Zabiegajmy o przywilej stanięcia przed Synem Człowieczym
1 Jezus powiedział do swych naśladowców: „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”. Co to znaczy ‛stanąć przed Synem Człowieczym’? Czyż zgromadzone przed nim narody nie stoją przed jego obliczem? Owszem, lecz nie w tym sensie użyto tego wyrażenia w Łukasza 21:36. W tym wypadku chodzi o przywilej, o znak łaski, dowód przychylności, życzliwości i uznania. W dawnych czasach stanięcie przed królem wymagało specjalnego zezwolenia na przyjście przed jego oblicze. Był to wielki zaszczyt. O ileż większym zaszczytem jest stanięcie przed niebiańskim Królem, Jezusem Chrystusem! Dlatego powodem do radości jest dla nas fakt, że w Obj. 7:9 przedstawiono „wielką rzeszę”, jak stoi przed tronem Jehowy i przed Barankiem na znak, że cieszy się względami obu tych Osobistości.
2 Któż z nas nie chciałby dostąpić takiego zaszczytu, z którym nierozłącznie jest związana nagroda życia wiecznego? Chcąc go dostąpić, trzeba spełniać pewne wymagania, gdyż Jehowa jest Bogiem wymagającym WYŁĄCZNEGO ODDANIA (2 Mojż. 20:5, NW). Dostąpienie takiego zaszczytu zależy od naszego nastawienia wobec szeregu istotnych spraw. Każdy z nas powinien zadać sobie kilka wnikliwych pytań: Jaki jest mój stosunek do prawdy, którą Jehowa objawia dziś swemu ludowi? Czy cieszę się z każdego nowego naświetlenia różnych szczegółów? Czy nie zajmuję postawy ostrożnej, nieufnej albo wręcz krytycznej? Czy też może jestem skłonny uważać swoje zdanie i zrozumienie Słowa Bożego za poprawniejsze niż wyjaśnienie podawane na łamach Strażnicy i innych publikacji? Kto od wielu lat pozostaje w łączności z organizacją Jehowy, ten ochotnie przyjmuje każde nowe zrozumienie, widząc w tym spełnienie się ks. Przysłów 4:18, gdyż rozumie, że Jehowa objawia prawdę swemu ludowi stopniowo.
3 Dalsze ważne pytania, to: Jakie jest moje nastawienie do obecnego dzieła Jehowy? Czy biorę w nim udział „z całej duszy”? Ponieważ jesteśmy współpracownikami Jehowy, więc nie wolno nam traktować tej współpracy jako sprawy drugorzędnej. Jehowa nie wymaga od nas samego tylko udziału, lecz służby pełnionej ‛z całej duszy’. Sam udział, nawet regularny, nie wystarczy, jeśli się nie wysilamy w służbie. Robić coś ‛z całej duszy’ oznacza robić całym sobą, wszystkimi zdolnościami, wrodzonymi i nabytymi, użyciem całego swego wpływu na otoczenie. Będziemy tak pracować jeśli miłujemy Jehowę i Jego Syna i jeśli jesteśmy szczerze zainteresowani życiem ludzi spoza zboru. — Kol. 3:23.
4 Książka Organizacja ujmuje to w taki sposób: „To dzieło oraz ograniczony czas, jaki pozostał na wykonanie go, wystawia wszystkich na próbę. Jakie znaczenie ma dla nas Królestwo Syna Bożego? Czy będziemy ogłaszać je gorliwie, czy raczej zachowamy się obojętnie? Czy śmiało opowiemy się za nim, czy też będziemy haniebnie milczeć? Nasze postępowanie nie ujdzie uwagi Króla (Łuk. 9:26). Jehowa pozwala nam udowodnić, czym jest dla nas Królestwo, a nasz sposób reagowania zadecyduje o tym, co każdemu z nas przyniesie przyszłość” (s. 5).
5 Pamiętajmy o sytuacji, w jakiej się znaleźli chrześcijanie w roku 66 n.e. Ileż samozaparcia trzeba było, żeby zostawić wszystko, co mieli! Jakże łatwo mogli wpaść w sidło obojętności albo zlekceważenia ostrzeżenia Jezusa zanotowanego w Łukasza 21:20-22! Czy ich żydowscy sąsiedzi nie mogli twierdzić z tryumfem, że Jehowa usunął zagrożenie ze strony legionów rzymskich, zapewniając swemu ludowi ‛pokój i bezpieczeństwo’? Kto wtedy zachował się biernie, ten później gorzko tego żałował. Czekała go śmierć albo niewola. Dlatego warto się zastanowić: Czy naprawdę wierzymy, że „bliski jest wielki dzień Jahwe, bliski i rychły on bardzo”? (Sof. 1:14) Czy świadczy o tym nasza służba, obecne przedsięwzięcia i plany na przyszłość?
6 Bądźmy więc czujni. Doglądajmy studiów biblijnych, bierzmy udział w kampanii Strażnicy. Bądźmy gotowi ‛stanąć przed Synem Człowieczym’, gdy nadejdzie szybko nadciągający „wielki ucisk”.
[Napis na stronie 1]
NADAL BIERZMY AKTYWNY UDZIAŁ W KAMPANII „STRAŻNICY”