Przedstawianie dobrej nowiny — czy stosowne jest prowadzenie rozmów na temat religii?
1 Religia dostała się na pierwsze strony gazet. Zamach na papieża, a potem jego rekonwalescencja, rozłam religijny w Europie, wzrost potęgi islamu oraz niemal codzienne nowiny o działalności irańskich ajatollahów wszystko to regularnie pojawia się w nagłówkach gazet. Dlatego też wiele ludzi rozmawia obecnie na temat religii, i to nawet ludzi, którzy dotąd unikali tego tematu.
2 Czy rozmowa na temat religii zawsze musi prowadzić do sprzeczki? Bynajmniej. Powinna raczej pomóc ludziom zrozumieć, dlaczego inni myślą i postępują tak a nie inaczej. Dotyczy to zwłaszcza rozmów na temat Biblii, ponieważ zachęca ona do okazywania miłości bliźniego. Chyba zgodzisz się z tym, że potrzebne jest lepsze wzajemne zrozumienie między ludźmi. Ma się rozumieć chcąc kogoś poznać, najpierw trzeba z nim porozmawiać. Nie zawsze jest to łatwe, zwłaszcza gdy w grę wchodzi religia.
3 Czy takie rozmowy przynoszą pożytek? Tak, ponieważ biorący w nich udział mogą poszerzyć swą wiedzę o religii oraz o roli, jaką ona spełnia w dzisiejszych czasach. Chociaż religia jest sprawą osobistą, to jednak nie można odmówić słuszności mądremu przysłowiu biblijnemu: „Żelazo szlifuje się żelazem, a człowiek doskonali się w zetknięciu z bliźnim” (Prz. 27:17, B.pozn.). Nikt z nas nie jest wszystkowiedzący w dziedzinie spraw duchowych. Wszyscy możemy ‛doskonalić się w zetknięciu z bliźnim’, jak mówi przysłowie. Przyjazne rozmowy na temat religii mogą podnieść na duchu oraz pomóc znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
4 Wiele ludzi nadal wierzy w Boga mimo rozczarowania, jakie ich spotkało, gdy próbowali znaleźć w naukach kościelnych odpowiedzi na swoje pytania. Na przykład: Co się dzieje po śmierci? Dlaczego Bóg dopuszcza istnienie zła? Czy coś z tym zrobi? Po co żyjemy? Jak można zacieśnić więzy rodzinne? Kościoły na ogół nie dają zadowalających odpowiedzi na te pytania. W rezultacie wiele ludzi stopniowo przestaje chodzić do kościoła.
5 Nasuwa się tu jednak następne zmuszające do zastanowienia się pytanie: Czy trzeba chodzić do kościoła, gdy się chce porozmawiać o religii? Przykład założyciela chrystianizmu dowodzi, że nie. Jezus nie potrzebował żadnego specjalnego budynku do prowadzenia rozmów z ludźmi. Była to jedna z niezwykłych cech jego działalności kaznodziejskiej. Jezus był szczęśliwy, że mógł rozmawiać o Bogu wszędzie i o każdej porze: na stoku górskim, na rynku, nad brzegiem morza albo po prostu w czasie pieszej wędrówki po zakurzonych drogach. W takich całkiem normalnych warunkach ludzie rozmawiali z nim bez skrępowania.
6 Jezus odwiedzał ludzi w ich domach, żeby z nimi porozmawiać o Bogu. W gruncie rzeczy z Biblii wynika, że niektóre z jego najgłębszych nauk zostały wyłożone w prywatnych domach. Swoim uczniom powiedział wyraźnie: „Do któregokolwiek miasta lub wioski wejdziecie, dowiadujcie się, kto w tej miejscowości na to zasługuje zatrzymajcie się tam, aż odejdziecie. Wchodząc do domu pozdrówcie domowników, a jeśli dom ten zasługuje na to, niech przyjdzie nań pokój, którego mu życzycie”. Wynika z tego wyraźnie, że mieli odwiedzać ludzi w domach, żeby się z nimi podzielić tym, czego się dowiedzieli od Jezusa (Mat. 10:11-13; 13:36).
7 W miarę krzewienia się wiary chrześcijańskiej domy mieszkalne stały się głównymi miejscami zgromadzeń. Chociaż spotykano się także w miejscach, gdzie w studium Biblii brał udział cały zbór, to jednak większość rozmów o Bogu odbywało się po domach. Właśnie gotowość do rozmawiania z drugimi przy każdej sposobności przyczyniła się do szybkiego rozprzestrzenienia chrystianizmu. Tamci gorliwi uczniowie są dobrym przykładem dla chrześcijan w dobie obecnej.
8 Dzisiaj chcemy postępować tak samo. Wiemy, że Biblia daje zadowalające odpowiedzi na wszystkie istotne pytania. Chętnie dzielimy się więc tymi informacjami. Co tydzień nasi bracia zachodzą do ponad miliona mieszkań na świecie, aby prowadzić regularne studia biblijne. Ty również możesz uczestniczyć w tej pracy. Przekonaj się, jak pożyteczne może być prowadzenie z ludźmi rozmów na temat religii oraz dawania im popartych wersetami biblijnymi odpowiedzi na ich pytania.