Rachunek za odrestaurowanie
Kilkaset lat temu odnawiano malowidła ścienne w kościele w Telscombe, na południu Anglii. Jak zwykle, freski te przedstawiały niektóre niebiblijne, błędne nauki. Jednakże rachunek wystawiony wówczas władzom kościelnym, w którym wyszczególniono wykonane prace, jest dość ciekawy.
„Odnowienie niebios i poprawienie gwiazd; oczyszczenie sługi arcykapłana i nałożenie mu na policzki karminu; rozjaśnienie płomieni piekła; dorobienie nowego ogona diabłu, wykonanie drobnych prac przy potępionych i korektura Dziesięciorga Przykazań”.
A ile to wszystko kosztowało? Jak na owe czasy — bajońską sumę 23 dolary!