Rodzice mogą udzielić wyśmienitej zachęty
1 O bogobojnych rodzicach natchniony psalmista powiedział: „Tego nie ukryjemy przed (...) synami. Opowiemy przyszłemu potomstwu chwałę Jahwe i Jego potęgę, i cuda, których dokonał” (Ps. 78:4). Podobnie jak starsi i słudzy pomocniczy mogą swoim przykładem wywierać dobroczynny wpływ na zbór, tak też rodzice, gdy dobrze wykorzystują swoje możliwości obwieszczania „dobrej nowiny”, oddziałują budująco na własne dzieci. Gdy w domu przywiązuje się wagę do spraw duchowych, a nie materialnych, przyczynia się to w dużym stopniu do wzbudzenia u dzieci gorącego pragnienia popierania spraw Królestwa.
2 Pewien starszy z NIGERII tak się wypowiedział na temat właściwej postawy rodziców wobec pionierów: „Rodzice u nas darzą pionierów głębokim szacunkiem, zwłaszcza pionierów specjalnych i nadzorców obwodu. Wskutek tego wielu młodych wykształciło w sobie podobne poszanowanie dla służby pionierskiej i zaczęli ją traktować jako pracę najbardziej godną pożądania”.
3 Nadzorca obwodu z tego samego kraju podaje typowy przykład wspólnego wysiłku całej rodziny w popieraniu domownika pełniącego służbę pionierską: „Na zgromadzeniu obwodowym w Itire piętnastoletnia siostra powiedziała, że jej rodzice traktują jej służbę jako część swoich obowiązków rodzinnych. W planie zajęć całej rodziny uwzględniają także jej działalność. Gdyby ona nie spełniła wymagań pionierskich, byłoby to niedopisaniem całej rodziny. Dlatego — powiedziała ta siostra — wszyscy mnie zachęcają i pomagają mi w osiągnięciu celów pionierskich”.
4 Podobne wysiłki podejmują rodziny chrześcijańskie na FILIPINACH. Wielu tamtejszych rodziców, mimo że są ubodzy i często obarczeni licznym potomstwem, woli, żeby dzieci pomagały im w zajęciach domowych i jednocześnie pełniły służbę pionierską, niż żeby miały podejmować pracę zarobkową i pomagać im w pokrywaniu kosztów utrzymania rodziny. Pewna młoda pionierka z Quezon City pisze: „Pochodzę z dużej rodziny, mającej dziewięcioro dzieci, ale moi rodzice wolą, żebym była pionierką. Aby im pomóc, zajmuję się w domu praniem, prasowaniem, gotowaniem i szyciem”.
5 W tym samym kraju pewne małżeństwo pracuje w charakterze pionierów specjalnych już ponad 15 lat, mimo że mają dziewięcioro dzieci. Nie wszystkie rodziny tak potrafiłyby, ale w tym wypadku stwierdzono, że dzięki współpracy wszystkich członków rodziny było to możliwe. Ojciec mówi: „Nauczyliśmy nasze dzieci, jak się pracuje, gdy jeszcze były małe. Najstarszy syn z pomocą sióstr zajął się gospodarstwem. Nasze córki nauczyły się robienia zakupów. My ze swej strony pomagaliśmy im w wyrobieniu doceniania dla służby pionierskiej, tak iż dzisiaj pięć moich córek jest pionierkami stałymi, a najmłodszy syn był już pionierem okresowym”.
6 Dzięki pracy tych braci został założony nowy zbór, a jednocześnie pomagali w robieniu postępów sześciu innym zborom. Przez ten czas pomogli poznać prawdę 35 osobom o usposobieniu owiec. Jeżeli jesteś ojcem lub matką, to czy starasz się słowem i przykładem zachęcać dzieci do podjęcia służby pionierskiej? A jeżeli jesteś dzieckiem, czy reagujesz pozytywnie na udzielane ci zachęty? Czy chcesz przysporzyć radości swoim rodzicom, wytężając siły w służbie pionierskiej? Czy twoja miłość do Jehowy i bliźnich pogłębiła się do tego stopnia, że pragniesz spędzać na ogłaszaniu Królestwa jak najwięcej czasu?
7 Bez względu na swoje warunki zawsze zastanawiaj się, jak mógłbyś poszerzyć zakres swej służby na rzecz Królestwa. Zanim nadejdzie „wielki ucisk”, zapatruj się na służbę pionierską jako na możliwy do osiągnięcia cel życia. Gdyby potem warunki zmieniły się na tyle, że mógłbyś zostać pionierem, wtedy twoje serce i umysł będą przygotowane do jak najlepszego wykorzystania możliwości, które się przed tobą otworzą. Wiele braci i sióstr postąpiło w taki sposób.
8 Pewnemu bratu w PORTUGALII nadarzyła się okazja sprzedać swój udział w spółce handlowej i zostać pionierem. Skorzystał z tej sposobności, a uzyskane fundusze zainwestował w taki sposób, żeby zapewnić rodzinie utrzymanie. Nie żałuje tej decyzji. Pisze on: „Jako handlowiec zawsze miałem dużo pracy. Jako pionier mam jej o wiele więcej. Ale w przeciwieństwie do tamtej pracy jestem bez porównania szczęśliwszy i zdrowszy. Z pracy zarobkowej często wracałem do domu całkowicie wyczerpany psychicznie i fizycznie, a do tego jeszcze podenerwowany. Musiałem zażywać środki uspokajające. Teraz, kiedy jestem pionierem, niekiedy wracam do domu bardzo zmęczony fizycznie, ale niezmiernie zadowolony! Odkąd zostałem pionierem, nie są mi potrzebne żadne środki uspokajające! Wprawdzie żyjemy teraz skromnie, ale bez porównania bogatsze stało się nasze życie pod względem duchowym”.
9 Czy ty w podobny sposób wykorzystujesz nadarzające się okazje? Czy na tegoroczne lato zaplanowałeś okresową służbę pionierską? A może chciałbyś pomóc matce w zajęciach domowych, żeby jej umożliwić podjęcie tej służby albo żeby mogła ją podjąć razem z tobą? Gdy każdy z nas będzie pamiętać o konieczności zwiększenia swego udziału w ogłaszaniu Królestwa, kierując się miłością do Jehowy i bliźniego, to z całą pewnością będzie można o wiele więcej zdziałać w pomaganiu ludziom szczerym, żeby stanęli po stronie prawdziwego wielbienia.