List do Rzymian
1 Paweł, niewolnik+ Jezusa Chrystusa, powołany+ na apostoła,+ oddzielony dla dobrej nowiny+ Boga, 2 którą on niegdyś obiecał przez swych proroków+ w świętych Pismach, 3 a dotyczącej jego Syna, który według ciała+ pochodził z potomstwa Dawidowego,+ 4 lecz który z mocą+ został uznany za Syna Bożego+ według ducha+ świętości poprzez zmartwychwstanie spośród umarłych+ — tak, Jezusa Chrystusa, naszego Pana, 5 przez którego dostąpiliśmy życzliwości niezasłużonej+ i apostolstwa,+ aby ze względu na jego imię doszło do posłuszeństwa wiary wśród wszystkich narodów,+ 6 wśród których wy też jesteście powołani, by należeć do Jezusa Chrystusa — 7 do wszystkich, którzy są w Rzymie jako umiłowani Boży, powołani,+ aby być świętymi:+
Życzliwość niezasłużona i pokój+ wam od Boga, naszego Ojca, i od Pana Jezusa Chrystusa.+
8 Najpierw dziękuję+ Bogu mojemu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich, ponieważ o waszej wierze mówi się+ po całym świecie. 9 Gdyż Bóg, dla którego duchem moim pełnię świętą służbę w związku z dobrą nowiną o jego Synu, jest mi świadkiem,+ jak bezustannie wzmianki o was czynię zawsze w moich modlitwach,+ 10 prosząc, by — jeśli to w ogóle możliwe — teraz wreszcie, w zależności od woli+ Bożej, udało mi się przyjść do was. 11 Gorąco bowiem pragnę was widzieć,+ żeby wam udzielić jakiegoś daru duchowego+ ku waszemu utwierdzeniu — 12 albo raczej żeby nastąpiła wśród was wymiana zachęt,+ u każdego przez wiarę+ drugiego, zarówno waszą, jak i moją.
13 Nie chcę jednak, żebyście nie wiedzieli, bracia,+ iż wiele razy zamierzałem przyjść do was+ — lecz aż dotąd napotykałem przeszkody — aby również wśród was zyskać nieco owocu,+ tak jak i wśród pozostałych narodów. 14 Jestem dłużnikiem zarówno Greków, jak i Barbarzyńców, zarówno mądrych,+ jak i nierozumnych; 15 jeśli więc o mnie chodzi, gotów jestem oznajmiać dobrą nowinę+ również wam, tam w Rzymie.+ 16 Albowiem nie wstydzę się+ dobrej nowiny, jest ona przecież mocą+ Bożą ku wybawieniu każdego, kto wierzy,+ Żyda najpierw,+ ale także Greka;+ 17 gdyż w niej na podstawie wiary+ i ku wierze zostaje objawiona prawość+ Boża, tak jak jest napisane: „Lecz prawy będzie żył dzięki wierze”.+
18 Albowiem srogi gniew+ Boży objawia się z nieba przeciw wszelkiej bezbożności i nieprawości+ ludzi, którzy w sposób nieprawy+ tłumią prawdę,+ 19 ponieważ to, co można wiedzieć o Bogu, jest wśród nich jawne,+ gdyż Bóg im to ujawnił.+ 20 Albowiem jego niewidzialne+ przymioty — jego wiekuista moc+ i Boskość+ — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata,+ gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione,+ tak iż oni są bez wymówki;+ 21 chociaż bowiem znali Boga, nie wychwalali go jako Boga ani mu nie dziękowali,+ lecz stali się pustogłowi+ w swych rozumowaniach, a ich bezrozumne serce ogarnęła ciemność.+ 22 Mimo zapewniania, iż są mądrzy, stali się głupi+ 23 i zamienili chwałę+ niezniszczalnego Boga na coś podobnego do wizerunku+ zniszczalnego człowieka, a także ptaków oraz stworzeń czworonożnych i pełzających.+
24 Dlatego też Bóg, stosownie do pragnień ich serc, wydał ich na pastwę nieczystości,+ żeby między sobą hańbili+ swe ciała,+ 25 właśnie tych, którzy prawdę+ Bożą zamienili na kłamstwo+ oraz wielbili stworzenie i dla niego pełnili świętą służbę zamiast dla Tego, który stworzył i który jest błogosławiony na wieki. Amen. 26 Dlatego też Bóg wydał ich haniebnym żądzom seksualnym,+ bo zarówno ich kobiety zamieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze,+ 27 jak i mężczyźni podobnie porzucili zgodne z naturą pożycie z kobietą+ i gwałtownie zapłonęli w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyźni z mężczyznami+ czyniąc to, co sprośne,+ i na samych sobie otrzymując pełną odpłatę+ należną za ich błąd.+
28 A ponieważ nie podobało im się zważać na Boga według dokładnego poznania,+ Bóg wydał ich w stan umysłu niegodny upodobania,+ aby czynili to, co niestosowne,+ 29 napełnieni wszelką nieprawością,+ niegodziwością,+ zachłannością,+ złem,+ pełni zawiści,+ morderstwa,+ waśni,+ podstępu,+ złośliwości,+ rozsiewający pogłoski,+ 30 obmówcy,+ nienawidzący Boga, zuchwali,+ wyniośli,+ zarozumiali,+ wynajdujący to, co szkodliwe,+ nieposłuszni rodzicom,+ 31 nie mający zrozumienia,+ łamiący ugody,+ wyzuci z naturalnego uczucia,+ niemiłosierni.+ 32 Chociaż zupełnie dobrze znają prawe postanowienie Boże,+ iż trwający w czymś takim zasługują na śmierć,+ oni nie tylko dalej to czynią, lecz także zgadzają się+ z tymi, którzy w tym trwają.
2 Nie masz więc wymówki, o człowiecze,+ kimkolwiek jesteś, jeśli osądzasz;+ bo w tym, w czym osądzasz drugiego, potępiasz samego siebie, ty bowiem, który osądzasz,+ trwasz w tym samym.+ 2 A wiemy, że zgodnie z prawdą sąd Boży+ jest przeciwko tym, którzy w czymś takim trwają.
3 Ale czy mniemasz, o człowiecze,+ gdy osądzasz trwających w czymś takim, a jednak sam to czynisz, że ujdziesz sądu Bożego?+ 4 Albo czy gardzisz bogactwem jego życzliwości+ i wyrozumiałości,+ i wielkodusznej cierpliwości,+ nie wiedząc, że dobrotliwość Boża próbuje cię przywieść do skruchy?+ 5 Lecz ty według swej zatwardziałości+ oraz nieskruszonego serca+ gromadzisz samemu sobie srogi gniew+ na dzień srogiego gniewu+ oraz objawienia+ prawego sądu Bożego.+ 6 A On odda każdemu stosownie do jego uczynków:+ 7 życie wieczne tym, którzy przez wytrwałość w dobrym dziele szukają chwały i szacunku, i nieskażoności;+ 8 natomiast dla tych, którzy są swarliwi+ i nieposłuszni prawdzie,+ a posłuszni nieprawości, będzie srogie zagniewanie i gniew,+ 9 ucisk i udręka — na duszę każdego człowieka, który czyni to, co szkodliwe, Żyda+ najpierw, a także Greka;+ 10 ale chwała i szacunek, i pokój dla każdego, który czyni to, co dobre,+ dla Żyda najpierw,+ a także dla Greka.+ 11 Bo u Boga nie ma stronniczości.+
12 Na przykład wszyscy, którzy bez prawa zgrzeszyli, bez prawa też zginą;+ ale wszyscy, którzy pod prawem zgrzeszyli,+ przez prawo zostaną osądzeni.+ 13 Bo nie ci, którzy prawa słuchają, są prawi wobec Boga, lecz ci, którzy prawo wypełniają,+ zostaną uznani za prawych.+ 14 Kiedy bowiem ludzie z narodów,+ nie mający prawa,+ z natury czynią to, co jest w prawie,+ ludzie ci, chociaż nie mają prawa, sami dla siebie są prawem. 15 Właśnie oni pokazują, że treść prawa jest zapisana w ich sercach,+ gdy ich sumienie+ świadczy wraz z nimi i we własnych myślach są oskarżani+ lub też uniewinniani. 16 Okaże się to w dniu, gdy Bóg przez Chrystusa Jezusa będzie sądził+ skryte+ sprawy ludzi+ — zgodnie z oznajmianą przeze mnie dobrą nowiną.+
17 Jeżeli więc z nazwy jesteś Żydem+ i polegasz na prawie,+ i szczycisz się Bogiem,+ 18 i znasz jego wolę,+ i uznajesz rzeczy wspaniałe, ponieważ zostałeś ustnie pouczony z Prawa,+ 19 i jesteś przekonany, żeś przewodnikiem ślepych+ oraz światłem dla będących w ciemności,+ 20 człowiekiem korygującym nierozsądnych,+ nauczycielem niemowląt+ oraz mającym w Prawie zręby+ poznania i prawdy+ — 21 ty zatem, który uczysz drugiego, nie uczysz samego siebie?+ Ty, który głosisz: „Nie kradnij”,+ kradniesz?+ 22 Ty, który mówisz: „Nie cudzołóż”,+ cudzołożysz? Ty, który przejawiasz wstręt do bożków, obrabowujesz+ świątynie? 23 Ty, który szczycisz się prawem, swoim przestępowaniem Prawa+ znieważasz Boga? 24 Gdyż „imieniu Bożemu bluźnią z waszego powodu między narodami”,+ tak jak jest napisane.
25 Obrzezanie+ w gruncie rzeczy przynosi pożytek tylko wtedy, gdy przestrzegasz prawa;+ ale jeśli przestępujesz prawo, twoje obrzezanie+ staje się nieobrzezaniem.+ 26 Jeśli więc nieobrzezany+ przestrzega nacechowanych prawością wymagań+ Prawa, czyż jego nieobrzezanie nie będzie poczytane za obrzezanie?+ 27 A nieobrzezany, będący takim z natury, przez to, że spełnia Prawo, osądzi ciebie,+ który mając jego spisany kodeks i obrzezanie, przestępujesz prawo. 28 Albowiem nie ten jest Żydem, kto jest nim na zewnątrz,+ ani obrzezaniem nie jest to, które jest na zewnątrz, na ciele.+ 29 Ale ten jest Żydem, kto jest nim wewnątrz,+ a jego obrzezaniem jest obrzezanie serca+ przez ducha, nie zaś przez spisany kodeks.+ Taki ma pochwałę+ nie od ludzi, lecz od Boga.+
3 Jaka więc jest wyższość Żyda+ albo jaka korzyść z obrzezania?+ 2 Wielka pod każdym względem. Przede wszystkim dlatego, że im powierzono święte oświadczenia Boże.+ 3 Cóż zatem? Jeśli niektórzy nie okazali wiary,+ czyżby ich brak wiary miał udaremnić+ wierność+ Boga? 4 Przenigdy! Ale niech Bóg okaże się prawdomówny,+ choćby każdy człowiek okazał się kłamcą,+ jak zresztą jest napisane: „Abyś okazał się prawy w swych słowach i wygrał, gdy będziesz osądzany”.+ 5 Jeżeli jednak nasza nieprawość uwydatnia prawość Bożą,+ to co powiemy? Czyż Bóg jest niesprawiedliwy,+ gdy daje upust swemu srogiemu gniewowi? (Mówię na sposób ludzki+). 6 Przenigdy! W przeciwnym razie jak Bóg będzie sądził świat?+
7 Ale jeśli wskutek mego kłamstwa prawda Boga+ bardziej się uwydatniła ku Jego chwale, to dlaczego jeszcze i ja jestem osądzany jako grzesznik?+ 8 I dlaczego nie powiedzieć tak, jak się to nam fałszywie zarzuca+ i jak niektórzy twierdzą, że my mówimy: „Czyńmy rzeczy złe, żeby mogły przyjść dobre”?+ Wyrok+ przeciw takim ludziom jest zgodny ze sprawiedliwością.+
9 Cóż więc? Czy jesteśmy w lepszym położeniu?+ Wcale nie! Powyżej bowiem wysunęliśmy zarzut, iż zarówno Żydzi, jak i Grecy są wszyscy pod grzechem,+ 10 tak jak jest napisane: „Nie ma człowieka prawego — nawet jednego;+ 11 nie ma ani jednego, który by przejawiał wnikliwość, nie ma ani jednego, który by szukał Boga.+ 12 Wszyscy ludzie zboczyli, wszyscy razem stali się bezwartościowi; nie ma ani jednego, który by okazywał życzliwość, nie ma nawet jednego”.+ 13 „Gardło ich to otwarty grób, językami swymi mówią podstępnie”.+ „Jad żmij jest za ich wargami”.+ 14 „A usta ich są pełne przeklinania i gorzkich słów”.+ 15 „Stopy ich są prędkie do przelewu krwi”.+ 16 „Ruina i niedola są na ich drogach,+ 17 a drogi pokoju nie poznali”.+ 18 „Bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami”.+
19 Wiemy zaś, że wszystko, co mówi Prawo,+ kieruje ono do tych, którzy są pod Prawem, żeby każde usta zostały zamknięte+ i żeby cały świat podlegał+ ukaraniu+ przez Boga. 20 Dlatego żadne ciało nie zostanie przed nim uznane za prawe+ na podstawie uczynków prawa, gdyż dzięki prawu+ jest dokładne poznanie grzechu.+
21 Ale teraz bez udziału prawa została ujawniona prawość+ Boża, jak o niej świadczą+ Prawo+ i Prorocy;+ 22 tak, prawość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa,+ dla wszystkich mających wiarę.+ Nie ma bowiem żadnej różnicy.+ 23 Bo wszyscy zgrzeszyli+ i brakuje im chwały Bożej,+ 24 i jest to wspaniałomyślny dar,+ że zostają uznani za prawych dzięki jego niezasłużonej życzliwości+ poprzez uwolnienie na podstawie okupu+ zapłaconego przez Chrystusa Jezusa. 25 Bóg ustanowił go darem ofiarnym ku przebłaganiu+ przez wiarę w jego krew.+ Pokazał przez to swoją prawość, ponieważ przebaczał grzechy+ popełnione w przeszłości, gdy Bóg okazywał wyrozumiałość;+ 26 po to, by w teraźniejszej porze pokazać swoją prawość,+ aby móc być prawym również wtedy, gdy uznaje za prawego+ człowieka, który wierzy w Jezusa.
27 Gdzież więc jest chlubienie się?+ Zostało usunięte. Przez które prawo?+ Uczynków?+ Bynajmniej, lecz przez prawo wiary.+ 28 Uważamy bowiem, że człowiek zostaje uznany za prawego na podstawie wiary bez udziału uczynków prawa.+ 29 A czyż jest On tylko Bogiem Żydów?+ Czyż nie także ludzi z narodów?+ Tak, również ludzi z narodów,+ 30 skoro istotnie jeden jest Bóg,+ który obrzezanych+ uzna za prawych na podstawie wiary, a nieobrzezanych+ za prawych dzięki ich wierze. 31 Czy więc swoją wiarą znosimy prawo?+ Przenigdy! Wprost przeciwnie, prawo ugruntowujemy.+
4 Jeśli tak, to co powiemy o Abrahamie, naszym praojcu+ według ciała? 2 Gdyby na przykład Abraham został uznany za prawego dzięki uczynkom,+ to miałby podstawę do chlubienia się — ale nie przed Bogiem. 3 Cóż bowiem mówi Pismo? „Abraham uwierzył Jehowie i poczytano mu to za prawość”.+ 4 A płacy pracującego+ nie poczytuje się za niezasłużoną życzliwość,+ tylko za należność.+ 5 Natomiast człowiekowi nie pracującemu, lecz pokładającemu wiarę+ w tym, który bezbożnego uznaje za prawego, jego wiarę poczytuje się za prawość.+ 6 Tak jak i Dawid mówi o szczęściu człowieka, któremu Bóg przypisuje prawość niezależnie od uczynków: 7 „Szczęśliwi ci, którym odpuszczono bezprawne uczynki+ i których grzechy zostały zakryte;+ 8 szczęśliwy człowiek, którego grzechu Jehowa wcale nie weźmie pod uwagę”.+
9 Czy zatem to szczęście przypada w udziale obrzezanym, czy również nieobrzezanym?+ Mówimy bowiem: „Poczytano Abrahamowi jego wiarę za prawość”.+ 10 A w jakich okolicznościach ją poczytano? Gdy był w stanie obrzezania czy nieobrzezania?+ Nie w stanie obrzezania, lecz nieobrzezania. 11 I otrzymał znak,+ mianowicie obrzezanie, jako pieczęć prawości na podstawie wiary, którą miał w swym stanie nieobrzezania, żeby mógł być ojcem+ wszystkich, którzy wierzą,+ będąc w stanie nieobrzezania, aby im została przypisana prawość, 12 oraz ojcem obrzezanych potomków, nie tylko tych, co obstają przy obrzezaniu, lecz także tych, co chodzą porządnie śladami tej wiary, którą nasz ojciec+ Abraham miał w stanie nieobrzezania.
