Świadkowie Jehowy w Ameryce
1 Na kontynencie amerykańskim od Alaski aż po kraje Ameryki Łacińskiej zostało dane w ubiegłym roku wspaniałe świadectwo. Można się o tym dowiedzieć z Rocznika świadków Jehowy na rok 1975. Na kontynencie północnoamerykańskim było przed rokiem 692 327 głosicieli, a w ciągu roku 1974 ochrzczono 106 502 osoby. Na obszarze od Alaski do Panamy działa obecnie 10 383 zbory.
2 W KANADZIE w Toronto opracowano plan budowy nowej Sali Królestwa na posiadłości Towarzystwa. Zaplanowano także rozbudowę drukarni. Było to podyktowane koniecznością sprostania zwiększonemu zapotrzebowaniu na literaturę biblijną w związku z pięknym rozwojem dzieła w tym kraju. Fakt ten nawet zwrócił uwagę tutejszej prasy. Ukazująca się w Montrealu gazeta w języku francuskim zamieściła artykuł pod tytułem: „Gdy religia podupada, świadkowie Jehowy mają wzrost”. Powiedziano tam między innymi: „Podczas gdy słabnie popularność tradycyjnych religii, a kościoły coraz bardziej świecą pustkami, świadkowie Jehowy notują wzrost liczby członków, nabywają nawet dawne budynki kościelne i inne nieruchomości, aby zgromadzać w nich nowych członków.”
3 Następnym po Stanach Zjednoczonych krajem kontynentu północnoamerykańskiego pod względem liczby głosicieli jest MEKSYK. W ubiegdym roku było tam 71 007 głosicieli, a w ciągu roku 13 678 osób zostało ochrzczonych. Doświadczenia podobne do poniższego przeżyło wielu mieszkańców Meksyku: ‛Z książki Prawda, która prowadzi do życia wiecznego dowiedziałem się, że Bóg ma na imię Jehowa. Zauważyłem też, że Jehowa nie chce, żeby go wielbić przy pomocy obrazów; dlatego natychmiast podszedłem do naszego ołtarzyka domowego i powiedziałem do żony: „Nie ma w tym nic dobrego; to jest fałsz, trzeba to usunąć”’. Żona patrzyła ze zdumieniem, jak mąż zaczął zdejmować ze ścian wszystkie obrazy religijne. A że nie wiedział, co z nimi zrobić, więc wyszedł na ulicę i zwrócił się do pierwszego napotkanego przechodnia, mówiąc: ‛Może pan sobie zabrać to wszystko’. Następnie oboje z żoną zaczęli szukać kościoła, w którym mogliby wielbić Jehowę. Na próżno. Zaniechali dalszych poszukiwań i zaczęli prosić Jehowę o pomoc słowami Psalmu 143:1, 10: „Usłysz, o Jahwe, moją modlitwę (...) Naucz mnie czynić Twą wolę, bo Ty jesteś moim Bogiem”. Po kilku dniach, gdy ten mężczyzna był w pracy, żonę odwiedzili świadkowie Jehowy, głosząc od drzwi do drzwi. Żona powiedziała im, że chcieliby się dowiedzieć, gdzie mogą wielbić Jehowę Boga. Bracia dali jej adres sali zebrań. ‛Od tamtej pory — mówią oni — zmieniło się całe nasze życie. Zaczęliśmy dzielić się prawdą z drugimi.’
4 W NIKARAGUI trwa odbudowa Sal Królestwa i domów braci w zniszczonym przez trzęsienie ziemi rejonie Managui. Mimo bardzo trudnych warunków ekonomicznych wzrost duchowy jest wprost zdumiewający. Większość z czternastu zborów w Managui i okolicy wciąż jeszcze zgromadza się w budynkach z popękanymi ścianami lub na podwórzu pod dachem z blachy. Rzecz ciekawa, że uczestnictwo w tych zebraniach podwoiło się w porównaniu z rokiem ubiegłym. Bracia zanotowali 20-procentowy wzrost przeciętnej liczby głosicieli. Obecnie 2689 osób dzieli się dobrą nowiną z drugimi, a 417 dało się ochrzcić.
5 Wybitnym wydarzeniem roku 1974 były w Ameryce Południowej międzynarodowe kongresy pod hasłem „Boskie Zwycięstwo”. Zaczęły się w grudniu i trwały przez cały styczeń. W 13 krajach Ameryki Południowej bierze obecnie udział w służbie polowej 179 974 głosicieli, a w roku ubiegłym ochrzczono 33 459 osób. Na całym kontynencie południowoamerykańskim jest 3161 zborów. W BRAZYLII na kongresie międzynarodowym, który się odbył na Stadionie Pacaembu w Sao Paulo, zgromadziło się 94 586 osób. Zgromadzenie to wywarło wielkie wrażenie na mieszkańcach miasta, a zwłaszcza na tamtejszych zainteresowanych. Zaraz po kongresie zanotowano nową najwyższą — 79 030 głosicieli. W marcu w rozpowszechnianiu Wiadomości Królestwa nr 16 wzięło udział 86 257 głosicieli. W czerwcu zaś w rozpowszechnianiu następnego wydania Wiadomości Królestwa uczestniczyło już 90 599 osób.
6 W CHILE pomimo trudności bracia zaznali wielu błogosławieństw. Na kongres przybyło 21 321 osób, a 1502 osoby ochrzczono. W ciągu roku zanotowano 22 procent wzrostu, a na obchodzie Pamiątki było obecnych 36 454 osoby, to znaczy trzykrotnie więcej niż wynosi liczba głosicieli w tym kraju. Ludzie wszelkiego rodzaju uświadamiają sobie potrzebę przyjścia Królestwa Bożego. Mimo że nasi bracia w Chile mają niemałe trudności i przechodzą różnego rodzaju próby, czują się bezpieczni, polegając na swoim Bogu, Jehowie.
7 Również w EKWADORZE jest wyraźnie widoczny wzrost organizacji teokratycznej. Zanotowano 22-procentowy wzrost liczby głosicieli, a liczba obecnych na Pamiątce czterokrotnie przewyższyła liczbę głosicieli. Bracia podejmują starania, by dotrzeć z „dobrą nowiną” do najdalszych zakątków kraju. Wiele ciekawych doświadczeń miała na południu tego kraju grupa pionierów specjalnych, kwaterując w mieszkalnej przyczepie samochodowej, przenoszących się z miejsca na miejsce samochodem i dwoma motocyklami. Pewien młody człowiek powiedział im, że jego brat studiuje ze swoją rodziną książkę Prawda. Jeden z pionierów postanowił odszukać tych ludzi, chociaż trzeba było jechać cztery godziny samochodem i dalsze cztery godziny iść pieszo. Odnalazł jednak tę rodzinę i stwierdził, iż rzeczywiście kończyli już studiowanie książki Prawda. Gdy młody człowiek, który poznawał prawdę i uczył swą rodzinę, dowiedział się, że ma się właśnie odbyć zgromadzenie obwodowe, postanowił udać się na nie, chociaż od najbliższego miasteczka dzieliło go 8 godzin drogi, a stamtąd na miejsce zgromadzenia miał jeszcze dalszych 16 godzin. Jakże pokrzepieni się czujemy, gdy widzimy, jak Jehowa zgromadza swe owce ze wszystkich stron świata!