Czy grzech oznacza postęp?
SŁOWO Boże określa nam grzech w ten sposób: „Grzech jest przestąpieniem prawa”, oraz: „Wszelka nieprawość jest grzechem.” Nadto wskazuje ono, że grzechem jest nie tylko dopuszczanie się czegoś, co zostało zakazane przez Boga, ale także nieczynienie tego, co jest prawe: „Kto tedy umie dobrze czynić, a nie czyni dobrze, popełnia grzech.” (Jak. 4:17; 1 Jana 3:4; 5:17, Kow) Dlatego Jezus podał streszczenie prawa Bożego raczej w formie pozytywnej, niż negatywnej, mówiąc: „Musisz miłować Jehowę, twego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całym swym umysłem, i całą swą siłą”, a następnie: „Musisz miłować swego bliźniego jak siebie samego.” — Marka 12:30, 31, NW.
Ludziom mądrym według mierników świata, znajdującym się pod wpływem Szatana Diabła i uznającym tylko pobudki samolubne, sprawia radość, gdy zniesławiają Słowo Boże przez ośmieszanie tematu grzechu. Jaskrawy przykład tego ukazał się w rubryce „Nowinki”, prowadzonej w gazecie Arkansas Democrat. Wspomniawszy powierzchownie o tym, co Biblia mówi o grzechu i miłości Bożej dla grzeszników, autor następnie roi spekulacje na temat „świata bez grzechu”. Jego zdaniem głuchy i ponury byłby świat, gdyby w nim było tylko niewiele albo wcale by nie było „dansingów, teatrów, knajp z napojami alkoholowymi, gazet, hal sportowych, stadionów czy central politycznych”.
Autor felietonu dochodzi do wniosku, że bez grzechu byłoby znacznie mniej czasopism, książek, audycji radiowych i telewizyjnych. Nie byliby potrzebni policjanci, różni urzędnicy administracyjni, sędziowie, adwokaci oraz sądy i wiezienia. A skoro ‚zapłatą za grzech jest śmierć’, wnioskuje dalej, to na świecie bez grzechu nie byłoby też lekarzy, dentystów, aptek, szpitali, zakładów pogrzebowych i ubezpieczeniowych, ani związanych z nimi posad. Zbędna byłaby armia, marynarka, lotnictwo wojskowe i fabryki zbrojeniowe. Jakże wielkie zapanowałoby bezrobocie.
Na koniec szyderca ośmielający naigrywać ze Słowa Bożego dodaje: „Postęp to grzech, (...) To on jest odpowiedzialny za wznoszenie tysięcy fabryk i zatrudnianie milionów ludzi. Jest zwłaszcza kośćcem całego przemysłu i wszelkiej przedsiębiorczości. Postęp to grzech, gdyż dzięki niemu ludzkość pozbywa się zarostu na brodzie, ciężkiej pracy, zwierząt pociągowych, ślepej kiszki — i Boga.”
STANOWISKO SPRZECZNE Z FAKTAMI I LOGIKĄ
Ile sensu pozostanie w tych szyderstwach i w tym ośmieszaniu, gdy się je zanalizuje trzeźwo i rzeczowo? Czy z tego, że na przykład orzeźwiające napoje, prasa, rozrywki albo sporty bywają nadużywane i wulgaryzowane, trzeba koniecznie wnioskować, iż ludzkość nigdy nie potrafi nauczyć się właściwego korzystania z nich i że wobec tego w świecie bezgrzesznym będą musiały zniknąć? A skoro każdy będzie miłował swego bliźniego jak siebie samego, to czy zniesienie funkcji milicjantów, adwokatów, sędziów, lekarzy, agentów ubezpieczeniowych, różnych przedsiębiorców itd. będzie musiało doprowadzić do bezrobocia licznych milionów, czy raczej będzie oznaczać, że człowiek zamiast 40 albo 80 godzin w tygodniu będzie musiał pracować tylko 20 godzin, jeśli nie mniej? Wtedy pozostanie mu dość czasu na doskonalenie swojego umysłu i talentów oraz na radowanie się dziełem swych rak. — Izaj. 65:21, 22.
Końcowe uwagi wspomnianego autora są śmieszne, ponieważ są bluźniercze. Czy człowiek pozbył się zarostu na brodzie? Golenia sobie brody nie można nazwać postępem, bo to praktykuje się od tysięcy lat! Prawda, że człowiek może dać sobie wyciąć „ślepą kiszkę”; jednak czy sama okoliczność, że niektórzy lekarze przyznają, iż nie znają celu, któremu służy wyrostek robaczkowy, już dowodzi, że Bóg nie widział w tym żadnego celu? Póki każde nowe pokolenie rodzi się z tym wyrostkiem, ludzkość nie może się szczycić, że się go pozbyła. A czy można się chlubić, że człowiek pozbył się mozołu, kiedy w Azji i Afryce pędzą swój pożałowania godny żywot setki milionów nędzarzy, kiedy w licznych krajach utrzymuje się masy ludzkie w istnej niewoli, kiedy w Ameryce Środkowej i Południowej, a nawet w Europie rolnicy wciąż jeszcze pracują z wysiłkiem, od którego im wprost krzyże pękają, kiedy tyle ludzi ciężko się trudzi w kopalniach, hutach i innych zakładach nowoczesnych uprzemysłowionych państw?
POZBYTO SIĘ BOGA?
Jeżeli w końcu ów modernistyczny szyderca pragnie pozbyć się Boga, to czy widać w tym jakiś postęp, skoro już król Dawid blisko trzy tysiące lat temu mówił o głupcach, którzy w swym sercu powiadają: ‚Nie ma Boga’? (Ps. 14:2) Choć zaprzeczają Jego istnieniu, są przecież odbiorcami Jego łaski, promieni słonica oraz deszczu. — Mat. 5:45.
Czy człowiek stawiając grzech pond Boga osiągnął postęp? Jeżeli na przykład w Stosach Zjednoczonych popełniono w ciągu roku ponad dwa miliony większych przestępstw, co oznacza, że na każdych 75 mieszkańców jeden wykracza przeciw prawu, to czy ta powódź przestępczości przedstawia postęp? Nigdy dotąd tyle narodów nie stało w obliczu kryzysu finansowego. Czy chwiejność gospodarki jest postępem? Czy współczesny obłędny wyścig zbrojeń między Wschodem a Zachodem jest wyrazem postępu? Jakiż więc postęp zrobił człowiek, który w sercu swoim powiada, że nie ma Boga, i który woli raczej grzech i samolubstwo niż sprawiedliwość i miłość?
Nie tylko postępowanie tego starego świata zadaje kłam szydercom, którzy sławią grzech jako postęp. Fałszywości ich stwierdzenia dowodzi też postępowanie tych, którzy miłują Boga i Mu służą. Jedyny rzeczywisty postęp widoczny dziś na ziemi osiągają ci ludzie, którzy nie chcą przymykać oczu na grzech, którzy nie chcą mieć nic wspólnego ze złodziejami, szalbierzami politycznymi, wszetecznikami i cudzołożnikami. Są to ludzie, którzy przezwyciężyli uprzedzenia rasowe i narodowe, którzy z miłości do Boga i bliźnich pragną żyć z sobą w pokoju i jedności jako lud najbardziej radosny i optymistyczny na ziemi. Każdy, ktokolwiek zna tych świadków Jehowy — zarówno przyjaciel, jak i nieprzyjaciel — potwierdzi, że są oni ludźmi jak najbardziej energicznymi, postępowymi i przedsiębiorczymi. Przy tym okazują też, że człowiek może na ziemi dochować nienaganności wobec Boga mimo wszystko, co by Diabeł na niego przywiódł w postaci pokus lub ucisków; udowadniają, że Diabeł jest kłamcą, oraz usprawiedliwiają mądrość Bożą i rozumieją Jego zamysł, w którego ramach On dopuszcza grzech. — Ijoba 1 i 2.
Brak logiki u tego rodzaju szyderców zdradza uprzedzenie, które rodzi się z ignorancji i podłości. Niczym jednak nie zdołają się usprawiedliwić, bo dzieło oznajmiania imienia i zamysłu Jehowy nie jest przeprowadzane milczkiem. — Dzieje 26:26.