13 Gdyż nie na podstawie prawa dano Abrahamowi lub jego potomstwu obietnicę,+ iż ma być dziedzicem świata, lecz na podstawie prawości dzięki wierze.+ 14 Bo jeśli dziedzicami są ci, którzy obstają przy prawie, to wiara stała się daremna, a obietnica została zniesiona.+ 15 W rzeczywistości Prawo rodzi srogi gniew,+ lecz gdzie nie ma prawa, tam nie ma również występku.+
16 Dlatego stało się to w wyniku wiary, żeby było zgodne z niezasłużoną życzliwością,+ aby pewna była obietnica+ dla całego jego potomstwa,+ nie tylko tego, które obstaje przy Prawie, lecz także tego, które obstaje przy wierze Abrahama. (Jest on ojcem+ nas wszystkich, 17 tak jak napisano: „Ustanowiłem cię ojcem wielu narodów”).+ Było to przed obliczem tego, w którego wierzył: Boga, który ożywia umarłych+ i który nazywa rzeczy nie istniejące, jak gdyby istniały.+ 18 Chociaż wbrew nadziei — a jednak na podstawie nadziei — wierzył,+ iż może się stać ojcem wielu narodów+ zgodnie z tym, co powiedziano: „Takie będzie twoje potomstwo”.+ 19 I chociaż nie osłabł w wierze, brał pod uwagę swoje ciało — już obumarłe,+ gdyż miał około stu lat+ — a także martwotę łona Sary.+ 20 Ale ze względu na obietnicę+ Bożą nie zachwiał się z braku wiary,+ lecz stał się mocny dzięki swej wierze,+ dając chwałę Bogu 21 i będąc w pełni przekonany, że to, co on obiecał, zdoła też uczynić.+ 22 Dlatego „poczytano mu to za prawość”.+
23 Owo „poczytano+ mu to” zostało jednak napisane nie tylko przez wzgląd na niego,+ 24 lecz także przez wzgląd na nas, którym to ma być poczytane, ponieważ wierzymy w tego, który Jezusa, naszego Pana, wskrzesił z martwych.+ 25 Został on wydany ze względu na nasze wykroczenia+ i wskrzeszony ze względu na uznanie nas za prawych.+
5 Skoro więc w wyniku wiary zostaliśmy uznani za prawych,+ cieszmy się pokojem+ z Bogiem przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa; 2 przez niego też dzięki wierze uzyskaliśmy przystęp+ do tej życzliwości niezasłużonej, w której teraz stoimy; i wielce się radujmy na podstawie nadziei+ chwały Bożej. 3 I nie tylko to, lecz radujmy się, będąc w uciskach,+ gdyż wiemy, że ucisk rodzi wytrwałość,+ 4 a wytrwałość — stan uznania,+ a stan uznania — nadzieję,+ 5 nadzieja zaś nie prowadzi do rozczarowania,+ ponieważ miłość Boża+ została wlana w nasze serca+ za sprawą ducha świętego,+ którego nam dano.
6 Albowiem Chrystus, gdy jeszcze byliśmy słabi,+ w wyznaczonym czasie umarł za ludzi bezbożnych.+ 7 Gdyż mało kto umrze za prawego;+ owszem, za dobrego+ może i ktoś odważy się umrzeć.+ 8 Ale Bóg zaleca swoją miłość+ do nas przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł.+ 9 Tym bardziej więc, skoro teraz dzięki jego krwi zostaliśmy uznani za prawych,+ będziemy za jego pośrednictwem wybawieni od srogiego gniewu.+ 10 Bo jeśli będąc nieprzyjaciółmi,+ zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć jego Syna,+ to tym bardziej teraz, będąc pojednani, zostaniemy wybawieni dzięki jego życiu.+ 11 I nie tylko to, lecz także radujemy się w Bogu przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, przez którego teraz dostąpiliśmy pojednania.+
12 Dlatego jak przez jednego człowieka+ grzech wszedł na świat, a przez grzech — śmierć,+ i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli...+ 13 Do Prawa bowiem był grzech na świecie, ale grzechu nikomu się nie liczy, gdy nie ma prawa.+ 14 Niemniej śmierć królowała od Adama aż do Mojżesza,+ i to nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli na podobieństwo występku Adama+ — podobnego do tego, który miał przyjść.+
15 Ale nie tak jest z darem, jak było z wykroczeniem. Bo jeśli wskutek wykroczenia jednego człowieka umarło wielu, to znacznie bardziej obfitowały dla wielu+ niezasłużona życzliwość Boga oraz jego wspaniałomyślny dar z niezasłużoną życzliwością — przez jednego człowieka,+ Jezusa Chrystusa. 16 I ze wspaniałomyślnym darem+ nie jest tak, jak potoczyły się sprawy przez jednego człowieka, który zgrzeszył.+ Bo wyrok+ związany z jednym wykroczeniem doprowadził do potępienia,+ lecz dar związany z wieloma wykroczeniami — do przypisania prawości.+ 17 Bo jeśli wskutek wykroczenia jednego człowieka+ śmierć królowała+ przez tego jednego, to tym bardziej ci, którzy otrzymują obfitość niezasłużonej życzliwości+ i wspaniałomyślnego daru+ prawości, będą królować+ w życiu przez jednego — Jezusa Chrystusa.+
18 A zatem jak przez jedno wykroczenie doszło do potępienia+ ludzi wszelkiego pokroju, tak też przez jeden akt usprawiedliwienia+ dochodzi w wypadku ludzi wszelkiego pokroju+ do uznania ich za prawych, ku życiu.+ 19 Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu+ stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo+ jednego wielu+ stanie się prawymi.+ 20 A Prawo+ weszło dodatkowo, aby obfitowało wykroczenie.+ Ale gdzie obfitował grzech,+ tam jeszcze bardziej obfitowała niezasłużona życzliwość.+ 21 W jakim celu? Żeby jak grzech królował wraz ze śmiercią,+ tak też życzliwość niezasłużona+ królowała przez prawość ku życiu wiecznemu+ za sprawą Jezusa Chrystusa, naszego Pana.
6 Cóż zatem powiemy? Czy mamy trwać w grzechu, aby obfitowała niezasłużona życzliwość?+ 2 Przenigdy! Skoro umarliśmy względem grzechu,+ to jakże mamy dalej w nim żyć?+ 3 A czyż nie wiecie, że my wszyscy, którzy zostaliśmy ochrzczeni w Chrystusie Jezusie,+ zostaliśmy ochrzczeni w jego śmierci?+ 4 Dlatego też zostaliśmy z nim pogrzebani+ przez nasz chrzest w jego śmierci, abyśmy jak Chrystus został wskrzeszony z martwych przez chwałę Ojca,+ tak i my podobnie chodzili w nowości życia.+ 5 Jeśli bowiem zostaliśmy z nim zjednoczeni w podobieństwie jego śmierci,+ to na pewno też zostaniemy z nim zjednoczeni w podobieństwie jego zmartwychwstania;+ 6 gdyż wiemy, iż nasza stara osobowość zawisła z nim na palu,+ żeby nasze grzeszne ciało stało się nieczynne,+ abyśmy już dłużej nie byli niewolnikami grzechu.+ 7 Bo kto umarł, został uwolniony od swego grzechu.+
8 Ponadto jeśli umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że będziemy też z nim żyli.+ 9 Gdyż wiemy, że Chrystus, dostąpiwszy wskrzeszenia z martwych,+ już więcej nie umiera;+ śmierć już więcej nad nim nie panuje; 10 bo śmiercią, którą umarł, umarł dla grzechu raz po wszystkie czasy,+ ale życiem, którym żyje, żyje dla Boga.+ 11 Podobnie też wy: uważajcie siebie za umarłych+ dla grzechu, ale żyjących+ dla Boga przez Chrystusa Jezusa.
12 Niechże więc grzech już nie króluje+ w waszych śmiertelnych ciałach, abyście mieli być posłuszni ich pragnieniom.+ 13 Ani nie oddawajcie grzechowi+ waszych członków jako oręża nieprawości,+ lecz oddajcie siebie Bogu jako żywi+ spośród umarłych, a wasze członki Bogu jako oręż+ prawości. 14 Grzech bowiem nie ma nad wami panować, skoro nie jesteście pod prawem,+ lecz pod życzliwością niezasłużoną.+
15 Cóż zatem? Czy mamy popełnić grzech, ponieważ nie jesteśmy pod prawem,+ lecz pod niezasłużoną życzliwością?+ Przenigdy! 16 Czy nie wiecie, że jeśli oddajecie siebie komuś jako niewolników, żeby mu być posłuszni, to będąc mu posłuszni, jesteście jego niewolnikami:+ bądź grzechu+ — ku śmierci,+ bądź posłuszeństwa+ — ku prawości?+ 17 Ale Bogu niech będą dzięki, że wy, którzy byliście niewolnikami grzechu, staliście się z serca posłuszni tej formie nauki, której zostaliście przekazani.+ 18 Będąc zatem uwolnieni+ od grzechu, staliście się niewolnikami+ prawości.+ 19 Mówię na sposób ludzki ze względu na słabość waszego ciała;+ bo jak oddawaliście wasze członki+ jako niewolników nieczystości+ i bezprawia — ku bezprawiu, tak teraz oddawajcie wasze członki jako niewolników prawości — ku świętości.+ 20 Bo gdy byliście niewolnikami grzechu,+ byliście wolni względem prawości.
21 Cóż więc za owoc+ mieliście w owym czasie? Rzeczy,+ których się teraz wstydzicie. Gdyż końcem ich jest śmierć.+ 22 Jednakże teraz, skoro zostaliście uwolnieni od grzechu, lecz staliście się niewolnikami Boga,+ macie wasz owoc+ w postaci świętości, a na koniec — życie wieczne.+ 23 Albowiem zapłatą, którą płaci grzech, jest śmierć,+ lecz darem,+ który daje Bóg, jest życie wieczne+ przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.+
7 Czyżbyście nie wiedzieli, bracia (bo mówię do tych, którzy znają prawo), że Prawo panuje nad człowiekiem, dopóki on żyje?+ 2 Na przykład kobieta zamężna jest prawem związana z mężem, póki on żyje; ale jeśli jej mąż umrze, jest uwolniona od prawa swego męża.+ 3 Dopóki więc jej mąż żyje, byłaby zwana cudzołożnicą, gdyby należała do innego mężczyzny.+ Ale jeśli jej mąż umrze, jest wolna od jego prawa, tak iż nie jest cudzołożnicą, gdy należy do innego mężczyzny.+
4 A zatem, bracia moi, wy też zostaliście uśmierceni względem Prawa+ przez ciało Chrystusa, abyście mogli należeć do innego,+ do tego, który został wskrzeszony z martwych,+ żebyśmy owoc+ wydawali dla Boga. 5 Kiedy bowiem byliśmy w zgodzie z ciałem,+ grzeszne namiętności pobudzane przez Prawo działały w naszych członkach, żebyśmy wydawali owoc ku śmierci.+ 6 Ale teraz zostaliśmy uwolnieni od Prawa+ — ponieważ umarliśmy+ względem tego, co nas mocno trzymało — abyśmy byli niewolnikami+ w nowym sensie przez ducha,+ a nie w starym sensie przez spisany kodeks.+
7 Cóż więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem?+ Przenigdy! Doprawdy, nie poznałbym grzechu,+ gdyby nie Prawo; i na przykład nie poznałbym pożądania,+ gdyby Prawo nie powiedziało: „Nie wolno ci pożądać”.+ 8 Ale grzech, otrzymawszy bodziec przez przykazanie,+ sprawiał we mnie wszelkiego rodzaju pożądanie, bez prawa bowiem grzech był martwy.+ 9 Ja zaś żyłem niegdyś bez prawa,+ ale gdy przyszło przykazanie,+ grzech znowu ożył, lecz ja umarłem.+ 10 I stwierdziłem, że przykazanie, które było ku życiu,+ jest ku śmierci.+ 11 Gdyż grzech, otrzymawszy bodziec przez przykazanie, obałamucił+ mnie i przez nie mnie zabił. 12 Prawo zatem jest święte,+ a także przykazanie jest święte i prawe,+ i dobre.+
13 Czyż więc to, co dobre, stało się dla mnie śmiercią? Przenigdy! Ale grzech się nią stał, aby się okazał grzechem przyprawiającym mnie o śmierć przez to, co dobre;+ żeby grzech stał się daleko grzeszniejszy za sprawą przykazania.+ 14 Gdyż wiemy, że Prawo jest duchowe;+ ale ja jestem cielesny, sprzedany grzechowi.+ 15 Bo nie wiem, co robię. Albowiem tego, czego chcę, nie dokonuję, ale czego nienawidzę, to czynię. 16 Jeżeli jednak czynię coś, czego nie chcę,+ przyznaję, że Prawo jest wspaniałe.+ 17 Ale teraz już nie ja to robię, lecz przebywający we mnie grzech.+ 18 Gdyż wiem, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka nic dobrego;+ bo jest we mnie zdolność chcenia,+ lecz nie ma zdolności zrobienia+ tego, co szlachetne. 19 Gdyż dobra, którego chcę, nie czynię,+ ale dopuszczam się zła, którego nie chcę. 20 Jeśli zatem czynię coś, czego nie chcę, to już nie ja to robię, lecz grzech, który we mnie mieszka.+
21 Stwierdzam więc u siebie to prawo, że gdy chcę czynić to, co słuszne,+ jest we mnie to, co złe.+ 22 Doprawdy rozkoszuję się+ prawem Bożym zgodnie z człowiekiem,+ jakim jestem wewnątrz, 23 ale w mych członkach+ dostrzegam inne prawo, toczące wojnę+ przeciwko prawu mego umysłu+ i prowadzące mnie jako jeńca prawa grzechu,+ które jest w mych członkach. 24 Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyratuje z ciała podlegającego tej śmierci?+ 25 Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana!+ Tak więc ja sam umysłem jestem niewolnikiem prawa Bożego,+ ciałem zaś — prawa grzechu.+
8 A zatem ci, co są w jedności z Chrystusem Jezusem, nie podlegają potępieniu.+ 2 Gdyż prawo+ tego ducha,+ który daje życie+ w jedności z Chrystusem Jezusem, uwolniło+ cię od prawa grzechu i śmierci.+ 3 A ponieważ Prawo cechowała niemożność,+ jako że było słabe+ z powodu ciała, Bóg, posyłając własnego Syna+ w podobieństwie grzesznego ciała+ i w związku z grzechem,+ potępił grzech w ciele, 4 aby nacechowane prawością wymaganie Prawa spełniło się+ w nas, którzy nie chodzimy w zgodzie z ciałem, lecz w zgodzie z duchem.+ 5 Gdyż ci, którzy są w zgodzie z ciałem, skupiają swe umysły na sprawach ciała,+ ale ci, którzy są w zgodzie z duchem — na sprawach ducha.+ 6 Albowiem myślenie ciała oznacza śmierć,+ lecz myślenie ducha+ oznacza życie i pokój; 7 ponieważ myślenie ciała oznacza nieprzyjaźń+ z Bogiem, bo nie jest podporządkowane+ prawu Bożemu ani w rzeczywistości być nie może. 8 Toteż ci, którzy są w zgodzie z ciałem,+ nie mogą się podobać Bogu.
9 Jednakże wy nie jesteście w zgodzie z ciałem, lecz z duchem,+ jeśli duch Boży istotnie w was mieszka.+ Ale jeśli ktoś nie ma ducha Chrystusa,+ to do niego nie należy. 10 Jeżeli zaś Chrystus jest w jedności z wami,+ to ciało wprawdzie jest martwe ze względu na grzech, lecz duch jest życiem+ ze względu na prawość. 11 A jeśli duch tego, który wskrzesił Jezusa z martwych, mieszka w was, to ten, który wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych,+ ożywi też wasze śmiertelne ciała+ przez swego ducha w was przebywającego.
12 Tak więc, bracia, mamy obowiązek — ale nie wobec ciała, by żyć w zgodzie z ciałem;+ 13 bo jeśli żyjecie w zgodzie z ciałem, niechybnie pomrzecie,+ ale jeśli duchem uśmiercacie praktyki ciała,+ będziecie żyć. 14 Wszyscy bowiem, których prowadzi duch Boży, są synami Bożymi.+ 15 Gdyż nie otrzymaliście ducha niewoli, na nowo wzbudzającego bojaźń,+ lecz otrzymaliście ducha+ usynowienia,+ przez którego to ducha wołamy: „Abba,+ Ojcze!” 16 Tenże duch+ świadczy+ wespół z naszym duchem,+ że jesteśmy dziećmi Bożymi.+ 17 Jeżeli więc jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami wprawdzie Bożymi, lecz współdziedzicami+ z Chrystusem, jeśli tylko razem z nim cierpimy,+ aby też razem zostać otoczeni chwałą.+
18 Uważam zatem, że cierpienia+ w obecnej porze nic nie znaczą w porównaniu z chwałą,+ która ma być w nas objawiona. 19 Albowiem stworzenie+ ze skwapliwym oczekiwaniem+ wypatruje objawienia synów Bożych.+ 20 Gdyż stworzenie zostało poddane daremności+ nie z własnej woli, lecz przez tego, który je poddał, na podstawie nadziei,+ 21 że również samo stworzenie+ zostanie uwolnione+ z niewoli skażenia i dostąpi chwalebnej wolności dzieci Bożych. 22 Gdyż wiemy, że całe stworzenie aż dotąd wespół wzdycha i wespół doznaje boleści. 23 I nie tylko to, lecz także my sami, którzy mamy pierwociny,+ mianowicie ducha, właśnie my sami wzdychamy+ w sobie, z przejęciem oczekując usynowienia,+ uwolnienia z naszych ciał na podstawie okupu. 24 Gdyż w tej nadziei zostaliśmy wybawieni;+ ale nadzieja, którą widać, nie jest nadzieją, bo gdy człowiek coś widzi, czyż ma co do tego nadzieję? 25 Ale jeśli mamy nadzieję+ co do czegoś, czego nie widzimy,+ to wytrwale tego wyczekujemy.+
26 Podobnie i duch+ przychodzi z pomocą naszej słabości;+ bo tego, o co powinniśmy się modlić, jak trzeba, nie wiemy,+ lecz sam duch+ ujmuje się za nami nie wypowiedzianymi westchnieniami. 27 Jednakże Ten, który bada serca,+ wie, jaki jest zamysł ducha,+ ponieważ w zgodzie z Bogiem ujmuje się on za świętymi.+
28 A wiemy, że Bóg sprawia, iż wszystkie jego dzieła+ współpracują ze sobą dla dobra tych, którzy miłują Boga, tych, którzy są powołani zgodnie z jego zamierzeniem;+ 29 ponieważ tych, których najpierw uznał,+ tych też z góry wyznaczył+ do odwzorowania+ według obrazu+ jego Syna, aby on był pierworodnym+ pośród wielu braci.+ 30 Ponadto tych z góry wyznaczył,+ których też powołał;+ i tych powołał, których też uznał za prawych.+ W końcu tych uznał za prawych, których też otoczył chwałą.+
31 Co więc na to powiemy? Jeśli Bóg jest za nami, któż będzie przeciwko nam?+ 32 Ten, który nawet własnego Syna+ nie oszczędził, lecz wydał go za nas wszystkich,+ jakże by też nie miał wraz z nim życzliwie dać nam wszystkiego innego?+ 33 Któż wniesie oskarżenie przeciwko wybranym Bożym?+ Przecież to Bóg uznaje ich za prawych.+ 34 Któż potępi? Chrystus Jezus jest tym, który umarł, a raczej tym, który został wskrzeszony z martwych, który jest po prawicy+ Bożej, który też ujmuje się za nami.+
35 Któż nas oddzieli od miłości Chrystusowej?+ Czy ucisk, czy udręka, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz?+ 36 Jak jest napisane: „Ze względu na ciebie jesteśmy przez cały dzień uśmiercani, zostaliśmy uznani za owce na rzeź”.+ 37 Wręcz przeciwnie, w tym wszystkim całkowicie zwyciężamy+ dzięki temu, który nas umiłował. 38 Albowiem jestem przekonany, że ani śmierć, ani życie,+ ani aniołowie,+ ani rządy,+ ani rzeczy teraźniejsze, ani rzeczy przyszłe, ani moce,+ 39 ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas oddzielić od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, naszym Panu.+
9 Prawdę+ mówię w Chrystusie; nie kłamię,+ gdyż moje sumienie świadczy wespół ze mną w duchu świętym, 2 że odczuwam wielki smutek, a także nieustanną boleść w mym sercu.+ 3 Albowiem życzyłbym sobie, żebym ja sam został jako przeklęty oddzielony od Chrystusa dla dobra moich braci,+ moich krewnych według ciała,+ 4 którzy jako tacy są Izraelitami,+ do których należy usynowienie+ oraz chwała+ i przymierza,+ i nadanie Prawa,+ i święta służba,+ i obietnice;+ 5 do których należą praojcowie+ i z których Chrystus wywodzi się według ciała:+ Bóg,+ który jest nad wszystkim, niech będzie błogosławiony na wieki. Amen.
6 Jednakże to nie znaczy, że słowo Boga zawiodło.+ Gdyż nie wszyscy, którzy wywodzą się z Izraela, rzeczywiście są „Izraelem”.+ 7 I nie wszyscy przez to, że stanowią potomstwo Abrahama, są dziećmi,+ lecz: „Co będzie zwane ‚twoim potomstwem’, będzie poprzez Izaaka”.+ 8 Znaczy to, że dzieci cielesne+ nie są rzeczywiście dziećmi Bożymi,+ ale dzieci według obietnicy+ — te są poczytywane za potomstwo. 9 Gdyż słowo obietnicy było następujące: „O tym czasie przyjdę i Sara będzie miała syna”.+ 10 Ale nie tylko w tym wypadku, lecz także wtedy, gdy Rebeka poczęła bliźnięta+ z jednego mężczyzny, Izaaka, naszego praojca: 11 bo gdy się jeszcze nie urodziły ani nie uczyniły nic dobrego lub podłego,+ wtedy — aby zamierzenie Boże dotyczące wybrania pozostawało zależne nie od uczynków, lecz od Tego, który powołuje+ — 12 powiedziano jej: „Starszy będzie niewolnikiem młodszego”.+ 13 Tak jak jest napisane: „Jakuba umiłowałem, lecz Ezawa znienawidziłem”.+
14 Cóż więc powiemy? Czy u Boga jest niesprawiedliwość?+ Przenigdy! 15 Mówi bowiem do Mojżesza: „Zmiłuję się nad tym, nad kim się zmiłuję, i okażę współczucie temu, komu okażę współczucie”.+ 16 A zatem nie zależy to od chcącego ani od biegnącego, lecz od Boga,+ który okazuje miłosierdzie.+ 17 Gdyż Pismo mówi do faraona: „Właśnie dlatego pozwoliłem ci pozostać, aby w związku z tobą pokazać swoją moc i aby moje imię było oznajmiane po całej ziemi”.+ 18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie,+ ale komu chce, pozwala popaść w zatwardziałość.+
19 Powiesz mi więc: „Dlaczego jeszcze doszukuje się wady? Bo któż się oparł jego wyraźnej woli?”+ 20 O człowiecze,+ kimże właściwie jesteś, że hardo odpowiadasz Bogu?+ Czyż rzecz uformowana powie temu, który ją uformował: „Dlaczego tak mnie uczyniłeś?”+ 21 A czyż garncarz+ nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły uczynić jedno naczynie do użytku zaszczytnego, drugie zaś do użytku niezaszczytnego?+ 22 A jeśli Bóg, chociaż chciał okazać swój srogi gniew i dać poznać swą moc, tolerował z ogromną miarą wielkodusznej cierpliwości naczynia srogiego gniewu przyszykowane na zagładę,+ 23 żeby dać poznać bogactwo+ swej chwały na naczyniach+ miłosierdzia, które z góry przygotował ku chwale,+ 24 mianowicie na nas, których powołał nie tylko spośród Żydów, lecz także spośród narodów,+ to co z tego? 25 Tak jak też mówi u Ozeasza: „Tych, którzy nie są moim ludem,+ nazwę ‚ludem moim’, a tę, która nie była umiłowana — ‚umiłowaną’;+ 26 a w miejscu, gdzie im powiedziano: ‚Nie jesteście moim ludem’, tam będą nazwani ‚synami Boga żywego’”.+
27 Ponadto Izajasz woła w związku z Izraelem: „Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morza,+ to wybawiony zostanie ostatek.+ 28 Jehowa bowiem dokona na ziemi rozrachunku, doprowadzając go do końca i przycinając”.+ 29 Jak to też niegdyś powiedział Izajasz: „Gdyby Jehowa Zastępów+ nie pozostawił nam potomstwa, stalibyśmy się podobni do Sodomy i zostalibyśmy upodobnieni do Gomory”.+
30 Cóż więc powiemy? To, że ludzie z narodów, chociaż nie zabiegali o prawość, osiągnęli prawość+ — prawość wynikającą z wiary;+ 31 natomiast Izrael, chociaż zabiegał o prawo prawości, nie osiągnął tego prawa.+ 32 Z jakiego powodu? Ponieważ nie zabiegał o nie przez wiarę, lecz jakby przez uczynki.+ Potknęli się o „kamień potknięcia”;+ 33 tak jak jest napisane: „Oto kładę na Syjonie kamień+ potknięcia i masyw skalny obrazy,+ ale kto oprze na nim swą wiarę, nie dozna rozczarowania”.+
10 Bracia, dobra wola mego serca oraz moje błaganie, które za nimi zanoszę do Boga, są doprawdy ku ich wybawieniu.+ 2 Zaświadczam im bowiem, że mają gorliwość+ dla Boga, ale nie według dokładnego poznania;+ 3 bo nie znając prawości Bożej,+ lecz starając się ustanowić własną,+ nie podporządkowali się prawości Bożej.+ 4 Gdyż Chrystus jest końcem Prawa,+ aby każdy, kto wierzy, osiągnął prawość.+
5 Albowiem Mojżesz pisze, że człowiek, który by postępował zgodnie z prawymi wymaganiami Prawa, dzięki prawości będzie żył.+ 6 A prawość wynikająca z wiary powiada tak: „Nie mów w sercu swoim:+ ‚Kto wstąpi do nieba?’,+ to znaczy, by Chrystusa+ na dół sprowadzić, 7 albo: ‚Kto zstąpi do otchłani?’,+ to znaczy, by wyprowadzić Chrystusa spośród umarłych”.+ 8 Ale co powiada? „Słowo jest blisko ciebie, w twoich ustach i w twoim sercu”+ — to znaczy „słowo”+ wiary, które głosimy.+ 9 Bo jeśli publicznie wyznasz to ‛słowo w twoich ustach’,+ że Jezus jest Panem,+ i w swoim sercu uwierzysz, że Bóg wskrzesił go z martwych,+ to będziesz wybawiony.+ 10 Gdyż sercem+ wierzy się ku prawości, lecz ustami składa się publiczne wyznanie+ ku wybawieniu.
11 Albowiem Pismo mówi: „Nikt z opierających+ na nim swą wiarę nie będzie rozczarowany”.+ 12 Nie ma bowiem różnicy między Żydem a Grekiem,+ bo nad wszystkimi jest ten sam Pan, bogaty+ dla wszystkich, którzy go wzywają. 13 Gdyż „każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony”.+ 14 Ale jak będą wzywać tego, w którego nie uwierzyli?+ A jak uwierzą w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszą bez głoszącego?+ 15 A jak będą głosić, jeśliby nie zostali posłani?+ Tak jak jest napisane: „Jakże pełne wdzięku są stopy tych, którzy oznajmiają dobrą nowinę o tym, co dobre!”+
16 Jednakże nie wszyscy okazali posłuszeństwo dobrej nowinie.+ Albowiem Izajasz mówi: „Jehowo, kto uwierzył temu, co od nas usłyszał?”+ 17 Toteż wiara idzie w ślad za tym, co się słyszy.+ To zaś, co się słyszy, jest przez słowo o Chrystusie.+ 18 Niemniej pytam: Czyż nie usłyszeli? Przecież w gruncie rzeczy „do całej ziemi wyszedł ich głos,+ a ich wypowiedzi — po krańce zamieszkanej ziemi”.+ 19 Niemniej pytam: Czyżby Izrael nie poznał?+ Pierwszy mówi Mojżesz: „Ja was pobudzę do zazdrości przez to, co nie jest narodem; pobudzę was do gwałtownego gniewu przez naród nierozumny”.+ 20 A Izajasz bardzo się ośmiela i mówi: „Znaleźli mnie ci, którzy mnie nie szukali;+ ujawniłem się tym, którzy o mnie nie pytali”.+ 21 Lecz co się tyczy Izraela, mówi: „Przez cały dzień wyciągałem ręce moje ku ludowi, który jest nieposłuszny+ i odpowiada hardo”.+
11 Pytam więc: Czyż Bóg odrzucił swój lud?+ Przenigdy! Albowiem ja też jestem Izraelitą,+ z potomstwa Abrahama, z plemienia Beniamina.+ 2 Bóg nie odrzucił swego ludu, który najpierw uznał.+ Bo czy nie wiecie, co Pismo mówi w związku z Eliaszem, gdy on występuje do Boga przeciwko Izraelowi?+ 3 „Jehowo, proroków twoich pozabijali, ołtarze twoje wykopali i pozostałem tylko ja sam, a oni nastają na moją duszę”.+ 4 A jednak co mówi do niego Boskie oświadczenie?+ „Pozostawiłem sobie siedem tysięcy mężczyzn, którzy nie zgięli kolana przed Baalem”.+ 5 W taki więc sposób również w obecnej porze pojawił się ostatek+ zgodnie z wyborem+ dzięki życzliwości niezasłużonej. 6 A jeśli dzięki życzliwości niezasłużonej,+ to już nie dzięki uczynkom;+ w przeciwnym razie życzliwość niezasłużona już nie okazałaby się życzliwością niezasłużoną.+
7 Cóż więc? Czego Izrael pilnie szukał, tego nie dostąpił,+ ale wybrani+ dostąpili. Pozostali mieli wrażliwość stępioną,+ 8 tak jak jest napisane: „Bóg dał im ducha głębokiego snu,+ oczy, by nie widzieli, i uszy, by nie słyszeli — aż po dziś dzień”.+ 9 Również Dawid mówi: „Niechaj ich stół stanie się dla nich sidłem i pułapką, i przyczyną potknięcia, i zapłatą;+ 10 niech się ich oczy pogrążą w ciemności, żeby nie widzieć, a plecy ich zawsze pochylaj”.+
11 Dlatego pytam: Czy się potknęli, żeby całkowicie upaść?+ Przenigdy! Ale z powodu ich fałszywego kroku+ jest wybawienie dla ludzi z narodów,+ żeby ich pobudzić do zazdrości.+ 12 I jeśli ich fałszywy krok oznacza bogactwo dla świata, a ich ubytek oznacza bogactwo dla ludzi z narodów,+ o ileż bardziej będzie to oznaczać pełna ich liczba!+
13 A teraz mówię do was, ludzi z narodów. Skoro w rzeczywistości jestem apostołem+ dla narodów,+ przysparzam chwały+ memu usługiwaniu;+ 14 może w jakiś sposób pobudzę do zazdrości tych, co są moim własnym ciałem i wybawię+ niektórych spośród nich.+ 15 Jeśli bowiem ich odrzucenie+ oznacza dla świata pojednanie,+ to co będzie oznaczać ich przyjęcie, jeśli nie życie spośród umarłych? 16 Ponadto jeśli święta jest część wzięta jako pierwociny,+ to i całe ciasto, a jeśli święty jest korzeń,+ to i gałęzie.
17 Jeżeli jednak niektóre gałęzie zostały wyłamane, a ty, chociaż jesteś dzikim drzewem oliwnym, zostałeś między nie wszczepiony+ i stałeś się współuczestnikiem korzenia tłustości+ drzewa oliwnego,+ 18 to się chełpliwie nie wynoś nad gałęzie. Ale jeśli się chełpliwie nad nie wynosisz+ — nie ty dźwigasz korzeń,+ lecz korzeń ciebie.+ 19 Powiesz więc: „Gałęzie zostały wyłamane,+ żebym ja został wszczepiony”.+ 20 Dobrze! Ze względu na ich brak wiary+ zostały wyłamane, ale ty stoisz dzięki wierze.+ Porzuć wyniosłe myśli,+ lecz się bój.+ 21 Bo jeśli Bóg nie oszczędził naturalnych gałęzi, to nie oszczędzi też ciebie.+ 22 Przyjrzyj się więc życzliwości+ i surowości+ Boga. Wobec tych, którzy upadli, jest surowość,+ ale wobec ciebie — życzliwość Boga, jeśli tylko będziesz trwać+ w jego życzliwości; w przeciwnym razie i ty zostaniesz odcięty.+ 23 Oni także, jeśli nie będą dalej trwać w braku wiary, zostaną wszczepieni;+ bo Bóg potrafi ich znowu wszczepić. 24 Jeżeli bowiem ty zostałeś odcięty od drzewa oliwnego, które z natury jest dzikie, i zostałeś wbrew naturze wszczepiony+ w ogrodowe drzewo oliwne, to o ileż bardziej ci, którzy są gałęziami naturalnymi, zostaną wszczepieni we własne drzewo oliwne!+
25 Albowiem nie chcę, bracia, abyście pozostawali w niewiedzy co do tej świętej tajemnicy+ — tak byście nie byli roztropni we własnych oczach — że przytępienie wrażliwości+ zdarzyło się części Izraela, aż wejdzie pełna liczba+ ludzi z narodów,+ 26 i w ten sposób zostanie wybawiony cały Izrael.+ Tak jak jest napisane: „Wyzwoliciel wyjdzie z Syjonu+ i odwróci bezbożne praktyki od Jakuba.+ 27 A to jest z mojej strony przymierze z nimi,+ gdy usunę ich grzechy”.+ 28 Owszem, w odniesieniu do dobrej nowiny są nieprzyjaciółmi ze względu na was,+ ale w odniesieniu do wyboru [Bożego] są umiłowani ze względu na swych praojców.+ 29 Gdyż dary i powołanie od Boga nie są czymś, czego by on żałował.+ 30 Bo tak jak wy niegdyś byliście nieposłuszni+ Bogu, lecz teraz okazano wam miłosierdzie+ ze względu na ich nieposłuszeństwo,+ 31 tak i oni są teraz nieposłuszni, wobec czego wam okazano miłosierdzie,+ żeby teraz również im samym mogło zostać okazane miłosierdzie. 32 Gdyż Bóg wszystkich ich razem zamknął w nieposłuszeństwie,+ aby im wszystkim okazać miłosierdzie.+
33 O głębokości Bożego bogactwa+ i mądrości,+ i wiedzy!+ Jakże niezbadane są jego sądy+ i jak nie do wyśledzenia jego drogi! 34 Bo „kto poznał umysł Jehowy+ lub kto został jego doradcą?”+ 35 Albo: „Kto pierwszy Jemu dał, żeby mu za to trzeba było odpłacić?”+ 36 Wszystko bowiem jest od Niego i przez Niego, i dla Niego.+ Jemu niech będzie chwała na wieki.+ Amen.
12 A zatem upraszam was, bracia, przez wzgląd na przejawy współczucia Bożego, abyście oddali swoje ciała+ jako ofiarę+ żywą,+ świętą,+ godną upodobania Boga,+ na świętą służbę+ pełnioną waszą zdolnością rozumowania.+ 2 I już nie dajcie się kształtować+ na wzór tego systemu rzeczy, ale się przemieniajcie przez przeobrażanie swego umysłu,+ abyście sami doświadczyli,+ co jest dobrą i miłą, i doskonałą wolą+ Bożą.
3 Albowiem przez wzgląd na niezasłużoną życzliwość, którą mnie obdarzono, mówię każdemu wśród was, żeby nie myślał o sobie więcej niż należy myśleć;+ ale niech myśli o tym, by mieć trzeźwy umysł+ — każdy w takiej mierze,+ w jakiej Bóg udzielił mu wiary.+ 4 Bo jak w jednym ciele mamy wiele członków,+ lecz nie wszystkie członki pełnią tę samą funkcję, 5 tak my, chociaż liczni, jesteśmy jednym ciałem+ w jedności z Chrystusem, lecz z osobna — członkami należącymi do siebie nawzajem.+ 6 Skoro więc mamy dary różniące się+ stosownie do niezasłużonej życzliwości,+ którą nas obdarzono — jeśli proroctwo, prorokujmy stosownie do udzielonej nam wiary; 7 jeśli usługiwanie, trwajmy w tym usługiwaniu;+ jeśli ktoś naucza,+ niech trwa w nauczaniu;+ 8 jeśli ktoś usilnie zachęca, niech trwa w usilnym zachęcaniu;+ kto udziela, niech to czyni z hojnością;+ kto przewodzi,+ niech to czyni z prawdziwą żarliwością; kto okazuje miłosierdzie,+ niech to czyni z rozradowaniem.
9 Miłość+ wasza niech będzie bez obłudy.+ Miejcie wstręt do tego, co niegodziwe,+ lgnijcie do tego, co dobre.+ 10 W miłości braterskiej+ żywcie jedni do drugich tkliwe uczucie. Przodujcie w okazywaniu sobie nawzajem szacunku.+ 11 Nie bądźcie opieszali w tym, czym się zajmujecie.+ Pałajcie duchem.+ Służcie Jehowie jako niewolnicy.+ 12 Radujcie się w nadziei.+ W ucisku bądźcie wytrwali.+ W modlitwie nie ustawajcie.+ 13 Dzielcie się ze świętymi według ich potrzeb.+ Podążajcie drogą gościnności.+ 14 Błogosławcie tym, którzy prześladują;+ błogosławcie,+ a nie przeklinajcie.+ 15 Radujcie się z tymi, którzy się radują;+ płaczcie z tymi, którzy płaczą. 16 Bądźcie do drugich tak usposobieni, jak do samych siebie;+ nie nastawiajcie się na to, co wyniosłe,+ lecz dajcie się prowadzić temu, co uniżone.+ Nie stawajcie się roztropni we własnych oczach.+
17 Nikomu nie oddawajcie złem za złe.+ Starajcie się o to, co szlachetne w oczach wszystkich ludzi. 18 Jeśli możliwe, o ile to od was zależy, zachowujcie pokój+ ze wszystkimi ludźmi. 19 Nie mścijcie się+ sami, umiłowani, lecz pozostawcie miejsce srogiemu gniewowi;+ napisano przecież: „Pomsta jest moja; ja odpłacę, mówi Jehowa”.+ 20 Ale „jeśli twój nieprzyjaciel jest głodny, nakarm go, jeśli jest spragniony, daj mu coś do picia;+ bo czyniąc to, nagarniesz ognistych węgli na jego głowę”.+ 21 Nie dawaj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj.+
13 Niech każda dusza będzie podporządkowana+ władzom zwierzchnim,+ bo nie ma władzy,+ jak tylko za sprawą Boga;+ istniejące władze zajmują swe względne+ pozycje za sprawą Boga.+ 2 Dlatego ten, kto się sprzeciwia władzy, przeciwstawił się porządkowi Bożemu, ci zaś, którzy się mu przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok.+ 3 Albowiem rządzący są postrachem nie dla uczynku dobrego, lecz dla złego.+ Chcesz więc nie bać się władzy? Czyń dobrze,+ a będziesz miał od niej pochwałę; 4 bo jest ona tobie sługą Bożym dla twojego dobra.+ Ale jeśli czynisz coś złego,+ to się bój: bo nie na darmo nosi miecz; jest bowiem sługą Bożym, mścicielem+ dla wywarcia srogiego gniewu na dopuszczającym się zła.
5 Dlatego istnieje zniewalający powód, żebyście byli podporządkowani — nie tylko ze względu na ten srogi gniew, lecz także ze względu na swoje sumienie.+ 6 Bo dlatego też płacicie podatki; oni bowiem są publicznymi sługami+ Bożymi, stale służącymi w tymże celu. 7 Oddawajcie wszystkim to, co im się należy — kto żąda podatku, temu podatek,+ kto żąda daniny, temu daninę, kto żąda bojaźni, temu taką bojaźń,+ kto żąda szacunku, temu taki szacunek.+
8 Nikomu nie bądźcie nic winni+ oprócz wzajemnej miłości;+ bo kto miłuje bliźniego, wypełnił prawo.+ 9 Gdyż kodeks prawny: „Nie wolno ci cudzołożyć.+ Nie wolno ci mordować.+ Nie wolno ci kraść.+ Nie wolno ci pożądać”+ — i jakiekolwiek jest inne przykazanie — streszcza się w tym słowie, mianowicie: „Masz miłować swego bliźniego jak samego siebie”.+ 10 Miłość+ nie wyrządza bliźniemu zła;+ dlatego wypełnieniem prawa+ jest miłość.
11 Czyńcie to także, gdyż znacie porę, że już nastała godzina, abyście się przebudzili+ ze snu, bo teraz nasze wybawienie jest bliżej niż wtedy, gdyśmy uwierzyli.+ 12 Noc bardzo się posunęła; dzień+ się przybliżył. Odłóżmy więc uczynki typowe dla ciemności,+ a nałóżmy oręż+ światła. 13 Chodźmy przyzwoicie+ jak za dnia, nie w hulankach i pijatykach,+ nie w niedozwolonym współżyciu i rozpasaniu,+ nie w waśni+ i zazdrości. 14 Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa+ i nie planujcie z góry na rzecz pragnień ciała.+
14 Człowieka, który ma słabości+ w wierze, serdecznie przyjmujcie, ale nie po to, by rozstrzygać wewnętrzne+ wątpliwości. 2 Jeden wierzy, że może jeść wszystko,+ słaby zaś jada tylko jarzyny. 3 Niechaj jedzący nie patrzy z góry na tego, który nie je,+ a ten, który nie je, niech nie osądza jedzącego, bo Bóg go serdecznie przyjął. 4 Kimże jesteś, by osądzać cudzego sługę domowego?+ Dla swojego pana stoi on albo upada.+ Doprawdy, zostanie podniesiony, bo Jehowa może go podnieść.+
5 Jeden osądza, że jakiś dzień jest ważniejszy niż inny,+ drugi osądza jakiś dzień jak wszystkie inne;+ niech każdy będzie zupełnie przekonany w swoim umyśle. 6 Kto przestrzega dnia, ten go przestrzega dla Jehowy. Również kto je, ten je dla Jehowy,+ bo składa podziękowania Bogu;+ a kto nie je, ten nie je dla Jehowy,+ składa jednak podziękowania Bogu.+ 7 W gruncie rzeczy żaden z nas nie żyje tylko dla siebie+ i nikt nie umiera tylko dla siebie; 8 bo czy żyjemy, żyjemy dla Jehowy,+ czy też umieramy, umieramy dla Jehowy.+ Dlatego czy żyjemy, czy też umieramy, należymy do Jehowy.+ 9 Chrystus bowiem w tym celu umarł i ożył,+ żeby być Panem zarówno umarłych,+ jak i żywych.+
10 Ty zaś dlaczego osądzasz swego brata?+ Albo też dlaczego patrzysz z góry na swego brata? Albowiem wszyscy staniemy przed tronem sędziowskim+ Boga; 11 bo jest napisane: „‚Jako żyję — mówi Jehowa+ — ugnie się przede mną każde kolano, a każdy język otwarcie wyzna Boga’”.+ 12 Tak więc każdy z nas sam za siebie zda sprawę Bogu.+
13 Dlatego już nie osądzajmy się+ wzajemnie, lecz raczej postanówcie+ nie dawać bratu+ powodu do zgorszenia+ ani przyczyny potknięcia. 14 Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nic nie jest skalane samo w sobie;+ jedynie wtedy, gdy człowiek uważa coś za skalane, jest to dla niego skalane.+ 15 Bo jeśli z powodu pokarmu twój brat bywa zasmucony, to już nie chodzisz zgodnie z miłością.+ Pokarmem swym nie rujnuj tego, za którego umarł Chrystus.+ 16 Nie dopuśćcie więc, by o tym, co czynicie dobrego, mówiono z ujmą dla was. 17 Gdyż królestwo Boże+ nie oznacza jedzenia i picia,+ lecz prawość+ i pokój,+ i radość+ z duchem świętym. 18 Bo kto pod tym względem służy Chrystusowi jako niewolnik, ten jest godny upodobania Boga i ma uznanie u ludzi.+
19 Dążmy więc do tego, co służy pokojowi+ i wzajemnemu zbudowaniu.+ 20 Przestańcie burzyć dzieło Boże tylko ze względu na pokarm.+ Wprawdzie wszystko jest czyste, ale szkodliwe jest dla człowieka, który spożywa, gdy istnieje powód do zgorszenia.+ 21 Dobrze jest nie jeść mięsa ani nie pić wina, ani nie czynić niczego, czym twój brat się gorszy.+ 22 Wiarę, którą masz, miej w zgodzie ze sobą przed Bogiem.+ Szczęśliwy człowiek, który się nie naraża na osądzenie z powodu tego, co uznaje. 23 Ale gdy ma wątpliwości, już zostaje potępiony, jeśli spożywa,+ ponieważ nie spożywa z wiary. Doprawdy, wszystko, co nie jest z wiary, jest grzechem.+
15 My jednak, którzy jesteśmy silni, powinniśmy znosić słabości tych, którzy nie są silni,+ a nie mieć upodobania w samych sobie.+ 2 Niech każdy z nas podoba się bliźniemu w tym, co jest dobre, ku jego zbudowaniu.+ 3 Gdyż nawet Chrystus nie miał upodobania w samym sobie;+ lecz jak jest napisane: „Obelgi tych, którzy ciebie lżyli, spadły na mnie”.+ 4 Albowiem wszystko, co niegdyś napisano, napisano+ dla naszego pouczenia,+ abyśmy przez naszą wytrwałość+ i przez pociechę+ z Pism mieli nadzieję.+ 5 Oby więc Bóg, który udziela wytrwałości i pociechy, sprawił, abyście mieli między sobą takie samo nastawienie umysłu,+ jakie miał Chrystus Jezus — 6 tak byście jednomyślnie,+ jednymi ustami, wychwalali Boga i Ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
7 Dlatego serdecznie przyjmujcie jedni drugich,+ jak i Chrystus serdecznie przyjął nas+ — ku chwale Boga. 8 Powiadam bowiem, że Chrystus stał się sługą+ obrzezanych+ ze względu na prawdomówność+ Boga, aby potwierdzić obietnice,+ które On dał ich praojcom, 9 i aby narody+ wychwalały Boga za jego miłosierdzie.+ Tak jak jest napisane: „Dlatego będę cię otwarcie wyznawał wśród narodów i będę śpiewał twojemu imieniu”.+ 10 I znowu mówi: „Weselcie się, narody, z jego ludem”.+ 11 I znowu: „Wysławiajcie Jehowę, wszystkie narody, i niech go wysławiają wszystkie ludy”.+ 12 A znowu Izajasz mówi: „Będzie korzeń Jessego+ oraz ten, który powstaje, by rządzić narodami;+ na nim narody oprą nadzieję”.+ 13 Oby Bóg, który daje nadzieję, napełnił was wszelką radością i pokojem dzięki waszej wierze, abyście obfitowali w nadzieję mocą ducha świętego.+
14 A ja sam też jestem przekonany co do was, bracia moi, że i wy jesteście pełni dobroci, będąc napełnieni wszelkim poznaniem,+ i że możecie również jedni drugich napominać.+ 15 Piszę jednak bardziej otwarcie o pewnych sprawach, niejako przypominając+ wam ponownie, a to ze względu na niezasłużoną życzliwość, którą Bóg mnie obdarzył,+ 16 abym był dla narodów+ publicznym sługą Chrystusa Jezusa, angażującym się w święte dzieło dobrej nowiny+ Bożej, by dar ofiarny,+ mianowicie te narody, okazał się godny przyjęcia,+ będąc uświęcony duchem świętym.+
17 Mam zatem powód, by się wielce radować w Chrystusie Jezusie,+ gdy chodzi o to, co dotyczy Boga.+ 18 Bo nie odważę się powiedzieć niczego poza tym, co Chrystus zdziałał przeze mnie,+ aby narody były posłuszne,+ poprzez moje słowo+ i uczynek, 19 mocą znaków i proroczych cudów,+ mocą ducha świętego; tak iż ja od Jerozolimy i w koło+ aż do Ilirii dokładnie rozgłosiłem dobrą nowinę o Chrystusie.+ 20 W ten sposób doprawdy postawiłem sobie za cel, by nie oznajmiać dobrej nowiny tam, gdzie już było wymieniane imię Chrystusa, żebym nie budował na cudzym fundamencie;+ 21 lecz jak jest napisane: „Ujrzą go ci, którym go nie zwiastowano, a ci, którzy nie usłyszeli, zrozumieją”.+
22 Dlatego też wielokrotnie napotykałem przeszkody w dotarciu do was.+ 23 Ale teraz — nie mając już w tych okolicach nietkniętego terenu i od szeregu lat gorąco pragnąc do was dotrzeć,+ 24 gdy będę w drodze do Hiszpanii+ — mam przede wszystkim nadzieję, że wędrując tam, ujrzę was i że zostanę przez was odprowadzony+ kawałek drogi, gdy najpierw się trochę nacieszę waszym towarzystwem. 25 Ale teraz wybieram się do Jerozolimy usługiwać świętym.+ 26 Gdyż ci w Macedonii i Achai+ chętnie się podzielili swymi rzeczami, składając datek+ na biednych wśród świętych w Jerozolimie. 27 Co prawda chętnie to uczynili, ale przecież byli ich dłużnikami; jeśli bowiem narody miały udział w ich rzeczach duchowych,+ to również winny im publicznie usługiwać rzeczami dla ciała fizycznego.+ 28 Gdy więc to zakończę i bezpiecznie dostarczę im ten owoc,+ pójdę przez wasze strony do Hiszpanii.+ 29 Ponadto wiem, że gdy już przyjdę do was, przyjdę z pełną miarą błogosławieństwa od Chrystusa.+
30 A usilnie zachęcam was, bracia, przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, i przez miłość ducha,+ byście razem ze mną wytężali siły w modlitwach za mnie do Boga,+ 31 żebym został wyzwolony+ od niewierzących w Judei i żeby moje usługiwanie, to dla Jerozolimy,+ okazało się godne przyjęcia przez świętych,+ 32 abym — gdy za wolą Bożą z radością dotrę do was — wespół z wami doznał pokrzepienia.+ 33 Niech Bóg, który daje pokój, będzie z wami wszystkimi.+ Amen.
16 Zalecam wam Febe, naszą siostrę, która jest służebnicą+ zboru w Kenchrach,+ 2 abyście ją w Panu serdecznie przyjęli+ w sposób godny świętych i abyście jej dopomogli w każdej sprawie, w której by was potrzebowała,+ bo i ona okazała się obrończynią wielu, nawet mnie samego.
3 Przekażcie moje pozdrowienia Prysce i Akwilasowi,+ moim współpracownikom+ w Chrystusie Jezusie, 4 którzy własnego karku nadstawili za mą duszę+ i którym nie tylko ja składam podziękowania, lecz także wszystkie zbory spośród narodów;+ 5 i pozdrówcie zbór, który jest w ich domu.+ Pozdrówcie mojego umiłowanego Epeneta, który jest pierwociną+ Azji dla Chrystusa. 6 Pozdrówcie Marię, która dla was poniosła wiele trudów. 7 Pozdrówcie Andronika i Juniasa, moich krewnych+ i moich współjeńców,+ którzy są wśród apostołów mężami znaczniejszymi i którzy dłużej niż ja są w jedności+ z Chrystusem.
8 Przekażcie moje pozdrowienia+ Ampliatowi, mojemu umiłowanemu w Panu. 9 Pozdrówcie Urbana, naszego współpracownika w Chrystusie, i mojego umiłowanego Stachysa. 10 Pozdrówcie+ Apellesa, wypróbowanego w Chrystusie. Pozdrówcie tych z domu Arystobula. 11 Pozdrówcie Herodiona, mojego krewnego.+ Pozdrówcie tych z domu Narcyza, którzy są w Panu.+ 12 Pozdrówcie Tryfenę i Tryfozę, niewiasty, które ciężko pracują w Panu. Pozdrówcie Persydę, naszą umiłowaną, gdyż poniosła wiele trudów w Panu. 13 Pozdrówcie Rufusa, wybranego w Panu, oraz matkę jego i moją. 14 Pozdrówcie Asynkryta, Flegona, Hermesa, Patrobasa, Hermasa i braci, którzy są z nimi. 15 Pozdrówcie Filologa i Julię, Nereusza i jego siostrę, i Olimpasa, i wszystkich świętych, którzy są z nimi.+ 16 Pozdrówcie jedni drugich świętym pocałunkiem.+ Pozdrawiają was wszystkie zbory Chrystusowe.
17 A wzywam was, bracia, byście mieli na oku tych, co wywołują rozdźwięki+ oraz dają powody do zgorszenia wbrew nauce,+ którą poznaliście, i byście ich unikali.+ 18 Gdyż ludzie takiego pokroju nie są niewolnikami naszego Pana, Chrystusa, lecz własnego brzucha,+ a gładkimi słowami+ i pochlebiającą mową+ obałamucają serca niewinnych. 19 Bo wasze posłuszeństwo zostało zauważone przez wszystkich.+ Dlatego raduję się wami. Ale chcę, żebyście byli mądrzy+ w tym, co dobre, lecz niewinni+ w tym, co złe.+ 20 A Bóg, który daje pokój,+ wkrótce zmiażdży Szatana+ pod waszymi stopami. Życzliwość niezasłużona naszego Pana, Jezusa, niech będzie z wami.+
21 Pozdrawia was Tymoteusz, mój współpracownik, a także Lucjusz i Jazon, i Sozypater, moi krewni.+
22 Pozdrawiam was w Panu ja, Tercjusz, który napisałem ten list.
23 Pozdrawia was Gajus,+ gospodarz mój i całego zboru. Pozdrawia was Erast, szafarz miejski,+ jak również Kwartus, jego brat. 24 ——
25 A temu,+ który może was utwierdzić zgodnie z oznajmianą przeze mnie dobrą nowiną i z głoszeniem o Jezusie Chrystusie według objawienia świętej tajemnicy,+ która przez długie czasy była okryta milczeniem, 26 lecz teraz została ujawniona+ i dzięki proroczym pismom stała się znana wśród wszystkich narodów zgodnie z nakazem wiekuistego Boga, aby przyczyniać się do posłuszeństwa dzięki wierze+ — 27 Bogu, który sam jeden jest mądry,+ niech będzie chwała+ przez Jezusa Chrystusa+ na wieki. Amen.