Radujmy się w Jehowie na naszych zebraniach
1 Czy twoje serce nie bije żywiej, gdy pomyślisz o błogosławieństwach, jakich zaznałeś od czasu, gdy się oddałeś na spełnianie woli Jehowy, gdy zacząłeś się spotykać z ludźmi, którzy pokładają nadzieję w Bogu wspaniałych obietnic, Bogu prawdy? Analizując ubiegły rok, zdajemy sobie sprawę, że na całym świecie nasi bracia przeżywali sporo trudności. Niemniej jednak dzięki niezasłużonej życzliwości Jehowy jako lud wszyscy mieli powody do radości. Tak, nasza wiara z dnia na dzień się wzmacniała przez przebywanie w bliskości Jehowy dzięki studiowaniu Jego słowa, rozmyślaniu nad jego treścią, dzieleniu się z drugimi poznanym szczęściem i dzięki wytrwałemu zgromadzaniu się z naszymi braćmi.
2 Jakże się cieszymy, że do zgotowanego nam przez Jehowę raju duchowego napływa coraz więcej ludzi wszelkiego rodzaju! Na podstawie literatury biblijnej ludzie ci wyrobili sobie jak najlepsze zdanie o świadkach Jehowy. Spodziewają się, że nasze zabrania będą prowadzone w sposób naprawdę pouczający i budujący. Czy to, co na nich widzą i słyszą, spełnia ich oczekiwania? W dużej mierze zależy to od was, od waszego sposobu prowadzenia zebrań. Nie sądźmy, że to nie jest ważne. Dobrze przygotowane zebrania przyspieszają postępy duchowe braci i zainteresowanych, a ponadto stałym gościem na wszystkich zebraniach jest nasz Pan i Król, Chrystus Jezus, od którego oceny wszystko zależy. — Mat. 18:20.
3 Warto w związku z tym zadać sobie kilka pytań: Czy w waszym zborze zebrania zaczynają się punktualnie? Czy nie przeciąga się ich ponad przewidziany czas? Czy czas wykorzystuje się w całości, a nie tylko np. w 80 procentach? Czy każde zebranie jest starannie przemyślane i uporządkowane? Czy prowadzący otwiera zebrania serdecznymi słowami zachęty? Czy w modlitwie wstępnej i końcowej nawiązujecie do myśli poruszanych na zebraniu i czy dbacie w modlitwie o dobór słów? Czy unikacie powtarzania tych samych zwrotów? Są to ważne szczegóły, ponieważ w ‛domu Boga naszego’ wszystko powinno się odbywać „godnie i w należytym porządku”. — Księga Nehemiasza 10:39; 1 Koryntian 14:40.
4 Cieszymy się, że w większości zborów zebrania stoją na odpowiednim poziomie, a bracia stale robią pod tym względem postępy. Pewien brat pisze: „Miałem wiele radości, obserwując przebieg zebrań. Prawie połowa głosicieli bierze w nich udział. Sam sposób prowadzenia zebrań oraz fakt, że wyczuwa się staranne przygotowanie, był dla mnie bardzo pokrzepiający. Bracia trzymają się czasu przewidzianego dla całego zebrania, jak i dla poszczególnych punktów ze Służby Królestwa, a w Szkole udzielają porad na podstawie Poradnika.” Doprawdy, zebrania należycie przygotowane i prowadzone są dobrodziejstwem dla wszystkich obecnych.
5 Inny brat dzieli się wrażeniami wyniesionymi z zebrania, któremu przewodniczył brat niewidomy. Pisze on: „Było to wzorowe studium Strażnicy. Przewodniczący miał w pamięci pytania, które odczytywał mu brat siedzący obok niego i dzielił je na części, ażeby ułatwić dawanie odpowiedzi. Potrafił uzyskać wyczerpujące odpowiedzi. Wiedział, kto już brał udział, wciągał do udziału wszystkich, nikogo nie pomijając. Pamiętał wersety niecytowane i prosił o odczytanie ich oraz objaśnienie związku ze studiowanym materiałem. Obecność na tym zebraniu sprawiała prawdziwą przyjemność. Nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że niejeden z braci cieszących się dobrym wzrokiem mógłby się wiele nauczyć od tego niewidomego brata.”
6 Inny nadzorca podróżujący pisze: „Bardzo się uradowałem, gdy i tym razem mogłem przy pomocy brata przekazać mój program braciom głuchoniemym. Oni nie zawiedli, chociaż musieli odbyć daleką drogę. Ich radości nie da się opisać. Trzeba samemu zobaczyć, jak reagują i jak wprost chłoną przekazywane im myśli.” Z pewnością i z tego przykładu możemy się czegoś nauczyć.
7 Pewna siostra w dniu zebrania bardzo źle się poczuła i postanowiła tym razem nie pójść. Sumienie jednak nie dawało jej spokoju. Zwróciła się więc w modlitwie do Jehowy, prosząc o kierownictwo. Po chwili jej myśli się zmieniły; wtedy wstała, ubrała się i poszła do drugiej siostry, żeby iść razem z nią. Siostra ta pisze: „Po raz pierwszy, odkąd jestem w prawdzie, zobaczyłam wtedy dramat biblijny. Zrobił on na mnie ogromne wrażenie, a moje serce napełniła radość. Wstąpiły we mnie nowe siły. Po wyjściu z zebrania uświadomiłam sobie, ile bym straciła, gdybym nie była obecna. Jehowa zgotował nam prawdziwą ucztę z rzeczy tłustych. Dziękowałam Mu za te dary i za to, że mnie pobudził do pójścia na zebranie. Chciałabym zachęcić wszystkich, których opanowuje chęć pozostania w domu w porze zebrania, żeby się zwrócili z prośbą do Jehowy, a On na pewno im pomoże.”
8 Dzień Jehowy jest coraz bliższy. Na całym świecie setki tysięcy ludzi „jak chmury i jak gołębie do okna swego gołębnika” spieszą do bezpiecznego miejsca, jakim są zbory ludu Jehowy. Dla ich i naszego dobra czyńcie z pomocą Jehowy wszystko, aby „nasze wspólne zebrania” umacniały naszą wiarę przez pogłębianie wiedzy o Bogu i Jezusie Chrystusie, aby były starannie przygotowane, budujące i pokrzepiające dla wszystkich. — Księga Izajasza 60:8; 20:20, 21.