Wyzwalająca moc prawdy
1 Ileż radości nam to sprawia, gdy ludzie, których wychowujemy, gorliwie przyłączają się do publicznego obwieszczania imienia Jehowy i zaczynają wypowiadać słowa wielbiące Jego imię. Jakże więc moglibyśmy milczeć wiedząc, że posiadamy życiodajną prawdę. Nie wolno nam zapominać o ‛czynieniu dobrze i dzieleniu się z innymi’ prawdą, która wyzwala. — Hebr. 13:15, 16, Kow.
2 Pewna siostra na WYSPACH BRYTYJSKICH była przez 9 lat w całej swej rodzinie sama w prawdzie. 18 miesięcy temu napisała list do jednego z synów. Pod wpływem tego listu syn i jego żona zaczęli studiować. Po czterech odwiedzinach zaczęli uczęszczać na zebrania. Teraz już sami prowadzą własne studia biblijne. W tym czasie odwiedził ich ojciec, mąż naszej siostry, i wybrał się z nimi do Sali Królestwa. Zebranie zrobiło na nim takie wrażenie, że zainteresował się prawdą. Obecnie jest już ochrzczony i wychowuje na sług Bożych pozostałych pięcioro dzieci, które jeszcze są w domu. Następnie zainteresowała się zamężna córka, która teraz razem z mężem przygotowuje się do chrztu. Zainteresowała się też druga córka, której mąż okazał się bardzo przeciwny. Po napisaniu do niego listu przez jednego ze szwagrów obudziło się w nim zainteresowanie dla prawdy i poprosił o studium. Jak do tej pory wytrwałość naszej siostry, która nie zaniechała świadczenia członkom swej rodziny, wydała następujące owoce: ośmioro z dziesięciorga dzieci jest już w prawdzie albo studiuje Biblię, poznał prawdę mąż, a współmałżonkowie trojga dzieci robią dobre postępy w prawdzie. Wszystko to zdarzyło się w ciągu 18 miesięcy!
3 „Wrzuć na Pana brzemię twoje, a on cię opatrzy” brzmi rada Dawida z Psalmu 55:23. Może jesteś dotknięty jakąś ułomnością cielesną, która utrudnia ci urzeczywistnienie twego pragnienia, żeby służyć Jehowie w pełnej mierze? Pomyśl o przykładzie brata z WYSP SALOMONA, który napisał: „Jako dziecko zachorowałem na chorobę Heinego-Medina i odtąd jestem od bioder w dół sparaliżowany. Gdy podrosłem i poznałem prawdę, postanowiłem służyć Jehowie i w 1959 roku zostałem ochrzczony. Ponieważ na wyboistych wiejskich drogach nie mogłem używać swego wózka inwalidzkiego, nauczyłem się chodzić na rękach, osłoniętych drewnianymi klockami. Chociaż był to powolny sposób poruszania się, byłem szczęśliwy, że dzięki niemu mogłem brać udział w służbie kaznodziejskiej. Po zakosztowaniu w roku 1963 służby wakacyjnej, postanowiłem podjąć stałą służbę pionierską”. Brat ten pracuje pełnoczasowo do tej pory. Dwa popołudnia w tygodniu poświęca na doglądanie swojej małej plantacji owoców taro, batatów, bananów i kapusty, co zapewnia mu utrzymanie. Jeden z braci postarał się dla niego o małą łódkę /kanu/, dzięki czemu może głosić nie tylko w pobliskich wsiach, ale również na okolicznych wyspach. Oprócz tego, że jest pionierem, brat ten pełni jeszcze obowiązki nadzorcy zboru. Doprawdy, Jehowa wspiera tych, którzy z całkowitą ufnością przerzucają na Niego swoje brzemię!
4 Zmiany, jakie pod wpływem prawdy zachodzą w życiu oddanych Bogu czcicieli nie pozostają niezauważone przez otoczenie. Niedawno nadzorca zboru w DAHOMEJU opowiedział, jak do ich zboru przyszło 10 osób, które chcą przebywać wśród tych, z którymi jest Bóg. Co je do tego skłoniło? Ludzie ci obserwowali świadków Jehowy podczas ich działalności kaznodziejskiej. W końcu czterech z nich zwróciło się do miejscowego pastora, żeby nauczył ich głosić, tak jak to robią świadkowie Jehowy. Pastor poprosił o pomoc swego przełożonego z pobliskiego miasta. Po jego przyjeździe zwołano do kościoła całą parafię, żeby tę sprawę rozstrzygnąć. Ci czterej mężczyźni znowu podkreślili potrzebę głoszenia od domu do domu na wzór świadków Jehowy. Pastor przyznał, że to jest zgodne z Pismem świętym i pozwolił im głosić. Odpowiedź ta jednak ich nie zadowoliła i zażądali, żeby pastor poszedł razem z nimi i nauczył ich głosić. Tego już było pastorowi za wiele. Bardzo się zdenerwował i powiedział: „Nie traćmy już więcej czasu na tę sprawę. Ci, którzy chcą naśladować świadków Jehowy, niech podniosą rękę.” Zgłosili się wszyscy czterej. Pastor zażądał skreślenia ich z listy członków kościoła. Wtedy z tyłu rozległy się głosy: „I mnie także proszę wykreślić”. Do czterech pierwszych przyłączyło się 6 dalszych osób. Wszyscy teraz uczęszczają pilnie na zebrania zborowe i chcą jak najprędzej wziąć udział w dziele nauczania.
5 W SURINAMIE pewna kobieta musiała z powodu sprzeciwu męża studiować poza domem. W tajemnicy przed mężem uczęszczała również na zebrania zborowe. Po pewnym czasie postanowiła oddać się Bogu przez chrzest wodny na kongresie pod hasłem „Pokój na ziemi”. Sprzeciw męża wzmógł się jeszcze bardziej. Zażądał, żeby zniszczyła wszystkie publikacje, albo opuściła dom razem z nimi. Ona postanowiła jednak pojechać z bratem na kongres. Podczas chrztu zauważyła ze zdziwieniem uwijających się tam kamerzystów TV. Co to będzie, gdy mąż ją zobaczy w telewizji? Umocniona na duchu przez program kongresowy wróciła do domu, zastanawiając się, co ją spotka ze strony męża. Ku swemu zdziwieniu stwierdziła, że mąż całkowicie zmienił nastawienie. Zmiana ta zaszła pod wpływem telewizyjnego sprawozdania z kongresu. Mąż wyraził chęć uczęszczania na zebrania zborowe i poprosił o domowe studium biblijne. Warto dodać, że na kongresie pod hasłem „Ludzie dobrej woli” przyjął chrzest ojciec tej siostry w wieku 111 lat.
6 W CZECHOSŁOWACJI siostra już półtora roku prowadziła studium z pewną kobietą, gdy się dowiedziała o jej zadawnionym zatargu z sąsiadką. Pewnego razu siostra spotkała tę sąsiadkę i wydała jej świadectwo, w wyniku czego założyła z nią studium biblijne. Gdy ta pierwsza zainteresowana dowiedziała się, że siostra studiuje z sąsiadką, zrezygnowała ze studium. Wszelkie próby wyjaśnień trafiały w próżnię. Wtedy siostra skupiła swą uwagę na drugim studium. Gdy doszły do omawiania modlitwy, siostra wykazała, że z modlitwami muszą być zgodne czyny. Kobieta ta zrozumiała, że jest coś, co musi w swym życiu naprawić, mianowicie swoje stosunki z sąsiadką. Poszła więc i pogodziła się z nią. Sąsiadka powiedziała: „Teraz widzę, ile straciłam przez to, że przerwałam studium biblijne.” Studium zostało wznowione. Teraz obie sąsiadki żyją w zgodzie i robią piękne postępy do dojrzałości.
7 Przekonani o mocy i potędze prawdy zanośmy ją ludziom z entuzjazmem i cierpliwością. Naśladujmy apostoła Pawła, który powiedział: „Zanosić będziemy Bogu nieustannie ofiarę chwały, to znaczy słowa wielbiące imię jego.” — Hebr. 13:15, Kow.