BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • bi12 Micheasza 1:1-7:20
  • Micheasza

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Micheasza
  • Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata
Micheasza

Księga Micheasza

1 Słowo Jehowy, które za dni Jotama,+ Achaza,+ Ezechiasza+ — królów Judy+ — doszło do Micheasza+ z Moreszet i które on otrzymał w wizji dotyczącej Samarii+ i Jerozolimy:+

2 „Słuchajcie, wszystkie ludy; wytęż uwagę, ziemio i to, co cię napełnia,+ i niech Wszechwładny Pan, Jehowa, będzie przeciwko wam świadkiem,+ Jehowa ze swej świętej świątyni.+ 3 Bo oto Jehowa wyrusza ze swego miejsca+ i zstąpi, i podepcze wyżyny ziemi.+ 4 A góry stopnieją pod nim,+ niziny zaś się rozstąpią — jak wosk pod wpływem ognia,+ jak wody wylewane na strome miejsce.

5 „Wszystko to z powodu buntu Jakuba, z powodu grzechów domu Izraela.+ Co jest buntem Jakuba? Czyż nie Samaria?+ A co jest wyżynami Judy?+ Czyż nie Jerozolima? 6 I uczynię z Samarii rumowisko na polu,+ miejsca na posadzenie winnicy; i wrzucę w dolinę jej kamienie, i obnażę jej fundamenty.+ 7 Wszystkie jej ryte wizerunki zostaną roztrzaskane,+ a wszystkie dary wręczone jej jako zapłata spłoną w ogniu;+ i wszystkie jej bożki obrócę w pustkowie. Bo zebrała je z rzeczy danych jako zapłata dla nierządnicy i obrócą się w rzecz daną jako zapłata dla nierządnicy”.+

8 Dlatego będę zawodził i wył;+ będę chodził boso i nago.+ Zawodzeniem będę przypominał szakale, a żałością — strusice. 9 Bo zadany jej cios jest nieuleczalny;+ dosięgnął bowiem aż do Judy,+ plaga — aż do bramy mojego ludu, aż do Jerozolimy.+

10 „Nie rozpowiadajcie o tym w Gat; wcale nie płaczcie.+

„W domu Afry tarzajcie się w prochu.+ 11 Przechodź, mieszkanko Szafiru, w haniebnej nagości.+ Mieszkanka Caananu nie wyruszyła. Zawodzenie Bet-Ecelu odbierze wam to, na czym stoi. 12 Bo mieszkanka Marotu oczekiwała dobra,+ lecz coś złego zstąpiło od Jehowy do bramy Jerozolimy.+ 13 Zaprzęgnij rydwan w rumaki, mieszkanko Lachisz.+ Była ona początkiem grzechu dla córy syjońskiej,+ bo w tobie znaleziono bunty Izraela.+ 14 Dlatego dasz pożegnalne dary dla Moreszet-Gat.+ Domy Achzibu+ były czymś zwodniczym dla królów Izraela. 15 Przyprowadzę jeszcze do ciebie, mieszkanko Mareszy,+ tego, kto wywłaszcza.+ Chwała Izraela dojdzie aż do Adullamu.+ 16 Zrób łysinę i ostrzyż się z powodu swych synów, którzy są niezwykłą rozkoszą.+ Zrób sobie szeroką łysinę, jak u orła, gdyż odeszli od ciebie na wygnanie”.+

2 „Biada tym, którzy na swych łóżkach knują coś szkodliwego i tym, którzy dopuszczają się zła!+ Postępują tak przy świetle poranka,+ gdyż jest to w mocy ich ręki.+ 2 I pożądali pól, i je zagarnęli;+ także domów i je zabrali; dopuścili się też oszustwa wobec krzepkiego męża i jego domowników,+ wobec mężczyzny i jego dziedzicznej własności.+

3 „Dlatego tak powiedział Jehowa: ‚Oto obmyślam przeciwko tej rodzinie+ nieszczęście,+ od którego nie uchylicie swych karków,+ tak iż nie będziecie chodzić wyniośle;+ jest to bowiem czas nieszczęścia.+ 4 W owym dniu wygłosi się o was przypowieść+ i będzie się lamentować lamentem, tak, lamentem.+ Trzeba będzie powiedzieć: „Naprawdę zostaliśmy złupieni!+ Zmienia on dział mego ludu.+ Jakże go ode mnie odsuwa! Niewiernemu przydziela nasze pola”. 5 Toteż w końcu nie będzie u ciebie nikogo, kto by według losu+ rzucał sznur w zborze Jehowy. 6 Niech wasze słowa nie kapią niczym krople.+ Oni sprawiają, że słowa kapią. Nie będą już sprawiać, by kapały słowa dotyczące tych rzeczy. Upokorzenia się nie oddalą.+

7 „‚Czyż tak się mówi, domu Jakuba:+ „Czy duch Jehowy popadł w niezadowolenie albo czy takie są jego poczynania?”+ Czy moje słowa nie wychodzą na dobre+ temu, kto postępuje prostolinijnie?+

8 „‚A wczoraj mój lud powstał jako jawny nieprzyjaciel.+ Z przodu szat ściągacie wspaniałą ozdobę tym, którzy przechodzą ufnie — jak powracający z wojny. 9 Kobiety mego ludu wypędzacie z domu, którym kobieta bardzo się rozkoszuje. Jej dzieci pozbawiacie mojej wspaniałości,+ po czas niezmierzony.+ 10 Wstańcie i idźcie,+ gdyż nie jest to miejsce odpoczynku.+ Ponieważ ona stała się nieczysta,+ następuje zniszczenie; a to dzieło zniszczenia jest bolesne.+ 11 Jeśli mężczyzna, który chodzi za wiatrem i fałszem, powiedział kłamstwo:+ „Pozwolę, by kapały ku tobie słowa dotyczące wina i odurzającego napoju”, to on też stanie się tym, który pozwala kapać słowom dla tego ludu.+

12 „‚Z całą pewnością zgromadzę Jakuba, wszystkich spośród ciebie;+ niewątpliwie pozbieram pozostałych z Izraela.+ Przywiodę ich do jedności jak trzodę w zagrodzie, jak stado pośrodku pastwiska;+ będzie gwarno od ludzi’.+

13 „Robiący wyłom pójdzie przed nimi:+ zrobią wyłom. I przejdą przez bramę, i przez nią wyjdą.+ Ich król przejdzie przed nimi, a Jehowa będzie na czele”.+

3 I odezwałem się: „Słuchajcie, proszę, zwierzchnicy Jakuba oraz dowódcy domu Izraela.+ Czy to nie waszą rzeczą jest znać sprawiedliwość?+ 2 Wy, którzy nienawidzicie dobra,+ a miłujecie zło,+ zdzierając skórę z ludu i ciało z ich kości;+ 3 wy, którzy też zjedliście ciało mego ludu+ i zdarliście z nich skórę oraz roztrzaskaliście ich kości i porozgniataliście je jak coś, co jest w szerokim kotle i jak mięso w garnku.+ 4 Wówczas będą wołać o pomoc do Jehowy, lecz on im nie odpowie.+ I w owym czasie zakryje przed nimi swe oblicze+ stosownie do tego, jak dopuszczali się zła w swoich poczynaniach.+

5 „Oto, co Jehowa powiedział przeciwko prorokom, którzy doprowadzają do tego, że mój lud się błąka,+ którzy kąsają swymi zębami+ i wołają: ‚Pokój!’,+ a gdy ktoś nie włoży im czegoś w usta, uświęcają wojnę przeciwko niemu.+ 6 ‚Dlatego będziecie mieli noc,+ tak iż nie będzie żadnej wizji;+ i będziecie mieli ciemność, żebyście nie uprawiali wróżbiarstwa. I słońce zajdzie nad prorokami, a dzień ściemnieje nad nimi.+ 7 Wizjonerzy+ będą się musieli zawstydzić,+ a wróżbici+ się rozczarują. I oni wszyscy będą musieli zasłonić wąsy,+ bo nie ma odpowiedzi od Boga’”.+

8 A tymczasem ja za sprawą ducha Jehowy zostałem napełniony mocą i sprawiedliwością, i potęgą,+ by opowiedzieć Jakubowi o jego buncie, a Izraelowi o jego grzechu.+

9 Słuchajcie tego, proszę, zwierzchnicy domu Jakuba oraz dowódcy domu Izraela,+ wy, którzy się brzydzicie sprawiedliwością i wykrzywiacie wszystko, co proste;+ 10 budujecie Syjon aktami przelewu krwi, a Jerozolimę — nieprawością.+ 11 Jej zwierzchnicy sądzą tylko za łapówkę,+ jej kapłani pouczają tylko za zapłatę,+ a jej prorocy uprawiają wróżbiarstwo za pieniądze;+ mimo to opierają się na Jehowie, mówiąc: „Czyż nie ma Jehowy pośród nas?+ Nie spadnie na nas żadne nieszczęście”.+ 12 Toteż z waszego powodu Syjon zostanie zorany jak pole, a Jerozolima obróci się w rumowisko,+ góra domu zaś będzie jak lesiste wyżyny.

4 I stanie się pod koniec dni,+ że góra+ domu+ Jehowy będzie utwierdzona ponad szczytem gór i wyniesiona ponad wzgórza;+ i popłyną ku niej ludy.+ 2 I wiele narodów pójdzie i powie: „Przyjdźcie+ i wstąpmy na górę Jehowy i do domu Boga Jakubowego;+ a on będzie nas pouczał o swoich drogach+ i będziemy chodzić jego ścieżkami”.+ Z Syjonu bowiem wyjdzie prawo, a słowo Jehowy — z Jerozolimy.+ 3 I wyda wyrok wśród wielu ludów+ oraz uporządkuje sprawy+ dotyczące dalekich, potężnych narodów.+ I przekują swe miecze na lemiesze, a swe włócznie na noże ogrodnicze.+ Nie podniosą miecza, naród przeciw narodowi, ani się już nie będą uczyć wojowania.+ 4 I będą siedzieć, każdy pod swą winoroślą i pod swym drzewem figowym,+ i nikt nie będzie ich przyprawiał o drżenie;+ powiedziały to bowiem usta Jehowy Zastępów.+

5 Bo wszystkie ludy, każdy z nich, będą chodzić w imieniu swego boga;+ my natomiast będziemy chodzić w imieniu Jehowy, naszego Boga,+ po czas niezmierzony, już na zawsze.+

6 „W owym dniu — brzmi wypowiedź Jehowy — zgromadzę tę, która utykała;+ a tę, która była rozproszona, zbiorę,+ czyli tę, którą źle traktowałem. 7 I tę, która utykała, uczynię ostatkiem,+ a daleko odsuniętą — potężnym narodem;+ i Jehowa będzie królował nad nimi na górze Syjon, odtąd aż po czas niezmierzony.+

8 „A ty, wieżo stada, wzgórze córy syjońskiej,+ przyjdzie ono aż do ciebie — przyjdzie pierwsze panowanie,+ królestwo córy jerozolimskiej.+

9 „Czemuż to głośno krzyczysz?+ Czy nie ma u ciebie króla albo czy zginął twój doradca, że chwyciły cię boleści jak rodzącą?+ 10 Znoś dotkliwe bóle, córo syjońska, i przyj jak rodząca,+ bo teraz wyjdziesz z miasta i będziesz musiała przebywać na polu.+ Pójdziesz aż do Babilonu.+ Tam zostaniesz wyzwolona.+ Tam Jehowa wykupi cię z dłoni twych nieprzyjaciół.+

11 „A teraz zgromadzi się przeciw tobie wiele narodów, mówiących: ‚Niech zostanie splugawiona i niech nasze oczy patrzą na Syjon’.+ 12 Lecz one nie poznały myśli Jehowy i nie zrozumiały jego zamysłu;+ bo zbierze je jak świeży pokos zboża na klepisko.+

13 „Wstań i młóć, córo syjońska;+ bo twój róg zamienię w żelazo, a twoje kopyta zamienię w miedź, i zetrzesz w proch wiele ludów;+ i pod klątwą poświęcisz Jehowie ich niesprawiedliwy zysk,+ a ich zasoby — prawdziwemu Panu całej ziemi”.+

5 „W tym czasie robisz na sobie nacięcia,+ córo najazdu; rozpoczął oblężenie przeciwko nam.+ Rózgą będą bić w policzek sędziego Izraela.+

2 „A ty, Betlejem Efrata,+ zbyt małe, by się znaleźć między tysiącami Judy,+ z ciebie+ mi wyjdzie ten, który ma zostać władcą w Izraelu;+ pochodzenie jego od czasów zamierzchłych, od dni czasu niezmierzonego.+

3 „Dlatego wyda ich+ aż do czasu, gdy rodząca już urodzi.+ A reszta jego braci powróci do synów Izraela.

4 „I powstanie, i będzie pasł w sile Jehowy,+ w dostojeństwie imienia Jehowy, swego Boga.+ I na pewno będą mieszkać,+ gdyż on będzie wielki aż po krańce ziemi.+ 5 I ten stanie się pokojem.+ A gdy Asyryjczyk przyjdzie do naszej ziemi i będzie deptał nasze wieże mieszkalne,+ wzbudzimy przeciw niemu siedmiu pasterzy, tak, ośmiu książąt spośród ludzi. 6 I paść będą ziemię asyryjską mieczem,+ a ziemię Nimroda+ w jej wejściach. A on oswobodzi od Asyryjczyka,+ gdy ten przybędzie do naszej ziemi i gdy będzie deptał nasze terytorium.

7 „A pozostali z Jakuba+ będą pośród wielu ludów jak rosa od Jehowy,+ jak rzęsiste ulewy na roślinność,+ która nie pokłada nadziei w człowieku ani nie czeka na synów ziemskiego człowieka.+ 8 I pozostali z Jakuba będą między narodami, pośród wielu ludów, jak lew pośród zwierząt leśnych, jak młody grzywiasty lew między stadami owiec, które on, przechodząc, tratuje i rozszarpuje;+ a nie ma wyzwoliciela. 9 Twoja ręka będzie wysoko nad twymi wrogami+ i wszyscy twoi nieprzyjaciele zostaną wytraceni”.+

10 „I stanie się w owym dniu — brzmi wypowiedź Jehowy — że wytracę spośród ciebie twoje konie i zniszczę twoje rydwany.+ 11 I wygubię miasta z twojej ziemi, i zburzę wszystkie twoje warownie.+ 12 Wytępię też czary z twojej ręki i już nie będzie u ciebie tych, którzy uprawiają magię.+ 13 I usunę spośród ciebie twoje ryte wizerunki i słupy, i już nie będziesz się kłaniać dziełu swych rąk.+ 14 I wykorzenię spośród ciebie twoje święte pale,+ i unicestwię twoje miasta. 15 I w gniewie oraz w złości wywrę pomstę na narodach, które nie były posłuszne”.+

6 Słuchajcie, proszę, co mówi Jehowa.+ Wstań, prowadź sprawę sądową z górami i niech wzgórza usłyszą twój głos.+ 2 Góry, słuchajcie sprawy sądowej Jehowy, także wy, trwałe obiekty, wy, fundamenty ziemi;+ bo Jehowa ma sprawę sądową ze swym ludem i będzie wiódł spór z Izraelem:+

3 „Ludu mój,+ cóż ci uczyniłem? I czym cię umęczyłem?+ Złóż świadectwo przeciwko mnie.+ 4 Bo wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej+ i wykupiłem cię z domu niewolników;+ i posyłałem przed tobą Mojżesza, Aarona i Miriam.+ 5 Ludu mój, wspomnij,+ proszę, co umyślił Balak, król Moabu,+ i co mu odpowiedział Balaam, syn Beora.+ Działo się to od Szittim+ aż do Gilgal,+ żeby znane się stały prawe czyny Jehowy”.+

6 Z czym mam stanąć+ przed Jehową? Z czym mam się pokłonić Bogu na wysokości?+ Czy mam stanąć przed nim z całopaleniami,+ z rocznymi cielętami? 7 Czy Jehowa będzie miał upodobanie w tysiącach baranów, w dziesiątkach tysięcy potoków oliwy?+ Czy mam oddać swego pierworodnego za mój bunt, owoc swego łona — za grzech mojej duszy?+ 8 On ci powiedział, ziemski człowieku, co jest dobre.+ I czego Jehowa wymaga od ciebie prócz tego, żebyś czynił zadość sprawiedliwości+ i miłował życzliwość+ oraz był skromny,+ chodząc ze swoim Bogiem?+

9 Głos Jehowy woła do miasta,+ a odznaczający się praktyczną mądrością będzie się bał twego imienia.+ Słuchajcie rózgi i tego, kto ją wyznaczył.+ 10 Czy w domu niegodziwca znajdują się jeszcze niegodziwe skarby+ i skąpa efa, którą potępiono? 11 Czy mogę być moralnie czysty, mając niegodziwą wagę i mieszek z oszukańczymi kamiennymi odważnikami?+ 12 Bo jego bogacze są pełni przemocy, jego mieszkańcy mówią fałsz,+ a język w ich ustach jest zwodniczy.+

13 „Ja przyprawię cię o chorobę, zadając tobie cios;+ z powodu swych grzechów będziesz spustoszony.+ 14 Ty zaś będziesz jadł, lecz się nie nasycisz, a w twoim wnętrzu będzie pustka.+ I przeniesiesz rzeczy, lecz nie wyniesiesz ich bezpiecznie; a cokolwiek byś wyniósł bezpiecznie, oddam pod miecz.+ 15 Ty będziesz siał, ale nie będziesz żął. Będziesz deptał oliwki, ale nie będziesz się natłuszczał oliwą; także słodkie wino, ale nie będziesz pił wina.+ 16 I przestrzega się ustaw Omriego+ oraz wszystkiego, co czyni dom Achaba,+ a wy chodzicie według ich rad+ — po to, bym uczynił z ciebie dziwowisko, a z jego mieszkańców coś, nad czym się gwiżdże;+ i będziecie znosić zniewagę ludów”.+

7 Biada mi,+ stałem się bowiem jak zbiory owoców letnich, jak to, co pozostało po winobraniu!+ Nie ma do jedzenia kiści winogron, nie ma wczesnej figi, której pragnęłaby moja dusza!+ 2 Zniknął z ziemi lojalny i nie ma wśród ludzi prostolinijnego.+ Wszyscy oni czyhają na rozlew krwi.+ Łowią niewodem, każdy swego brata.+ 3 Przykładają ręce do zła, by je czynić dobrze;+ książę domaga się czegoś, a ten, kto sądzi, czyni to za zapłatę,+ wielki zaś wypowiada gorące pragnienie swej duszy, swej własnej+ — i to przeplatają. 4 Najlepszy z nich jest jak kolczasta roślina, najbardziej prostolinijny z nich jest gorszy niż ciernisty żywopłot.+ Nadejdzie dzień twoich stróżów, gdy zwróci się na ciebie uwagę.+ I ogarnie ich zakłopotanie.+

5 Nie wierzcie towarzyszowi. Nie ufajcie zaufanemu przyjacielowi.+ Przed leżącą na twojej piersi strzeż bram swoich ust.+ 6 Bo syn gardzi ojcem; córka powstaje przeciw matce,+ synowa przeciw teściowej;+ nieprzyjaciółmi są człowiekowi jego domownicy.+

7 Lecz ja będę wypatrywał Jehowy.+ Będę wyczekiwał Boga mego wybawienia.+ Mój Bóg mnie usłyszy.+

8 Nie raduj się nade mną, moja nieprzyjaciółko.+ Chociaż upadłem, to jednak się podniosę;+ chociaż mieszkam w ciemności,+ Jehowa będzie dla mnie światłem.+ 9 Złość Jehowy będę znosił — zgrzeszyłem bowiem przeciw niemu+ — dopóki nie przeprowadzi mojej sprawy sądowej i ze względu na mnie nie uczyni zadość sprawiedliwości.+ On mnie poprowadzi do światła; będę patrzył na jego prawość.+ 10 A moja nieprzyjaciółka zobaczy to i wstydem okryje się ta,+ która do mnie mówiła: „Gdzież jest Jehowa, twój Bóg?”+ Oczy moje będą na nią spoglądać.+ Ona zaś stanie się miejscem deptania jak błoto na ulicach.+

11 W dniu budowy twych kamiennych murów — w owym dniu postanowienie będzie odległe.+ 12 W owym dniu aż do ciebie będą przychodzić z Asyrii i z miast egipskich, i z Egiptu aż do Rzeki;+ od morza do morza i od góry do góry.+ 13 I ziemia ta stanie się bezludnym pustkowiem z powodu jej mieszkańców, z powodu owocu ich postępków.+

14 Paś swój lud twą laską,+ trzodę swego dziedzictwa, która przebywała samotnie w lesie — pośrodku sadu.+ Niech się pasą w Baszanie i Gileadzie+ jak za dawnych dni.+

15 „Jak za dni twego wyjścia z ziemi egipskiej, pokażę mu zdumiewające rzeczy.+ 16 Narody zobaczą i zawstydzą się z powodu całej ich potęgi.+ Położą sobie rękę na ustach;+ uszy ich ogłuchną. 17 Będą zlizywać proch jak węże;+ rozdygotane niczym gady ziemi, wyjdą ze swoich wałów obronnych.+ Przyjdą ze drżeniem do Jehowy, naszego Boga, i będą się ciebie bać”.+

18 Kto jest Bogiem takim jak ty,+ przebaczającym przewinienie i przechodzącym do porządku nad występkiem+ ostatka swego dziedzictwa?+ Nie będzie na zawsze trwał w swoim gniewie, gdyż ma upodobanie w lojalnej życzliwości.+ 19 Ponownie okaże nam miłosierdzie;+ ujarzmi nasze przewinienia.+ A wszystkie ich grzechy wrzucisz w morskie głębiny.+ 20 Ześlesz wierność wobec prawdy okazaną Jakubowi, lojalną życzliwość okazaną Abrahamowi, które poprzysiągłeś naszym praojcom od dni dawnych.+

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij