Pozostańmy w czasie końca lojalni wobec Boga
1 Od wybuchu pierwszej wojny światowej weszliśmy w okres nacechowany bezprzykładnym stosowaniem przemocy, przelewem krwi i powszechnym upadkiem moralności. Biblia opisuje, że podobna sytuacja panowała przed powszechnym potopem. Jezus Chrystus przepowiedział takie warunki na czas końca obecnego systemu rzeczy (Mat. 24:37-39). W miarę gwałtownego obniżania się poziomu moralnego ludzkości wzmaga się nacisk wywierany na prawdziwych chrześcijan, żeby zaczęli uważać niemoralność za normalne zjawisko. Ludzie w świecie są przepojeni ideą tak zwanej „nowej moralności”, co znajduje odbicie w literaturze i najrozmaitszych formach rozrywek. Wszystko to wywiera szkodliwy wpływ na chrześcijan. Dlatego bardzo stosowna jest rada ze Słowa Bożego: „Wy, którzy miłujecie Pana /Jehowę, NW/, miejcie złe w nienawiści; on strzeże świętych swoich, a z ręki niepobożnych wyrywa ich.” — Psalm 97:10, Gd.
2 Postawa taka ma tym większe znaczenie, że nie jesteśmy zupełnie niewrażliwi na wpływ zła. Nasze ciało nadal oddziałuje na nas, ulegając wpływom boga tego systemu rzeczy, Szatana Diabła, który stosuje obecnie taką samą taktykę, jak wtedy, gdy za pośrednictwem Moabitek i Madianitek wciągnął do niemoralności Izraelitów, żeby ściągnąć na nich gniew samego Jehowy Boga. Również dzisiaj Szatan usiłuje omamić chrześcijan pragnieniami ciała, skłonić ich do złamania prawa Bożego i w ten sposób ściągnąć na nich niepomyślny wyrok Boży. — 1 Piotra 5:8.
3 Jeżeli chrześcijanin chce zająć w tej sprawie właściwe stanowisko, musi być stanowczy. Może niektórzy przed poznaniem prawdy prowadzili się niemoralnie, ale teraz przyoblekli nową osobowość, ukształtowaną według wysokich mierników Słowa Bożego. Gdyby jednak chrześcijanin znajdował przyjemność w czytaniu moralnie skażonej literatury lub w korzystaniu z innych form rozrywek dostarczanych przez ten system rzeczy, czy nie wystawiałby siebie na jego wpływ i czy nie czyniłby siebie bezbronnym? Czy takie podsycanie złych pragnień nie doprowadziłoby w końcu do ulegnięcia pokusie i popełnienia czegoś, co w oczach Bożych jest grzechem? (Jak. 1:14, 15) Trwanie w takim postępowaniu przyniosłoby zagładę z ręki Boga, jak to miało miejsce w wypadku 24 000 Izraelitów, którzy zginęli na polach moabskich. Szatan doprowadził ich do nielojalności wobec ich Boga i Króla. — Księga Liczb 25:1-9.
4 Apostoł Paweł radzi: „Nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe” (Rzym. 12:2, NP). Prawdziwi chrześcijanie noszą imię Jehowy Boga. Z imieniem tym wiąże się wszystko, co sprawiedliwe i czyste w całym wszechświecie. Czyż więc sprawiedliwość nie powinna cechować każdego szczegółu życia Jego sług? Czy nie wymaga tego lojalność? Zawsze noszą imię Jehowy, gdyby więc ktoś myślał, że może praktykować coś złego lub wręcz obrzydliwego, kiedy go nikt nie widzi, to taki człowiek hańbiłby to imię. Jeżeli czynimy coś złego w ukryciu, może to być tajemnicą tylko przed ludźmi, ale nigdy przed Jehową. Przed Nim nic nie da się ukryć.
5 Zachowywanie czystości moralnej jest szczególnie ważne wtedy, gdy chcemy mieć błogosławieństwo w ratowaniu życia ludzkiego. Bądźmy pochłonięci pomaganiem ludziom przez regularne prowadzenie studiów biblijnych. Nie zniechęcajmy się tym, że w tej porze roku częściej nie zastaje się ludzi w domu. Pracujmy nad zakładaniem nowych studiów biblijnych. Zajęci pomaganiem szczerym ludziom w szukaniu Jehowy, nie zapominajmy o tych, którzy niedawno po raz pierwszy wyruszyli z nami do służby kaznodziejskiej. Tacy potrzebują pomocy, żeby mogli się stać samodzielnymi, wykwalifikowanymi kaznodziejami dobrej nowiny. Świadomi doniosłego znaczenia ostatnich kazań, z zapałem posługujmy się nimi. Cieszmy się możliwością udziału w tej pracy i wykonujmy ją całym sercem, pełnym wdzięczności dla Jehowy.
[Napis na stronie 1]
CZY W TYM TYGODNIU PRZEPROWADZIŁEŚ SWOJE STUDIA BIBLIJNE?