BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • g 5/11 ss. 4-7
  • Niezwykłe dary

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Niezwykłe dary
  • Przebudźcie się! — 2011
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Ręka
  • Ucho
  • Oko
  • Mózg
  • Cudowność człowieka
    Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?
  • Mózg ludzki — półtora kilograma tajemnic
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1979
  • Twoje ucho — wspaniały środek łączności
    Przebudźcie się! — 1990
  • Twój mózg — jak działa?
    Przebudźcie się! — 1999
Zobacz więcej
Przebudźcie się! — 2011
g 5/11 ss. 4-7

Niezwykłe dary

CIAŁO ludzkie jest niezwykle wielofunkcyjne. Żadne zwierzę nie ma tak szerokiego zakresu możliwości jak my, ludzie. Swoją wszechstronność zawdzięczamy między innymi wyprostowanej postawie, zapewniającej nam nie tylko szersze pole widzenia, ale też wolne ręce, którymi możemy wykonywać rozmaite czynności. O ileż mniej moglibyśmy zdziałać, gdybyśmy poruszali się na czterech kończynach!

W tym artykule omówimy inne nasze cenne dobro — bardzo skomplikowany system zmysłów. Obejmuje on między innymi ręce, uszy, oczy i oczywiście wyjątkowy mózg. Przyjrzyjmy się bliżej poszczególnym narządom.

Ręka

Ręce to piękne i niebywale precyzyjne narzędzia. To dzięki nim możemy nawlec igłę, uderzyć zamaszyście siekierą, namalować portret lub zagrać na fortepianie. Ponadto dotykiem można bardzo wiele wyczuć. Niekiedy samo muśnięcie jakiejś rzeczy pozwala ustalić, czy jest to futro, papier, skóra, metal, woda czy drewno. Ręce służą zatem nie tylko do chwytania i manipulowania, lecz także dostarczają informacji o otaczającym nas świecie. Ułatwiają też wyrażanie serdecznych uczuć.

Dzięki czemu ręce są tak wprawne, wrażliwe i wszechstronne? Powodów jest wiele, ale rozważmy cztery.

1. Obie ręce składają się w sumie z przeszło 50 kości, czyli jednej czwartej wszystkich kości ludzkiego ciała. Precyzyjne połączenie poszczególnych części — czyli kości, stawów i wiązadeł — nadaje rękom nadzwyczajną elastyczność.

2. Kciuk jest przeciwstawny do pozostałych palców i osadzony na stawie siodełkowym, w którym obie powierzchnie stawowe mają kształt siodełek pomysłowo dopasowanych do siebie. Staw ten oraz połączone z nim mięśnie i inne tkanki zapewniają kciukowi zdumiewającą ruchomość i siłę.

3. Za ruchy dłoni odpowiadają trzy grupy mięśni. Najsilniejsze z nich — prostowniki i zginacze — umiejscowione są w przedramieniu i za pomocą ścięgien kierują pracą palców. Gdyby mięśnie te znajdowały się w samej dłoni, byłaby ona niezdarna i miałaby pokaźne rozmiary. Trzecia grupa mięśni, znacznie mniejszych, leży w obrębie dłoni i umożliwia palcom wykonywanie precyzyjnych ruchów.

4. Palce to w rzeczywistości żywe sensory — na powierzchni zaledwie jednego centymetra kwadratowego opuszków palców znajduje się około 2500 różnych receptorów. Poszczególne ich rodzaje spełniają odmienne funkcje: pozwalają wyczuć strukturę dotykanego materiału, temperaturę, wilgotność, drgania, nacisk oraz ból. Dzięki temu ludzki palec to najbardziej czuły ze wszystkich znanych sensorów.

Ucho

Niektóre zwierzęta odbierają dźwięki spoza zakresu częstotliwości słyszalnych dla człowieka, jednak współpraca ludzkich uszu z mózgiem budzi podziw akustyków. Dzięki zmysłowi słuchu możemy ocenić natężenie, wysokość i barwę dźwięku, a także to, z jakiego kierunku i odległości do nas dobiega. Zdrowe ucho ludzkie rejestruje dźwięki o częstotliwości z przedziału 20—​20 000 herców. Najczulsze jest w zakresie 1000—​5000 herców. Ponadto potrafi wychwycić różnicę częstotliwości dźwięków wynoszącą zaledwie jeden herc (na przykład pomiędzy 440 a 441 hercami).

Ucho jest tak czułe, że potrafi wykryć docierające do błony bębenkowej drgania powietrza (dźwięki) o amplitudzie mniejszej niż średnica atomu! W pewnym opracowaniu czytamy: „Ludzki narząd słuchu ma czułość bliską jej teoretycznym granicom fizycznym. (...) Zwiększenie jej nie miałoby sensu, gdyż wtedy słyszelibyśmy głównie szum”, wywołany chaotycznym ruchem atomów i cząsteczek powietrza.

Drgania błony bębenkowej są wzmacniane mechanicznie i przenoszone do ucha wewnętrznego za pomocą działających na zasadzie dźwigni kosteczek słuchowych — młoteczka, kowadełka i strzemiączka. A co wtedy, gdy do uszu nagle dotrze ogłuszający dźwięk? W takiej sytuacji reaguje wbudowany mechanizm obronny w postaci specjalnych mięśni, które pomagają kosteczkom zredukować siłę przekazywanego dźwięku. Jednak uszy nie są przystosowane do długotrwałego hałasu. Wystawianie się na jego wpływ może trwale uszkodzić słuch. Dlatego warto dbać o ten cudowny dar naszego Stwórcy (Psalm 139:14).

Układ słuchowy pomaga nam też zlokalizować źródło dźwięku. Ma na to wpływ kilka czynników, między innymi muszlowata i pofałdowana małżowina, odsunięte od siebie uszy oraz niewiarygodne możliwości obliczeniowe mózgu. Dlatego jeśli natężenie dźwięku rejestrowane przez jedno ucho nawet nieznacznie różni się od natężenia rejestrowanego przez drugie lub jeśli dźwięk dociera do jednego ucha o 30 milionowych części sekundy wcześniej niż do drugiego, mózg natychmiast sprawi, że oczy skierują się w stronę źródła dźwięku.

Co by było, gdyby wszystkie te obliczenia przyszło nam wykonać świadomie? Musielibyśmy umieć posługiwać się — i to z szybkością błyskawicy — nader zaawansowaną wiedzą matematyczną. Gdyby jakiś inżynier skonstruował układ słuchowy choć trochę podobny do tego, który otrzymaliśmy od Stwórcy, zdobyłby najwyższe uznanie. A jak często ludzie wyrażają uznanie Bogu za Jego zdumiewające dzieła? (Rzymian 1:20).

Oko

Zdaniem naukowców człowiek mający dobry wzrok uzyskuje tą drogą około 80 procent informacji na temat otaczającego świata. Dzięki oczom połączonym z mózgiem może rozróżniać najrozmaitsze kolory, płynnie śledzić ruchome obiekty i obrazy, dostrzegać wzory i kształty, a także widzieć trójwymiarowo oraz przy zmiennym natężeniu światła.

Tę ostatnią umiejętność zawdzięczamy kilku uzupełniającym się mechanizmom. Na przykład źrenica zmienia swoją średnicę w zakresie od 1,5 do 8 milimetrów, dzięki czemu do oka może wpaść nawet 30 razy więcej światła. Następnie światło przechodzi przez soczewkę, która je ogniskuje na siatkówce i skupia jego energię nawet 100 000 razy. Dlatego nie wolno patrzeć na słońce gołym okiem.

W siatkówce znajdują się dwa typy fotoreceptorów: czopki (przeciętnie jest ich 6 milionów), które zapewniają oku widzenie barw i wysoką rozdzielczość obrazu, oraz pręciki (w liczbie 120—​140 milionów), które są ponad 1000 razy czulsze od czopków i pozwalają nam widzieć w słabym świetle. W optymalnych warunkach pręcik potrafi wykryć pojedynczy foton, czyli elementarną cząstkę światła!

Inny mechanizm adaptacyjny wykorzystuje połączone z czopkami i pręcikami neurony występujące w siatkówce. Jak informuje Amerykańskie Towarzystwo Optometryczne, neurony te adaptują się „w ciągu sekund i poprawiają widzenie w nocy co najmniej dziesięciokrotnie. Mechanizm adaptacji neuronalnej można przyrównać do używania w aparacie fotograficznym jednocześnie filmu o niskiej i wysokiej czułości”.

Obecnie konstruuje się mnóstwo aparatów fotograficznych, skanerów oraz komputerów wyposażonych w odpowiednie oprogramowanie. Ale stopniem integracji i zaawansowania urządzenia te daleko ustępują naszemu systemowi zmysłów. Zastanówmy się: czy jego powstanie rozsądnie byłoby przypisywać ślepemu przypadkowi, jak to robią ewolucjoniści? W porównaniu z dzisiejszym stanem wiedzy starożytny sługa Boży Hiob wiedział o ciele ludzkim bardzo mało, a jednak zwrócił się do Boga słowami: „Twoje ręce mnie ukształtowały” (Hioba 10:8).

Mózg

Mózg w niezwykle wydajny sposób interpretuje bezlik sygnałów, które za pośrednictwem nerwów napływają z narządów zmysłów. Ponadto sygnały te łączy ze szczegółami przechowywanymi w pamięci. Właśnie dlatego pod wpływem określonego zapachu może natychmiast ożyć jakieś związane z nim wspomnienie. A jeśli zobaczysz malutki fragment czegoś znanego — na przykład koniuszek kociego ogona — mózg uzupełni sobie brakujące detale, dzięki czemu będziesz wiedział, że w pobliżu jest kot.

Rzecz jasna w momencie narodzin człowiek nie ma w mózgu zakodowanych obrazów kotów, zapachu róż, odgłosu płynącej wody czy faktury futra. Mózg sam nauczył się tych skojarzeń. Potwierdzają to przypadki niewidomych od urodzenia, którzy odzyskali zdolność widzenia dzięki zabiegom chirurgicznym. Ich mózgi musiały się nauczyć interpretować mnóstwo napływających bodźców wzrokowych. Jak ci ludzie sobie z tym radzą?

Z doniesień wynika, że szybko zaczynają dostrzegać kolory, ruch oraz proste kształty. Ale z dalszymi postępami bywa różnie. Dzieci, zwłaszcza bardzo małe, radzą sobie dość dobrze. Jednak u dorosłych wygląda to inaczej. Bardzo trudno im rozpoznawać twarze. Niestety, często też pojawia się u nich „najpierw euforia, a potem dezorientacja i rozczarowanie spowodowane przywróceniem widzenia, co nierzadko prowadzi do silnej depresji” — informuje Laboratorium Kocha działające przy Kalifornijskim Instytucie Techniki.

Powyższe fakty pomagają nam lepiej pojąć, jak niezwykłych uzdrowień dokonywał na ziemi Jezus Chrystus. Ślepi i głusi nie tylko odzyskiwali wzrok i słuch, lecz także od razu zaczynali rozpoznawać obrazy i dźwięki. Również niemi zaczynali normalnie mówić, co było najbardziej zdumiewające w wypadku tych, którzy się takimi urodzili (Mateusza 15:30; Marka 8:22-25; Łukasza 7:21, 22). Bez wątpienia też żaden uleczony ślepy nie wpadł w depresję. Pewien taki uzdrowiony w rozmowie z przeciwnikami religijnymi Jezusa odważnie stanął w jego obronie: „Od dawien dawna nie słyszano, żeby ktoś otworzył oczy ślepemu od urodzenia. Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby w ogóle nic uczynić” (Jana 9:1-38).

W następnym artykule omówimy kilka wyjątkowych cech, którymi jesteśmy obdarzeni, między innymi miłość i odwagę. Czy zastanawiałeś się, dlaczego ludzie potrafią je przejawiać w stopniu nieosiągalnym dla zwierząt? Istnienie takich wyjątkowych, typowo ludzkich cech stanowi twardy orzech do zgryzienia dla osób pragnących dowieść, że jesteśmy po prostu bardziej zaawansowanymi ewolucyjnie zwierzętami.

[Ramka na stronie 7]

ZDUMIEWAJĄCY MÓZG

W jaki sposób mózg odbiera wrażenia zmysłów: dotyku, słuchu, wzroku czy węchu? To dla uczonych prawdziwa zagadka. „Nie da się ustalić, jak mózg widzi słowa, które właśnie czytasz” — twierdzi uczony Gerald Schroeder.

Schroeder zauważył też: „Wyjątkową złożoność procesów zachodzących w mózgu, o której dawniej nikt nie miał pojęcia, trudno pogodzić z nazbyt uproszczoną teorią powstania życia w wyniku ślepej ewolucji”. I dodał: „Uważam, że gdyby Darwin zdawał sobie sprawę, jakiej mądrości dowodzi istnienie życia, zaproponowałby zupełnie inną teorię”.

[Ilustracje na stronie 5]

[Patrz publikacja]

Dzięki czemu ręce są tak wszechstronne?

misterne kości

staw siodełkowy

mięśnie kontrolujące pracę ręki

wrażliwy dotyk

[Ilustracja na stronie 7]

Mózg interpretuje sygnały napływające z narządów zmysłów i łączy je z informacjami przechowywanymi w pamięci

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij