BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g84/6 ss. 6-8
  • Armagedon toruje drogę do nowego początku!

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Armagedon toruje drogę do nowego początku!
  • Przebudźcie się! — 1984
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • ARMAGEDONOWI NIE DA SIĘ ZAPOBIEC
  • NIE LEKCEWAŻ ARMAGEDONU
  • Nuklearnego Armagedonu nie będzie!
    Przebudźcie się! — 1984
  • Armagedon — czym nie jest
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1985
  • Kiedy Armagedon?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1990
  • Armagedon — katastrofalny koniec świata?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2005
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 1984
g84/6 ss. 6-8

Armagedon toruje drogę do nowego początku!

WPRAWDZIE kataklizm nuklearny budzi uzasadnioną trwogę, ale Armagedon nie musi przerażać. Jeżeli właściwie zareagujesz na związane z nim orędzie biblijne, to może on oznaczać dla ciebie zupełnie nowy start życiowy.

Ludzie różnie reagują na niebezpieczeństwo masakry atomowej i podobnie rzecz się ma z Armagedonem. Jedni usiłują mu zapobiec, drudzy — go lekceważyć, pewna mniejszość natomiast wierzy, że nieuchronnie nadejdzie, i szuka sposobów, aby go przeżyć. A jak ty postąpisz?

ARMAGEDONOWI NIE DA SIĘ ZAPOBIEC

Ponieważ Armagedon jest „wojną wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”, więc nikt nie zdoła mu zapobiec (Obj. 16:14). Niektórzy jednak niemądrze usiłują to robić. Jak? Twierdzą, że Armagedon nigdy nie nadejdzie, oraz sprzeciwiają się ludziom, którzy rozgłaszają ostrzeżenie. Tym samym przyłączają się do prześladowców chrześcijan z I wieku, którzy drwili z zapowiedzi zburzenia Jeruzalem. Kiedy jednak w 70 roku n.e. to miasto uległo zagładzie, niejeden z tych szyderców mógł sobie przypomnieć przestrogę, której wcześniej udzielił mądry Gamaliel: „Zostawcie ich [chrześcijan]; (...) inaczej bowiem może się okazać, że w rzeczywistości walczycie z Bogiem” (Dzieje 5:34-39).

Do tych, którzy ‛w rzeczywistości walczą z Bogiem’, należą dziś duchowni zaprzeczający prawdziwemu orędziu biblijnemu na temat Armagedonu. Wmawiają ludziom, że Armagedon to wywołany przez człowieka konflikt nuklearny, któremu można zapobiec przez negocjacje polityczne i ruchy pokojowe.

Zwraca na to uwagę Jonathan Schell w swej książce The Fate of the Earth, mówiąc: „Ściśle z tym związanym i jeszcze poważniejszym w skutkach wypaczeniem religijnym jest szerzony przez niektórych chrześcijańskich fundamentalistów pogląd, jakoby kataklizm nuklearny, którego wywołaniem grozimy, był Armagedonem zapowiedzianym w Biblii przez Boga”. Z kolei słusznie wysuwa argument, że „zagłada spowodowana użyciem broni atomowej nie byłaby Dniem Sądu, w którym Bóg niszczy świat (...), [tylko] absolutnie bezsensownym i niesprawiedliwym unicestwieniem ludzi przez ludzi”.

Duchowni, którzy tak mieszają te dwie sprawy, przeoczają znacznie większe niebezpieczeństwo, mianowicie niebezpieczeństwo Armagedonu. Angażując się coraz bardziej w ruchy mające na celu zapobieżenie „termonuklearnemu Armagedonowi”, jak go błędnie nazywają, w gruncie rzeczy walczą o zachowanie złego systemu rzeczy, który Bóg z uzasadnionych przyczyn postanowił zniszczyć. Ich próby niedopuszczenia do Armagedonu są nierozsądne i daremne.

Podobną myśl wyraził arcybiskup Yorku. Wypowiadając się na temat stanowiska, jakie wobec broni jądrowej powinien zająć kościół anglikański, rzekł: „W tej debacie chodzi o koniec świata oraz o to, jak najlepiej moglibyśmy go opóźnić”. Ale dlaczego chrześcijanie mieliby opóźniać „koniec świata”, o którym mówi Biblia? Dlaczego mieliby się modlić o zachowanie świata od Armagedonu, uznawanego przez Boga za konieczność?

NIE LEKCEWAŻ ARMAGEDONU

Równie niebezpieczne są wszelkie próby lekceważenia biblijnego orędzia na temat Armagedonu. Tak właśnie za czasów Noego mnóstwo ludzi przyjęło zapowiedź potopu. Jezus nawiązał do tego podczas swej ziemskiej służby, mówiąc: „Jak bowiem było za dni Noego, tak też będzie przy obecności Syna człowieczego. Bo jacy byli ludzie w owych dniach przed potopem: jedli, pili, żenili się i wydawali za mąż aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki, i nie zwracali na to uwagi, aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich — taka też będzie obecność Syna człowieczego” (Mat. 24:37-39).

Przedpotopowi mieszkańcy ziemi, którzy na nic nie zwracali uwagi, zlekceważyli głoszone przez Noego orędzie na temat potopu. Kiedy jednak potop nastąpił, nie mogli już zignorować jego katastrofalnych następstw. To samo spotka tych, którzy dzisiaj lekceważą biblijne ostrzeżenie przed Armagedonem. Gdy „od razu spadnie na nich nagła zagłada, (...) w żaden sposób nie ujdą cało” (1 Tes. 5:3; porównaj z tym 2 Piotra 3:3-10).

Ci stosunkowo nieliczni ludzie, którzy starają się iść za wskazówkami Bożymi co do przeżycia Armagedonu, nie uważają tej wojny za powód do strachu. Pokładając ufność w ochronie Bożej, uznają go za sposobność do nowego startu życiowego. Czy i ty chciałbyś tak się na to zapatrywać? Zechciej więc przeczytać następny artykuł.

[Ilustracje na stronie 7]

W I wieku szydercy nie zdołali zapobiec własnej zagładzie

Szydercy za dni Noego nie zdołali uniknąć potopu

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij