BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • km 5/81 ss. 6-7
  • Pokonywanie sprzeciwu z pomocą ducha Jehowy

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pokonywanie sprzeciwu z pomocą ducha Jehowy
  • Nasza Służba Królestwa — 1981
Nasza Służba Królestwa — 1981
km 5/81 ss. 6-7

Pokonywanie sprzeciwu z pomocą ducha Jehowy

1 Jezus powiedział: „Wtedy będą was wydawać na udręczenie i zabijać, i z powodu mego imienia będziecie przedmiotem nienawiści wszystkich narodów” (Mat. 24:9). Na kim te słowa spełniają się w dzisiejszych czasach? Na chrześcijańskich Świadkach Jehowy! Spośród wszystkich społeczności religijnych przede wszystkim oni padali ofiarami złośliwych ataków nazistów, elementów radykalnych, dyktatur wojskowych oraz tak zwanych demokracji. Nie tylko w Afryce, ale też w wielu innych państwach na świecie narzuca się Świadkom Jehowy coraz większe ograniczenia, co utrudnia systematyczną działalność głoszenia i organizowania chrześcijańskich zgromadzeń. Z wielu krajów wydalono naszych misjonarzy; nie jest też łatwo wysłać ich na nowe tereny. Dzieje się dokładnie tak, jak to przepowiedział Jehowa: „Będą walczyć przeciw tobie”. Daje się to odczuć na każdym kroku. Ale mimo nienawistnej propagandy i zawziętych prześladowań lud Jehowy nadal daje dokładne świadectwo (Jer. 1:19).

2 Nowożytna historia ludu Jehowy obfituje w doniesienia o prześladowaniach ze strony wrogów prawdy, a przede wszystkim ze strony duchownych tak zwanego chrześcijaństwa. Z Rocznika Świadków Jehowy (1979) dowiadujemy się między innymi, jak poznała prawdę pewna rodzina w Birmie. Po jakimś czasie odwiedził tę rodzinę miejscowy ksiądz, próbując ją nakłonić do powrotu na łono Kościoła katolickiego. Siostra, uzbrojona w „miecz ducha” (Efez. 6:17), udowodniła księdzu na podstawie Biblii katolickiej, że doktryny jego Kościoła są fałszywe. Ksiądz przyznał, że nie ma piekła ani czyśćca, ale dodał: „Gdybym tego nie uczył, jak nakłoniłbym ludzi, żeby chodzili do kościoła?” Siostra odpowiedziała: „Gdyby pan był uczciwym człowiekiem i chrześcijaninem, uczyłby pan prawdy, a nie kłamstwa”. Ksiądz podniósł się zmieszany i spiesznie wyszedł, rzucając na odchodnym: „Uczyłem tego przez wiele lat i czy pani sobie wyobraża, że teraz będę uczył czegoś innego?” Siostra na to: „Gdyby pan był prawdziwym chrześcijaninem, na pewno by pan to zrobił”. W końcu ksiądz ostrzegł siostrę, aby zostawiła jego owce w spokoju. W niedzielę rano pozbierał wszystkie publikacje Towarzystwa, jakie udało mu się wydostać z rąk parafian, i publicznie spalił je na dziedzińcu kościelnym.

3 W prześladowaniu prawdziwych czcicieli Boga nieprzyjazny kler chętnie posługuje się rozgorączkowanym tłumem. Doświadczyły tego dwie siostry pracujące od drzwi do drzwi niedaleko Limy, stolicy Peru. Pewnego razu trafiły do fanatycznej katoliczki, która wpadła we wściekłość, że Świadkowie Jehowy ośmielili się zapukać do jej drzwi. Ledwie siostry odeszły, nadbiegła z krzykiem na czele grupy wyrostków. Za chwilę pojawił się także ksiądz, żądając natychmiastowego opuszczenia miasta. Jedna z sióstr, pionierka, zapytała, gdzie w Biblii jest napisane, że nie należy głosić „dobrej nowiny”. Rozsierdzony ksiądz podjudził wyrostków, którzy zaczęli obrzucać siostry kamieniami i kawałkami gliny. Wkrótce obie były pokryte gliną od stóp do głów, a jeden z kamieni przeciął pionierce ucho, tak iż zaczęło silnie krwawić. W końcu pewien starszy mężczyzna — katolik — zaprosił siostry do swego ogródka i zawstydził chłopców, którzy się w końcu rozeszli. Siostry zameldowały o zajściu na policji i wszczęto postępowanie karne, co położyło kres dalszym akcjom tłumu na tym terenie.

4 Kler nie szczędził też trudu, żeby „zdemaskować Russellitów”, jak nazywano Badaczy Pisma Świętego w latach 1914-1931. W związku z tym wygłaszano wtedy oszczercze kazania przez radio, wywieszano w gablotach kościelnych ostrzeżenia przed ‛Russellitami’, wykorzystywano do tych celów ambony. Zwróćmy uwagę na przeżycia brata Charlesa Matthewsa, który stał się bardzo znany w okolicach New Brunswick w Kanadzie, gdyż zapowiadał, że w roku 1914 wybuchnie wojna. Niektórzy twierdzili, że zwariował i trzeba go odesłać do szpitala dla obłąkanych. Kiedy jednak w 1914 roku wojna rzeczywiście wybuchła, wielu zmieniło zdanie. Ale nie kler. Księża postanowili przeciwdziałać. W tym celu zapowiedziano w miejscowym kościele wykład, który miał „zdemaskować Russellitów”. Zaproszono również brata Matthewsa. Ksiądz na zmianę z misjonarzem oczerniali brata Russella i kwestionowali „jego” nauki. W końcu jeden z nich wręcz zapytał, czy znajdzie się ktoś, kto by zaprzeczył temu, co powiedziano. Oczywiście zgłosił się nasz brat, nie dano mu jednak dojść do głosu. W końcu jeden z księży krzyknął: „Amen!” Natychmiast któryś z diakonów podchwycił: „Tak, amen! A teraz niech mówi Matthews”. To dało bratu sposobność do wygłoszenia półgodzinnego wykładu na podstawie Biblii. Zamysły przeciwników zostały udaremnione.

5 Przypomina to nam słowa z Izajasza 54:17: „Żadna broń ukuta przeciwko tobie nic nie wskóra, a każdy język, który w sądzie przeciwko tobie wystąpi, potępisz”. Duch Jehowy wspiera tych, którzy Mu służą całym sercem, i pomaga pokonać sprzeciw inspirowany przez demony. Jest to dla nas zachętą do jeszcze gorliwszego udziału w służbie, gdyż budujące doświadczenia zamieszczane na łamach publikacji Towarzystwa wyraźnie dowodzą, że Jehowa naprawdę jest z nami.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij