BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w60/11 ss. 10-12
  • Skąd człowiek może oczekiwać pokoju?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Skąd człowiek może oczekiwać pokoju?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1960
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • POKÓJ Z RĘKI BOŻEJ
  • SKUTKI PANOWANIA KRÓLESTWA
  • POKÓJ NASTANIE ZA NASZEGO POKOLENIA
  • Pokój, który posiedli chrześcijanie
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1968
  • Szukaj prawdziwego pokoju i dąż do niego!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1997
  • Kto zaprowadzi prawdziwy pokój?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1997
  • Kiedy naprawdę nastanie trwały pokój?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1991
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1960
w60/11 ss. 10-12

Skąd człowiek może oczekiwać pokoju?

Groźba wojny jądrowej sprawia, że nakazem chwili staje się ustanowienie trwałego pokoju. Od tego zależy po prostu dalsze istnienie rodzaju ludzkiego.

CZŁOWIEK rozwiązał trudne problemy, które umożliwiają mu wykorzystywanie energii atomowej, wysyłanie rakiet z aparaturą badawczą setki tysięcy kilometrów w głąb przestrzeni kosmicznej oraz skuteczną walkę ze śmiertelnymi chorobami, ale nie udało mu się dotąd rozwiązać palącej kwestii: jak żyć ze sobą w pokoju. Wprawdzie wysunięto cały szereg planów zaprowadzenia pokoju na świecie, jak również powołano do życia różne instytucje pokojowe, jednakże trwały pokój wydaje się stale jaszcza bardzo odległy.

Produkuje się masowo śmiercionośną broń, zaostrzają się zatargi międzynarodowe. Wzrasta nieufność i strach, a wewnętrzne zamieszki doprowadzają do upadku istniejących rządów. Groźba wojny stale przysłania ludowi nadzieję na pokój. Nasz pełen niepokojów świat jest podobny do wulkanu, z którego wydobywają się podziemne grzmoty i który może każdej chwili wybuchnąć.

W obliczu tak krytycznej sytuacji sprawą jak najbardziej żywotną dla wszystkich ludzi jest, żeby wiedzieć, skąd człowiek może oczekiwać trwałego pokoju. Jest jasne, że nie można go oczekiwać od przywódców świata ani od ludzkich instytucji pokojowych. Dotąd nie były one w stanie zawrócić świata z drogi, wiodącej do atomowej zagłady. Dobrze byłoby, gdyby zwrócono uwagę na słowa Jezusa Chrystusa, który przewidział dzisiejszy ucisk i bezradność. Przepowiedział, że „ludzie drętwieć będą przed strachem i oczekiwaniem tych rzeczy, które przyjdą na wszystek świat”. — Łuk. 21:26.

POKÓJ Z RĘKI BOŻEJ

Fakt, że człowiek nie znalazł żadnego praktycznego rozwiązania problemów światowego pokoju, nie oznacza jeszcze, że wszystko jest stracone. Takiego rozwiązania może oczekiwać od swego Stwórcy. Jehowa Bóg już dawno temu wyjawił je, gdy spowodował swojego proroka do napisania następujących słów: „Albowiem dziecię narodziło się nam, a syn dany jest nam; i będzie panowanie na ramieniu jego, (...) a ku rozmnożeniu tego państwa i pokoju, któremu końca nie będzie, usiądzie na stolicy Dawidowej i na królestwie jego, aż je postanowi i utwierdzi w sądzie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Uczyni to zawistna miłość Pana zastępów.” — Izaj. 9:6, 7.

Wspomniane tu niebiańskie panowanie uczyni dla ziemi to, czego nie potrafił uczynić człowiek — ustanowi trwały pokój. Usunie z ziemi wojnę na zawsze. O ten rząd Jezus nauczył swych naśladowców modlić się, mówiąc: „Wy tedy tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech! Święć się imię twoje; przyjdź królestwo twoje; bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi.” (Mat. 6:9, 10) Gdy ten boski rząd zapanuje nad ziemią w sądzie i sprawiedliwości, nigdy więcej nie będzie mogło dojść do wojny.

Jedna z najważniejszych przyczyn dzisiejszych trudności tkwi w podziale ludzkości na wiele grup, z których każda rości sobie wyłączne prawo do pewnego obszaru. Trwały pokój wydaje się niemożliwy, ponieważ niektóre grupy chciwie starają się przywłaszczyć sobie cudze tereny i zapanować nad tamtejszą ludnością. Jednak pod panowaniem Królestwa Bożego nic takiego nie będzie mogło się zdarzyć. Mieszkańcy ziemi nie będą więcej podzieleni na odrębne narody, ale będą tworzyli jeden naród, poddany jedynemu, sprawiedliwemu rządowi.

Jeżeli ma nastać pokój z ręki Bożej, muszą wpierw ustąpić rządy utworzone przez ludzi. Dopóki one istnieją, dopóty będą trudności. Wielki Suweren wszechświata nie dopuści do tego, żeby bezustannie wzniecały niepokój i rywalizowały ze sprawiedliwy rządem, który On przewidział dla ziemi. Przez proroka Daniela przepowiedział już dawno temu, że nadejdzie kres ich istnieniu: „Za dni tych królów wzbudzi Bóg niebieski królestwo, które na wieki zepsute [zniszczone, AS] nie będzie, a królestwo to na inny naród nie spadnie, ale ono połamie i koniec uczyni tym wszystkim królestwom, a samo stać będzie na wieki.” — Dan. 2:44.

Jak długo będą istnieć ludzie, którzy nie stosują się do prawa Bożego i nie podporządkowują się zwierzchnictwu Królestwa Bożego, tak długo nie będzie pośród ludzi trwałego pokoju. Ziemia musi być oczyszczona od zła. To stanie się w nadchodzącej bitwie Armagedonu. Będzie to „wojna wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”, w której Bóg wykona na złym systemie rzeczy swój wyrok potępienia.

SKUTKI PANOWANIA KRÓLESTWA

Ludzie, którzy posiądą ziemię pod panowaniem Królestwa Bożego, nie będą się nienawidzić wzajemnie lub sobie nie dowierzać, lecz będą się miłować, co jest bezwarunkowo konieczne do utrzymania pokojowego świata. Kto zgodnie z nauką Chrystusa miłuje bliźniego, nie gromadzi żadnej śmiercionośnej broni w celu zabijania drugich. Takim nie potrzeba inspekcji bezpieczeństwa, która chroniłaby ich przed cudzym podstępem. Nie postępują zdradliwie, lecz są szczerzy i rzetelni.

Jeżeli ludzie dziś żyjący mają przejawiać taką miłość, to musi w nich wpierw nastąpić przemiana. Muszą zmienić swój sposób myślenia, jak również tryb życia. Nie wolno im nadal troszczyć się tylko o własne sprawy, muszą się nauczyć myśleć niesamolubnie. Życiem swoim muszą udowodnić, że mają wzgląd na drugich. Przede wszystkim muszą sprawy Boże postawić na pierwszym miejscu. Taką przemianę miał na myśli apostoł Paweł, pisząc: „Porzućcie ukształtowanie według tego systemu rzeczy, lecz bądźcie przemienieni przez przeobrażenie swego umysłu, abyście się mogli przekonać, co jest dobrą i godną przyjęcia, i zupełną wolą Bożą.” (Rzym. 12:2, NW) Są dziś ludzie, którzy tak czynią nie zważając na to, że narody porozdzielane są przez granice i nienawiść. Na całym świecie okazują sobie nawzajem miłość. Ludzie ci jako Społeczeństwo Nowego Świata z utęsknieniem wyczekują chwili, w której na całej ziemi zapanuje pokój pod władzą Królestwa Bosego.

Podobnie jak za czasów Noego przeżyli potop tylko ludzie usposobieni pokojowo, tak też w nadchodzącej bitwie Armagedonu pozostaną przy życiu tylko ludzie miłujący pokój. „Cnotliwi [prawi, NW] będą mieszkali na ziemi, a szczerzy trwać będą na niej; ale niepobożni z ziemi wykorzenieni będą, a przewrotni będą z niej wygładzeni.” — Przyp. 2:21, 22.

Panowanie Królestwa Bożego sprawi, że ziemia będzie zaludniona sprawiedliwymi ludźmi, którzy będą się wszyscy wzajemnie miłować. Niegodziwcy obecnego świata wyginą. Żaden z nich nie przeżyje bitwy Armagedonu i nie będzie potem mógł zakłócać pokoju nowego świata.

Nigdy więcej nie będzie żadnych starć na tle rasowym lub narodowym, ponieważ wszyscy ludzie będą wtedy zjednoczeni pod sprawiedliwym rządem Boży. Wszyscy ludzie uświadomią sobie, że „Bóg nie ma względu na osoby; ale w każdym narodzie, kto się go boi a czyni sprawiedliwość, jest mu przyjemnym”. (Dzieje 10:34, 35) Ludzkość będzie też zjednoczona pod względem wielbienia Boga, co niewątpliwie będzie się wielce przyczyniać do pokoju.

Prócz pokoju Bóg przyrzekł człowiekowi jeszcze wiele innych dobrodziejstw, które urzeczywistni za pośrednictwem swego Królestwa. „‚Bóg będzie z nimi. Otrze wszelką łzę z oczu ich. Nie będzie już śmierci ani smutku, narzekania i cierpienia już nie będzie. Bo minęło, co było ongiś.’ Ten, który siedział na tronie, rzekł: ‚Oto wszystko nowym czynię.’” (Obj. 21:3-5, Kow) Bóg zapewnia nas dalej, że co tu przyrzekł, to też spełni: „Napisz to: Słowa te są wiarogodne i prawdziwe.” — Kow.

POKÓJ NASTANIE ZA NASZEGO POKOLENIA

Jehowa wyjawia nam w Biblii, kiedy możemy oczekiwać tej zmiany panowania, która sprowadzi wiecznotrwały pokój. Natchnieni przez Niego prorocy opisali wydarzenia, które miały się dziać na całej ziemi podczas ostatnich dni przemijającego systemu rzeczy. A pokolenie, które by dożyło urzeczywistnienia się tych przepowiedni, miało też doczekać owej zmiany. Wypadki pierwszej wojny światowej (1914-1918) i późniejsze spełniły te proroctwa. Nastał wreszcie czas, kiedy Jehowa Bóg oczyści ziemię i da ludziom trwały pokój. Pokolenie, które żyło w roku 1914, będzie jeszcze świadkiem tego. „Zaprawdę powiadam wam: nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie.” (Mat. 24:34, NT) Zanim Jezus wypowiedział te słowa, wymienił też niektóre z dostrzegalnych wydarzeń, które miały charakteryzować dni ostateczne, a które rzeczywiście mają miejsce.

Kto pragnie się znaleźć wśród tych, którzy dożyją chwili ustanowienia na ziemi trwałego pokoju pod panowaniem Królestwa Bożego, musi koniecznie szukać Jehowy Boga i być Mu posłuszny. „Szukajcie Pana wszyscy pokorni na ziemi, którzy sąd jego czynicie; szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory, snać [może jakoś, Wu] się ukryjecie w dzień zapalczywości Pańskiej.” (Sof. 2:3) Nie możemy dziś odsuwać na bok przykazań Bożych, tłumacząc to zagrażającym niebezpieczeństwem. Możemy natomiast — bez względu na to, czego się narody jeszcze chwycą — ufać, że Bóg spełni swoje przyrzeczenia i dokona zmiany na lepsze. Możemy być przekonani, że Jego Królestwo przyniesie ludziom dzisiejszego pokolenia trwały pokój.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij