BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w83/4 ss. 19-20
  • Czy nigdy nie zawiodłeś się na etykietce?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Czy nigdy nie zawiodłeś się na etykietce?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Podobne artykuły
  • Ile we współczesnym chrześcijaństwie jest prawdziwego chrystianizmu?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Gdzie się podziali wierni?
    Przebudźcie się! — 1996
  • Jak chrześcijaństwo zaczęło należeć do świata
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1993
  • Fałszywy przyjaciel Biblii
    Biblia — słowo Boże czy ludzkie?
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
w83/4 ss. 19-20

Czy nigdy nie zawiodłeś się na etykietce?

CZY ci się już zdarzyło, że kupiłeś wyrób z atrakcyjną naklejką, po czym stwierdziłeś, iż nie posiada opisanych na niej zalet? Ogarnęło cię rozczarowanie, prawda? Zapewne wtedy postanowiłeś nie kupować już tego produktu. Miliony ludzi żyjących dzisiaj miało podobne doświadczenia z religią. Początkowo etykietka z reklamą „chrześcijańska” przyciągnęła ich uwagę, a potem rozczarowało ich to, co zobaczyli i przeżyli.

Według danych statystycznych blisko czwarta część ludności świata podaje się za chrześcijan. W Europie i obu Amerykach odsetek ten jest jeszcze wyższy. Ale czy obraz ukształtowany przez statystykę jest prawdziwy? Co o tym sądzisz? Czy zostałeś ochrzczony w jakiejś religii chrześcijańskiej? Jeżeli tak, to czy uważasz się za chrześcijanina? A może to tylko reklamowe opakowanie?

Aby lepiej uzmysłowić, co tutaj mamy na myśli, posłużmy się dwoma przykładami: katolicką Hiszpanią i protestancką Wielką Brytanią. Według pewnej encyklopedii przynależność religijna w Hiszpanii przedstawiała się w połowie lat sześćdziesiątych następująco: rzymskokatolików było 31 200 000, protestantów 43 000, a żydów 5000. Zatem teoretycznie Hiszpania jest w 99,85 procenta chrześcijańska. Niemniej jednak, jak w większości krajów, żyje w Hiszpanii pewien odsetek ateistów, agnostyków oraz ludzi, którzy po prostu zerwali kontakty z katolicyzmem lub protestantyzmem. Na pewno ani co tydzień, ani nawet raz do roku nie chodzi tam do kościoła 99,85 procenta ludności!

Zapewne w jeszcze większym stopniu dotyczy to Wielkiej Brytanii. Wspomniana encyklopedia dzieli jej ludność ze względu na przynależność wyznaniową, jak następuje: Kościół anglikański ma 27 500 000 wyznawców, kościół rzymskokatolicki 6 000 000, a inne liczby odnoszą się do pozostałych ważniejszych religii. Ile osób z tych 27 500 000 jest rzeczywiście praktykującymi anglikanami? Sądząc po oficjalnych danych dotyczących uczęszczania na nabożeństwa — niewiele. Nawet 10 procent nie przybywa na większe przecież niż zwykle nabożeństwa z okazji obchodów wielkanocnych.

Na co to wskazuje? Na to, że często istnieje różnica między kościelną naklejką a rzeczywistością. Co innego jest podawać się za anglikanina bądź katolika, a co innego być praktykującym wyznawcą danej religii. Podobnie co innego jest uważać się za chrześcijanina, a co innego być chrześcijaninem, czyli osobą ukształtowaną na wzór Chrystusa.

Być może zapytasz w tym miejscu, czytelniku: Kto w takim razie jest chrześcijaninem? Zdania na ten temat są podzielone, ale sprawdź, czy twoja opinia zgadza się z którymkolwiek z poniższych popularnych poglądów:

— Każdy, kto wierzy w Jezusa Chrystusa.

— Każdy, kogo ochrzczono w chrześcijańskim kościele.

— Ten, kto należy lub uczęszcza do jakiegoś kościoła chrześcijańskiego.

— Ten, kto nie krzywdzi bliźniego, ale w miarę możności mu pomaga.

— Każdy, kto żyje zgodnie z Biblią.

— Tylko ci, którzy się „narodzili na nowo”.

— Wyłącznie ci, co wierzą w papieża.

Owszem, opinii jest wiele i różnią się do tego stopnia, że Ninian Smart, pisarz religijny i wykładowca uniwersytecki, czuł się zmuszonym napisać: „Chrześcijaństwo jest najbardziej tajemniczą spośród wielkich religii. (...) Rozciąga się od prawosławia na wschodzie, poprzez katolicyzm, aż do wielkiego zbiorowiska kościołów i sekt protestanckich. (...) Chrześcijaństwo potrafi uznawać wojnę i pacyfizm, klasztory i postawy świeckie, hierarchię i demokrację, wygłaszanie kazań i rytuały, filozofów i tych, którzy odrzucają filozofię”.

Ale czy tak jest naprawdę? Czy prawdziwy chrystianizm aprobuje wojnę, zeświecczenie i wiele innych wręcz sprzecznych działań, które nominalne chrześcijaństwo tolerowało w ostatnich dziesięcioleciach? Na czym polega prawdziwy chrystianizm? I czy taki chrystianizm dzisiaj istnieje?

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij