Czy mógłbyś latem przynieść ‛stokrotny’ plon?
1 Każdy pełnoczasowy zwiastun dobrej nowiny przynosi swemu wielkiemu „Panu żniwa” ‛stokrotny’ plon. Czy może jesteś jednym z nich? Co to oznacza? Jak wiemy, wspomnianym przez Jezusa „plonem” nie są wychowani przez kogoś nowi uczniowie, lecz „słowo”, które po ‛wysłuchaniu sercem szlachetnym i dobrym’ starasz się teraz rozgłaszać w pełnej mierze — ‛stokrotnie’ (Łuk. 8:15). Tak czynił to Jezus, Paweł i inni pionierzy z I wieku, którzy swój czas, swe siły i zdolności bez reszty oddali dziełu czynienia uczniów.
2 Po przestudiowaniu w zborze artykułu pt. „Czy służba pionierska jest też dostępna dla ciebie?” (z majowej NSK) wielu z was z pewnością rozmyślało nad tą sprawą. Co wam powiedziało w tej sprawie wasze serce? Jeżeli teraz znaleźliście się wśród szczęśliwych pionierów — stałych bądź pomocniczych — to macie dojrzały pogląd na to, co jesteście dłużni Jehowie, który otworzył przed wami takie możliwości. Stąd wniosek, że właściwie pojmujecie znaczenie wersetu z Listu Jakuba 2:17 (odczytaj i omów). W związku z tym nikt nie będzie mógł postawić wam tak poważnego zarzutu, gdyż ‛czynicie dobrze’ każdego dnia i to „wszystkim” (Gal. 6:10), dając ludziom szansę ocalenia życia w „wielkim ucisku”.
3 Bo na cóż lepszego można by poświęcać swój czas i siły DZIŚ, kiedy ważą się losy mieszkańców naszej planety? Nawet najpopłatniejszy zawód nie dorównuje karierze, którą sobie obrali szczęśliwi pionierzy. Żadna inna praca nie może dać tyle zadowolenia, co ‛uszczęśliwiające dawanie’ zalecone przez naszego Pana (Dziej 20:35). A jeśli wasze obowiązki biblijne nie pozwalają wam podjąć stałej służby pionierskiej, wówczas jeszcze w sierpniu lub we wrześniu moglibyście doświadczyć radości w służbie pomocniczej. Przy dobrym planowaniu z pewnością niejednemu z was uda się to osiągnąć w myśl przysłowia: „Dla chcącego nie ma nic trudnego”.
4 Dlaczego jesteśmy tak często zachęcani do wstąpienia w szeregi pełnoczasowych żniwiarzy? Dlaczego jest to takie pilne? Już w I wieku n.e. apostołowie i inni chrześcijanie uważali, że czynienie uczniów jest sprawą niezwykle ważną. Już wtedy z „dobrą nowiną” była związana wieczysta pomyślność bliźnich tych pierwszych chrześcijan. Członkowie narodu żydowskiego mieli usłyszeć dobrą nowinę zanim by stracili sposobność stania się świadkami Boga i Chrystusa z widokami na dostąpienie życia wiecznego. Poza tym ci, którzy by dożyli drugiej połowy lat sześćdziesiątych, w razie usłuchania ostrzeżenia mogli ocaleć podczas zburzenia Jeruzalem przez legiony rzymskie w 70 r.n.e., gdyby się przyłączyli do zboru chrześcijańskiego, który uciekł w góry. — Łuk. 21:20, 21.
5 Obecnie już od 64 lat wszystkie narody świata — a więc i nasz naród — stoi przed sądem, w którym Jezus Chrystus jako Sędzia oddziela „owce” od „kozłów” (Mat. 25:31-33). Dzięki głoszeniu dobrej nowiny o Królestwie pojawiają się na widowni te dwie klasy ludzi. Niebawem skończy się możliwość opowiedzenia się po stronie Jehowy i ocalenia życia. I co wtedy? Gdybyśmy teraz nie wykorzystali należycie tego krótkiego czasu, wtedy z naszej winy mogłoby zginąć wiele ludzi (Ezech. 33:6). Czy nie powinniśmy więc starać się im pomóc, zanim będzie za późno?
6 Gdy bowiem nadejdzie „dzień Jehowy”, każdy z nas będzie musiał osobiście powiedzieć z czystym sumieniem: „Nie jestem winien NICZYJEJ KRWI” (Dzieje 20:26). Czy już teraz możemy tak powiedzieć?
7 Rocznik Świadków Jehowy na rok 1978 podaje wiele budujących doświadczeń dotyczących służby pionierskiej. Na przykład na wyspie Sri Lanka (Cejlon) niejeden były hinduista i buddysta jest dziś pionierem stałym. Niektórzy zrezygnowali z intratnej posady, żeby podjąć służbę pionierską; jest tam m.in. pewna para małżeńska, którą skierowano tam, gdzie są większe potrzeby. Dzięki ich pracy powstał już zbór. O swojej decyzji wyrazili się tak: „Zrównoważony pogląd na sprawy materialne oraz na naszą miłość do Stwórcy, Jehowy, pomógł nam powziąć decyzję, żeby zrezygnować z pracy zarobkowej i wstąpić do służby pionierskiej. Od powzięcia tej decyzji ani przez chwilę nie żałowaliśmy tego kroku. Licznych błogosławieństw duchowych dostąpiliśmy dzięki temu, że Jehowa pomaga nam w szerzeniu tego życiodajnego orędzia (...). Nie ma ważniejszej pracy od pracy pionierskiej, którą dziś możemy wykonywać, sprawiając tym radość sercu Jehowy”.
8 Czy postanowiłeś przyłączyć się do tych, którzy przynoszą Jehowie plon „stokrotny”? A może zaplanowałeś zaznanie tej radości jako pionier pomocniczy, przynosząc owoc „sześćdziesięciokrotny”? Jeżeli tak, to możesz być przekonany, że twoja decyzja spotka się z uznaniem Jehowy i doświadczysz przeobfitych błogosławieństw. Będziesz też pomocą i zachętą dla tych ludzi o szczerych sercach, którym obowiązki biblijne pozwalają wydawać jedynie plon „trzydziestokrotny” w charakterze głosicieli zborowych. A zatem bez względu na to, jaki owoc jesteśmy w stanie przynieść, nadal wytrwale i z radością głośmy Słowo o Królestwie, dając tym dowód naszej miłości do Jehowy i Jego owiec.