BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • km 8/81 ss. 5-6
  • Uszczęśliwiająca służba

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Uszczęśliwiająca służba
  • Nasza Służba Królestwa — 1981
Nasza Służba Królestwa — 1981
km 8/81 ss. 5-6

Uszczęśliwiająca służba

1 Jezus był zmęczony, głodny i spragniony, gdy siadał przy źródle Jakuba w samarytańskim mieście Sychar. Kiedy jednak przyszła tam po wodę pewna Samarytanka, skorzystał z okazji, aby spełnić dobry uczynek. Od razu zapomniał o zmęczeniu i głodzie; znalazł radość i pokrzepienie w służbie dla swego Ojca. Spróbował pomóc tej kobiecie, żeby poznała sposób wielbienia uznawany przez Boga. Spełnianie woli Ojca było dla Jezusa jak pokarm (Jana 4:34). Dodawało mu sił. Za najważniejsze zadanie w życiu uważał niesienie innym pomocy pod względem duchowym. Własne potrzeby cielesne stawiał na drugim miejscu. Uzdrawiał chorych i ułomnych, niewidomym przywracał wzrok, otwierał usta niemym i uszy głuchym oraz uwalniał niektórych spod władzy demonów. Ludziom, którzy przychylnie reagowali na jego głoszenie, prawda Boża przynosiła pociechę, uzdrowienie duchowe i oswobodzenie z niewoli Szatana. Jakże wspaniałym przykładem jest Jezus pod względem szukania najpierw Królestwa Bożego! Pionierzy starają się naśladować go pod tym względem.

2 Nie szczędzą wysiłków, żeby na przydzielonych terenach wykonać jak najwięcej dobrej pracy. Ich celem jest jednak nie tylko pomaganie ludziom, którzy nie znają prawdy, lecz także braciom, zwłaszcza w starszym wieku, nieregularnym lub nieczynnym. W tej pracy dla dobra „domowników wiary” osiągają wspaniałe wyniki i razem z wieloma braćmi doświadczają głębokiej radości. Posłuchajmy ich budujących doświadczeń.

3 Pionierka pisze: „Postanowiłam sobie, że zawsze będę pomagać drugim, szczególnie nieregularnym i nieczynnym. W ośrodku, z którym współpracowałam, była akurat pewna starsza siostra nieczynna od 14 lat. Postanowiłam jej pomóc. Najpierw opowiadałam ciekawe doświadczenia, potem zachęciłam ją do pracy. Wkrótce pracowałyśmy bardzo często, nawet 2-3 razy w tygodniu”. Dziś, po półrocznej współpracy, obie bardzo się cieszą, zwłaszcza ta starsza siostra, która pracuje już samodzielnie z synem. Ostatnio nawet zdecydowała się poświęcić więcej czasu i sił służbie dla Jehowy, była bowiem przez 2 miesiące pionierką pomocniczą.

4 Inna pionierka pisze: „Zawsze staram się pomagać braciom, u których przebywam lub z którymi współpracuję w ośrodku. Ostatnio, gdy po zebraniu umawiałam się, żeby wspólnie wyruszyć do służby, z tyłu dobiegł do mnie cichy głos: ‛Ja też bym poszła, ale nie mogę chodzić’”. Pionierka skorzystała ze sposobności. Podeszła do tej starszej siostry i zaproponowała jej nie wymagającą większego wysiłku współpracę, na co siostra się zgodziła. Poszły pracować od domu do domu i zgodnie z radami braci rozpoczynały od parteru, odpoczywając na półpiętrach. Dzięki temu mogły pracować nawet ponad 2 godziny. Obie są bardzo zadowolone i postanowiły nadal tak pracować.

5 Pionierka stara się też pomagać dzieciom naszych braci. Na przykład zabierała ze sobą do służby syna naszej siostry, która ma niewierzącego męża. Ten chłopiec tak pokochał służbę dla Jehowy, że gdy się dowiedział, iż mógłby służyć Bogu jako pionier pomocniczy, nie posiadał się z radości. Zachętą do pracy jest dla tej pionierki pewna dziewczynka, która co prawda ma zaledwie 10 lat, ale już jest głosicielką. Jej śmiałość, odwaga i poleganie na Jehowie są naprawdę godne naśladowania. Potrafi chodzić od drzwi do drzwi z Biblią w ręce i po oznajmieniu celu wizyty przedstawia orędzie biblijne.

6 Inna pionierka chętnie pomaga pewnej siostrze, która sama wychowuje małe dzieci. W sobotę obie przygotowują się wspólnie z dziećmi do studium Strażnicy. W rezultacie również dzieci dają budujące komentarze. Matka, bardzo pokrzepiona tą pomocą, postanowiła, że latem będzie pionierką pomocniczą. Sama pionierka, zbudowana wynikami tej pracy, ochoczo okazuje pomoc jeszcze innym członkom zboru. Na przykład często odwiedza chorych w szpitalu lub w domu. Po zakończeniu służby polowej zawsze proponuje temu kto z nią współpracuje, wspólne odwiedzenie kogoś chorego. Bracia chętnie chodzą do chorych, opowiadają doświadczenia z pracy i dzielą się z nimi swoją radością.

7 Jezus nie poprzestawał na samym mówieniu prawdy. Starał się też według niej żyć! Dowiódł prawdziwości Słowa Bożego spełnieniem wszystkiego, co w tym Słowie o nim powiedziano, jak również prowadzeniem życia, które umożliwiało ludziom poznanie jego Ojca oraz zrozumienie zamierzenia Bożego. Czuwał nad tym, żeby swoim zachowaniem nie przynieść ujmy imieniu Bożemu. Zawsze je uświęcał. Jezus, tak samo jak Ojciec, serdecznie współczuł ludziom, wśród których przebywał (Mat. 9:36). Pocieszał ich dobrą nowiną o Królestwie. Nie tylko rozmawiał z nimi i przemawiał do nich, ale spełniał jeszcze inne uczynki podyktowane życzliwością wobec bliźnich. Naśladują go w tym dzisiejsi pełnoczasowi słudzy Jehowy, którzy w pomaganiu drugim znajdują prawdziwą radość i cel swego życia.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij