List od Braci

Drodzy Głosiciele Królestwa!

Ostatnio mogliśmy się naocznie przekonać, że nasz pełen miłości dla swego ludu Ojciec niebiański rzeczywiście „potrafi daleko więcej uczynić ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy” (Efez. 3:20, NP), przeżyliśmy bowiem coś, o czym do tej pory jedynie czytaliśmy od czasu do czasu w „Naszej Służbie Królestwa” względnie w „Strażnicy”. Gościliśmy dziesięcioosobową grupę naszych braci ze Stanów Zjednoczonych i Kanady z trzema członkami Ciała Kierowniczego, braćmi Fredem W. Franzem, Tedem Jaraczem i Danielem Sydlikiem. Bardzo miłą niespodzianką była obecność wśród nich żony nieżyjącego już brata Knorra.

Z pewnością wszyscy pragnęliście zobaczyć i usłyszeć tak niezwykłych i miłych nam gości. Nie było to jednak możliwe w ciągu tak krótkiego czasu. Niemniej wielu z Was mogło się z nimi spotkać i usłyszeć zachęty do błogosławienia Jehowie oraz do jednomyślnego, wiernego służenia Mu całym sercem. Wielu braci mogło też usłyszeć wyczerpujące, oparte na Biblii odpowiedzi na swoje pytania. Poza tym bracia dużo opowiadali o wielkim rozwoju prawdziwego wielbienia w różnych częściach świata, a zwłaszcza w krajach katolickich, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi garnie się do prawdy. Mieli też możliwość przedyskutowania z przedstawicielami władz niektórych zagadnień dotyczących naszej działalności religijnej.

Wszyscy nasi goście byli mile zaskoczeni Waszą gościnnością, serdecznością i miłością oraz żywym zainteresowaniem, z jakim się wszędzie spotkali. Przed odjazdem zapewniali, że będą o nas pamiętać w swoich modlitwach, ale prosili też o nasze modlitwy za nimi. Ta wizyta jeszcze bardziej zbliżyła nas do tych braci, którymi Jehowa posługuje się dzisiaj w szczególny sposób, powierzywszy im zawiadywanie na ziemi wszystkimi sprawami swego Królestwa.

W niektórych miejscach bracia opowiadali o planach skomputeryzowania prac drukarskich w drukarni brooklyńskiej i na farmach Strażnicy. Umożliwi to jednoczesne wydawanie naszych czasopism w wielu ważniejszych językach dzięki znacznemu przyspieszeniu wszystkich czynności przygotowawczych. Już obecnie uruchomiono tam niewielki komputer przemysłowy. Bracia oczekują, że zastosowanie tego komputera oszczędzi im sporo czasu i znacznie usprawni usługiwanie zborom w najbliższej przyszłości, a ponadto przyniesie znaczne oszczędności. Jest to w tej dziedzinie przedsięwzięcie pionierskie w skali światowej.

W związku z tymi planami 30 braci z różnych krajów, w których działają drukarnie Towarzystwa, spotkało się w grudniu w Wiesbaden, żeby szczegółowo omówić to przedsięwzięcie. Natomiast w Szkole Gilead rozpoczął się przy końcu grudnia pierwszy pięciotygodniowy kurs dla członków komitetów oddziałów.

Układając tak śmiałe plany dalszego rozszerzania, bracia doskonale zdają sobie sprawę ze zbliżania się „dnia Jehowy” (2 Piotra 3:11, 12). Najserdeczniej Was wszystkich pozdrawiamy.

Wasi bracia