BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w79/5 s. 21
  • Lekarz pełen uznania

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Lekarz pełen uznania
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
  • Podobne artykuły
  • Świadkowie Jehowy a kwestia krwi
    Świadkowie Jehowy a kwestia krwi
  • Życie i krew — czy uznajesz je za święte?
    Zjednoczeni w oddawaniu czci jedynemu prawdziwemu Bogu
  • Korzystanie z życia zgodnie z wolą Bożą
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1962
  • Krew
    Prowadzenie rozmów na podstawie Pism
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
w79/5 s. 21

Lekarz pełen uznania

KIEDY wstąpiliśmy do dra M., wyjaśniliśmy od razu, że jesteśmy Świadkami Jehowy i mamy mu coś do zaofiarowania. Odniósł się bardzo życzliwie i natychmiast zaprosił nas do środka, cały czas żartując. „Skoro tu weszliście,” mówił, „będzie to oficjalna wizyta za 15 dolarów!” Wręczyliśmy mu broszurę: „Świadkowie Jehowy a kwestia krwi” i powiedzieliśmy, że udostępniamy po egzemplarzu każdemu lekarzowi, pielęgniarce i prawnikowi, aby lepiej rozumieli Świadków oraz wiedzieli, dlaczego nie przyjmujemy krwi.

Lekarz ten oświadczył, że chociaż służył w jednostce służby medycznej w Korei i przetaczał krew wielu ludziom, uważa, iż każdy powinien sam decydować o tym, co się ma dziać z jego organizmem. Zgodził się też z argumentem, że należy leczyć „całego człowieka”, gdyż wmuszanie komuś krwi może prowadzić do urazów psychicznych.

Po omówieniu Ewangelii według Jana 17:3 zaproponowałem prenumeratę „Strażnicy” i „Przebudźcie się!” wyjaśniając, że z tych czasopism dowie się więcej o Biblii oraz o tym, jak Bóg uwolni ludzkość od kłopotów. Opłacił obie prenumeraty, mówiąc: „Mam wrażenie, że dobrze ulokowałem pieniądze”.

Opowiedział nam, dlaczego tak lubi Świadków Jehowy. Kiedyś zepsuł mu się samochód na autostradzie w Pensylwanii i przyszedł mu z pomocą inny wóz. Ludzie ci nie tylko zaholowali go do warsztatu, ale jeszcze poczekali na koniec naprawy, aby nabrać pewności, że będzie mógł się udać w dalszą drogę. Przed rozstaniem zostawili mu parę egzemplarzy czasopism „Strażnica” i „Przebudźcie się!” W ten sposób dowiedział się, że byli to Świadkowie Jehowy. Kilkakrotnie wspominał, że byli niezwykle uprzejmi i nadłożyli sporo drogi, aby mu pomóc. — Materiał nadesłany.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij