BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g84/3 ss. 7-10
  • Co przeszłość mówi o przyszłości

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Co przeszłość mówi o przyszłości
  • Przebudźcie się! — 1984
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • ŹRÓDŁO NADZIEI
  • DZIAŁAJ TERAZ, BY ZAPEWNIĆ SOBIE LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ
  • Pożegnanie z wojną
    Przebudźcie się! — 1999
  • Jakie dobrodziejstwa może ci udostępnić Królestwo Boże?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1978
  • Wiara a twoja przyszłość
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1998
  • Prawdziwa wolność pod władzą Królestwa
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1984
g84/3 ss. 7-10

Co przeszłość mówi o przyszłości

PODCZAS trzeciego lotu wahadłowca Columbia jego dowódca Jack Lousma, obserwując ziemię z odległości 240 km, powiedział: „Nie ulega wątpliwości, że spoglądamy na taki świat, jakim go stworzył Bóg — bez tych wszystkich granic, które widzimy na globusach i mapach w naszych domach i szkołach”. Porównując ziemię ze statkiem kosmicznym, dodał jeszcze: „Musimy jako załoga zgodniej współżyć ze sobą, bo inaczej dla nikogo z nas lot ten nie będzie udany”.

Dotąd już większość ludzi obserwujących rozwój wydarzeń uświadomiła sobie, że problemy, wobec których dzisiaj stoimy, przybrały takie rozmiary, iż nie potrafi się z nimi uporać żaden pojedynczy naród ani nawet grupa narodów. Wielu ekspertów i przedstawicieli różnych instytucji przyznaje, że rozwiązanie palących kwestii rodzaju ludzkiego możliwe jest tylko wtedy, gdy narody przekażą albo przynajmniej podporządkują swoją suwerenną władzę jakiemuś rządowi centralnemu, światowemu.

Znany historyk brytyjski Arnold Toynbee wielokrotnie podkreślał w swoim 12-tomowym dziele A Study of History, jak również w innych wypowiedziach, że wiąże nadzieje na przyszłość ludzkości z utworzeniem „świata poddanego kontroli jednej władzy politycznej” lub „konfederacji narodów pod panowaniem rządu centralnego, który by wymagał wierności poddańczej od każdego obywatela tego związku, a on by mu jej dochowywał”. Uważał, że jedynie taki ustrój ma szansę wyeliminowania wojny. „Wojny mogą prowadzić tylko państwa, a do tego potrzebne są co najmniej dwa”. A oto jego końcowy wniosek: „Jeśli nie ma państwa, to nie ma wojny”.

Choć te poglądy, które przed ćwierćwieczem wyraził Toynbee, skrytykowano jako idealistyczne, to jednak od tamtej pory rozległo się wiele innych, podobnych głosów. Na przykład założyciel Klubu Rzymskiego Aurelio Peccei twierdzi, że dzisiejszy system polityczny pojedynczych, rywalizujących ze sobą suwerennych państw jest nie tylko „niestabilny, nieracjonalny i przestarzały”, ale też „nie odpowiada współczesnym realiom”. Co prawda Peccei nie wypowiada się za absolutnym rządem światowym, niemniej uważa, że do wyprowadzenia ludzkości z jej obecnego fatalnego położenia potrzebne jest nowe społeczeństwo światowe. „Jeżeli jesteśmy na pokładzie tonącego statku oceanicznego”, dodaje, „to załoga i pasażerowie muszą być solidarni, w przeciwnym razie bowiem mógłby wybuchnąć bunt i wszystko zostałoby zniszczone”.

Logika i wnikliwość takich obserwacji jest oczywista. Nasuwają się jednak następujące pytania: Jak ustanowić taki ogólnoświatowy porządek lub rząd? Kto naprawdę ma kwalifikacje potrzebne władcy, który zdołałby uchronić ludzkość od samozagłady?

ŹRÓDŁO NADZIEI

Jakieś 3000 lat temu pewien mądry i zdolny król powiedział pod koniec swego pomyślnego 40-letniego panowania:

„Twoje, Jehowo, są wielkość i potęga, piękno i wybitność, i dostojeństwo; bo wszystko w niebiosach i na ziemi jest Twoje. Twoje jest królestwo, Jehowo, który też wznosisz się nad wszystkim jako głowa. Bogactwa i chwała są Tobie do zawdzięczenia, a Ty górujesz nad wszystkim; i w Twojej ręce jest moc i potęga, i w ręce Twej możność uczynienia wielkim i udzielenia wszystkiemu siły” (1 Kron. 29:11, 12).a

Powyższa wypowiedź Dawida, króla starożytnego Izraela, świadczy o tym, że rozumiał on potrzebę istnienia tego, czego szukają dziś myśliciele polityczni — potężnego, jednoczącego centralnego rządu, cechującego się wielkością, wybitnością i dostojeństwem, a jednocześnie ‛zdolnego uczynić swoich poddanych wielkimi i udzielić im wszystkim siły’. Ale istotne znaczenie ma dla nas kwestia: Czy Wszechmocny Bóg, Jehowa, jest osobiście tak bardzo zainteresowany sprawami ludzkimi, by zechciał nad nami panować. Oto Jego odpowiedź przekazana za pośrednictwem proroka Daniela:

„A za dni tych królów [pojedynczych, współzawodniczących, suwerennych państw na ziemi w obecnym czasie końca] Bóg nieba ustanowi królestwo, którego nigdy nie dosięgnie zguba. I samo to królestwo nie zostanie przekazane żadnemu innemu ludowi. Zdruzgocze ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, a samo będzie trwać aż po czasy niezmierzone” (Dan. 2:44).

Tak, Królestwo i zwierzchnictwo Boże będą dla człowieka wybawieniem. Lepsza przyszłość ludzkości leży bezpośrednio przed nami.

Nie jest to utopijne marzenie ani wytwór wyobraźni człowieka, który się znalazł w beznadziejnym położeniu. Bóg całkiem wyraźnie przedstawił bowiem w swoim Słowie, Biblii, jak rozwiąże problemy rodzaju ludzkiego.

Zapanuje pokój i bezpieczeństwo, ale nie w wyniku wyścigu zbrojeń, tylko całkowitego rozbrojenia. „Sprawia [Bóg], że wojny ustają aż po krańce ziemi” — mówi Biblia. A w jaki sposób? „Łamie łuk i kruszy włócznie; wozy pali w ogniu” (Ps. 46:9). „Przekują swoje miecze na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Żaden naród nie podniesie miecza przeciwko drugiemu narodowi i nie będą się już uczyć sztuki wojennej”. Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że właśnie to czyni, ale w gruncie rzeczy zapowiedź ta ziści się tylko dzięki sprawiedliwemu i pokojowemu panowaniu Królestwa Bożego (Izaj. 2:4, Nowy Przekład).

Czyste i bezpieczne środowisko naturalne wolne od skażenia i jego szkodliwych następstw będziemy zawdzięczać rządom Królestwa Bożego. Ludzkość nie będzie musiała opuszczać ziemi i wyruszać w przestrzeń kosmiczną, żeby szukać otoczenia, w którym mogłaby żyć. Przez „wyniszczenie tych, którzy niszczą ziemię” Bóg położy kres rujnowaniu i zanieczyszczaniu środowiska (Obj. 11:18). Poddani tego Królestwa będą wówczas mieli sposobność spełnienia pierwotnego nakazu Bożego, żeby podporządkować sobie ziemię i roztoczyć opiekę nad światem roślinnym i zwierzęcym (Rodz. 1:28). Ziemia stanie się nieprzemijającą ojczyzną człowieka — Rajem.

Każdy mieszkaniec tej oczyszczonej, rajskiej ziemi będzie zaznawać szczęścia i wolności. Nie osiągnie tego odrzucaniem wszelkich mierników ani trzymaniem się dewizy: „Niech każdy robi to, co mu się podoba”. Dobrze znana złota zasada: „Wszystko więc, co chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy też musicie im czynić podobnie” — stanie się powszednią regułą postępowania. Każdy człowiek przekona się, że naprawdę „więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania” (Mat. 7:12; Dzieje 20:35).

W naszych krótkich rozważaniach na temat przyszłości doszliśmy do wniosku, że uczeni prowadzący badania środowiska naturalnego, naukowcy, historycy i inni eksperci od lat ostrzegają, iż trzeba szybko coś przedsięwziąć, by nie doszło do katastrofalnego końca znanej nam cywilizacji. Dowiedzieliśmy się również, że na ogół ostrzeżenia takie są lekceważone, czego konsekwencją jest poważne zagrożenie dalszej egzystencji rodu ludzkiego, nie mówiąc już o lepszej przyszłości.

DZIAŁAJ TERAZ, BY ZAPEWNIĆ SOBIE LEPSZĄ PRZYSZŁOŚĆ

Panuje też pogląd, że jedyną szansą uniknięcia zagłady jest powstanie nowego społeczeństwa światowego. Chociaż specjaliści nie potrafią opracować żadnej realnej koncepcji, Jehowa Bóg już dawno temu, zanim ludzie uświadomili sobie te problemy, wyraźnie nakreślił szczegółowy, stopniowy program przywracania Raju na ziemi pod władzą jednego sprawiedliwego rządu, Jego Królestwa.

Od ponad 100 lat Świadkowie Jehowy głoszą, że Królestwo Boże to jedyna nadzieja ludzkości na lepszą przyszłość. Szczerze chcielibyśmy ci pomóc, drogi czytelniku, ustalić, co trzeba teraz zrobić, by zapewnić tę szczęśliwą przyszłość sobie i swoim bliskim.

[Przypis]

a Wersety biblijne, przy których nie podano nazwy ani symbolu przekładu, przetłumaczono z „New World Translation of the Holy Scriptures” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata, wydanie z roku 1981).

[Ilustracje na stronach 8, 9]

Czy przyszłość będzie TAKA,

... czy TAKA?

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij