużo wszystkich tych sprzętów, wagi miedzi bowiem nie ustalono.+

19 I Salomon wykonał wszystkie przedmioty,+ które były w domu prawdziwego Boga, a także złoty ołtarz+ i stoły+ z chlebem pokładnym na nich 20 oraz świeczniki+ i ich lampy+ ze szczerego złota, by zgodnie z regułą zapalano je przed najskrytszym pomieszczeniem;+ 21 i kwiaty, i lampy, i szczypce+ — ze złota (było to najczystsze złoto), 22 i gasidła, i czasze, i kielichy, i popielnice — ze szczerego złota;+ jak również wejście do domu,+ jego wewnętrzne drzwi do Miejsca Najświętszego i drzwi+ do domu świątyni — ze złota.

5 I tak ukończono całą pracę, którą Salomon miał do wykonania dla domu Jehowy,+ i Salomon zaczął wnosić rzeczy uświęcone przez Dawida, swego ojca;+ a srebro i złoto, i wszystkie przybory umieścił w skarbach domu prawdziwego Boga.+ 2 Wtedy to Salomon zaczął zgromadzać do Jerozolimy starszych Izraela+ oraz wszystkich mężów będących głowami plemion,+ naczelników domów patriarchalnych+ synów Izraela, żeby sprowadzić Arkę+ Przymierza Jehowy+ z Miasta Dawidowego,+ czyli z Syjonu.+ 3 Toteż wszyscy mężowie izraelscy zgromadzili się u króla na święto — to, które się odbywa w miesiącu siódmym.+

4 Przybyli więc wszyscy starsi Izraela,+ a Lewici zaczęli nieść Arkę.+ 5 I nieśli Arkę+ oraz namiot spotkania+ i wszystkie święte sprzęty,+ które były w namiocie. Przynieśli je kapłani, Lewici.+ 6 A król Salomon i całe zgromadzenie Izraelitów, którzy zgodnie z umową stawili się u niego przed Arką, składali w ofierze+ owce i bydło, których z powodu mnogości nie dało się zliczyć ni zrachować. 7 Wtedy kapłani wnieśli Arkę Przymierza Jehowy na jej miejsce, do najskrytszego+ pomieszczenia domu, do Miejsca Najświętszego,+ pod skrzydła cherubów.+ 8 Cheruby te rozpościerały swe skrzydła nad miejscem Arki, tak iż cheruby okrywały od góry Arkę oraz jej drążki.+ 9 Ale drążki te były długie, toteż końce drążków było widać w Miejscu Świętym przed najskrytszym pomieszczeniem, lecz nie było ich widać na zewnątrz; i pozostają tam po dziś dzień.+ 10 A w Arce nie było nic oprócz dwóch tablic,+ które Mojżesz dał na Horebie,+ gdy Jehowa sprzymierzył się+ z synami Izraela, kiedy wychodzili z Egiptu.+

11 A gdy kapłani wyszli ze świętego miejsca (bo uświęcili+ się wszyscy kapłani, którzy się tam znajdowali — nie trzeba było przestrzegać kolejności oddziałów),+ 12 Lewici+ zaś, którzy byli śpiewakami należącymi do nich wszystkich, mianowicie do Asafa,+ do Hemana,+ do Jedutuna+ oraz do ich synów i ich braci, odziani w delikatną tkaninę, z czynelami+ i instrumentami strunowymi,+ i harfami,+ stali po wschodniej stronie ołtarza, a z nimi stu dwudziestu kapłanów grających na trąbach,+ 13 i gdy tylko trębacze i śpiewacy jak jeden mąż+ sprawili, że dał się słyszeć jeden głos wysławiania i dziękowania Jehowie, i gdy tylko podnieśli głos, grając na trąbach i czynelach, i instrumentach do akompaniowania przy pieśni+ oraz wysławiając+ Jehowę, „bo jest dobry,+ bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony”+ — wówczas dom napełnił się obłokiem,+ dom Jehowy,+ 14 tak iż z powodu obłoku kapłani nie mogli tam stać i usługiwać;+ bo chwała+ Jehowy napełniła dom prawdziwego Boga.

6 Wtedy to Salomon rzekł:+ „Jehowa powiedział, że będzie przebywał w gęstym mroku;+ 2 ja zaś zbudowałem dla ciebie dom na wzniosłe miejsce pobytu+ i ustalone miejsce, byś w nim mieszkał po czas niezmierzony”.+

3 Potem król odwrócił twarz i zaczął błogosławić+ cały zbór izraelski, podczas gdy cały zbór izraelski stał.+ 4 Następnie powiedział: „Błogosławiony niech będzie Jehowa, Bóg Izraela,+ który ustami swymi rozmawiał z Dawidem, moim ojcem,+ i rękami swymi spowodował spełnienie,+ mówiąc: 5 ‚Od dnia, gdy wyprowadziłem mój lud z ziemi egipskiej, nie wybrałem żadnego miasta spośród wszystkich plemion izraelskich, by zbudować w nim dom, aby tam było moje imię,+ nie wybrałem też żadnego męża, by został wodzem nad moim ludem, Izraelem.+ 6 Wybiorę jednak Jerozolimę,+ aby tam było moje imię, i wybiorę Dawida, aby był nad moim ludem, Izraelem’.+ 7 I stało się rzeczą bliską sercu Dawida, mojego ojca, zbudować dom dla imienia Jehowy, Boga Izraela.+ 8 Lecz Jehowa powiedział do Dawida, mego ojca: ‚Ponieważ stało się rzeczą bliską twemu sercu zbudować dom dla mego imienia, uczyniłeś dobrze, gdyż stało się to bliskie twemu sercu.+ 9 Tylko że nie ty zbudujesz ten dom,+ lecz twój syn, który pochodzi z twych lędźwi — on zbuduje dom dla mego imienia’.+ 10 I Jehowa spełnił swoje słowo,+ które niegdyś wyrzekł, abym powstał w miejsce Dawida, mego ojca,+ i zasiadł na tronie+ Izraela, tak jak powiedział Jehowa,+ i abym zbudował dom dla imienia Jehowy, Boga Izraela,+ 11 i abym tam umieścił Arkę,+ w której jest przymierze, jakie Jehowa zawarł z synami Izraela”.+

12 I stanął przed ołtarzem Jehowy wobec całego zboru izraelskiego,+ po czym wyciągnął dłonie.+ 13 (Salomon uczynił bowiem miedziane podwyższenie+ i postawił je pośrodku ogrodzenia.+ Jego długość wynosiła pięć łokci i jego szerokość pięć łokci, a jego wysokość trzy łokcie; i stał na nim). I padł na kolana+ wobec całego zboru izraelskiego, i wyciągnął dłonie ku niebiosom.+ 14 I rzekł: „Jehowo, Boże Izraela,+ nie istnieje w niebiosach ani na ziemi Bóg taki jak ty,+ zachowujący przymierze+ i lojalną życzliwość względem swoich sług, którzy chodzą przed tobą całym sercem;+ 15 ty, który wobec swego sługi Dawida, mojego ojca, dotrzymałeś tego, co mu obiecałeś,+ gdyż swoimi ustami złożyłeś obietnicę i swą ręką sprawiłeś, że się spełniła, jak to jest dzisiaj.+ 16 A teraz, Jehowo, Boże Izraela, dotrzymaj tego, co obiecałeś swemu słudze Dawidowi, memu ojcu, mówiąc: ‚Nie zostanie sprzede mnie odcięty żaden z pochodzących od ciebie mężczyzn, którzy mają zasiadać na tronie Izraela,+ jeśli tylko twoi synowie+ będą zważać na swą drogę, chodząc według mego prawa,+ tak jak ty chodziłeś przede mną’.+ 17 A teraz, Jehowo, Boże Izraela,+ spraw, żeby twoja obietnica,+ którą obiecałeś swemu słudze Dawidowi, okazała się wiarogodna.+

18 „Ale czy Bóg naprawdę zamieszka z ludźmi na ziemi?+ Oto niebo, wręcz niebo niebios, nie może cię pomieścić;+ a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem!+ 19 Zechciej się zwrócić ku modlitwie swego sługi+ i ku jego prośbie o łaskę,+ Jehowo, mój Boże, słuchając błagalnego wołania+ oraz modlitwy, gdy twój sługa modli się przed twoim obliczem,+ 20 żebyś w dzień i w nocy miał swe oczy otwarte+ ku temu domowi — ku miejscu, gdzie jak powiedziałeś, umieścisz swoje imię+ — wysłuchując modlitwy, gdy twój sługa modli się ku temu miejscu.+ 21 I zechciej wysłuchać błagań swego sługi+ oraz swego ludu izraelskiego, gdy się modlą ku temu miejscu,+ tak byś wysłuchał ze swego miejsca zamieszkania, z niebios;+ i racz wysłuchać i przebaczyć.+

22 „Jeśli jakiś człowiek zgrzeszy przeciwko swemu bliźniemu,+ a ten rzuci na niego przekleństwo, aby podlegał+ klątwie, i on przyjdzie pod klątwą przed twój ołtarz w tym domu,+ 23 ty racz wysłuchać z niebios+ i działaj,+ i osądź swoich sług, aby odpłacić niegodziwemu przez włożenie jego postępowania na jego własną głowę,+ a prawego uznaj za prawego+ przez oddanie mu stosownie do jego prawości.+

24 „A jeśli twój lud, Izrael, zostanie pokonany przez nieprzyjaciela,+ ponieważ grzeszyli przeciwko tobie,+ i naprawdę wrócą,+ i będą sławić twoje imię+ oraz modlić się,+ i w tym domu będą przed twym obliczem zanosić prośbę o łaskę,+ 25 ty racz wysłuchać z niebios+ i przebacz+ grzech swego ludu, Izraela, i przyprowadź ich z powrotem+ do ziemi, którą dałeś im oraz ich praojcom.+

26 „Gdy niebiosa będą zamknięte, tak iż nie spadnie deszcz,+ ponieważ grzeszyli+ przeciwko tobie, i będą się modlić ku temu miejscu+ oraz sławić twoje imię, i odwrócą się od swego grzechu, gdyż ich trapiłeś,+ 27 ty racz wysłuchać z niebios i przebacz grzech swoich sług — swego ludu, Izraela — pouczasz+ ich bowiem o dobrej drodze,+ którą powinni kroczyć; i ześlij deszcz+ na swoją ziemię, którą dałeś swemu ludowi jako dziedziczną własność.+

28 „Gdyby tę ziemię nawiedziła klęska głodu,+ gdyby wybuchła zaraza,+ gdyby była spiekota+ i rdza,+ szarańcze+ i karaluchy;+ gdyby nieprzyjaciele+ oblegli ich w ziemi ich bram+ — w razie jakiejkolwiek plagi i jakiejkolwiek dolegliwości+ — 29 to wszelką modlitwę,+ wszelką prośbę o łaskę,+ którą by zanosił jakikolwiek człowiek albo cały twój lud, Izrael,+ jako że każdy będzie znał swoją plagę+ i swą boleść — gdy wyciągnie dłonie ku temu domowi,+ 30 wówczas ty racz wysłuchać z niebios, miejsca twego zamieszkania,+ i przebacz,+ i oddaj każdemu według wszystkich jego dróg,+ gdyż znasz jego serce+ (bo tylko ty dobrze znasz serce synów ludzkich);+ 31 aby się ciebie bali,+ chodząc twoimi drogami przez wszystkie dni swego życia na obliczu ziemi, którą dałeś naszym praojcom.+

32 „Również cudzoziemca, który nie należy do twego ludu, Izraela,+ i który przyjdzie z dalekiej krainy ze względu na twoje wielkie imię+ i twą silną rękę,+ i twoje wyciągnięte ramię,+ i przyszedłszy, będą się modlić ku temu domowi,+ 33 ty racz wysłuchać z niebios, z twego ustalonego miejsca zamieszkania,+ i uczyń stosownie do wszystkiego, o co do ciebie będzie wołał ów cudzoziemiec;+ żeby wszystkie ludy ziemi poznały twoje imię+ i bały się+ ciebie, jak twój lud izraelski, i by poznały, iż twego imienia wezwano nad tym domem, który zbudowałem.+

34 „Jeżeli twój lud wyruszy na wojnę+ przeciwko swym nieprzyjaciołom drogą, którą ich poślesz,+ i będą się modlić+ do ciebie w kierunku tego miasta, które wybrałeś, oraz domu, który zbudowałem dla twego imienia,+ 35 ty wysłuchaj z niebios ich modlitwę i prośbę o łaskę,+ i dokonaj sądu na ich rzecz.+

36 „Jeżeli zgrzeszą przeciwko tobie+ (bo nie ma człowieka, który nie grzeszy),+ a ty się na nich rozsierdzisz i wydasz ich nieprzyjacielowi, a ich zdobywcy uprowadzą ich do ziemi dalekiej lub bliskiej,+ 37 oni zaś opamiętają się w ziemi, do której zostali uprowadzeni, i wrócą, i w ziemi, w której będą jeńcami, będą cię prosić o łaskę,+ mówiąc: ‚Zgrzeszyliśmy,+ zbłądziliśmy+ i postąpiliśmy niegodziwie’;+ 38 i wrócą do ciebie całym swym sercem+ i całą swą duszą w ziemi, w której będą jeńcami+ tych, co ich uprowadzili, i będą się modlić w kierunku swojej ziemi, którą dałeś ich praojcom, oraz miasta, które wybrałeś,+ i domu, który wybudowałem dla twego imienia,+ 39 to ty wysłuchaj z niebios, z twego ustalonego miejsca zamieszkania,+ ich modlitwę oraz ich prośby o łaskę+ i dokonaj sądu+ na ich rzecz, i przebacz+ swemu ludowi, który zgrzeszył przeciwko tobie.

40 „Proszę więc, Boże mój, niech twoje oczy+ będą otwarte, a twoje uszy+ niech zwracają uwagę na modlitwę w związku z tym miejscem. 41 I racz teraz powstać,+ Jehowo Boże, do swego odpoczynku,+ ty i Arka twej siły.+ Niechaj twoi kapłani, Jehowo Boże, odzieją się w wybawienie, a lojalni wobec ciebie niech się radują dobrocią.+ 42 Jehowo Boże, nie odtrącaj oblicza swego pomazańca.+ Pomnij na przejawy lojalnej życzliwości wobec Dawida, twego sługi”.+

7 Gdy tylko Salomon skończył się modlić,+ spadł z niebios ogień+ i strawił całopalenie+ oraz ofiary, i chwała Jehowy+ napełniła dom. 2 A kapłani nie mogli wejść do domu Jehowy,+ ponieważ chwała Jehowy napełniła dom Jehowy. 3 I wszyscy synowie izraelscy widzieli, jak spadał ogień, a także chwałę Jehowy nad domem, i natychmiast pokłonili się+ twarzą ku ziemi, na posadzce, i padłszy na twarze,+ dziękowali Jehowie, „bo jest dobry,+ bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony”.+

4 Następnie król i cały lud składali ofiarę przed obliczem Jehowy.+ 5 I król Salomon złożył na ofiarę dwadzieścia dwa tysiące sztuk bydła i sto dwadzieścia tysięcy owiec.+ W ten sposób król i cały lud oddali do użytku+ dom prawdziwego Boga. 6 I kapłani+ stali na swoich stanowiskach, a Lewici+ — z instrumentami do akompaniowania przy pieśni+ dla Jehowy, które wykonał król Dawid,+ by dziękować Jehowie, „bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony”, gdy za ich pośrednictwem Dawid zanosił wysławianie; a kapłani głośno grali przed nimi na trąbach,+ podczas gdy wszyscy Izraelici stali.

7 Potem Salomon poświęcił+ środek dziedzińca, który był przed domem Jehowy, tam bowiem złożył ofiary całopalne+ i tłuste części ofiar współuczestnictwa, bo miedziany ołtarz,+ który uczynił Salomon, nie mógł pomieścić ofiary całopalnej i ofiary zbożowej+ oraz tłustych części.+ 8 I w owym czasie Salomon, a wraz z nim cały Izrael,+ bardzo wielki zbór,+ od wejścia do Chamatu+ aż po Dolinę Potoku Egipskiego,+ przez siedem dni obchodził święto.+ 9 Lecz ósmego dnia uczestniczyli w uroczystym zgromadzeniu,+ gdyż przez siedem dni obchodzili uroczystość poświęcenia ołtarza i przez siedem dni — święto. 10 A w dwudziestym trzecim dniu miesiąca siódmego odprawił lud do domów, radosny+ i w dobrym nastroju serca z powodu dobroci,+ którą Jehowa wyświadczył Dawidowi i Salomonowi oraz Izraelowi, swemu ludowi.+

11 Tak więc Salomon ukończył dom Jehowy+ i dom królewski;+ i we wszystkim, co Salomonowi zrodziło się w sercu, by uczynić w związku z domem Jehowy oraz swoim domem, miał on powodzenie. 12 Potem Jehowa ukazał się+ w nocy Salomonowi i rzekł do niego: „Wysłuchałem twoją modlitwę+ i wybrałem+ sobie to miejsce na dom składania ofiar.+ 13 Gdy zamknę niebiosa, żeby nie padał deszcz,+ i gdy nakażę konikom polnym objeść kraj,+ i jeśli poślę zarazę między mój lud,+ 14 a mój lud,+ nad którym zostało wezwane moje imię,+ ukorzy+ się i będzie się modlił,+ i szukał mego oblicza,+ i zawróci ze swoich złych dróg,+ wówczas ja wysłucham z niebios+ i przebaczę ich grzech,+ i uzdrowię ich kraj.+ 15 Teraz moje oczy+ będą otwarte, a moje uszy+ będą zwracać uwagę na modlitwę w tym miejscu. 16 Teraz też wybieram+ i uświęcam ten dom, aby moje imię+ było tam po czas niezmierzony,+ a moje oczy i moje serce na pewno zawsze tu będą.+

17 „A jeśli ty będziesz chodził przede mną, tak jak chodził Dawid,+ twój ojciec, postępując zgodnie ze wszystkim, co ci nakazałem,+ i będziesz przestrzegał moich przepisów+ oraz mych sądowniczych rozstrzygnięć,+ 18 to ja utwierdzę tron twego królowania,+ tak jak zawarłem przymierze z Dawidem, twoim ojcem,+ mówiąc: ‚Nie zostanie odcięty żaden z pochodzących od ciebie mężczyzn, którzy mają władać Izraelem’.+ 19 Ale jeśli się odwrócicie+ i porzucicie moje ustawy+ oraz moje przykazania,+ które wam przedłożyłem, i pójdziecie, i będziecie służyć innym bogom+ oraz się im kłaniać,+ 20 to ja wykorzenię ich z mojej ziemi, którą im dałem;+ a ten dom, który uświęciłem+ dla swego imienia, odrzucę sprzed mego oblicza+ i uczynię z niego przysłowie+ oraz urągowisko wśród wszystkich ludów.+ 21 A co się tyczy tego domu, zamienionego w rumowisko,+ każdy, kto będzie obok niego przechodził, popatrzy zdumiony+ i powie: ‚Za co Jehowa tak uczynił tej ziemi i temu domowi?’+ 22 Wtedy powiedzą: ‚Za to, że opuścili Jehowę,+ Boga swych praojców, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej,+ a uchwycili się innych bogów+ i się im kłaniali, i im służyli.+ Właśnie dlatego sprowadził na nich całe to nieszczęście’”.+

8 A po upływie dwudziestu lat,+ w ciągu których Salomon zbudował dom Jehowy+ oraz swój dom,+ 2 Salomon odbudował miasta, które Chiram+ dał Salomonowi, po czym osiedlił w nich synów izraelskich. 3 Ponadto Salomon udał się do Chamat-Coby i ją opanował. 4 Następnie odbudował Tadmor na pustkowiu oraz wszystkie miasta-spichlerze,+ które zbudował w Chamacie.+ 5 I zbudował Bet-Choron Górne+ oraz Bet-Choron Dolne,+ warowne miasta z murami,+ wrotami i zasuwą,+ 6 a także Baalat+ i wszystkie miasta-spichlerze, które należały do Salomona, i wszystkie miasta rydwanów,+ i miasta dla jeźdźców,+ i wszelką piękną rzecz, którą Salomon+ zapragnął zbudować w Jerozolimie i w Libanie,+ i w całej krainie podległej jego panowaniu.

7 Jeśli chodzi o całą ludność pozostałą z Hetytów+ i Amorytów,+ i Peryzzytów,+ i Chiwwitów,+ i Jebusytów,+ nie należącą do Izraela,+ 8 spośród ich synów, którzy zostali po nich w tej krainie i których synowie Izraela nie wytępili,+ Salomon powoływał+ mężczyzn do pracy przymusowej, jak to jest aż do dnia dzisiejszego.+ 9 Lecz żadnego z synów Izraela nie uczynił Salomon niewolnikiem do swej pracy,+ byli bowiem wojownikami+ i dowódcami jego przybocznych oraz dowódcami jego ludzi powożących rydwanami+ i jego konnicy.+ 10 To byli zwierzchnicy pełnomocników+ należących do króla Salomona, dwustu pięćdziesięciu, przełożeni nad ludem.+

11 A córkę faraona+ Salomon wyprowadził z Miasta Dawidowego+ do domu, który dla niej zbudował,+ rzekł bowiem: „Chociaż to moja żona, nie powinna mieszkać w domu Dawida, króla Izraela, bo miejsca, do których przyszła Arka Jehowy, są czymś świętym”.+

12 Wtedy Salomon złożył Jehowie ofiary całopalne+ na ołtarzu+ Jehowy, który zbudował przed portykiem,+ 13 w ramach codziennych+ czynności, by składać dary ofiarne zgodnie z przykazaniem Mojżesza co do sabatów+ i dni nowiu,+ i wyznaczonych świąt+ trzy razy w roku:+ w Święto Przaśników+ i Święto Tygodni,+ i Święto Szałasów.+ 14 Ponadto ustanowił oddziały+ kapłanów do ich zadań w służbie, zgodnie z zarządzeniem Dawida, swego ojca,+ i Lewitów+ na ich stanowiskach, by wysławiali+ oraz usługiwali+ przed kapłanami podczas codziennych czynności,+ i odźwiernych w ich oddziałach do poszczególnych bram,+ takie bowiem było przykazanie Dawida, męża prawdziwego Boga. 15 I nie odstąpili od królewskiego przykazania dla kapłanów i Lewitów co do każdej sprawy i co do zapasów.+ 16 Tak była przygotowywana+ cała praca Salomona od dnia położenia fundamentów domu Jehowy aż do jego zakończenia.+ Tak został ukończony dom Jehowy.+

17 Wtedy to Salomon udał się do Ecjon-Geber+ i do Elot+ nad brzegiem morza w ziemi edomskiej.+ 18 A Chiram+ regularnie posyłał do niego przez swoich sług okręty i sług obeznanych z morzem+ i ci wyruszali ze sługami Salomona do Ofiru,+ i brali stamtąd czterysta pięćdziesiąt talentów+ złota,+ i przywozili je królowi Salomonowi.+

9 A królowa Szeby+ usłyszała wieść o Salomonie i wybrała się, żeby w Jerozolimie poddać Salomona próbie za pomocą kłopotliwych pytań,+ z nią zaś nader okazały orszak oraz wielbłądy+ niosące olejek balsamowy+ i mnóstwo złota,+ i drogocenne kamienie.+ W końcu weszła do Salomona i rozmawiała z nim o wszystkim, co było bliskie jej sercu.+ 2 Z kolei Salomon mówił jej o wszystkich poruszonych przez nią sprawach+ i nie było żadnej sprawy zakrytej przed Salomonem, o której by jej nie powiedział.+

3 Kiedy królowa Szeby zobaczyła mądrość+ Salomona oraz dom, który zbudował,+ 4 i potrawy na jego stole,+ i zasiadanie jego sług, i służbę jego usługujących przy stole oraz ich strój,+ i usługiwanie jego podczaszych+ oraz ich strój, i jego ofiary całopalne,+ które regularnie składał w domu Jehowy,+ zabrakło jej ducha. 5 Rzekła więc do króla: „Prawdziwe było słowo, które słyszałam w swoim kraju o twych sprawach i o twej mądrości.+ 6 I nie dawałam wiary+ ich słowom, dopóki nie przybyłam, aby mogły to ujrzeć moje własne oczy;+ a oto ani w połowie nie opowiedziano mi o ogromie twej mądrości.+ Przerosłeś wieść, którą usłyszałam.+ 7 Szczęśliwi+ są twoi ludzie i szczęśliwi są ci twoi słudzy, którzy wciąż stoją przed tobą i słuchają twojej mądrości.+ 8 Błogosławiony niech będzie Jehowa,+ twój Bóg, który sobie ciebie upodobał,+ osadzając cię na swoim tronie+ jako króla dla Jehowy, twojego Boga;+ gdyż twój Bóg umiłował+ Izraela, by mu zapewnić trwanie po czas niezmierzony, toteż ustanowił cię królem+ nad nimi, abyś wprowadzał w czyn sądownicze rozstrzygnięcie+ i prawość”.+

9 Potem dała królowi sto dwadzieścia talentów złota+ i bardzo dużo olejku balsamowego,+ i drogocenne kamienie;+ i już więcej nie było takiego olejku balsamowego, jak ten, który królowa Szeby dała królowi Salomonowi.+

10 A ponadto słudzy Chirama+ i słudzy Salomona, którzy sprowadzali złoto+ z Ofiru, sprowadzali też belki drewna algumowego,+ jak również drogocenne kamienie.+ 11 I z tych belek drewna algumowego król wykonał schody+ do domu Jehowy i do domu królewskiego,+ jak również harfy+ i instrumenty strunowe+ dla śpiewaków,+ a nigdy przedtem nie widziano takich w ziemi judzkiej.

12 A król Salomon dał królowej+ Szeby wszystko, co sobie upodobała i o co poprosiła, oprócz równowartości tego, co ona przyniosła królowi. Zawróciła więc i udała się do swego kraju, ona sama i jej słudzy.+

13 A waga złota napływającego do Salomona w ciągu jednego roku wynosiła sześćset sześćdziesiąt sześć talentów złota,+ 14 nie licząc tego, które przynosili wędrowcy oraz kupcy,+ jak również wszyscy królowie arabscy+ i namiestnicy kraju, przynoszący Salomonowi złoto i srebro.

15 Następnie król Salomon wykonał dwieście wielkich tarcz ze stopu złota+ (każdą wielką tarczę pokrył sześciuset syklami stopu złota)+ 16 i trzysta puklerzy ze stopu złota (każdy puklerz pokrył trzema minami złota).+ Potem król umieścił je w Domu Lasu Libanu.+

17 Ponadto król wykonał wielki tron z kości słoniowej i pokrył go szczerym złotem.+ 18 Do tronu prowadziło sześć stopni, był także złoty podnóżek do tronu (były one przymocowane), jak również poręcze z jednej i drugiej strony obok miejsca do siedzenia, przy poręczach+ zaś stały dwa lwy.+ 19 A na sześciu stopniach stało tam dwanaście lwów,+ po jednej i drugiej stronie. Żadne inne królestwo nie miało czegoś tak wykonanego.+ 20 I wszystkie naczynia do picia+ należące do króla Salomona były ze złota,+ i wszystkie naczynia Domu Lasu Libanu+ były ze szczerego złota. Nie było niczego ze srebra; za dni Salomona uważano je po prostu za nic.+ 21 Albowiem okręty króla wyruszały do Tarszisz+ ze sługami Chirama.+ Raz na trzy lata przybywały okręty Tarszisz, przywożąc złoto i srebro,+ kość słoniową+ i małpy, i pawie.+

22 Król Salomon przewyższał więc bogactwem+ i mądrością+ wszystkich innych królów ziemi. 23 I wszyscy królowie ziemi szukali+ oblicza Salomona, by słyszeć jego mądrość,+ którą prawdziwy Bóg włożył w jego serce.+ 24 I każdy przynosił swój dar:+ przedmioty ze srebra i przedmioty ze złota,+ i szaty,+ zbroję i olejek balsamowy, konie i muły — rokrocznie.+ 25 A Salomon miał cztery tysiące przegród dla koni+ oraz rydwanów+ i dwanaście tysięcy rumaków i trzymał je w miastach rydwanów,+ jak również blisko króla w Jerozolimie. 26 I został władcą nad wszystkimi królami od Rzeki aż po ziemię Filistynów i aż po granicę Egiptu.+ 27 Ponadto król sprawił, że srebro było w Jerozolimie jak kamienie, a drewno cedrowe było jak sykomory+ w Szefeli+ — ze względu na obfitość.+ 28 Byli też tacy, którzy z Egiptu+ i ze wszystkich innych krajów sprowadzali konie+ dla Salomona.

29 Pozostałych zaś spraw Salomona,+ tych pierwszych i tych ostatnich, czyż nie opisano wśród słów proroka Natana+ i w proroctwie Achijasza+ Szilonity+ oraz w opisie widzeń wizjonera Iddo+ dotyczących Jeroboama,+ syna Nebata?+ 30 I Salomon panował w Jerozolimie nad całym Izraelem przez czterdzieści lat. 31 Potem Salomon spoczął ze swymi praojcami. Pogrzebano go więc w Mieście Dawida, jego ojca,+ a w jego miejsce zaczął panować Rechoboam,+ jego syn.+

10 I Rechoboam+ udał się do Szechem,+ gdyż do Szechem przybyli wszyscy Izraelici, by go uczynić królem. 2 A gdy tylko usłyszał o tym Jeroboam,+ syn Nebata, będąc jeszcze w Egipcie+ (uciekł bowiem przed królem Salomonem), Jeroboam natychmiast wrócił z Egiptu.+ 3 Posławszy więc, wezwali go, a Jeroboam oraz cały Izrael przybyli i rzekli do Rechoboama, mówiąc:+ 4 „Ojciec twój twardym uczynił nasze jarzmo;+ teraz więc ciężką służbę twego ojca i ciężkie jarzmo,+ które na nas włożył, uczyń lżejszymi, a będziemy ci służyć”.+

5 Wówczas on im rzekł: „Jeszcze trzy dni. Potem wróćcie do mnie”. Lud więc odszedł. 6 A król Rechoboam zaczął się naradzać+ ze starszymi, którzy usługiwali Salomonowi, jego ojcu, dopóki żył; i rzekł: „Jak radzicie odpowiedzieć temu ludowi?”+ 7 Toteż mu odrzekli, mówiąc: „Gdybyś okazał się dobry dla tego ludu i był dla nich przyjemny, i powiedział im dobre słowa,+ wtedy na pewno byliby na zawsze twoimi sługami”.+

8 On jednak odrzucił radę+ udzieloną mu przez starszych i zaczął się naradzać z młodzieńcami, którzy z nim wyrośli,+ a teraz mu usługiwali.+ 9 Odezwał się więc do nich: „Co wy doradzacie,+ byśmy odpowiedzieli temu ludowi, który zwrócił się do mnie, mówiąc: ‚Uczyń lżejszym jarzmo, które na nas włożył twój ojciec’?”+ 10 A młodzieńcy, którzy z nim wyrośli, rzekli do niego, mówiąc: „Oto, co powinieneś powiedzieć ludowi, który zwrócił się do ciebie, mówiąc: ‚Ojciec twój uczynił nasze jarzmo ciężkim, ale ty uczyń je na nas lżejszym’; oto, co powinieneś im powiedzieć:+ ‚Mój mały palec z całą pewnością będzie grubszy niż biodra mego ojca.+ 11 Ojciec mój włożył na was ciężkie jarzmo, ja zaś dołożę do waszego jarzma.+ Ojciec mój karał was biczami, natomiast ja — batogami’”.+

12 Na trzeci dzień Jeroboam wraz z całym ludem przyszedł do Rechoboama, jak to król powiedział, gdy rzekł: „Wróćcie do mnie trzeciego dnia”.+ 13 I król zaczął im odpowiadać szorstko.+ Odrzucił więc król Rechoboam radę+ udzieloną przez starszych+ 14 i odezwał się do nich według rady młodzieńców,+ mówiąc: „Jarzmo wasze uczynię cięższym i do niego dołożę. Ojciec mój karał was biczami, natomiast ja — batogami”.+ 15 I król nie wysłuchał ludu; stało się tak bowiem za sprawą prawdziwego Boga,+ aby Jehowa spełnił swoje słowo,+ które wyrzekł przez Achijasza+ Szilonitę+ do Jeroboama, syna Nebata.+

16 A jeśli chodzi o cały Izrael, ponieważ król ich nie wysłuchał, lud odpowiedział królowi, mówiąc: „Jakiż dział mamy w Dawidzie?+ I nie ma żadnego dziedzictwa w synu Jessego.+ Każdy do swoich bogów,+ Izraelu! Teraz sam pilnuj swego domu, Dawidzie!”+ Wówczas cały Izrael ruszył do swych namiotów.

17 Jeśli chodzi o synów izraelskich mieszkających w miastach Judy, Rechoboam dalej panował nad nimi.+

18 Później król Rechoboam posłał Hadorama,+ który był ustanowiony nad powołanymi do robót przymusowych, ale synowie izraelscy ukamienowali go kamieniami,+ tak iż umarł. Król Rechoboam zdołał wsiąść na swój rydwan, by uciec do Jerozolimy.+ 19 A Izraelici trwają w buncie+ przeciwko domowi Dawida aż po dziś dzień.

11 Kiedy Rechoboam przybył do Jerozolimy,+ natychmiast zebrał dom Judy i Beniamina,+ sto osiemdziesiąt tysięcy doborowych mężczyzn zdolnych do wojny,+ by walczyć z Izraelem i przywrócić królestwo Rechoboamowi. 2 Wówczas do Szemajasza,+ męża prawdziwego Boga, doszło słowo Jehowy, mówiące: 3 „Powiedz Rechoboamowi, synowi Salomona, królowi Judy,+ oraz całemu Izraelowi w Judzie i Beniaminie, mówiąc: 4 ‚Oto, co powiedział Jehowa: „Nie wolno wam iść i walczyć ze swymi braćmi.+ Niech każdy wróci do swego domu, bo ta rzecz stała się za moją sprawą”’”.+ Usłuchali więc słowa Jehowy i zawrócili z wyprawy przeciwko Jeroboamowi.+

5 A Rechoboam dalej mieszkał w Jerozolimie i zaczął budować warowne miasta w Judzie. 6 Odbudował więc Betlejem+ i Etam,+ i Tekoę,+ 7 i Bet-Cur,+ i Socho,+ i Adullam,+ 8 i Gat,+ i Mareszę,+ i Zif,+ 9 i Adoraim, i Lachisz,+ i Azekę,+ 10 i Corę,+ i Ajjalon,+ i Hebron,+ warowne miasta, które były w Judzie i Beniaminie. 11 Ponadto umocnił warownie+ i umieścił w nich wodzów,+ jak również zapasy żywności oraz oliwę i wino, 12 a we wszystkich tych poszczególnych miastach — wielkie tarcze+ i dzidy;+ i bardzo je umocnił. I Juda oraz Beniamin pozostały przy nim.

13 A kapłani i Lewici, którzy byli w całym Izraelu, stanęli przy nim ze wszystkich swoich terenów. 14 Bo Lewici opuścili swoje pastwiska+ oraz swą posiadłość,+ po czym przyszli do Judy i Jerozolimy,+ gdyż Jeroboam+ i jego synowie odsunęli+ ich od pełnienia służby kapłańskiej dla Jehowy. 15 I ustanawiał sobie kapłanów dla wyżyn+ i dla kozłokształtnych demonów,+ i dla cielców, które uczynił.+ 16 A ze wszystkich plemion Izraela ci, którzy przykładali swe serce do szukania Jehowy, Boga Izraela, przyszli za nimi do Jerozolimy,+ by składać ofiary+ Jehowie, Bogu swych praojców. 17 I umacniali królestwo judzkie+ oraz wspierali Rechoboama, syna Salomona, przez trzy lata, bo przez trzy lata chodzili drogą Dawida i Salomona.+

18 Potem Rechoboam wziął sobie za żonę Machalat, córkę Jerimota, syna Dawida, i Abichail, która była córką Eliaba,+ syna Jessego. 19 Z czasem urodziła mu ona synów: Jeusza i Szemariasza, i Zahama. 20 A po niej wziął sobie Maakę,+ wnuczkę Absaloma.+ Z czasem urodziła mu ona Abijasza+ i Attaja, i Zizę, i Szelomita. 21 A Rechoboam bardziej kochał Maakę, wnuczkę Absaloma, niż wszystkie inne swoje żony+ i nałożnice; wziął sobie bowiem osiemnaście żon, jak również sześćdziesiąt nałożnic i zrodził dwudziestu ośmiu synów oraz sześćdziesiąt córek. 22 Toteż Rechoboam ustanowił Abijasza, syna Maaki, głową, wodzem jego braci, gdyż zamierzał uczynić go królem. 23 Postąpił jednak rozumnie+ i porozsyłał niektórych swoich synów po wszystkich ziemiach Judy i Beniamina,+ po wszystkich miastach warownych,+ i dał im obfitość żywności,+ a także postarał się dla nich o mnóstwo żon.+

12 A gdy tylko umocniła się władza królewska Rechoboama+ i gdy już był silny, doszło do tego, że odstąpił od prawa Jehowy,+ z nim zaś cały Izrael.+ 2 A w piątym roku króla Rechoboama+ król egipski Sziszak+ wyruszył przeciwko Jerozolimie (postępowali bowiem niewiernie wobec Jehowy),+ 3 mając tysiąc dwieście rydwanów+ oraz sześćdziesiąt tysięcy jeźdźców; a nie dało się zliczyć+ ludzi, którzy z nim wyszli z Egiptu — Libijczyków,+ Sukkijczyków i Etiopczyków.+ 4 I zdobył warowne miasta, które należały do Judy,+ i w końcu doszedł aż do Jerozolimy.+

5 A do Rechoboama i książąt Judy, którzy się zebrali w Jerozolimie ze względu na Sziszaka, przyszedł prorok Szemajasz+ i przemówił do nich: „Oto, co powiedział Jehowa: ‚Wy pozostawiliście mnie,+ więc i ja pozostawiłem was+ ręce Sziszaka’”. 6 Wówczas książęta izraelscy wraz z królem ukorzyli+ się i rzekli: „Jehowa jest prawy”.+ 7 A gdy Jehowa ujrzał,+ że się ukorzyli, doszło do Szemajasza+ słowo Jehowy, mówiące: „Ukorzyli się.+ Nie wytracę ich i za krótką chwilę zgotuję im ocalenie, a moja złość nie wyleje się na Jerozolimę ręką Sziszaka.+ 8 Zostaną jednak jego sługami,+ żeby poznali różnicę między służbą u mnie+ a służbą u królestw ziemi”.+

9 Król egipski Sziszak+ wyruszył więc przeciwko Jerozolimie i zabrał skarby domu Jehowy+ oraz skarby domu królewskiego.+ Zabrał wszystko; zabrał też złote tarcze, które uczynił Salomon.+ 10 Toteż król Rechoboam wykonał w ich miejsce tarcze miedziane i powierzył je pieczy dowódców biegaczy,+ pilnujących+ wejścia do domu króla.+ 11 Ilekroć król przychodził do domu Jehowy, owi biegacze wchodzili i je nosili, a zwracali je do wartowni biegaczy.+ 12 A ponieważ się ukorzył, więc odwrócił się od niego gniew Jehowy+ i On już nie zamierzał doszczętnie ich wytracić.+ A ponadto działy się w Judzie i dobre rzeczy.+

13 A król Rechoboam dalej umacniał swą pozycję w Jerozolimie i panował; bo Rechoboam+ miał czterdzieści jeden lat, gdy zaczął panować, i panował siedemnaście lat w Jerozolimie — w mieście,+ które Jehowa wybrał ze wszystkich plemion Izraela, by tam umieścić swoje imię.+ Jego matka miała na imię Naama+ i była Ammonitką.+ 14 Lecz czynił on to, co złe,+ bo nie utwierdził swego serca, by szukać Jehowy.+

15 Jeśli chodzi o sprawy Rechoboama, te pierwsze i te ostatnie,+ czyż nie opisano ich pośród słów proroka Szemajasza+ oraz wizjonera Iddo,+ według rodowodu? A między Rechoboamem+ i Jeroboamem+ przez cały czas trwały wojny. 16 W końcu Rechoboam spoczął ze swymi praojcami+ i został pogrzebany w Mieście Dawidowym;+ a w jego miejsce zaczął panować Abijasz,+ jego syn.

13 Abijasz zaczął panować nad Judą w osiemnastym roku króla Jeroboama.+ 2 Panował w Jerozolimie trzy lata; jego matka miała na imię Michaja+ i była córką Uriela z Gibei.+ I doszło do wojny między Abijaszem a Jeroboamem.+

3 Abijasz rozpoczął więc wojnę, mając wojsko liczące czterysta tysięcy silnych wojowników,+ doborowych mężczyzn. A Jeroboam ruszył na niego w szyku bojowym, mając osiemset tysięcy doborowych mężczyzn, dzielnych mocarzy.+ 4 Abijasz stanął na górze Cemaraim, leżącej w górzystym regionie Efraima,+ i rzekł: „Słuchajcie mnie, Jeroboamie i cały Izraelu. 5 Czyż nie powinniście wiedzieć, że Jehowa, Bóg Izraela, po czas niezmierzony+ dał królestwo nad Izraelem Dawidowi+ — jemu i jego synom+ — na mocy przymierza soli?+ 6 A Jeroboam,+ syn Nebata, sługa+ Salomona, syna Dawida, powstał i zbuntował się+ przeciwko swemu panu.+ 7 Garnęli się do niego próżniacy,+ nicponie.+ W końcu zyskali przewagę nad Rechoboamem, synem Salomona, gdy Rechoboam+ był jeszcze młody i lękliwy,+ i nie zdołał się im przeciwstawić.

8 „A teraz wy myślicie, że zdołacie się przeciwstawić królestwu Jehowy w ręku synów Dawida,+ gdyż stanowicie wielki tłum+ i macie ze sobą złote cielce, które wam uczynił Jeroboam jako bogów.+ 9 Czyż nie wypędziliście kapłanów Jehowy,+ synów Aarona, a także Lewitów, i czyż nie ustanawiacie sobie kapłanów podobnie jak ludy krain?+ Każdy, kto przychodził z jednym młodym bykiem i siedmioma baranami, by napełnić swą rękę mocą, zostawał kapłanem tych, którzy nie są bogami.+ 10 Jeśli chodzi o nas, naszym Bogiem jest Jehowa+ i myśmy go nie opuścili; kapłani zaś pełnią służbę dla Jehowy, synowie Aarona, jak również Lewici zajęci dziełem.+ 11 I co rano oraz co wieczór+ zamieniają w dym całopalenia dla Jehowy, a także wonne kadzidło;+ i są na szczerozłotym stole warstwy chleba,+ jest też złoty świecznik+ oraz jego lampy, aby świeciły co wieczór;+ my bowiem dotrzymujemy naszego zobowiązania+ wobec Jehowy, naszego Boga, lecz wyście go opuścili.+ 12 I oto jest z nami na czele prawdziwy Bóg+ ze swymi kapłanami,+ jak również trąbki sygnałowe+ ogłaszające alarm bojowy przeciwko wam. Synowie izraelscy, nie walczcie z Jehową, Bogiem waszych praojców,+ gdyż się wam nie powiedzie”.+

13 A Jeroboam wyprawił zasadzkę, by zajść ich od tyłu, tak iż oni byli przed Judą, a zasadzka za nimi.+ 14 Kiedy ludzie z Judy się odwrócili, oto mieli bitwę z przodu i z tyłu.+ I zaczęli wołać do Jehowy,+ podczas gdy kapłani grali na trąbach. 15 I mężowie judzcy wznieśli okrzyk wojenny.+ A gdy mężowie judzcy wznieśli okrzyk wojenny, prawdziwy Bóg rozgromił+ Jeroboama i całego Izraela na oczach Abijasza+ i Judy. 16 I synowie izraelscy rzucili się do ucieczki przed Judą, a Bóg wtedy ich wydał w ich rękę.+ 17 I Abijasz oraz jego lud pobili ich, urządzając wielką rzeź; i padali zabici z Izraela, pięćset tysięcy doborowych mężczyzn. 18 Tak zostali wtedy upokorzeni synowie izraelscy, natomiast synowie judzcy zyskali przewagę, gdyż oparli się+ na Jehowie, Bogu swych praojców. 19 I Abijasz ścigał Jeroboama, i odebrał mu miasta: Betel+ oraz jego zależne miejscowości i Jeszanę oraz jej zależne miejscowości, a także Efrain oraz jego zależne miejscowości.+ 20 I Jeroboam nie miał już mocy+ za dni Abijasza; a Jehowa zadał mu cios,+ tak iż umarł.

21 Abijasz zaś dalej się umacniał.+ Z czasem wziął sobie czternaście żon+ i został ojcem dwudziestu dwóch synów+ oraz szesnastu córek. 22 A pozostałe sprawy Abijasza, jego drogi i jego słowa, są spisane w objaśnieniu proroka Iddo.+

14 W końcu Abijasz spoczął ze swymi praojcami+ i pogrzebano go w Mieście Dawidowym;+ a w jego miejsce zaczął panować Asa,+ jego syn. Za jego dni kraj nie zaznawał niepokoju+ przez dziesięć lat.

2 I czynił Asa to, co dobre i słuszne w oczach Jehowy, swego Boga. 3 Usunął zatem cudzoziemskie ołtarze+ oraz wyżyny+ i porozbijał święte słupy,+ i pościnał święte pale.+ 4 Ponadto kazał Judzie szukać+ Jehowy, Boga ich praojców, oraz wprowadzać w czyn prawo+ i przykazanie.+ 5 Usunął więc ze wszystkich miast judzkich wyżyny i kadzielnie;+ i za jego czasów królestwo pozostawało wolne od niepokoju.+ 6 I budował w Judzie miasta warowne,+ kraj bowiem nie zaznawał niepokoju; i w ciągu tych lat nie wszczęto z nim żadnej wojny, gdyż Jehowa zapewnił mu spokój.+ 7 Rzekł więc Judzie: „Zbudujmy te miasta i uczyńmy wokoło mury,+ a także wieże,+ podwójne wrota i zasuwy.+ Kraj ten jest jeszcze do naszej dyspozycji, bośmy szukali Jehowy, naszego Boga.+ Myśmy szukali, a on daje nam wytchnienie ze wszystkich stron”.+ Przystąpili więc do budowy i szczęściło się im.+

8 I miał Asa wojsko z tych, którzy noszą wielką tarczę+ i dzidę,+ trzysta tysięcy z Judy.+ A z Beniamina było dwieście osiemdziesiąt tysięcy+ tych, którzy noszą puklerz i napinają łuk.+ Wszyscy oni byli dzielnymi mocarzami.

9 Później wyruszył przeciwko nim Zerach Etiopczyk+ z wojskiem liczącym milion mężczyzn+ oraz trzysta rydwanów i doszedł aż do Mareszy.+ 10 Wówczas Asa wyszedł przeciwko niemu i ustawili się w szyku bojowym w dolinie Cefata, koło Mareszy. 11 I Asa począł wołać do Jehowy, swego Boga,+ mówiąc: „Jehowo, jeśli chodzi o udzielenie pomocy, nie ma dla ciebie znaczenia, czy są liczni, czy bezsilni.+ Pomóż nam, Jehowo, nasz Boże, gdyż to na tobie się opieramy+ i w twoim imieniu+ wyszliśmy przeciwko temu tłumowi. Jehowo, ty jesteś naszym Bogiem.+ Niechaj śmiertelnik nie zachowa siły przeciwko tobie”.+

12 Wtedy Jehowa rozgromił+ Etiopczyków na oczach Asy i na oczach Judy; i Etiopczycy rzucili się do ucieczki. 13 Asa zaś oraz lud, który był z nim, ścigali ich aż do Geraru+ i Etiopczycy padali, aż żaden z nich nie pozostał żywy; zostali bowiem rozbici przed Jehową+ i przed jego obozem.+ Potem zabrano bardzo wielki łup.+ 14 I zdobyli wszystkie miasta wokół Geraru, gdyż padł na nie strach+ przed Jehową; i ograbili wszystkie te miasta, bo było w nich wiele do zagrabienia.+ 15 Zdobyli też namioty+ z żywym inwentarzem, tak iż uprowadzili+ mnóstwo trzód i wielbłądów,+ po czym wrócili do Jerozolimy.

15 A na Azariaszu, synu Odeda,+ spoczął duch+ Boży. 2 Wyszedł on więc przed Asę i rzekł do niego: „Posłuchaj mnie, Aso, oraz cała Judo i Beniaminie! Jehowa jest z wami, dopóki wy jesteście z nim;+ i jeśli będziecie go szukać,+ da się wam znaleźć, lecz jeśli go opuścicie, on opuści was.+ 3 A Izrael+ przez wiele dni był bez prawdziwego Boga i bez kapłana, który by nauczał,+ i bez Prawa. 4 Lecz gdy w swej udręce+ wrócili do Jehowy, Boga Izraela,+ i go szukali, on dał im się znaleźć.+ 5 A w owych czasach nie było pokoju dla wychodzącego ani dla wchodzącego,+ gdyż wiele było niepokojów wśród wszystkich mieszkańców krain.+ 6 I byli roztrzaskiwani, naród o naród+ i miasto o miasto, ponieważ Bóg niepokoił ich wszelkiego rodzaju udręką.+ 7 Wy zaś bądźcie odważni+ i niech nie opadają wasze ręce,+ jest bowiem nagroda za wasze poczynania”.+

8 A gdy tylko Asa usłyszał te słowa oraz proroctwo proroka Odeda,+ nabrał odwagi i przystąpił do usuwania obrzydliwości+ z całej ziemi Judy i Beniamina oraz z miast, które zdobył w górzystym regionie Efraima,+ jak również do odnowienia ołtarza Jehowy, znajdującego się przed portykiem Jehowy.+ 9 I zaczął zbierać całą Judę i Beniamina,+ a z nimi osiadłych przybyszów+ z Efraima i Manassesa, i Symeona, bo z Izraela zbiegli do niego w wielkiej liczbie, widząc, że Jehowa, jego Bóg, jest z nim.+ 10 Zebrali się więc w Jerozolimie w trzecim miesiącu piętnastego roku panowania Asy. 11 I w owym dniu z łupu, który przynieśli, ofiarowali Jehowie siedemset sztuk bydła i siedem tysięcy owiec. 12 Ponadto weszli w przymierze,+ iż będą szukać Jehowy, Boga swych praojców, całym swym sercem i całą swą duszą;+ 13 żeby każdy, kto by nie szukał Jehowy, Boga Izraela, został uśmiercony+ — czy to mały, czy wielki,+ czy to mężczyzna, czy kobieta.+ 14 Przysięgli+ więc Jehowie donośnym głosem i z radosnym wołaniem oraz z trąbami i rogami. 15 I cała Juda radowała się+ z tego, co przysięgnięto; przysięgli bowiem z całego serca i z rozkoszą go szukali, a on dał się im znaleźć;+ i Jehowa zapewniał im wytchnienie ze wszystkich stron.+

16 Nawet Maakę,+ swoją babkę, pozbawił król+ Asa godności pani,+ bo uczyniła przerażającego bożka dla świętego pala;+ a potem Asa ściął jej przerażającego bożka+ i starłszy go w proch, spalił+ go w dolinie potoku Kidron.+ 17 A wyżyny+ nie znikły z Izraela.+ Jednakże serce Asy było niepodzielne przez wszystkie jego dni.+ 18 I pownosił do domu prawdziwego Boga rzeczy poświęcone przez jego ojca oraz rzeczy,+ które poświęcił on sam: srebro i złoto, i różne przedmioty.+ 19 Wojny zaś nie było aż do trzydziestego piątego roku panowania Asy.+

16 W trzydziestym szóstym roku panowania Asy król Izraela, Baasza,+ wyruszył przeciwko Judzie i zaczął budować Ramę,+ by nikomu nie dać wyjść od Asy, króla Judy, ani do niego przyjść.+ 2 Wówczas Asa wyniósł srebro i złoto ze skarbów domu Jehowy+ oraz domu króla+ i posłał do Ben-Hadada,+ króla Syrii,+ mieszkającego w Damaszku,+ i rzekł: 3 „Istnieje przymierze między mną a tobą i między moim ojcem a twoim ojcem. Oto posyłam ci srebro i złoto. Wyrusz, złam swoje przymierze z Baaszą,+ królem Izraela, żeby odstąpił ode mnie”.+

4 Toteż Ben-Hadad usłuchał króla Asy i wysłał dowódców swych wojsk przeciwko miastom izraelskim, a ci zdobyli Ijon+ oraz Dan+ i Abel-Maim,+ jak również wszystkie spichlerze+ miast Naftalego.+ 5 Kiedy Baasza o tym usłyszał, natychmiast przestał budować Ramę i wstrzymał prace.+ 6 Król Asa zaś zebrał całą Judę+ i zaczęto wynosić z Ramy+ kamienie oraz belki, z których Baasza budował,+ i począł z nich budować Gebę+ i Micpę.+

7 W owym czasie Chanani,+ widzący, przyszedł do Asy, króla Judy, i rzekł do niego: „Ponieważ się oparłeś na królu Syrii,+ a nie oparłeś się na Jehowie, twoim Bogu,+ wojsko króla Syrii uszło z twej ręki. 8 Czyż Etiopczycy+ i Libijczycy+ nie stanowili bardzo wielkiego wojska, jeśli chodzi o liczebność, rydwany i jeźdźców+ — a ponieważ ty się oparłeś na Jehowie, czyż on nie wydał ich w twoją rękę?+ 9 Bo oczy+ Jehowy przebiegają całą ziemię,+ by ukazał on swą siłę dla dobra tych, których serce+ jest wobec niego niepodzielne. Pod tym względem postąpiłeś głupio,+ gdyż odtąd będziesz miał wojny”.+

10 Lecz Asa, obrażony na widzącego, wtrącił go do więzienia, gdzie były dyby,+ bo się na niego za to rozzłościł.+ I w owym czasie Asa zaczął gnębić+ jeszcze innych spośród ludu. 11 A oto sprawy Asy, te pierwsze i te ostatnie, są opisane w Księdze+ Królów Judy i Izraela.

12 A w trzydziestym dziewiątym roku swego panowania Asa zaczął niedomagać na nogi, aż się bardzo rozchorował;+ ale nawet w swojej chorobie nie szukał Jehowy,+ tylko uzdrowicieli.+ 13 W końcu Asa spoczął ze swymi praojcami+ i zmarł w czterdziestym pierwszym roku swego panowania. 14 Pogrzebano go więc w jego okazałym grobowcu,+ który dla siebie wykopał w Mieście Dawidowym;+ i złożono go na łożu wypełnionym olejkiem balsamowym+ i różnymi maściami+ zmieszanymi w specjalnie sporządzoną maść.+ Potem zapalono dla niego nadzwyczaj wielki ogień pogrzebowy.+

17 A Jehoszafat,+ jego syn, zaczął panować w jego miejsce i umacniać swą pozycję nad Izraelem. 2 I porozmieszczał wojska we wszystkich warownych miastach Judy oraz umieścił załogi w ziemi judzkiej i w miastach Efraima, które zdobył Asa, jego ojciec.+ 3 I Jehowa przez cały czas był z Jehoszafatem,+ gdyż chodził on dawniejszymi drogami Dawida, swego praojca,+ a nie szukał Baalów.+ 4 Szukał bowiem Boga swego ojca+ i chodził według jego przykazania,+ a nie według postępowania Izraela.+ 5 I Jehowa umocnił królestwo w jego ręku;+ i cała Juda składała Jehoszafatowi podarunki,+ tak iż obfitował w bogactwo i chwałę.+ 6 A jego serce nabrało śmiałości na drogach+ Jehowy i nawet pousuwał z Judy wyżyny+ oraz święte pale.+

7 A w trzecim roku swego panowania posłał po swoich książąt, mianowicie: Ben-Chaila i Abdiasza, i Zachariasza, i Netanela, i Michajasza, by nauczali w miastach judzkich, 8 z nimi zaś Lewitów: Szemajasza i Netaniasza, i Zebadiasza, i Asahela, i Szemiramota, i Jehonatana, i Adoniasza, i Tobijasza, i Tob-Adoniasza, Lewitów, a z nimi Eliszamę i Jehorama, kapłanów.+ 9 I zaczęli nauczać+ w Judzie, mając ze sobą księgę prawa Jehowy;+ a obchodząc wszystkie miasta Judy, nauczali wśród ludu.

10 I strach+ przed Jehową padł na wszystkie królestwa krain wokół Judy, i nie walczyły z Jehoszafatem.+ 11 A od Filistynów przynoszono Jehoszafatowi podarunki+ oraz pieniądze jako daninę.+ Również Arabowie+ przyprowadzali do niego trzody, siedem tysięcy siedemset baranów i siedem tysięcy siedemset kozłów.+

12 A Jehoszafat dalej czynił postępy i rósł nader wielki;+ budował też w Judzie warownie+ oraz miasta-spichlerze.+ 13 I zajął się wieloma sprawami w miastach judzkich; w Jerozolimie zaś byli wojownicy,+ dzielni mocarze.+ 14 A oto ich stanowiska według domu ich praojców: z Judy dowódcy tysięcy, dowódca Adna, a z nim było trzysta tysięcy dzielnych mocarzy.+ 15 I podlegał mu dowódca Jehochanan, a z nim było dwieście osiemdziesiąt tysięcy. 16 I podlegał mu Amasjasz, syn Zikriego, który był ochotnikiem+ dla Jehowy, a z nim było dwieście tysięcy dzielnych mocarzy. 17 A z Beniamina+ był dzielny mocarz Eliada, z nim zaś było dwieście tysięcy ludzi uzbrojonych w łuk i tarczę.+ 18 I podlegał mu Jehozabad, a z nim było sto osiemdziesiąt tysięcy ludzi wyposażonych do wojska. 19 Oni to pełnili służbę u króla, oprócz tych, których król rozmieścił w warownych miastach+ po całej Judzie.

18 I Jehoszafat obfitował w bogactwo i chwałę;+ jednakże spowinowacił+ się z Achabem.+ 2 Po latach udał się do Achaba do Samarii;+ i przystąpił Achab do ofiarowania wielkiej liczby owiec+ i bydła, za niego i za lud, który z nim był. I zaczął go nęcić,+ by wyruszył przeciwko Ramot-Gilead.+ 3 I Achab, król Izraela, przemówił do Jehoszafata, króla Judy: „Czy pójdziesz ze mną do Ramot-Gilead?”+ Ten mu odrzekł: „Ja jestem jak ty, a mój lud jak twój lud — z tobą w tej wojnie”.+

4 Lecz Jehoszafat powiedział do króla Izraela: „Najpierw zapytaj,+ proszę, o słowo Jehowy”. 5 Toteż król Izraela zebrał proroków,+ czterystu mężów, i rzekł do nich: „Czy mamy iść na wojnę przeciwko Ramot-Gilead, czy też mam się powstrzymać?”+ Oni zaś poczęli mówić: „Wyrusz, a prawdziwy Bóg wyda je w rękę króla”.

6 Ale Jehoszafat rzekł: „Czy nie ma tu jeszcze jakiegoś proroka Jehowy?+ Zapytajmy więc poprzez niego”.+ 7 Na to król Izraela powiedział do Jehoszafata:+ „Jest jeszcze jeden mąż,+ poprzez którego można zapytać Jehowę, ale ja go naprawdę nienawidzę,+ bo mi prorokuje nie na dobre, lecz tylko na złe+ — przez wszystkie swoje dni. To Michajasz, syn Jimli”.+ Lecz Jehoszafat rzekł: „Niech król tak nie mówi”.+

8 Toteż król Izraela wezwał pewnego dworzanina+ i powiedział: „Szybko przyprowadź Michajasza, syna Jimli”.+ 9 A król Izraela oraz Jehoszafat, król Judy, siedzieli każdy na swoim tronie, odziani w szaty,+ siedzieli zaś na klepisku u wejścia do bramy Samarii; a wszyscy prorocy zachowywali się na ich oczach jak prorocy.+ 10 Potem Sedekiasz, syn Kenaany, zrobił sobie żelazne rogi+ i rzekł: „Oto, co powiedział Jehowa:+ ‚Nimi będziesz bódł Syryjczyków, aż ich wytracisz’”.+ 11 I wszyscy pozostali prorocy prorokowali tak samo, mówiąc: „Wyrusz do Ramot-Gilead i miej powodzenie;+ a Jehowa niechybnie wyda je w rękę króla”.+

12 A posłaniec, który poszedł wezwać Michajasza, powiedział do niego, mówiąc: „Oto słowa proroków jednomyślnie zapowiadają królowi dobro; proszę, niech i twoje słowo będzie takie, jak jednego z nich,+ i mów to, co dobre”.+ 13 Lecz Michajasz rzekł: „Jako żyje Jehowa,+ będę mówił to, co powie mój Bóg”.+ 14 I przyszedł do króla, a król odezwał się do niego: „Michajaszu, czy mamy iść na wojnę do Ramot-Gilead, czy też mam się powstrzymać?” On niezwłocznie rzekł: „Wyruszcie i miejcie powodzenie; a zostaną wydani w waszą rękę”.+ 15 Wtedy król rzekł do niego: „Ile razy mam cię zaprzysięgać,+ żebyś mi nie mówił nic innego, jak tylko prawdę w imieniu Jehowy?”+ 16 On więc powiedział: „Otóż widzę wszystkich Izraelitów rozproszonych po górach niczym owce nie mające pasterza.+ A Jehowa rzekł: ‚Ci nie mają panów.+ Niech wracają w pokoju, każdy do swego domu’”.+

17 Wówczas król Izraela rzekł do Jehoszafata: „Czy ci nie mówiłem: ‚Nie będzie mi prorokował rzeczy dobrych, tylko złe’?”+

18 A on rzekł jeszcze: „Dlatego słuchajcie słowa Jehowy:+ Oto widzę Jehowę siedzącego na swoim tronie+ oraz cały zastęp+ niebios stojący po jego prawicy i po jego lewicy.+ 19 I Jehowa rzekł: ‚Kto obałamuci Achaba, króla izraelskiego, żeby wyruszył i padł pod Ramot-Gilead?’ I rozmawiano — jeden mówił to, a drugi mówił owo.+ 20 W końcu wystąpił pewien duch+ i stanąwszy przed Jehową, powiedział: ‚Ja go obałamucę’. Na to Jehowa rzekł do niego: ‚W jaki sposób?’+ 21 Wówczas powiedział: ‚Pójdę i stanę się duchem zwodniczym w ustach wszystkich jego proroków’.+ On więc rzekł: ‚Obałamucisz go i powiedzie ci się.+ Idź i zrób tak’.+ 22 I oto Jehowa włożył ducha zwodniczego w usta tych twoich proroków;+ ale Jehowa zapowiedział ci nieszczęście”.+

23 Wtedy Sedekiasz,+ syn Kenaany,+ podszedł i uderzył Michajasza+ w policzek,+ i powiedział: „Którąż to drogą duch Jehowy przeszedł ode mnie, by mówić z tobą?”+ 24 Na to Michajasz rzekł: „Oto zobaczysz, którędy — w tym dniu,+ gdy wejdziesz do najskrytszej komnaty, żeby się schować”.+ 25 Wówczas król Izraela powiedział: „Weźcie Michajasza i zaprowadźcie go z powrotem do Amona, dowódcy miasta, i do Joasza, syna królewskiego.+ 26 I powiedzcie: ‚Oto, co rzekł król: „Osadźcie tego człowieka w areszcie+ i żywcie go zmniejszonym przydziałem chleba+ oraz zmniejszonym przydziałem wody, dopóki nie powrócę w pokoju”’”.+ 27 Na to Michajasz rzekł: „Jeśli istotnie wrócisz w pokoju, to Jehowa nie mówił ze mną”.+ I dodał: „Słuchajcie, wszystkie ludy”.+

28 I król Izraela oraz Jehoszafat, król Judy, udali się do Ramot-Gilead.+ 29 Król Izraela powiedział do Jehoszafata: „Ja się przebiorę+ i wyruszę do bitwy, ty zaś włóż swoje szaty”.+ I król Izraela przebrał się, po czym ruszyli do bitwy.+ 30 A król Syrii nakazał dowódcom swoich rydwanów, mówiąc: „Nie macie walczyć ani z małymi, ani z wielkimi, tylko z samym królem Izraela”.+ 31 I gdy dowódcy rydwanów ujrzeli Jehoszafata, rzekli do siebie: „To król Izraela”.+ Odwrócili się więc, by z nim walczyć; i Jehoszafat zaczął wołać o pomoc,+ a Jehowa mu dopomógł+ i Bóg niezwłocznie odwiódł ich od niego.+ 32 Kiedy dowódcy rydwanów zobaczyli, że to nie król Izraela, natychmiast zawrócili i przestali go ścigać.+

33 A pewien człowiek napiął łuk i chociaż tego nie zamierzał, ugodził+ króla Izraela między dodatkowe części zbroi a pancerz, toteż rzekł on do woźnicy:+ „Obróć swą rękę i zabierz mnie z obozu, gdyż jestem ciężko ranny”.+ 34 W owym dniu bitwa się wzmagała i król Izraela aż do wieczora musiał być w rydwanie podtrzymywany w pozycji stojącej, naprzeciw Syryjczyków, a o zachodzie słońca umarł.+

19 Jehoszafat zaś, król Judy, powrócił w pokoju+ do swego domu w Jerozolimie. 2 Jehu,+ syn wizjonera+ Chananiego,+ wyszedłszy, stanął przed nim i rzekł do króla Jehoszafata: „Czy należy wspomagać niegodziwego+ i czy powinieneś miłować tych, którzy nienawidzą+ Jehowy?+ I przez to zwraca się przeciwko tobie oburzenie+ od osoby Jehowy. 3 Niemniej znaleziono u ciebie dobre+ rzeczy, ponieważ usunąłeś z kraju święte pale+ i przygotowałeś swe serce do szukania prawdziwego Boga”.+

4 I Jehoszafat dalej mieszkał w Jerozolimie; i znowu począł wyruszać pomiędzy lud od Beer-Szeby+ po górzysty region Efraima,+ by ich przywieść z powrotem do Jehowy, Boga ich praojców.+ 5 Poustanawiał też sędziów w całym kraju i we wszystkich warownych miastach Judy, w jednym mieście po drugim.+ 6 I rzekł do tych sędziów: „Patrzcie, co czynicie,+ gdyż nie dla człowieka sądzicie, lecz dla Jehowy;+ i on jest z wami w sprawie sądzenia.+ 7 Niech więc ogarnie was strach+ przed Jehową.+ Bądźcie uważni i działajcie,+ bo u Jehowy, naszego Boga, nie ma nieprawości+ ani stronniczości,+ ani brania łapówki”.+

8 I również w Jerozolimie ustanowił Jehoszafat niektórych Lewitów+ i kapłanów+ oraz niektórych mężów będących głowami domów patriarchalnych+ Izraela, by sprawowali sąd+ Jehowy oraz prowadzili sprawy sądowe+ mieszkańców Jerozolimy. 9 Dał im też nakaz, mówiąc: „Tak macie czynić w bojaźni+ przed Jehową, z wiernością i z sercem niepodzielnym. 10 W każdej sprawie sądowej dochodzącej do was od waszych braci, którzy mieszkają w swoich miastach, dotyczącej przelania krwi,+ dotyczącej prawa+ i przykazania,+ i przepisów,+ i sądowniczych rozstrzygnięć,+ ostrzegajcie ich, by nie popełniali zła przeciwko Jehowie i żeby nie doszło do oburzenia+ na was i na waszych braci. Tak macie czynić — abyście nie ściągnęli na siebie winy. 11 I oto Amariasz, naczelny kapłan, jest ustanowiony nad wami w każdej sprawie Jehowy,+ a Zebadiasz, syn Ismaela, wódz domu Judy, w każdej sprawie króla; Lewici zaś jako urzędnicy są do waszej dyspozycji. Bądźcie silni+ i działajcie, i niech Jehowa+ będzie z tym, co dobre”.+

20 A potem synowie Moaba+ i synowie Ammona,+ z nimi zaś niektórzy z Ammonimitów,+ wyruszyli na wojnę przeciwko Jehoszafatowi.+ 2 Toteż ludzie przyszli i rzekli do Jehoszafata, mówiąc: „Nadciągnął przeciwko tobie wielki tłum z regionu nadmorskiego, z Edomu;+ i oto są w Chacacon-Tamar, czyli En-Gedi”.+ 3 Wtedy Jehoszafat się zląkł+ i zwrócił swe oblicze, by szukać Jehowy.+ Ogłosił zatem post+ w całej Judzie. 4 W końcu zebrali się ci, którzy byli w Judzie, by pytać Jehowę.+ I ze wszystkich miast Judy przyszli, by się radzić Jehowy.+

5 Potem Jehoszafat stanął pośród zboru Judy i Jerozolimy w domu Jehowy+ przed nowym dziedzińcem+ 6 i przemówił:+

„Jehowo, Boże naszych praojców,+ czyż nie jesteś Bogiem w niebiosach+ i czyż nie panujesz nad wszystkimi królestwami narodów,+ i czyż nie w twojej ręce jest moc i potęga, tak iż nikt nie zdoła się przed tobą ostać?+ 7 Czyż nie ty, Boże nasz,+ wypędziłeś mieszkańców tej ziemi przed swoim ludem, Izraelem,+ i po czas niezmierzony dałeś+ ją potomstwu Abrahama, który cię miłował?+ 8 A oni zamieszkali w niej i postanowili w niej zbudować ci sanktuarium dla twego imienia,+ mówiąc: 9 ‚Gdyby spadło na nas nieszczęście,+ miecz, niepomyślny wyrok albo zaraza+ lub klęska głodu,+ to staniemy przed tym domem+ i przed twoim obliczem (bo w tym domu jest twoje imię),+ aby wołać do ciebie o pomoc w naszej udręce, a ty racz wysłuchać i wybawić’.+ 10 A oto teraz synowie Ammona+ i Moabu,+ i górzystego regionu Seir,+ do których nie pozwoliłeś wtargnąć Izraelowi, gdy wychodził z ziemi egipskiej, lecz zawrócił od nich i nie unicestwił ich,+ 11 oto właśnie oni odpłacają+ nam, przychodząc, by nas wypędzić z twojej posiadłości, którą za twoją sprawą wzięliśmy w posiadanie.+ 12 Boże nasz, czy nie dokonasz nad nimi sądu?+ W nas bowiem nie ma mocy wobec tego wielkiego tłumu, który nadciąga przeciwko nam;+ i sami nie wiemy, co powinniśmy czynić,+ lecz oczy nasze zwrócone są ku tobie”.+

13 Przez cały ten czas wszyscy, którzy byli z Judy, stali przed obliczem Jehowy,+ nawet ich maleństwa,+ ich żony oraz ich synowie.

14 A co do Jachazjela, syna Zachariasza, syna Benajasza, syna Jejela, syna Mattaniasza, Lewity z synów Asafa+ — pośrodku zboru spoczął na nim duch+ Jehowy. 15 Rzekł więc: „Uważajcie, cała Judo i mieszkańcy Jerozolimy oraz królu Jehoszafacie! Oto, co wam powiedział Jehowa: ‚Nie bójcie się+ ani się nie przerażajcie z powodu tego wielkiego tłumu; bo nie wasza jest ta bitwa, lecz Boża.+ 16 Jutro zejdźcie przeciw nim. Oto podchodzą przełęczą Cic; a wy spotkacie ich na końcu doliny potoku naprzeciw pustkowia Jeruel. 17 Tym razem nie będziecie musieli walczyć.+ Ustawcie się, stójcie+ i oglądajcie wybawienie,+ które wam zgotuje Jehowa. Judo i Jerozolimo, nie bójcie się ani się nie przerażajcie.+ Jutro wyjdźcie przeciw nim, a Jehowa będzie z wami’”.+

18 Jehoszafat natychmiast pokłonił się twarzą do ziemi,+ a cała Juda oraz mieszkańcy Jerozolimy padli przed obliczem Jehowy, by złożyć Jehowie hołd.+ 19 Następnie powstali Lewici+ spośród synów Kehatytów+ i synów Korachitów,+ by wysławiać Jehowę, Boga Izraela, nader donośnym głosem.+

20 I wstawszy wczesnym rankiem, wyszli na pustkowie+ Tekoa.+ A gdy wychodzili, Jehoszafat stanął, po czym rzekł: „Posłuchajcie mnie, Judo i wy, mieszkańcy Jerozolimy!+ Uwierzcie+ Jehowie, waszemu Bogu, abyście się mogli długo utrzymać. Uwierzcie jego prorokom+ i miejcie powodzenie”.

21 Ponadto naradził się+ z ludem i ustawił śpiewaków+ dla Jehowy oraz tych, którzy wysławiali+ w świętej ozdobie,+ i oni wyszli przed zbrojnych,+ i mówili: „Wysławiajcie Jehowę,+ bo jego lojalna życzliwość trwa po czas niezmierzony”.+

22 A gdy oni poczęli radośnie wołać i wysławiać, Jehowa umieścił ludzi, by czyhali w zasadzce+ na synów Ammona, Moaba oraz górzystego regionu Seir, którzy wchodzili do Judy, i ci zaczęli się nawzajem wybijać.+ 23 I synowie Ammona oraz Moaba powstali przeciwko mieszkańcom górzystego regionu Seir,+ by ich wydać na zagładę i unicestwić; a gdy tylko skończyli z mieszkańcami Seiru, dopomógł jeden drugiemu w wytraceniu swego towarzysza.+

24 Juda zaś doszła do strażnicy na pustkowiu.+ Kiedy zwrócili swe twarze ku owemu tłumowi, oto leżały na ziemi ich trupy;+ nikt nie ocalał. 25 Toteż Jehoszafat i jego lud przyszli zabrać z nich łup+ i znaleźli między nimi mnóstwo dóbr i odzienia oraz cennych przedmiotów; i ściągali je dla siebie, aż ich już nie potrafili unieść.+ I przez trzy dni brali łupy, gdyż były bardzo obfite. 26 A czwartego dnia zebrali się na nizinie Beracha, tam bowiem błogosławili Jehowę.+ Właśnie dlatego nadali temu miejscu nazwę+ nizina Beracha — aż po dziś dzień.

27 Potem wrócili wszyscy mężowie judzcy i jerozolimscy, a na ich czele Jehoszafat, wracając z radością do Jerozolimy, bo Jehowa sprawił, że się radowali nad swymi nieprzyjaciółmi.+ 28 Przyszli więc do Jerozolimy z instrumentami strunowymi+ i z harfami,+ i z trąbami+ — do domu Jehowy.+ 29 A strach+ Boży padł na wszystkie królestwa krain, gdy usłyszały, że Jehowa walczył przeciwko nieprzyjaciołom Izraela.+ 30 I królestwo Jehoszafata nie było niczym niepokojone, a jego Bóg zapewniał mu zewsząd spokój.+

31 I Jehoszafat+ dalej panował nad Judą. Miał trzydzieści pięć lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie dwadzieścia pięć lat. Jego matka miała na imię Azuba+ i była córką Szilchiego. 32 I chodził on drogą swego ojca, Asy,+ i nie zboczył z niej, czynił bowiem to, co słuszne w oczach Jehowy.+ 33 Tylko wyżyny+ nie znikły; a lud jeszcze nie przygotował swego serca dla Boga swych praojców.+

34 Pozostałe zaś sprawy Jehoszafata, te pierwsze i te ostatnie, opisano wśród słów Jehu,+ syna Chananiego,+ zamieszczonych w Księdze+ Królów Izraela. 35 A po tym wszystkim Jehoszafat, król Judy, uczynił swoim wspólnikiem Achazjasza,+ króla Izraela, który postępował niegodziwie.+ 36 Uczynił go swoim wspólnikiem w budowaniu okrętów, które by popłynęły do Tarszisz,+ a budowali okręty w Ecjon-Geber.+ 37 Lecz Eliezer, syn Dodawahu z Mareszy, rzekł proroczo przeciwko Jehoszafatowi, mówiąc: „Ponieważ Achazjasza uczyniłeś wspólnikiem,+ Jehowa zdruzgocze twoje dzieła”.+ I okręty uległy rozbiciu,+ i nie można już było popłynąć do Tarszisz.+

21 W końcu Jehoszafat spoczął ze swymi praojcami+ i został pogrzebany ze swymi praojcami+ w Mieście Dawidowym; a w jego miejsce zaczął panować Jehoram,+ jego syn. 2 I miał on braci, synów Jehoszafata: Azariasza i Jechiela, i Zachariasza, i Azariasza, i Michaela, i Szefatiasza; wszyscy oni byli synami Jehoszafata, króla Izraela. 3 A ich ojciec dał im wiele darów+ w srebrze i złocie, i w wybornych rzeczach, wraz z warownymi miastami w Judzie,+ lecz królestwo dał Jehoramowi,+ on bowiem był pierworodnym.+

4 Kiedy Jehoram powstał nad królestwem swego ojca, zaczął umacniać swą pozycję, toteż pozabijał mieczem wszystkich swoich braci+ oraz niektórych książąt Izraela. 5 Jehoram miał trzydzieści dwa lata, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie osiem lat.+ 6 I chodził drogą królów Izraela,+ jak to czynili ci z domu Achaba; bo żoną jego została córka Achaba,+ a on sam czynił to, co złe w oczach Jehowy.+ 7 Lecz Jehowa nie chciał obrócić domu Dawida w ruinę,+ a to przez wzgląd na przymierze,+ które zawarł z Dawidem, i tak jak powiedział, jemu+ oraz jego synom zawsze dawał lampę.+

8 Za jego dni Edom+ buntowniczo wyrwał się spod ręki Judy,+ po czym ustanowił króla, by nad nimi panował.+ 9 Toteż Jehoram przeprawił się wraz ze swymi dowódcami, a z nim również wszystkie rydwany. I wstawszy nocą, począł razić Edomitów, którzy otaczali jego oraz dowódców rydwanów. 10 Lecz Edom dalej buntowniczo wyrywał się spod ręki Judy — aż po dziś dzień. Wtedy to, w tym samym czasie, Libna+ zaczęła się buntowniczo wyrywać spod jego ręki, gdyż opuścił Jehowę, Boga swych praojców.+ 11 Uczynił też wyżyny+ na górach judzkich, by przywieść mieszkańców Jerozolimy do uprawiania nierządu+ i by sprowadzić Judę na manowce.+

12 W końcu przyszło do niego pismo+ od proroka Eliasza,+ mówiące: „Oto, co powiedział Jehowa, Bóg Dawida, twego praojca: ‚Ponieważ nie chodziłeś drogami Jehoszafata,+ swego ojca, ani drogami Asy,+ króla Judy, 13 lecz chodzisz drogą królów Izraela+ i przywodzisz Judę oraz mieszkańców Jerozolimy do uprawiania nierządu,+ tak jak dom Achaba przywodził do uprawiania nierządu,+ a nawet pozabijałeś swoich braci, domowników twego ojca, którzy byli lepsi od ciebie,+ 14 oto Jehowa zadaje potężny cios+ twemu ludowi+ i twoim synom,+ i twoim żonom, i wszystkim twoim majętnościom. 15 I będziesz miał wiele dolegliwości,+ chorobę jelit, aż wyjdą ci jelita z powodu tej dolegliwości — dzień po dniu’”.+

16 I Jehowa pobudził przeciwko Jehoramowi ducha+ Filistynów+ i Arabów,+ którzy byli przy Etiopczykach.+ 17 Ruszyli więc na Judę i wtargnęli do niej, i zabrali wszystkie majętności, które się znajdowały w domu królewskim,+ jak również jego synów i jego żony;+ i nie zostawiono mu żadnego syna oprócz Jehoachaza,+ jego najmłodszego syna. 18 A po tym wszystkim Jehowa dotknął go chorobą jelit, na którą nie było lekarstwa.+ 19 I stało się, że w późniejszych dniach, po pewnym okresie — po pełnych dwóch latach — jelita+ mu wypłynęły w czasie jego choroby i tak zmarł w swych okropnych dolegliwościach; a jego lud nie zapalił dla niego ognia podobnego do ognia+ dla jego praojców. 20 Miał on trzydzieści dwa lata, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie osiem lat. W końcu odszedł, lecz nikt za nim nie tęsknił.+ I pogrzebano go w Mieście Dawidowym,+ ale nie w grobowcach królewskich.+

22 Potem mieszkańcy Jerozolimy uczynili w jego miejsce królem Achazjasza,+ jego najmłodszego syna (gdyż oddział grabieżczy, który wtargnął z Arabami+ do obozu, wybił wszystkich starszych),+ i Achazjasz, syn Jehorama, zaczął panować jako król Judy. 2 Achazjasz miał dwadzieścia dwa lata, gdy zaczął panować,+ a panował w Jerozolimie jeden rok. Jego matka miała na imię Atalia+ i była wnuczką Omriego.+

3 On sam również chodził drogami domu Achaba,+ bo jego matka+ była mu doradczynią w niegodziwym postępowaniu. 4 I czynił to, co złe w oczach Jehowy, tak samo jak dom Achaba, oni bowiem po śmierci jego ojca zostali jego doradcami+ — ku jego zgubie. 5 I chodził według ich rad,+ tak iż wyruszył z Jehoramem,+ synem Achaba, królem Izraela, na wojnę przeciwko Chazaelowi,+ królowi Syrii, pod Ramot-Gilead,+ gdzie strzelcy ugodzili Jehorama.+ 6 Ten więc wrócił, by w Jizreel+ wyleczyć się z ran, które mu zadano pod Ramą,+ gdy walczył z Chazaelem, królem Syrii.

Azariasz+ zaś, syn Jehorama,+ król Judy, poszedł do Jizreel zobaczyć się z Jehoramem,+ synem Achaba, gdyż ten chorował.+ 7 Lecz było to od Boga,+ żeby upadek+ Achazjasza nastąpił wskutek jego przybycia do Jehorama; a gdy przybył, poszedł+ z Jehoramem do Jehu,+ wnuka Nimsziego,+ którego Jehowa namaścił,+ by zgładził dom Achaba.+ 8 A gdy tylko Jehu wdał się w spór z domem Achaba,+ napotkał książąt judzkich oraz synów braci Achazjasza,+ usługujących Achazjaszowi, i ich pozabijał.+ 9 Następnie zaczął szukać Achazjasza i w końcu go znaleziono,+ gdy się ukrywał w Samarii,+ i przyprowadzono go do Jehu. Potem go uśmiercili i pogrzebali,+ rzekli bowiem: „Jest on wnukiem Jehoszafata,+ który szukał Jehowy całym swoim sercem”.+ I nie było nikogo z domu Achazjasza, kto byłby w stanie królować.

10 Atalia+ zaś, matka Achazjasza, zobaczyła, że jej syn umarł. Powstała więc i zgładziła całe królewskie potomstwo domu Judy.+ 11 Lecz Jehoszabat,+ córka króla, wzięła Jehoasza,+ syna Achazjasza, i wykradła go spośród synów królewskich, których miano uśmiercić, i umieściła go razem z jego mamką w wewnętrznej komnacie, gdzie były łoża. I Jehoszabat, córka króla Jehorama,+ żona kapłana Jehojady+ (była bowiem siostrą Achazjasza), ukrywała go przed Atalią, i ta go nie uśmierciła.+ 12 I przez sześć lat pozostawał z nimi, ukryty w domu prawdziwego Boga,+ podczas gdy Atalia sprawowała władzę nad krajem+ jako królowa.+

23 A w siódmym roku Jehojada+ okazał odwagę i zawarł przymierze z dowódcami setek,+ mianowicie: Azariaszem, synem Jerochama, i Ismaelem, synem Jehochanana, i Azariaszem, synem Obeda, i Maasejaszem, synem Adajasza, i Eliszafatem, synem Zikriego. 2 Potem obeszli całą Judę i zebrali Lewitów+ ze wszystkich miast judzkich, a także mężów będących głowami+ domów patriarchalnych+ w Izraelu. Przyszli więc do Jerozolimy. 3 Wtedy cały zbór zawarł z królem przymierze+ w domu+ prawdziwego Boga, po czym on rzekł do nich:

„Oto będzie panował+ syn+ królewski, jak to Jehowa obiecał w odniesieniu do synów Dawida.+ 4 Uczynicie następującą rzecz: jedna trzecia z was, którzy w sabat wchodzicie,+ spośród kapłanów+ i Lewitów,+ będzie odźwiernymi,+ 5 i jedna trzecia będzie przy domu królewskim,+ a jedna trzecia będzie przy Bramie Fundamentowej;+ cały zaś lud będzie na dziedzińcach+ domu Jehowy. 6 I nie pozwólcie, by do domu Jehowy wszedł ktokolwiek+ oprócz kapłanów i Lewitów pełniących służbę.+ Oni wejdą, gdyż stanowią święte grono,+ a cały lud będzie się wywiązywał z obowiązku wobec Jehowy. 7 Lewici zaś mają otoczyć króla ze wszystkich stron,+ każdy ze swym orężem w rękach; a kto by wszedł do domu, ma zostać uśmiercony. I stale bądźcie przy królu, gdy wchodzi i gdy wychodzi”.

8 I Lewici oraz cała Juda przystąpili do działania zgodnie ze wszystkim, co nakazał+ kapłan Jehojada.+ Wzięli więc każdy swoich ludzi, którzy w sabat wchodzili, wraz z tymi, którzy w sabat wychodzili,+ gdyż kapłan Jehojada nie zwolnił oddziałów+ ze służby. 9 Ponadto kapłan Jehojada dał dowódcom setek+ włócznie i tarcze, i okrągłe tarcze,+ które należały do króla Dawida+ i znajdowały się w domu prawdziwego Boga.+ 10 I ustawił cały lud,+ każdego z pociskiem w ręku, od prawej strony domu aż do lewej strony domu, koło ołtarza i koło domu, ze wszystkich stron w pobliżu króla. 11 Wtedy wyprowadzili syna królewskiego+ i włożyli na niego diadem+ oraz Świadectwo,+ i uczynili go królem, a Jehojada i jego synowie namaścili+ go i rzekli: „Niech żyje król!”+

12 Gdy Atalia usłyszała odgłos ludu, który biegł i sławił króla,+ niezwłocznie przyszła do ludu koło domu Jehowy. 13 Wówczas ujrzała, a oto przy swej kolumnie+ u wejścia stał król, przy królu zaś — książąt+ i trąby,+ a cały lud ziemi radował się+ i dął+ w trąby, byli też śpiewacy+ z instrumentami do akompaniowania przy pieśni, jak również ci, którzy dawali sygnał do wysławiania. Atalia natychmiast rozdarła swe szaty i powiedziała: „Spisek! Spisek!”+ 14 Lecz kapłan Jehojada wyprowadził dowódców setek, ustanowionych nad wojskiem, i rzekł do nich: „Zabierzcie ją spomiędzy szeregów,+ a kto za nią pójdzie, ma zostać uśmiercony mieczem!” Kapłan bowiem powiedział: „Nie wolno wam uśmiercić jej w domu Jehowy”. 15 Pochwycili ją więc w swe ręce. Kiedy doszła do wjazdu do bramy końskiej domu królewskiego, tam od razu ją uśmiercili.+

16 Następnie Jehojada zawarł przymierze między sobą a całym ludem i królem, że pozostaną ludem+ Jehowy. 17 Potem cały lud przyszedł do domu Baala i go zburzył;+ i porozbijali+ jego ołtarze+ i wizerunki, a Mattana,+ kapłana Baala, zabili+ przed ołtarzami. 18 Ponadto Jehojada powierzył stanowiska w domu Jehowy w ręce kapłanów i Lewitów, których Dawid+ ustanowił w oddziałach nad domem Jehowy, by składali Jehowie ofiary całopalne zgodnie z tym, co jest napisane w prawie Mojżesza,+ z weselem i z pieśnią — według rozporządzeń Dawida. 19 Postawił więc odźwiernych+ przy bramach+ domu Jehowy, żeby nie wszedł nikt nieczysty pod jakimkolwiek względem. 20 Potem wziął dowódców setek+ oraz znamienite osobistości i władców ludu, i cały lud ziemi i sprowadził króla z domu Jehowy.+ Wówczas weszli przez górną bramę do domu królewskiego i posadzili króla na tronie+ królestwa. 21 A cały lud ziemi nieustannie się radował;+ i w mieście panował spokój, Atalię zaś uśmiercono mieczem.+

24 Jehoasz miał siedem lat, gdy zaczął panować,+ a panował w Jerozolimie czterdzieści lat.+ Jego matka miała na imię Cybia i była z Beer-Szeby.+ 2 I Jehoasz+ czynił to, co słuszne w oczach Jehowy,+ przez wszystkie dni kapłana Jehojady.+ 3 A Jehojada dał mu dwie żony i został on ojcem synów oraz córek.+

4 A potem stało się rzeczą bliską sercu Jehoasza odnowienie domu Jehowy.+ 5 Zebrał więc kapłanów+ i Lewitów i rzekł do nich: „Udajcie się do miast judzkich i zbierzcie pieniądze od całego Izraela, by rok w rok można było naprawiać+ dom waszego Boga;+ i macie w tej sprawie działać szybko”. A Lewici nie działali szybko.+ 6 Toteż król wezwał przełożonego Jehojadę i rzekł do niego:+ „Dlaczego nie żądałeś od Lewitów zdawania sprawy z tego, jak z Judy i Jerozolimy przynoszono święty podatek nałożony przez Mojżesza,+ sługę Jehowy, podatek od całego zboru izraelskiego, na Namiot Świadectwa?+ 7 Jeśli bowiem chodzi o niegodziwą Atalię, jej synowie+ wtargnęli do domu prawdziwego Boga+ i nawet wszystkie święte+ przedmioty z domu Jehowy oddali Baalom”.+ 8 Następnie król wyrzekł słowo i zrobiono skrzynię,+ i postawiono ją na zewnątrz koło bramy domu Jehowy. 9 Potem w całej Judzie i Jerozolimie ogłoszono wezwanie do przynoszenia Jehowie świętego podatku,+ który Mojżesz, sługa prawdziwego Boga, nałożył na Izraela+ na pustkowiu. 10 I wszyscy książęta+ oraz cały lud zaczęli się radować,+ przynosili też i wrzucali do tej skrzyni,+ aż wszyscy dali.

11 A w odpowiednim czasie ręką Lewitów+ przynosił skrzynię pod opiekę króla i gdy tylko widzieli, że jest dużo pieniędzy,+ przychodził sekretarz+ króla oraz pełnomocnik naczelnego kapłana i wtedy opróżniali skrzynię, a potem ją brali i zanosili z powrotem na miejsce. Tak robili dzień w dzień i zbierali bardzo dużo pieniędzy. 12 Potem król i Jehojada przekazywali je tym, którzy wykonywali+ pracę w ramach służby związanej z domem Jehowy,+ oni zaś najmowali kamieniarzy+ i rzemieślników,+ by odnowili dom Jehowy,+ a także ludzi obrabiających żelazo i miedź, by naprawili dom Jehowy.+ 13 I wykonawcy prac zabrali się do dzieła,+ i pod ich ręką naprawa posuwała się naprzód, tak iż w końcu doprowadzili dom prawdziwego Boga do należytego stanu pod względem budowlanym i go wzmocnili. 14 A gdy tylko skończyli, przynieśli przed króla i Jehojadę resztę pieniędzy i przystąpiono do wykonania przyborów do domu Jehowy, przyborów do usługiwania+ i do składania darów ofiarnych, a także kielichów+ i naczyń ze złota+ i srebra; i przez wszystkie dni Jehojady stale składali w domu Jehowy ofiary całopalne.+

15 A Jehojada się zestarzał i syty lat+ w końcu umarł, mając w chwili śmierci sto trzydzieści lat. 16 Pogrzebano go więc w Mieście Dawidowym wespół z królami,+ gdyż postępował dobrze w Izraelu+ i wobec prawdziwego Boga oraz jego domu.

17 A po śmierci Jehojady przybyli książęta+ judzcy i pokłonili się królowi. Wówczas król ich wysłuchał.+ 18 I stopniowo porzucali dom Jehowy, Boga swych praojców, a zaczęli służyć świętym palom+ i bożkom,+ tak iż z powodu tej ich winy doszło do oburzenia na Judę i Jerozolimę.+ 19 On zaś posyłał do nich proroków,+ by ich z powrotem przyprowadzić do Jehowy; i ci składali przeciwko nim świadectwo, lecz oni nie nadstawiali ucha.+

20 I duch+ Boży ogarnął+ Zachariasza,+ syna kapłana Jehojady,+ toteż stanął on ponad ludem i rzekł do nich: „Oto, co powiedział prawdziwy Bóg: ‚Dlaczego przekraczacie przykazania Jehowy, tak iż nie możecie mieć powodzenia?+ Ponieważ wy porzuciliście Jehowę, on porzuci was’”.+ 21 W końcu uknuli przeciwko niemu spisek+ i na rozkaz króla ukamienowali go kamieniami+ na dziedzińcu domu Jehowy. 22 I król Jehoasz nie pamiętał o lojalnej życzliwości, którą mu okazał jego ojciec, Jehojada,+ i zabił jego syna; gdy ten umierał, rzekł: „Niech Jehowa w to wejrzy i zażąda tego z powrotem”.+

23 A na początku+ roku wyruszyło przeciwko niemu+ wojsko syryjskie+ i wtargnęło do Judy i Jerozolimy. Następnie wytracili spośród ludu wszystkich książąt+ ludu, a cały łup posłali do króla Damaszku.+ 24 Bo wojsko Syryjczyków dokonało najazdu niewielką liczbą ludzi,+ a Jehowa wydał w ich rękę nader liczne wojsko,+ porzucili bowiem Jehowę, Boga swych praojców; i dokonano sądów nad Jehoaszem.+ 25 A gdy od niego odeszli (bo zostawili go z wieloma dolegliwościami),+ jego słudzy uknuli przeciwko niemu spisek+ za krew+ synów kapłana Jehojady;+ i zabili go na jego łożu, tak iż poniósł śmierć.+ Potem pogrzebano go w Mieście Dawidowym,+ ale nie pochowano go w grobowcach królewskich.+

26 A oto ci, którzy spiskowali przeciwko niemu: Zabad,+ syn Ammonitki Szimeat, i Jehozabad, syn Moabitki Szimrit. 27 Jeśli zaś chodzi o jego synów i o liczne wypowiedzi przeciwko niemu,+ jak również o gruntowną odnowę+ domu prawdziwego Boga, opisano to w objaśnieniu do Księgi+ Królów. A w jego miejsce zaczął panować Amacjasz,+ jego syn.

25 Amacjasz+ został królem, gdy miał dwadzieścia pięć lat, a panował w Jerozolimie dwadzieścia dziewięć lat. Jego matka miała na imię Jehoaddan+ i była z Jerozolimy. 2 I czynił to, co słuszne w oczach Jehowy,+ tyle że nie sercem niepodzielnym.+ 3 A gdy już umocniła się jego władza królewska, niezwłocznie wytracił+ swoich sług,+ którzy zabili króla, jego ojca.+ 4 A ich synów nie uśmiercił, lecz postąpił zgodnie z tym, co jest napisane w prawie, w księdze Mojżesza,+ jak to nakazał Jehowa, mówiąc: „Ojcowie nie mają umierać za synów+ ani synowie nie mają umierać za ojców;+ każdy bowiem ma umrzeć za swój własny grzech”.+

5 I Amacjasz zebrał Judę, i kazał im stanąć według domu ich praojców,+ przy dowódcach tysięcy+ i przy dowódcach setek+ dla całego Judy i Beniamina; i począł spisywać ich od dwudziestego+ roku wzwyż, i w końcu stwierdził, że jest trzysta tysięcy doborowych mężczyzn idących do wojska, posługujących się dzidą+ i wielką tarczą.+ 6 Ponadto za sto talentów srebra najął z Izraela sto tysięcy dzielnych mocarzy. 7 I przyszedł do niego pewien mąż prawdziwego Boga,+ mówiąc: „Królu, niech wojsko izraelskie nie idzie z tobą, gdyż Jehowa nie jest z Izraelem,+ czyli ze wszystkimi synami Efraima. 8 Lecz idź ty sam, działaj, bądź odważny na wojnie.+ Prawdziwy Bóg mógłby cię przywieść do potknięcia przed nieprzyjacielem, bo Bóg ma moc i dopomóc,+ i przywieść do potknięcia”.+ 9 Wtedy Amacjasz+ rzekł do męża prawdziwego Boga: „Ale co zrobić ze stoma talentami, które dałem wojskom izraelskim?”+ A mąż prawdziwego Boga odrzekł: „Jehowa ma środki, by ci dać znacznie więcej niż to”.+ 10 Toteż Amacjasz ich oddzielił, mianowicie wojska, które do niego przyszły z Efraima, by poszli na swoje miejsce. Lecz oni bardzo się rozgniewali na Judę, tak iż wrócili na swoje miejsce, pałając gniewem.+

11 Amacjasz zaś nabrał odwagi i poprowadził swój lud, i przybył do Doliny Soli;+ i pobił synów Seiru+ — dziesięć tysięcy.+ 12 A dziesięć tysięcy synowie judzcy pojmali żywcem. Wyprowadzili ich więc na szczyt urwistej skały i postrącali ich z tej skały; i wszyscy się roztrzaskali, co do jednego.+ 13 A członkowie oddziału, który Amacjasz odprawił, by nie szedł z nim na wojnę,+ zaczęli napadać z Samarii+ na miasta judzkie — aż po Bet-Choron;+ i zabili tam trzy tysiące, i zagarnęli wielki łup.

14 Lecz Amacjasz, wróciwszy po rozgromieniu Edomitów, przyniósł bogów+ synów Seiru i uczynił ich swoimi bogami,+ i zaczął się kłaniać+ przed nimi, i sprawiał, że wznosił się dla nich dym ofiarny.+ 15 Toteż Jehowa zapałał gniewem na Amacjasza i posłał do niego proroka, i rzekł do niego: „Dlaczego szukasz+ bogów tego ludu,+ którzy nie wyzwolili swego ludu z twojej ręki?”+ 16 A gdy mu to powiedział, król natychmiast rzekł do niego: „Czyż ustanowiliśmy cię doradcą królewskim?+ Przestań dla własnego dobra.+ Po cóż mieliby cię zabić?” Prorok więc przestał, lecz powiedział: „Doprawdy, wiem, że Bóg postanowił cię zgubić,+ gdyż to uczyniłeś+ i nie usłuchałeś mej rady”.+

17 Potem Amacjasz, król Judy, zasięgnął rady i posłał do Jehoasza, syna Jehoachaza, syna Jehu, króla izraelskiego,+ mówiąc: „Chodź! Spójrzmy sobie w twarz”.+ 18 Wówczas Jehoasz, król Izraela, posłał do Amacjasza, króla Judy, mówiąc:+ „Ciernisty chwast rosnący na Libanie posłał do cedru, który rósł na Libanie,+ mówiąc: ‚Dajże swą córkę mojemu synowi za żonę’.+ Lecz dzikie zwierzę+ polne żyjące na Libanie przeszło i podeptało ów ciernisty chwast. 19 Rzekłeś sobie: Oto pobiłeś Edom.+ A twoje serce+ cię podniosło i jesteś okryty chwałą.+ Mieszkajże dalej w swoim domu.+ Po cóż miałbyś się wdać w walkę w niekorzystnych warunkach+ i upaść, ty i wraz z tobą Juda?”+

20 Ale Amacjasz nie posłuchał; było to bowiem od prawdziwego Boga,+ żeby ich wydać w jego rękę, ponieważ szukali bogów Edomu.+ 21 Wyruszył zatem Jehoasz, król Izraela,+ i spojrzeli sobie w twarz+ — on i Amacjasz, król Judy — koło Bet-Szemesz,+ które należy do Judy. 22 I Juda została pokonana przez Izraela,+ tak iż rzucili się do ucieczki, każdy do swego namiotu.+ 23 Amacjasza zaś — króla Judy, syna Jehoasza, syna Jehoachaza — Jehoasz, król Izraela, pojmał+ pod Bet-Szemesz, po czym przyprowadził go do Jerozolimy+ i zrobił wyłom w murze Jerozolimy od Bramy Efraima+ aż do Bramy Narożnej,+ na czterysta łokci. 24 I zabrał wszystko złoto i srebro oraz wszystkie przedmioty, które się znajdowały w domu prawdziwego Boga u Obed-Edoma,+ i skarby domu królewskiego,+ jak również zakładników, a potem wrócił do Samarii.+

25 Amacjasz,+ syn Jehoasza, król Judy, żył jeszcze piętnaście lat po śmierci Jehoasza,+ syna Jehoachaza, króla Izraela.+ 26 Pozostałych zaś spraw Amacjasza, tych pierwszych i tych ostatnich,+ czyż nie opisano w Księdze+ Królów Judy i Izraela?+ 27 A od czasu, gdy Amacjasz odwrócił się od podążania za Jehową, zaczęto przeciw niemu spiskować+ w Jerozolimie. W końcu uciekł do Lachisz,+ lecz wysłano za nim do Lachisz i tam go uśmiercono.+ 28 I przywieziono go na koniach,+ po czym pogrzebano go z jego praojcami w mieście Judy.+

26 Potem cały lud+ judzki wziął Uzzjasza,+ który miał wtedy szesnaście lat, i uczynili+ go królem w miejsce jego ojca, Amacjasza.+ 2 On to odbudował Elot,+ a następnie przywrócił je Judzie, gdy już król spoczął ze swymi praojcami.+ 3 Uzzjasz+ miał szesnaście lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie pięćdziesiąt dwa lata. Jego matka miała na imię Jecholia+ i była z Jerozolimy. 4 I czynił on to, co słuszne w oczach Jehowy,+ zgodnie ze wszystkim, co uczynił Amacjasz, jego ojciec.+ 5 I wciąż starał się szukać+ Boga za dni Zachariasza, który uczył bojaźni przed prawdziwym Bogiem;+ a w dniach, gdy szukał Jehowy, prawdziwy Bóg darzył go powodzeniem.+

6 I wyruszył walczyć z Filistynami,+ i zrobił wyłom w murze Gat+ i w murze Jabne+ oraz w murze Aszdodu,+ po czym zbudował miasta na terytorium Aszdodu+ i wśród Filistynów. 7 A prawdziwy Bóg dopomagał+ mu przeciwko Filistynom i przeciw Arabom+ mieszkającym w Gur-Baal, jak również przeciw Meunitom.+ 8 I Ammonici+ zaczęli dawać Uzzjaszowi daninę.+ W końcu jego sława+ dotarła aż do Egiptu, okazywał bowiem nadzwyczajną siłę. 9 Ponadto Uzzjasz zbudował w Jerozolimie wieże+ przy Bramie Narożnej+ i przy Bramie nad Doliną,+ i przy Skarpie i je umocnił. 10 Zbudował też wieże+ na pustkowiu i wykuł wiele cystern (gdyż posiadł liczne stada), a także w Szefeli+ i na płaskowyżu. W górach i w Karmelu byli rolnicy i hodowcy winorośli, okazał się bowiem miłośnikiem rolnictwa.

11 Uzzjasz miał również siłę bojową — tych, co szli oddziałami do służby wojskowej,+ według liczby spisanych+ ręką sekretarza+ Jejela oraz urzędnika Maasejasza pod kontrolą+ Chananiasza spośród książąt królewskich.+ 12 Ogólna liczba mężów będących głowami domów patriarchalnych,+ dzielnych+ mocarzy,+ wynosiła dwa tysiące sześćset. 13 A ich władzy podlegały wojska liczące trzysta siedem tysięcy pięciuset mężczyzn, którzy brali udział w wojnie jako potężne wojsko, by wspomagać króla przeciwko nieprzyjacielowi.+ 14 I Uzzjasz przygotowywał dla nich, dla całego wojska, tarcze+ i dzidy,+ i hełmy,+ i pancerze,+ i łuki,+ i kamienie do proc.+ 15 Sporządził też w Jerozolimie machiny wojenne, wynalazek konstruktorów, przeznaczone na wieże+ i na narożniki, by można było miotać strzały i wielkie kamienie. Toteż jego sława+ dotarła bardzo daleko, otrzymał bowiem zdumiewającą pomoc, aż urósł w siłę.

16 Lecz gdy tylko urósł w siłę, jego serce stało się tak wyniosłe,+ że doprowadziło do ruiny,+ tak iż postąpił wiarołomnie wobec Jehowy, swego Boga, i wszedł do świątyni Jehowy, by palić kadzidło na ołtarzu kadzielnym.+ 17 Za nim natychmiast wszedł kapłan Azariasz, a z nim kapłani Jehowy, osiemdziesięciu dzielnych mężów. 18 Potem wystąpili przeciw królowi Uzzjaszowi+ i powiedzieli do niego: „Nie twoja to rzecz,+ Uzzjaszu, palić kadzidło Jehowie, lecz palenie kadzidła jest rzeczą kapłanów, synów Aarona,+ uświęconych. Wyjdź z sanktuarium; postąpiłeś bowiem wiarołomnie i nie przysporzy ci to chwały+ ze strony Jehowy Boga”.

19 Jednakże Uzzjasz zapałał gniewem,+ mając w ręku kadzielnicę+ do palenia kadzidła, a gdy się tak złościł na kapłanów, pojawił się+ trąd+ na jego czole w obecności kapłanów w domu Jehowy, przy ołtarzu kadzielnym. 20 Kiedy naczelny kapłan Azariasz oraz wszyscy kapłani zwrócili się ku niemu, oto był na czole dotknięty trądem!+ Zaczęli więc gorączkowo wypędzać go stamtąd, a i on sam śpieszył się, by wyjść, gdyż Jehowa go poraził.+

21 I król Uzzjasz+ pozostał trędowaty aż do dnia swej śmierci, i jako trędowaty mieszkał w pewnym domu, zwolniony z obowiązków;+ został bowiem odłączony od domu Jehowy, a Jotam, jego syn, był ustanowiony nad domem królewskim i sądził lud ziemi.

22 Pozostałe zaś sprawy Uzzjasza,+ te pierwsze i te ostatnie, opisał prorok Izajasz,+ syn Amoca.+ 23 W końcu Uzzjasz spoczął ze swymi praojcami; został więc pogrzebany ze swymi praojcami, lecz na polu pogrzebowym, które należało do królów,+ gdyż mówiono: „Jest trędowaty”. A w jego miejsce zaczął panować Jotam,+ jego syn.

27 Jotam+ miał dwadzieścia pięć lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie szesnaście lat. Jego matka miała na imię Jerusza+ i była córką Cadoka. 2 I czynił on to, co słuszne w oczach Jehowy,+ zgodnie ze wszystkim, co uczynił Uzzjasz, jego ojciec.+ Tylko nie wtargnął do świątyni Jehowy.+ Lecz lud wciąż jeszcze postępował zgubnie.+ 3 On zaś zbudował górną bramę+ domu Jehowy, dużo też budował na murze Ofelu.+ 4 I w górzystym regionie judzkim+ zbudował miasta,+ a w lasach+ zbudował warownie+ i wieże.+ 5 I toczył wojnę z królem synów Ammona,+ i w końcu okazał się silniejszy od nich, toteż synowie Ammona dali mu w owym roku sto talentów srebra oraz dziesięć tysięcy kor+ pszenicy+ i dziesięć tysięcy jęczmienia.+ Tyle mu zapłacili synowie Ammona — również w drugim i trzecim roku.+ 6 Jotam umacniał się więc, bo przygotowywał swe drogi przed obliczem Jehowy, swego Boga.+

7 Pozostałe zaś sprawy Jotama+ oraz wszystkie jego wojny i drogi opisano w Księdze+ Królów Izraela i Judy. 8 Miał on dwadzieścia pięć lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie szesnaście lat.+ 9 W końcu Jotam spoczął ze swymi praojcami+ i pogrzebano go w Mieście Dawidowym.+ A w jego miejsce zaczął panować Achaz,+ jego syn.

28 Achaz+ zaczął panować, gdy miał dwadzieścia lat, a panował w Jerozolimie szesnaście lat;+ i nie czynił tego, co słuszne w oczach Jehowy, jak to czynił Dawid, jego praojciec.+ 2 Chodził zaś drogami królów Izraela+ i nawet sporządził lane+ posągi Baalów.+ 3 I sprawiał, że wznosił się dym ofiarny+ w dolinie synów Hinnoma,+ i palił swoich synów+ w ogniu — według obrzydliwości+ narodów, które Jehowa wypędził przed synami Izraela.+ 4 I ciągle składał ofiary+ oraz sprawiał, że wznosił się dym ofiarny na wyżynach+ i na wzgórzach,+ i pod wszelkiego rodzaju bujnym drzewem.+

5 Toteż Jehowa, jego Bóg, wydał go w rękę+ króla Syrii+ i ci go rozgromili, a uprowadziwszy od niego wielką liczbę jeńców, przyprowadzili ich do Damaszku.+ Został też wydany w rękę króla Izraela,+ tak iż ten go rozgromił, urządzając wielką rzeź. 6 Pekach,+ syn Remaliasza,+ w ciągu jednego dnia zabił w Judzie sto dwadzieścia tysięcy, samych dzielnych mężów, ponieważ opuścili Jehowę,+ Boga swych praojców. 7 A Zikri, mocarz z Efraima,+ zabił Maasejasza, syna królewskiego, i Azrikama, który przewodził domowi, oraz Elkanę, drugiego po królu. 8 Ponadto synowie Izraela uprowadzili dwieście tysięcy swoich braci, kobiet, synów i córek; zdobyli też na nich wielki łup, po czym przynieśli ten łup do Samarii.+

9 A był tam prorok Jehowy imieniem Oded. Wyszedł on przed wojsko, które przybywało do Samarii, i rzekł do nich: „Oto Jehowa, Bóg waszych praojców, z powodu swej złości+ na Judę wydał ich w waszą rękę, tak iż zabijaliście wśród nich ze złością,+ która sięgnęła aż do niebios.+ 10 A teraz tych synów Judy i Jerozolimy zamierzacie sprowadzić do roli swoich sług+ i służebnic. Czy jednak u was samych nie ma win wobec Jehowy, waszego Boga? 11 Posłuchajcie mnie więc i odprawcie jeńców, których zabraliście swym braciom,+ bo zwrócony jest przeciwko wam płonący gniew Jehowy”.+

12 Wówczas pewni mężowie spośród naczelników+ synów Efraima:+ Azariasz, syn Jehochanana, Berechiasz, syn Meszillemota, oraz Jechizkiasz, syn Szalluma, i Amasa, syn Chadlaja, powstali przeciw tym, którzy przychodzili z wyprawy wojennej, 13 i rzekli do nich: „Nie przyprowadzajcie tu jeńców, gdyż obciąży to nas winą wobec Jehowy. Zamyślacie dodać do naszych grzechów i do naszej winy, gdyż ciąży na nas wielka wina+ i płonie gniew+ przeciwko Izraelowi”. 14 Toteż zbrojni+ zostawili jeńców+ i zdobycz przed książętami+ i całym zborem. 15 Wtedy powstali imiennie wskazani mężowie+ i wziąwszy tych jeńców, odziali wszystkich nagich tym, co było w łupach. Odziali ich+ i dali im sandały, a także nakarmili ich+ i napoili,+ i natłuścili oliwą. Co więcej, tym, którzy się chwiali, umożliwili przejazd+ na osłach i przyprowadzili ich do Jerycha,+ miasta palm,+ koło ich braci. Potem wrócili do Samarii.+

16 W owym czasie król Achaz+ posłał do królów Asyrii,+ żeby mu pomogli. 17 I jeszcze raz przybyli Edomici,+ i pobiwszy Judę, uprowadzili jeńców, 18 Filistyni+ zaś najechali miasta w Szefeli+ i Negebie+ judzkim i zdobyli Bet-Szemesz+ i Ajjalon,+ i Gederot,+ i Socho+ oraz jego zależne miejscowości, i Timnę+ oraz jej zależne miejscowości, i Gimzo oraz jego zależne miejscowości; i osiedlili się tam. 19 Bo Jehowa upokorzył+ Judę z powodu Achaza, króla izraelskiego, gdyż dopuścił on w Judzie do rozzuchwalenia+ i rażąco sprzeniewierzano się Jehowie.

20 W końcu nadciągnął przeciwko niemu Tilgat-Pilneser,+ król Asyrii, i sprawił mu udrękę,+ a nie wspomógł go. 21 Achaz wszak ogołocił dom Jehowy+ oraz dom króla+ i książąt+ i dał dar królowi Asyrii,+ lecz nic mu to nie pomogło. 22 Jednakże w czasie, gdy ten sprawiał mu udrękę, on, to znaczy król Achaz, dopuszczał się jeszcze większej niewierności wobec Jehowy.+ 23 I zaczął składać ofiary bogom+ Damaszku,+ którzy zadawali mu ciosy, i mawiał: „Skoro bogowie królów Syrii pomagają im,+ będę im składał ofiary, żeby i mnie pomogli”.+ I stali się dla niego czymś, co przywiodło do potknięcia jego samego oraz całego Izraela.+ 24 Ponadto Achaz zebrał sprzęty+ z domu prawdziwego Boga i porąbał sprzęty domu prawdziwego Boga,+ i zamknął drzwi+ domu Jehowy, a porobił sobie ołtarze w każdym kącie Jerozolimy.+ 25 I we wszystkich miastach, miastach Judy, uczynił wyżyny,+ by się tam wznosił dym ofiarny dla innych bogów,+ tak iż obraził+ Jehowę, Boga swych praojców.

26 Pozostałe zaś jego sprawy+ oraz wszystkie jego drogi, te pierwsze i te ostatnie, opisano w Księdze+ Królów Judy i Izraela. 27 W końcu Achaz spoczął ze swymi praojcami i pogrzebano go w mieście, w Jerozolimie, nie zaniesiono go bowiem do grobowców królów Izraela.+ A w jego miejsce zaczął panować Ezechiasz, jego syn.

29 Ezechiasz+ został królem, gdy miał dwadzieścia pięć lat, a panował w Jerozolimie dwadzieścia dziewięć lat. Jego matka miała na imię Abija i była córką Zachariasza.+ 2 I czynił on to, co słuszne w oczach Jehowy,+ zgodnie ze wszystkim, co uczynił Dawid, jego praojciec.+ 3 W pierwszym roku swego panowania, w miesiącu pierwszym, otworzył drzwi domu Jehowy i przystąpił do ich naprawy.+ 4 Potem sprowadził kapłanów i Lewitów i zebrał ich na otwartym miejscu+ po stronie wschodniej. 5 I przemówił do nich: „Posłuchajcie mnie, Lewici. Uświęćcie+ teraz siebie i uświęćcie dom Jehowy, Boga waszych praojców, i wynieście ze świętego miejsca to, co nieczyste.+ 6 Bo nasi ojcowie postąpili wiarołomnie+ i uczynili to, co złe w oczach Jehowy, naszego Boga,+ tak iż go opuścili+ i odwrócili swe oblicze od przybytku Jehowy,+ a pokazali plecy. 7 Zamknęli też drzwi+ portyku i pozostawili lampy zgaszone,+ i nie palili kadzidła,+ a w świętym miejscu nie składali Bogu Izraela ofiary całopalnej.+ 8 I Jehowa oburzył się+ na Judę i Jerozolimę, tak iż uczynił z nich przyczynę drżenia,+ dziwowisko+ i powód do zagwizdania,+ jak to widzicie na własne oczy. 9 I oto nasi praojcowie polegli od miecza,+ a nasi synowie wraz z naszymi córkami i naszymi żonami dostali się za to do niewoli.+ 10 A teraz bliskie jest memu sercu zawarcie przymierza+ z Jehową, Bogiem Izraela, żeby odwrócił się od nas jego płonący gniew. 11 Teraz, moi synowie, nie oddawajcie się odpoczywaniu,+ bo to was Jehowa wybrał, abyście stali przed jego obliczem, by pełnić dla niego służbę+ i dalej być jego sługami+ oraz tymi, którzy sprawiają, że się wznosi dym ofiarny”.+

12 Wtedy powstali Lewici:+ Machat, syn Amasaja, i Joel, syn Azariasza, z synów Kehatytów;+ a z synów Merariego:+ Kisz, syn Abdiego, i Azariasz, syn Jehallelela; a z Gerszonitów:+ Joach, syn Zimmy, i Eden, syn Joacha; 13 a z synów Elicafana:+ Szimri i Jeuel; a z synów Asafa:+ Zachariasz i Mattaniasz; 14 a z synów Hemana:+ Jechiel i Szimej; a z synów Jedutuna:+ Szemajasz i Uzziel. 15 Potem zebrali swoich braci i się uświęcili,+ i przyszli zgodnie z nakazem króla według słów+ Jehowy, by oczyścić+ dom Jehowy. 16 Kapłani weszli do wnętrza domu Jehowy, by dokonać oczyszczenia, i wszelką nieczystość, jaką znaleźli w świątyni Jehowy, wynieśli na dziedziniec+ domu Jehowy. Lewici zaś wzięli to i wynieśli na zewnątrz do doliny potoku Kidron.+ 17 Zaczęli więc uświęcać pierwszego dnia pierwszego miesiąca, a ósmego dnia tego miesiąca doszli do portyku+ Jehowy; i w osiem dni uświęcili dom Jehowy, a szesnastego dnia pierwszego+ miesiąca skończyli.

18 Następnie weszli do króla Ezechiasza i rzekli: „Oczyściliśmy cały dom Jehowy, ołtarz+ całopalny i wszystkie jego przybory,+ jak również stół+ na chleby pokładne oraz wszystkie jego przybory.+ 19 A wszystkie sprzęty,+ które król Achaz+ podczas swego panowania wiarołomnie+ wycofał z użytku, przygotowaliśmy i uświęciliśmy;+ i oto są przed ołtarzem Jehowy”.

20 A król Ezechiasz+ wstał wczesnym rankiem+ i zebrawszy książąt+ miasta, udał się do domu Jehowy. 21 I przyprowadzili siedem byków+ i siedem baranów, i siedem baranków, i siedem kozłów jako dar ofiarny za grzechy,+ składany za królestwo i za sanktuarium oraz za Judę. Wówczas powiedział synom Aarona, kapłanom,+ by złożyli je na ołtarzu Jehowy. 22 Zarżnęli+ więc bydło, a kapłani wzięli krew+ i pokropili+ nią ołtarz; potem zarżnęli barany+ i krwią+ pokropili ołtarz, zarżnęli też baranki i krwią pokropili ołtarz. 23 Następnie przed króla oraz zbór przyprowadzili kozły+ stanowiące dar ofiarny za grzech i położyli na nich ręce.+ 24 Potem kapłani zabili je, a z ich krwi złożyli na ołtarzu dar ofiarny za grzech, by dokonać przebłagania za całego Izraela;+ król bowiem powiedział, że to całopalenie i dar ofiarny za grzech należy złożyć+ za całego Izraela.+

25 W tym czasie kazał Lewitom+ ustawić się w domu Jehowy z czynelami,+ z instrumentami strunowymi+ i z harfami+ — zgodnie z nakazem Dawida+ oraz Gada,+ wizjonera królewskiego, i proroka Natana,+ gdyż to za sprawą Jehowy wyszedł ów nakaz za pośrednictwem jego proroków.+ 26 Toteż Lewici stali z instrumentami+ Dawida, a kapłani — z trąbami.+

27 Wówczas Ezechiasz polecił złożyć na ołtarzu ofiarę całopalną; a gdy zaczęto całopalenie, zabrzmiała pieśń+ dla Jehowy, jak również trąby, pod przewodnictwem instrumentów Dawida, króla izraelskiego. 28 I cały zbór kłaniał się,+ podczas gdy rozbrzmiewała pieśń+ i grzmiały trąby — wszystko to trwało aż do zakończenia ofiary całopalnej. 29 Kiedy już zakończono składanie jej, król oraz wszyscy znajdujący się przy nim pokłonili się nisko i padli na twarze.+ 30 Wtedy król Ezechiasz i książęta+ powiedzieli Lewitom, by wysławiali Jehowę słowami Dawida+ oraz wizjonera Asafa.+ Zaczęli więc wysławiać, i to z radością,+ a oni kłaniali się i padali na twarze.+

31 W końcu Ezechiasz odezwał się i rzekł: „Teraz napełniliście+ swą rękę mocą dla Jehowy. Przychodźcie i przyprowadzajcie ofiary+ oraz ofiary dziękczynne+ do domu Jehowy”. I zbór zaczął przyprowadzać ofiary oraz ofiary dziękczynne, każdy zaś, kto miał ochocze serce — całopalenia.+ 32 A liczba ofiar całopalnych przyprowadzonych przez zbór wynosiła siedemdziesiąt sztuk bydła, sto baranów, dwieście baranków — wszystkie one stanowiły całopalenie dla Jehowy;+ 33 ponadto świętych darów ofiarnych: sześćset sztuk bydła i trzy tysiące sztuk z trzody. 34 Tylko że kapłanów+ było za mało i nie byli w stanie obedrzeć ze skóry wszystkich tych zwierząt na całopalenie.+ Dlatego ich bracia,+ Lewici, pomagali im, aż cała ta praca została zakończona,+ a kapłani mogli się uświęcić,+ Lewici bowiem byli bardziej prostolinijni+ w sercu, jeśli chodzi o uświęcanie się, niż kapłani. 35 Ponadto wiele było ofiar całopalnych+ z tłustymi+ porcjami ofiar współuczestnictwa+ i z ofiarami płynnymi+ do całopaleń. Tak została przygotowana służba związana z domem Jehowy.+ 36 Toteż Ezechiasz i cały lud radowali się, że prawdziwy Bóg zgotował coś takiego ludowi,+ gdyż wydarzyło się to nagle.+

30 A Ezechiasz porozsyłał do całego Izraela+ i Judy, napisał nawet listy do Efraima+ i Manassesa,+ by przyszli do domu Jehowy+ w Jerozolimie obchodzić Paschę+ dla Jehowy, Boga Izraela. 2 Król jednak i jego książęta+ oraz cały zbór+ w Jerozolimie postanowili obchodzić tę Paschę w miesiącu drugim;+ 3 nie mogli jej bowiem obchodzić w owym czasie,+ gdyż po pierwsze nie uświęciła się wystarczająca liczba kapłanów,+ a po drugie lud nie zebrał się jeszcze w Jerozolimie. 4 I było to słuszne w oczach króla i w oczach całego zboru.+ 5 Postanowiono zatem ogłosić wezwanie+ w całym Izraelu, od Beer-Szeby+ po Dan,+ by przyszli i w Jerozolimie obchodzili Paschę dla Jehowy, Boga Izraela; jako rzesza bowiem nie postąpili tak,+ jak to jest napisane.+

6 Toteż gońcy+ z listami z ręki króla i jego książąt+ przeszli po całym Izraelu i Judzie, zgodnie z nakazem króla, mówiąc: „Synowie Izraela, wróćcie+ do Jehowy, Boga+ Abrahama, Izaaka i Izraela, żeby on wrócił do ocalałych,+ tych spośród was, którzy uszli cało z dłoni królów Asyrii.+ 7 I nie stawajcie się podobni do waszych praojców+ oraz do waszych braci, którzy postępowali wiarołomnie wobec Jehowy, Boga ich praojców, tak iż uczynił z nich dziwowisko,+ jak to zresztą widzicie. 8 Teraz więc nie usztywniajcie swego karku,+ jak to czynili wasi praojcowie. Dajcie miejsce Jehowie+ i przyjdźcie do jego sanktuarium,+ które on uświęcił+ po czas niezmierzony, i służcie+ Jehowie, waszemu Bogu, by odwrócił się od was jego płonący gniew.+ 9 Bo gdy wrócicie+ do Jehowy, wasi bracia i wasi synowie staną się godni miłosierdzia+ w oczach tych, którzy trzymają ich w niewoli, i będą mogli wrócić do tej ziemi;+ albowiem Jehowa, wasz Bóg, jest łaskawy+ i miłosierny+ i nie odwróci od was oblicza, jeśli wy powrócicie do niego”.+

10 I gońcy+ chodzili od miasta do miasta po całej krainie Efraima+ i Manassesa, aż po Zebulona; lecz wyrażano się o nich drwiąco i naigrawano się z nich.+ 11 Tylko jednostki+ z Aszera i Manassesa, i z Zebulona ukorzyły+ się i przyszły do Jerozolimy. 12 Również w Judzie była ręka prawdziwego Boga, aby dać im jedno serce,+ tak by wykonali nakaz+ króla i książąt w sprawie Jehowy.+

13 I zebrało się w Jerozolimie+ mnóstwo ludzi, by w miesiącu drugim+ obchodzić Święto+ Przaśników, zbór bardzo liczny. 14 A powstawszy, usunęli ołtarze,+ które były w Jerozolimie, usunęli też wszystkie ołtarze kadzielne+ i wrzucili je do doliny potoku Kidron.+ 15 Następnie zarżnęli ofiarę paschalną,+ czternastego dnia miesiąca drugiego; a kapłani i Lewici byli upokorzeni, toteż uświęcili+ się i przynieśli całopalenia do domu Jehowy. 16 I stali+ na swoim miejscu zgodnie z regułą, według prawa Mojżesza, męża prawdziwego Boga, kapłani+ zaś kropili krwią otrzymaną z ręki Lewitów. 17 Wielu bowiem było w zborze takich, którzy się nie uświęcili; i Lewici+ sprawowali pieczę nad zarzynaniem ofiar paschalnych+ dla wszystkich, którzy nie byli czyści, by ich uświęcić dla Jehowy. 18 Bo było mnóstwo ludzi, wielu z Efraima+ i Manassesa,+ Issachara i Zebulona,+ którzy się nie oczyścili,+ gdyż nie spożywali posiłku paschalnego zgodnie z tym, co jest napisane;+ lecz Ezechiasz modlił się za nich,+ mówiąc: „Oby dobry+ Jehowa miał wzgląd na 19 każdego, kto przygotował swe serce,+ by szukać prawdziwego Boga, Jehowy, Boga swych praojców, chociaż bez oczyszczenia się do tego, co święte”.+ 20 A Jehowa wysłuchał Ezechiasza i uzdrowił lud.+

21 Toteż synowie Izraela, którzy znajdowali się w Jerozolimie, przez siedem dni z wielką radością+ obchodzili Święto+ Przaśników; a Lewici+ i kapłani+ dzień po dniu głośnymi instrumentami wysławiali Jehowę, samego Jehowę.+ 22 Ponadto Ezechiasz przemówił do serca+ wszystkim Lewitom, którzy w postępowaniu wobec Jehowy odznaczali się wielką roztropnością.+ I przez siedem dni jedli wyznaczony świąteczny posiłek,+ składając ofiary współuczestnictwa+ i czyniąc wyznanie+ wobec Jehowy, Boga swych praojców.

23 Potem cały zbór postanowił+ świętować jeszcze przez siedem dni+ i świętowali przez siedem dni z wielką radością. 24 Bo Ezechiasz, król Judy, dał+ zborowi tysiąc byków i siedem tysięcy owiec, a książęta+ dali zborowi tysiąc byków i dziesięć tysięcy owiec; i uświęcało się bardzo wielu kapłanów.+ 25 I radował się+ cały zbór Judy,+ a także kapłani i Lewici,+ jak również cały zbór, który przyszedł z Izraela,+ i osiadli przybysze,+ którzy przyszli z ziemi izraelskiej,+ oraz ci, którzy mieszkali w Judzie. 26 I zapanowała w Jerozolimie wielka radość, gdyż od dni Salomona,+ syna Dawida, króla Izraela, nie było w Jerozolimie czegoś podobnego.+ 27 W końcu kapłani, Lewici, powstali i pobłogosławili+ lud; a ich głos został wysłuchany, tak iż ich modlitwa doszła do jego świętego mieszkania, do niebios.+

31 A gdy już to wszystko zakończyli, wszyscy znajdujący się tam Izraelici+ wyszli do miast Judy+ i rozbijali święte słupy,+ i ścinali święte pale,+ i burzyli wyżyny+ oraz ołtarze,+ w całej Judzie+ i Beniaminie oraz w Efraimie+ i Manassesie,+ dopóki nie skończyli; potem wszyscy synowie Izraela wrócili do swych miast, każdy do swojej posiadłości.

2 Następnie Ezechiasz wyznaczył oddziały+ kapłanów i Lewitów+ w ich oddziałach, każdy odpowiednio do jego służby kapłanów+ i Lewitów,+ jeśli chodzi o całopalenie+ i ofiary współuczestnictwa,+ by usługiwano+ i składano podziękowania,+ i wysławiano+ w bramach obozów Jehowy. 3 Był też dział od króla z jego własnego majątku+ na całopalenia,+ na całopalenia poranne+ i wieczorne, jak również na całopalenia w sabaty+ i w dni nowiu,+ i w okresach świątecznych,+ zgodnie z tym, co jest napisane w prawie Jehowy.+

4 Ponadto powiedział ludowi, mieszkańcom Jerozolimy, by dawali dział kapłanom+ i Lewitom,+ żeby się mogli ściśle trzymać+ prawa Jehowy.+ 5 A gdy tylko rozeszła się ta wiadomość, synowie Izraela+ zwiększyli pierwociny zboża,+ młodego wina,+ jak również oliwy+ i miodu+ oraz wszelkiego plonu pola+ i przynieśli obfitą dziesięcinę ze wszystkiego.+ 6 A synowie Izraela i Judy mieszkający w miastach judzkich+ — ci także złożyli dziesięcinę z bydła i owiec oraz dziesięcinę z rzeczy świętych,+ rzeczy poświęconych Jehowie, ich Bogu. Przynosili i składali stosy na stosy. 7 W miesiącu trzecim+ zaczęli składać te stosy, układając najniższą warstwę, a w miesiącu siódmym+ skończyli. 8 Kiedy Ezechiasz i książęta+ przyszli i ujrzeli te stosy, zaczęli błogosławić+ Jehowę i jego lud, Izraela.+

9 Po jakimś czasie Ezechiasz zapytał kapłanów i Lewitów o te stosy.+ 10 Wtedy Azariasz,+ naczelny kapłan z domu Cadoka,+ rzekł do niego, mówiąc: „Odkąd zaczęli przynosić daninę+ do domu Jehowy, można jeść i się nasycić,+ jest też duży nadmiar,+ bo Jehowa pobłogosławił swój lud+ — a pozostało z tego jeszcze to wielkie mnóstwo”.

11 Wówczas Ezechiasz polecił przygotować jadalnie+ w domu Jehowy. Toteż je przygotowano. 12 I wiernie+ przynosili daninę+ i dziesięcinę,+ i święte rzeczy; a Lewita Konaniasz sprawował nad nimi pieczę jako dowódca, Szimej zaś, jego brat, był drugi. 13 A Jechiel i Azazjasz, i Nachat, i Asahel, i Jerimot, i Jozabad, i Eliel, i Jismachiasz, i Machat, i Benajasz byli pełnomocnikami u boku Konaniasza i Szimeja, jego brata, według rozkazu króla Ezechiasza, Azariasz+ zaś sprawował przewodnictwo w domu prawdziwego Boga. 14 A Kore, syn Lewity Jimnacha, był odźwiernym+ od strony wschodniej,+ mającym pieczę nad dobrowolnymi+ darami ofiarnymi dla prawdziwego Boga, by wydawać daninę+ Jehowy oraz rzeczy najświętsze.+ 15 Podlegali mu zaś Eden i Miniamin, i Jeszua, i Szemajasz, Amariasz i Szechaniasz, w miastach kapłanów,+ na stanowisku powierzanym ludziom zaufanym,+ mający wydawać swoim braciom w oddziałach,+ równo wielkim i małym+ — 16 oprócz ujętych w rodowodzie+ osób płci męskiej w wieku od trzech lat wzwyż,+ wszystkich przychodzących codziennie do domu Jehowy, w związku z ich służbą zgodnie z ich obowiązkami według ich oddziałów.

17 Oto rodowód kapłanów według domu ich ojców,+ a także Lewitów+ — w wieku od dwudziestu+ lat wzwyż, zgodnie z ich obowiązkami w ich oddziałach;+ 18 zarówno jeśli chodzi o rodowód spośród wszystkich ich maleństw, ich żon oraz synów i ich córek, o cały zbór, gdyż na swym stanowisku, powierzanym ludziom zaufanym,+ uświęcali się+ ze względu na to, co święte, 19 jak i o synów Aarona,+ kapłanów, na polach+ stanowiących pastwiska należące do ich miast. We wszystkich tych poszczególnych miastach byli mężowie, których wyznaczono imiennie, by wydawali przydziały każdemu mężczyźnie wśród kapłanów oraz wszystkim ujętym w rodowodzie wśród Lewitów.

20 I Ezechiasz począł tak czynić w całej Judzie, i czynił to, co dobre+ i słuszne,+ i wierne+ przed obliczem Jehowy, jego Boga. 21 I w każdym dziele, którego się podjął w zakresie służby+ związanej z domem prawdziwego Boga oraz w zakresie prawa+ i przykazania, by szukać+ swego Boga, działał z całego serca+ i szczęściło się mu.+

32 Po tych rzeczach i tym wiernym postępowaniu+ przybył Sancherib,+ król Asyrii,+ i wtargnął do Judy, i rozłożył się obozem przeciwko miastom warownym,+ i zamierzał je dla siebie podbić przez zrobienie wyłomu.

2 Kiedy Ezechiasz ujrzał, że Sancherib przybył, mając oblicze+ zdecydowane na wojnę z Jerozolimą, 3 postanowił z książętami+ i swymi mocarzami zatkać wody źródeł znajdujących się poza miastem;+ i pomogli mu. 4 Zebrało się wiele ludzi i pozatykali wszystkie źródła, jak również potok+ przepływający środkiem tej ziemi, mówiąc: „Po cóż królowie Asyrii mieliby przyjść i znaleźć dużo wody?”

5 Ponadto nabrał odwagi i odbudował cały zburzony mur,+ i wzniósł na nim wieże,+ a na zewnątrz jeszcze jeden mur,+ naprawił też Nasyp+ Miasta Dawidowego oraz sporządził mnóstwo pocisków+ i tarcze.+ 6 I poustanawiał nad ludem dowódców wojskowych,+ i zebrał ich u siebie na placu+ przy bramie miejskiej, i przemówił im do serca,+ mówiąc: 7 „Bądźcie odważni i silni.+ Nie bójcie się+ ani się nie przerażajcie+ z powodu króla Asyrii+ i z powodu całego tłumu, który jest z nim;+ bo więcej jest z nami niż z nim. 8 Z nim jest ramię cielesne,+ lecz z nami jest Jehowa, nasz Bóg, by nam pomagać+ i toczyć nasze bitwy”.+ I na te słowa Ezechiasza, króla Judy, lud nabrał otuchy.+

9 Potem Sancherib,+ król Asyrii, który wraz z całą swą monarszą potęgą+ przebywał pod Lachisz,+ posłał swych sług do Jerozolimy do Ezechiasza, króla Judy, i do wszystkich Judejczyków, którzy byli w Jerozolimie, i powiedział:

10 „Oto, co rzekł Sancherib, król Asyrii:+ ‚W czymże to pokładacie ufność, siedząc spokojnie podczas oblężenia Jerozolimy?+ 11 Czyż Ezechiasz+ was nie łudzi,+ by wydać was na śmierć z głodu i pragnienia, mówiąc: „Jehowa, nasz Bóg, wyzwoli nas z dłoni króla Asyrii”?+ 12 Czyż to nie Ezechiasz pousuwał jego wyżyny+ i jego ołtarze,+ a potem rzekł do Judy i do Jerozolimy: „Przed jednym ołtarzem+ macie się kłaniać+ i na nim macie zamieniać ofiary w dym”?+ 13 Czy nie wiecie, co ja sam i moi praojcowie uczyniliśmy wszystkim ludom tych ziem?+ Czyż bogowie+ narodów tych ziem zdołali wyzwolić swą ziemię z mojej ręki? 14 Który spośród wszystkich bogów tych narodów, przeznaczonych przez moich praojców na zagładę, zdołał wyzwolić swój lud z mojej ręki, żeby wasz Bóg potrafił was wyzwolić z mojej ręki?+ 15 Teraz więc niech Ezechiasz was nie zwodzi+ i niech tak nie łudzi,+ a wy nie dawajcie mu wiary, bo żaden bóg jakiegokolwiek narodu czy królestwa nie zdołał wyzwolić swego ludu z mojej ręki i z ręki moich praojców. Tym bardziej wasz Bóg nie wyzwoli was z mojej ręki!’”+

16 A jego słudzy mówili jeszcze więcej przeciwko Jehowie, prawdziwemu Bogu,+ i przeciwko Ezechiaszowi, jego słudze. 17 Pisał nawet listy,+ by lżyć Jehowę, Boga Izraela,+ i wypowiadać się przeciwko niemu, mówiąc: „Podobnie jak bogowie+ narodów tych ziem, którzy nie wyzwolili swego ludu z mojej ręki,+ tak też Bóg Ezechiasza nie wyzwoli swego ludu z mojej ręki”. 18 I donośnym głosem+ wołali+ po żydowsku+ do mieszkańców Jerozolimy znajdujących się na murze, by ich przestraszyć+ i zatrwożyć, i dzięki temu zdobyć miasto. 19 Mówili również przeciwko+ Bogu Jerozolimy+ w taki sam sposób, jak przeciwko bogom ludów ziemi — dziełu rąk ludzkich.+ 20 Lecz król Ezechiasz+ oraz prorok+ Izajasz,+ syn Amoca,+ modlili się w tej sprawie+ i wołali do niebios o pomoc.+

21 A Jehowa posłał anioła+ i zgładził każdego dzielnego mocarza+ i wodza, i dowódcę w obozie króla Asyrii,+ tak iż ten wrócił ze wstydem na twarzy do swej krainy. Później wszedł do domu swego boga i tam pewni ludzie, którzy wyszli z jego własnego wnętrza, powalili go mieczem.+ 22 Tak Jehowa wybawił Ezechiasza i mieszkańców Jerozolimy z ręki Sancheriba, króla Asyrii,+ oraz z ręki wszystkich innych i zapewnił im spokój ze wszystkich stron.+ 23 I wielu przynosiło do Jerozolimy dary+ dla Jehowy, a także wyborne rzeczy dla Ezechiasza, króla Judy,+ i był on potem wywyższony+ w oczach wszystkich narodów.

24 W owych dniach Ezechiasz śmiertelnie zachorował+ i zaczął się modlić+ do Jehowy. A On rozmawiał z nim+ i dał mu proroczy znak.+ 25 Lecz Ezechiasz nie odwdzięczył się za wyświadczone mu dobrodziejstwo,+ gdyż jego serce stało się wyniosłe,+ co wywołało oburzenie+ na niego i na Judę oraz Jerozolimę. 26 Jednakże Ezechiasz ukorzył się+ za wyniosłość swego serca, on sam oraz mieszkańcy Jerozolimy, i oburzenie Jehowy nie spadło na nich za dni Ezechiasza.+

27 A Ezechiasz miał bogactwo i chwałę w przeobfitej mierze;+ i uczynił sobie skarbce na srebro i złoto,+ i na drogocenne kamienie,+ i na olejek balsamowy,+ i na tarcze,+ i na wszelkie cenne przedmioty,+ 28 a także spichlerze+ na zbiory zboża i młode wino,+ i oliwę, jak również stajnie+ dla wszelkiego rodzaju zwierząt i zagrody dla stad. 29 I miał miasta oraz wielki dobytek w postaci trzody+ i stada,+ bo Bóg dał mu bardzo wiele dóbr.+ 30 To właśnie Ezechiasz zatkał+ górne źródło wód+ Gichonu+ i skierował je prosto na zachód do Miasta Dawidowego;+ i szczęściło się Ezechiaszowi w każdym jego dziele.+ 31 A posłużywszy się rzecznikami książąt babilońskich,+ którzy zostali do niego posłani,+ by go zapytać o proroczy znak,+ jaki się wydarzył w tej krainie, prawdziwy Bóg odstąpił od niego,+ aby poddać go próbie+ i poznać wszystko, co było w jego sercu.+

32 Pozostałe zaś sprawy+ Ezechiasza oraz przejawy jego lojalnej życzliwości+ są opisane w wizji proroka Izajasza, syna Amoca,+ w Księdze+ Królów Judy i Izraela. 33 W końcu Ezechiasz spoczął ze swymi praojcami+ i został pogrzebany na stoku wznoszącym się ku grobowcom synów Dawida;+ i gdy umarł, cała Juda oraz mieszkańcy Jerozolimy oddali mu szacunek.+ A w jego miejsce zaczął panować Manasses,+ jego syn.

33 Manasses+ miał dwanaście lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie pięćdziesiąt pięć lat.+

2 I czynił to, co złe w oczach Jehowy,+ według obrzydliwości+ narodów, które Jehowa wypędził przed synami Izraela.+ 3 Znowu więc pobudował wyżyny,+ które zburzył Ezechiasz,+ jego ojciec, i postawił ołtarze+ dla Baalów,+ i wykonał święte pale,+ i zaczął się kłaniać+ całemu zastępowi niebios+ oraz mu służyć.+ 4 I zbudował ołtarze+ w domu Jehowy, o którym Jehowa powiedział: „W Jerozolimie będzie moje imię po czas niezmierzony”.+ 5 A na dwóch dziedzińcach+ domu Jehowy nabudował ołtarzy dla całego zastępu niebios.+ 6 I swoich synów przeprowadził przez ogień+ w dolinie syna Hinnoma,+ a także uprawiał magię+ i posługiwał się wróżeniem,+ i uprawiał czary,+ i ustanowił media spirytystyczne+ oraz tych, którzy się trudnią przepowiadaniem+ wydarzeń. Na wielką skalę czynił to, co złe w oczach Jehowy, obrażając go.+

7 Ponadto ustawił wykonany przez siebie rzeźbiony wizerunek+ w domu prawdziwego Boga,+ o którym Bóg powiedział do Dawida i do Salomona, jego syna: „W domu tym i w Jerozolimie, którą wybrałem+ spośród wszystkich plemion Izraela, umieszczę moje imię+ po czas niezmierzony.+ 8 I już więcej nie usunę stopy Izraela z ziemi, którą przydzieliłem+ ich praojcom,+ jeśli tylko będą dbać o to, by wykonać wszystko, co im przez rękę Mojżesza+ nakazałem+ w związku z całym prawem+ oraz przepisami+ i sądowniczymi rozstrzygnięciami”.+ 9 A Manasses+ zwodził Judę+ i mieszkańców Jerozolimy, by postępowali gorzej+ niż narody, które Jehowa usunął sprzed oblicza synów Izraela.+

10 I Jehowa wciąż przemawiał do Manassesa i jego ludu, lecz oni nie zwracali na nic uwagi.+ 11 W końcu Jehowa sprowadził przeciwko nim+ dowódców wojska należącego do króla Asyrii,+ a ci pojmali Manassesa w dołach+ i nałożywszy+ mu dwie miedziane okowy, zabrali go do Babilonu. 12 A gdy tylko sprawiło mu to udrękę,+ ułagodził oblicze Jehowy, swego Boga,+ i wielce się korzył+ przez wzgląd na Boga swych praojców. 13 I wciąż modlił się do niego, a on dał mu się uprosić+ i wysłuchał jego prośby o łaskę, i przywrócił go do władzy królewskiej w Jerozolimie;+ i Manasses poznał, że Jehowa jest prawdziwym Bogiem.+

14 A potem zbudował mur zewnętrzny+ Miasta Dawidowego+ na zachód od Gichonu+ w dolinie potoku i aż do Bramy Rybnej+ i poprowadził go wokoło do Ofelu,+ i zaczął go bardzo podwyższać. Następnie porozmieszczał dowódców wojskowych we wszystkich miastach warownych w Judzie.+ 15 I pousuwał cudzoziemskich bogów+ oraz wizerunek bożka+ z domu Jehowy, a także wszystkie ołtarze,+ które zbudował na górze domu Jehowy i w Jerozolimie, potem zaś kazał je wyrzucić poza miasto. 16 Ponadto przygotował ołtarz Jehowy+ i zaczął składać na nim ofiary współuczestnictwa+ i ofiary dziękczynne,+ jak również mówił Judzie, by służyli Jehowie, Bogu Izraela.+ 17 Niemniej lud dalej składał ofiary na wyżynach,+ tyle że dla Jehowy, swego Boga.

18 Pozostałe zaś sprawy Manassesa oraz jego modlitwa+ do jego Boga i słowa wizjonerów,+ którzy stale przemawiali do niego w imię Jehowy, Boga Izraela, są wśród spraw królów Izraela.+ 19 Jeśli chodzi o jego modlitwę+ i o to, jak wysłuchano jego usilnej prośby,+ jak również o cały jego grzech+ i jego niewierność,+ a także o miejsca, w których pobudował wyżyny+ i umieścił święte pale+ oraz ryte wizerunki,+ zanim się ukorzył,+ oto są opisane wśród słów jego wizjonerów. 20 W końcu Manasses spoczął ze swymi praojcami+ i został pogrzebany+ przy swoim domu; a w jego miejsce zaczął panować Amon,+ jego syn.

21 Amon+ miał dwadzieścia dwa lata, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie dwa lata.+ 22 I czynił to, co złe w oczach Jehowy,+ jak to uczynił Manasses, jego ojciec;+ i Amon składał ofiary wszystkim rytym wizerunkom,+ które uczynił Manasses,+ jego ojciec, i służył im.+ 23 I nie ukorzył+ się przez wzgląd na Jehowę, tak jak się ukorzył Manasses,+ jego ojciec, bo Amon jeszcze powiększył winę.+ 24 W końcu jego słudzy uknuli przeciw niemu spisek+ i uśmiercili go w jego własnym domu.+ 25 Lecz lud ziemi wybił+ wszystkich, którzy spiskowali+ przeciwko królowi Amonowi,+ po czym lud+ ziemi królem w jego miejsce uczynił Jozjasza,+ jego syna.

34 Jozjasz+ miał osiem+ lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie trzydzieści jeden lat.+ 2 I czynił to, co słuszne w oczach Jehowy,+ i chodził drogami Dawida, swego praojca;+ nie zboczył na prawo ani na lewo.+

3 W ósmym roku swego panowania, gdy jeszcze był chłopcem,+ zaczął szukać+ Boga Dawida, swego praojca; a w dwunastym roku zaczął oczyszczać+ Judę i Jerozolimę z wyżyn+ i świętych pali,+ i rytych wizerunków,+ i lanych posągów. 4 Ponadto zburzono przy nim ołtarze+ Baalów,+ on zaś poodcinał z nich kadzielnie,+ które były u góry, a święte pale+ i ryte wizerunki,+ i lane posągi roztrzaskał na kawałki i starł na proch,+ po czym posypał tym z wierzchu grobowce tych, którzy składali im ofiary.+ 5 Kości+ zaś kapłanów spalił na ich ołtarzach.+ Tak oczyścił Judę i Jerozolimę.

6 Również w miastach Manassesa+ i Efraima,+ i Symeona aż po Naftalego, w ich spustoszonych miejscach dookoła, 7 zburzył ołtarze+ i święte pale,+ a ryte wizerunki+ pokruszył i starł w proch;+ pościnał też wszystkie kadzielnie+ w ziemi izraelskiej, po czym wrócił do Jerozolimy.

8 A w osiemnastym+ roku swego panowania, gdy już oczyścił kraj i dom, posłał Szafana,+ syna Acaliasza, i Maasejasza, przełożonego miasta, i Joacha, syna Joachaza, kronikarza, by naprawiono+ dom Jehowy, jego Boga. 9 A oni przyszli do arcykapłana Chilkiasza+ i dali pieniądze przynoszone do domu Bożego, które Lewici będący odźwiernymi+ zebrali z ręki Manassesa+ i Efraima,+ i od całej reszty Izraela,+ a także od całej Judy i Beniamina, i od mieszkańców Jerozolimy. 10 Ci zaś dali je do ręki wykonawcom prac, ustanowionym nad domem Jehowy.+ Z kolei wykonawcy prac, zajęci w domu Jehowy, zużyli je na usuwanie uszkodzeń i naprawę domu. 11 Dali je więc rzemieślnikom i budowniczym,+ żeby kupili kamienie ciosane+ oraz drewno na wiązania i żeby z belek odbudowali domy, które królowie+ Judy obrócili w ruinę.

12 I mężowie ci wiernie+ wykonywali pracę; a nad nimi ustanowieni byli Jachat i Abdiasz, Lewici, z synów Merariego,+ oraz Zachariasz i Meszullam, z synów Kehatytów,+ by sprawowali nadzór. A owi Lewici, z których każdy znał się na instrumentach do akompaniowania przy pieśni,+ 13 byli ustanowieni nad tragarzami+ i sprawowali nadzór+ nad wszystkimi wykonawcami prac w związku z różnymi zadaniami; spośród Lewitów+ byli też sekretarze+ i urzędnicy, i odźwierni.+

14 A gdy wybierano pieniądze+ przynoszone do domu Jehowy, kapłan Chilkiasz+ znalazł księgę+ prawa Jehowy,+ daną poprzez rękę Mojżesza.+ 15 Toteż Chilkiasz odezwał się i rzekł do sekretarza Szafana:+ „Znalazłem w domu Jehowy księgę prawa”. I dał Chilkiasz tę księgę Szafanowi. 16 Następnie Szafan przyniósł tę księgę do króla i powiedział królowi, mówiąc: „Wszystko, co zostało powierzone ręce twoich sług, oni wykonują. 17 I wysypują pieniądze znajdujące się w domu Jehowy, i przekazują je do ręki wyznaczonych mężów i do ręki wykonawców prac”.+ 18 I sekretarz Szafan powiadomił jeszcze króla, mówiąc: „Kapłan Chilkiasz dał mi jakąś księgę”.+ I Szafan zaczął z niej czytać przed obliczem króla.+

19 A gdy tylko król usłyszał słowa tego prawa, natychmiast rozdarł swe szaty.+ 20 Potem król polecił Chilkiaszowi+ i Achikamowi,+ synowi Szafana, i Abdonowi, synowi Micheasza, i sekretarzowi+ Szafanowi,+ i Asajaszowi,+ słudze króla, mówiąc: 21 „Idźcie, zapytajcie+ Jehowę o mnie+ i o to, co pozostało w Izraelu i w Judzie, w związku ze słowami odnalezionej księgi,+ wielka jest bowiem złość+ Jehowy, która musi zostać na nas wylana, jako że nasi praojcowie nie strzegli słowa Jehowy, by postępować zgodnie ze wszystkim, co napisano w tej księdze”.+

22 Toteż Chilkiasz wraz z tymi, do których król mówił, udali się do prorokini+ Chuldy,+ żony Szalluma — syna Tikwy, syna Charchasa — opiekuna szat,+ jako że mieszkała w Jerozolimie w drugiej dzielnicy; i tak do niej przemówili. 23 Ona zaś im rzekła:

„Oto, co powiedział Jehowa, Bóg Izraela: ‚Powiedzcie mężowi, który was do mnie posłał: 24 „Tak rzekł Jehowa: ‚Oto sprowadzam nieszczęście+ na to miejsce i na jego mieszkańców+ — wszystkie przekleństwa+ zapisane w księdze, którą czytano przed obliczem króla Judy+ — 25 za to, że mnie opuścili,+ a sprawiali, iż wznosił się dym ofiarny dla innych bogów,+ by mnie obrażać+ wszystkimi dziełami swych rąk+ i by moja złość+ wylała się na to miejsce, a nie została ugaszona’”.+ 26 A królowi Judy, który was posyła, by zapytać Jehowę, macie powiedzieć tak: „Oto, co rzekł Jehowa, Bóg Izraela:+ ‚Jeśli chodzi o słowa,+ które usłyszałeś — 27 jako że twoje serce+ było miękkie, wskutek czego ukorzyłeś+ się przez wzgląd na Boga, usłyszawszy jego słowa dotyczące tego miejsca oraz jego mieszkańców, i ukorzyłeś się przede mną,+ i rozdarłeś+ swe szaty, i płakałeś przed moim obliczem, ja to usłyszałem,+ brzmi wypowiedź Jehowy. 28 Oto zabieram cię do twoich praojców i zostaniesz zabrany w pokoju na swój cmentarz,+ a twoje oczy nie będą patrzeć na całe nieszczęście,+ które ja sprowadzam na to miejsce i na jego mieszkańców’”’”.+

I przynieśli tę odpowiedź królowi. 29 A król posławszy, zebrał wszystkich starszych z Judy i Jerozolimy.+ 30 Potem król udał się do domu Jehowy,+ a z nim wszyscy mężowie judzcy oraz mieszkańcy Jerozolimy i kapłani,+ i Lewici, i cały lud, zarówno wielcy, jak i mali; a on zaczął czytać+ do ich uszu wszystkie słowa księgi przymierza, którą odnaleziono w domu Jehowy.+ 31 I król stał na swoim miejscu,+ i zawarł przymierze+ przed obliczem Jehowy, by podążać za Jehową i z całego swego serca+ oraz całej swej duszy+ przestrzegać jego przykazań+ i jego świadectw,+ i jego przepisów,+ by wypełnić+ słowa przymierza, zapisane w tej księdze.+ 32 Ponadto kazał przystąpić do tego wszystkim, którzy się znajdowali w Jerozolimie i w Beniaminie. I mieszkańcy Jerozolimy zaczęli postępować zgodnie z przymierzem Boga, Boga swych praojców.+ 33 Potem Jozjasz pousuwał wszystkie obrzydliwości+ ze wszystkich ziem należących do synów Izraela,+ a wszystkich, którzy się znajdowali w Izraelu, nakłonił do podjęcia służby, tak by służyli Jehowie, swemu Bogu. Przez wszystkie jego dni nie odstąpili od podążania za Jehową, Bogiem swych praojców.+

35 Następnie Jozjasz+ urządził w Jerozolimie Paschę+ dla Jehowy i zarżnięto ofiarę paschalną+ czternastego+ dnia miesiąca pierwszego.+ 2 Ustanowił więc kapłanów nad tym, co podlegało ich pieczy,+ i zachęcił+ ich do służby związanej z domem Jehowy.+ 3 I przemówił do Lewitów, nauczycieli+ całego Izraela, świętych dla Jehowy: „Postawcie świętą+ Arkę w domu,+ który zbudował Salomon, syn Dawida, król Izraela; nie jest ona już dla was brzemieniem na ramię.+ Służcie+ teraz Jehowie, waszemu Bogu, oraz jego ludowi, Izraelowi. 4 I poczyńcie przygotowania według domu waszych praojców,+ stosownie do waszych oddziałów,+ zgodnie z pismem+ Dawida, króla Izraela, i pismem+ Salomona, jego syna. 5 I stańcie+ w świętym miejscu według grup domu praojców dla waszych braci, synów ludu, niech też będzie część domu patriarchalnego+ Lewitów.+ 6 I zarżnijcie ofiarę paschalną,+ i uświęćcie+ się, i przygotujcie dla waszych braci, by postąpić zgodnie ze słowem Jehowy przekazanym za pośrednictwem Mojżesza”.+

7 Potem synom ludu dał Jozjasz trzody, baranki i koźlęta — wszystko to na ofiary paschalne za wszystkich, którzy się tam znajdowali — w liczbie trzydziestu tysięcy, a bydła trzy tysiące sztuk.+ Pochodziły one z majątku króla.+ 8 A jego książęta+ złożyli datek jako dobrowolny dar ofiarny za lud,+ za kapłanów i za Lewitów. Chilkiasz+ i Zachariasz oraz Jechiel, jako wodzowie domu prawdziwego Boga, dali kapłanom na ofiary paschalne dwa tysiące sześćset sztuk, bydła zaś trzysta sztuk. 9 A Konaniasz oraz Szemajasz i Netanel, jego bracia, i Chaszabiasz, i Jejel, i Jozabad, przełożeni Lewitów, dali Lewitom na ofiary paschalne pięć tysięcy sztuk, bydła zaś pięćset.

10 I przygotowano służbę,+ a kapłani stali+ na swoich miejscach,+ Lewici zaś według swych oddziałów,+ zgodnie z nakazem króla.+ 11 I przystąpili do zarzynania ofiary paschalnej,+ a kapłani+ kropili+ krwią, którą otrzymywali z ich ręki, podczas gdy Lewici ściągali skóry.+ 12 Ponadto przygotowywali całopalenia, by dać je grupom+ według domu patriarchalnego,+ synom ludu, by złożono Jehowie dar+ zgodnie z tym, co jest napisane w księdze Mojżesza;+ i tak samo czynili z bydłem. 13 I zgodnie ze zwyczajem poczęli przygotowywać+ ofiarę paschalną+ nad ogniem; a rzeczy uświęcone przygotowywali+ w garnkach i w garnkach okrągłodennych, i w misach biesiadnych, po czym szybko przynosili to wszystkim synom ludu.+ 14 A potem przygotowywali dla siebie i dla kapłanów,+ ponieważ kapłani, synowie Aarona, do samej nocy byli zajęci składaniem ofiar całopalnych+ oraz tłustych+ części, Lewici zaś przygotowywali+ dla siebie i dla kapłanów, synów Aarona.

15 A śpiewacy,+ synowie Asafa,+ byli na swym stanowisku zgodnie z nakazem Dawida+ i Asafa,+ i Hemana,+ i Jedutuna,+ wizjonera+ królewskiego; odźwierni+ zaś byli przy różnych bramach.+ Nie musieli odchodzić od swej służby, gdyż ich bracia, Lewici, przygotowywali+ dla nich. 16 I w owym dniu przygotowano całą służbę dla Jehowy, by można było obchodzić Paschę+ i składać całopalenia na ołtarzu Jehowy, zgodnie z nakazem króla Jozjasza.+

17 Wtedy znajdujący się tam synowie Izraela obchodzili Paschę+ oraz Święto Przaśników przez siedem dni.+ 18 I od dni proroka Samuela jeszcze nigdy nie obchodzono w Izraelu takiej Paschy jak ta,+ żaden też inny król+ Izraela nie obchodził Paschy takiej jak ta, którą obchodzili Jozjasz i kapłani, i Lewici oraz cała Juda i Izrael, którzy się tam znaleźli, i mieszkańcy Jerozolimy. 19 Paschę tę obchodzono w osiemnastym roku panowania Jozjasza.+

20 Po tym wszystkim, gdy już Jozjasz przygotował dom, wyruszył Necho,+ król Egiptu,+ by walczyć pod Karkemisz+ nad Eufratem. Wówczas Jozjasz+ wyszedł, by się z nim zmierzyć.+ 21 Wtedy on wyprawił do niego posłańców, mówiąc: „Co tobie do mnie, królu Judy? Nie przeciw tobie przychodzę dzisiaj, lecz walczę przeciwko innemu domowi, który sam Bóg kazał mi zatrwożyć. Powstrzymaj się dla własnego dobra przez wzgląd na Boga, który jest ze mną, i nie pozwól, by cię doprowadził do zguby”.+ 22 Jozjasz jednak nie odwrócił od niego swego oblicza,+ lecz przebrał+ się, by z nim walczyć, i nie posłuchał słów Necho,+ pochodzących z ust Boga. Przybył więc, by walczyć na dolinnej równinie Megiddo.+

23 A strzelcy+ postrzelili króla Jozjasza, toteż król rzekł do swych sług: „Zdejmijcie mnie, bo zostałem bardzo ciężko zraniony”.+ 24 Jego słudzy zdjęli go więc z rydwanu i przewieźli go na drugim rydwanie wojennym, który do niego należał, i sprowadzili go do Jerozolimy.+ I umarł,+ i został pogrzebany na cmentarzu swych praojców;+ a cała Juda i Jerozolima pogrążyła się w żałobie+ po Jozjaszu. 25 A Jeremiasz+ zaczął zawodzić+ nad Jozjaszem; i wszyscy śpiewacy oraz śpiewaczki+ po dziś dzień mówią w swych pieśniach żałobnych o Jozjaszu; i uczyniono z nich przepis dla Izraela, i są one zapisane wśród pieśni żałobnych.+

26 Pozostałe zaś sprawy+ Jozjasza oraz jego przejawy lojalnej życzliwości,+ zgodne z tym, co jest napisane w prawie+ Jehowy, 27 jak również jego sprawy, te pierwsze i te ostatnie,+ opisano w Księdze+ Królów Izraela i Judy.

36 Potem lud ziemi wziął Jehoachaza,+ syna Jozjasza, i uczynił go królem w Jerozolimie w miejsce jego ojca.+ 2 Jehoachaz miał dwadzieścia trzy lata, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie trzy miesiące.+ 3 Jednakże król Egiptu odsunął go w Jerozolimie+ i nałożył na kraj haracz w wysokości stu talentów srebra+ i talentu złota. 4 Ponadto król+ Egiptu uczynił królem nad Judą i Jerozolimą jego brata Eliakima+ i zmienił jego imię na Jehojakim; lecz jego brata Jehoachaza zabrał Necho+ i poprowadził do Egiptu.+

5 Jehojakim+ miał dwadzieścia pięć lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie jedenaście lat;+ i czynił to, co złe w oczach Jehowy, jego Boga.+ 6 Przeciwko niemu wyruszył Nebukadneccar,+ król Babilonu,+ żeby mu nałożyć miedziane okowy i uprowadzić go do Babilonu.+ 7 I niektóre sprzęty+ z domu Jehowy sprowadził Nebukadneccar+ do Babilonu, po czym umieścił je w swym pałacu w Babilonie.+ 8 Pozostałe zaś sprawy+ Jehojakima oraz obrzydliwości,+ które czynił, jak również to, co znaleziono przeciwko niemu, opisano w Księdze+ Królów Izraela i Judy; a w jego miejsce zaczął panować Jehojachin,+ jego syn.

9 Jehojachin+ miał osiemnaście lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie trzy miesiące+ i dziesięć dni; i czynił to, co złe w oczach Jehowy.+ 10 A z początkiem+ roku król Nebukadneccar, posławszy,+ sprowadził go do Babilonu+ razem z cennymi przedmiotami z domu Jehowy.+ Ponadto królem nad Judą i Jerozolimą uczynił Sedekiasza,+ brata jego ojca.+

11 Sedekiasz+ miał dwadzieścia jeden lat, gdy zaczął panować, a panował w Jerozolimie jedenaście lat.+ 12 I czynił to, co złe+ w oczach Jehowy, jego Boga. Nie ukorzył+ się przed prorokiem+ Jeremiaszem+ mimo rozkazu Jehowy. 13 Zbuntował się nawet przeciwko królowi Nebukadneccarowi,+ który go zaprzysiągł na Boga;+ dalej też usztywniał+ swój kark i zatwardzał+ serce, by nie wrócić do Jehowy, Boga Izraela. 14 Również wszyscy przełożeni kapłanów,+ a także lud, na wielką skalę dopuszczali się niewierności — według wszystkich obrzydliwości+ narodów, tak iż skalali dom Jehowy, który On uświęcił w Jerozolimie.+

15 A Jehowa, Bóg ich praojców, ciągle posyłał im ostrzeżenia za pośrednictwem swych posłańców,+ posyłając raz po raz, żywił bowiem współczucie dla swego ludu+ i dla swego mieszkania.+ 16 Lecz oni wciąż naśmiewali się+ z posłańców prawdziwego Boga i gardzili jego słowami,+ i drwili+ z jego proroków, aż wezbrała złość+ Jehowy na jego lud, aż nie było już uleczenia.+

17 Sprowadził więc przeciwko nim króla Chaldejczyków,+ który pozabijał ich młodzieńców mieczem+ w domu ich sanktuarium,+ nie okazując współczucia młodzieńcom ani dziewicom, starym ani zniedołężniałym.+ Wszystko wydał On w jego rękę. 18 I wszystkie sprzęty,+ wielkie+ i małe, z domu prawdziwego Boga i skarby+ domu Jehowy oraz skarby króla+ i jego książąt, wszystko to sprowadził do Babilonu. 19 I spalił dom prawdziwego Boga,+ i zburzył mur+ Jerozolimy; również wszystkie jej wieże mieszkalne spalono ogniem, a także wszystkie jej cenne przedmioty,+ by spowodować zniszczenie.+ 20 Tych zaś, którzy ocaleli od miecza, uprowadził do niewoli do Babilonu+ i zostali oni sługami jego+ i jego synów, dopóki nie zaczęło panować królestwo Persji+ — 21 by się spełniło słowo Jehowy wypowiedziane ustami Jeremiasza,+ aż ziemia spłaciła swe sabaty.+ Przez wszystkie dni swego spustoszenia obchodziła sabat, by się dopełniło siedemdziesiąt lat.+

22 A w pierwszym roku Cyrusa,+ króla Persji+ — aby się spełniło słowo+ Jehowy wypowiedziane ustami Jeremiasza+ — Jehowa pobudził ducha+ Cyrusa, króla Persji, by po całym swym królestwie kazał ogłosić, i to również na piśmie,+ co następuje: 23 „Oto, co powiedział Cyrus, król Persji:+ ‚Wszystkie królestwa ziemi dał mi Jehowa,+ Bóg niebios, i to on mi polecił, abym mu zbudował dom w Jerozolimie, która jest w Judzie.+ Ktokolwiek z całego jego ludu jest wśród was,+ niech Jehowa, jego Bóg, będzie z nim.+ Niech więc wyrusza’”.+

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij