List od braci
Drodzy Głosiciele Królestwa!
Rozpoczął się nowy rok służby, którego ‛dni’, chociaż mogą być ‛złe’, pragniemy jak najlepiej ‛wyzyskiwać’ na popieranie poruczonej nam świętej służby (Efez. 5:15, 16). Czy cieszycie się z tego, że nasz miłosierny Ojciec niebiański wciąż jeszcze ludziom wszelkiego rodzaju daje szansę opuszczenia szerokiego gościńca prowadzącego ludzkość ku pewnej zgubie? Ponieważ w sercu żywicie prawdziwą miłość bliźniego, to na pewno gotowi jesteście okazywać taką samą cierpliwość. — 2 Piotra 3:8.
Z każdym dniem pozostaje mniej czasu, na uciekanie z tego skazanego świata, bo Jehowa niezawodnie spełni zapowiedź swego Syna z Mateusza 24:34. Nie dłuży się czas tym, którzy go mądrze wykupują na gorliwe szukanie owiec Jehowy i wychowanie ich na uczniów Chrystusa. Jedyną ich troską jest, by zdążyć ‛nakreślić znak’ na czołach tych, którzy by mogli być ocaleni w szybko zbliżającym się „wielkim ucisku”.
Z dochodzących nas wieści wynika, że takie jest nastawienie naszych braci na całym świecie. Dotyczy to również rodzin Betel. One sobie cenią przywilej zaopatrywania braci w Biblie i pomoce biblijne. Tak np. bracia z Betel w Brooklynie piszą: „jest przywilejem służyć w Betel, centrum ogólnoświatowej działalności teokratycznej. Wielka prasa, na którą czekaliśmy, została nam dostarczona w celu zainstalowania i wypróbowania jej. Ona nam pomoże w dostarczaniu Wam, bracia, potrzebnej literatury.
„Ostatnio brat Knorr złożył sprawozdanie o postępie dzieła w sześciu krajach, które odwiedził, poczynając od Gwatemali. Tam, po trzęsieniu ziemi — jeśli chodzi o żywność i odzież — dobrze się zatroszczono o braci. Zbudowano dla nich małe domy, a Sale Królestwa wyremontowano. Podjęto też prace przy rozbudowie biura oddziału. A podczas ostatniego pobytu w Wenezueli brat Knorr widział nowe budynki biura oddziału prawie na ukończeniu”.
„Rozszerzanie ma miejsce nadal również w Brooklynie w związku z renowacją budynku Towers /byłego wielopiętrowego hotelu zakupionego przez Towarzystwo w styczniu 1975 r./. Pracę tę wykonuje załoga licząca 175 osób, wśród których są liczni zdolni ochotnicy. Cztery górne kondygnacje już zostały całkowicie wyremontowane, a cztery dalsze są przerabiane. W tym budynku są również przygotowane dwie jadalnie, nowa kuchnia, pralnia i sala zgromadzeń. Jadalnia pomieści 1000 osób, a sala zgromadzeń po ukończeniu robót, ponad 500 osób. Rodzina Betel w Brooklynie liczy obecnie 1700 osób łącznie z braćmi pracującymi przy przebudowie.
Jak widzicie bracia w kwaterze głównej na „dzień Jehowy” nie czekają z założonymi rękami. Pragną, by ten „dzień” zastał ich przy intensywnej pracy. Tego niewątpliwie również i my pragniemy, prawda? Pokrzepieni na duchu programem tegorocznych większych spotkań, pozostaniemy czujni wykorzystując każdy dzień na pełnienie naszej świętej służby. Teraz pora na to, żebyśmy jako oddani Bogu słudzy pełnili tę służbę z całej duszy (2 Piotra 1:5-8; Hebr. 3:12-14, NW). Oby każdy z Was nadal wzmacniał więź łączącą go z Jehową, przez wnikliwe studium Jego Słowa, regularną obecność na wszystkich zebraniach zborowych, gorliwy udział w służbie publicznej i przez modlitwę. Tego Wam życząc, serdecznie Was pozdrawiamy
Wasi bracia i współsłudzy