Religia fałszywa a ofiary ludzkie

Pewien badacz, który przedsięwziął co najmniej siedem podróży do dziewiczych lasów Ameryki Południowej, doniósł niedawno o pewnym plemieniu, które składa ludzi w ofierze całopalnej. Następnie członkowie tego plemienia rozcierają kości na proch, sypią te szczątki na liść bananowy i spożywają je. „Nie chodzi tu o prawdziwych ludożerców”, wyjaśnił przy tym. „Jest to rytualny obrządek religijny. Ofiary pochodzą również z własnego plemienia.” (New Jork Daily News) W ciągu dziejów ludzkich potwierdzało się ciągle, co następuje: Religia fałszywa domagała się ofiar z ludzi, a wskutek tego zabijano dziesiątki tysięcy nieszczęśników. Na przykład u Azteków, dawnego narodu indiańskiego, składano bardzo liczne ofiary ludzkie. Jacques Spustelle, autor książki: Daily Life of the Aztecs (Życie codzienne Azteków), wyjaśnia, że Aztekowie uważali składanie ofiar z ludzi między innymi za święty obowiązek względem boga słońca. Opisuje on, jak ubrani w czarne szaty, długowłosi kapłani wykonywali swe krwawe praktyki religijne, i zaznacza: „Przy najczęściej stosowanym rytuale kładziono ofiarę plecami na lekko wypukłym kamieniu ofiarnym; podczas gdy czterej kapłani trzymali jej ręce i nogi, piąty rozpruwał pierś krzemiennym nożem i wyrywał serce.” Tak przebiegał jednak tylko jeden z wielu sposobów składania ofiar ludzkich. O innych pisze dalej:

„Niewiasty poświęcano boginiom ziemi; w trakcie tańca, który wykonywały udając, że nic nie przeczuwają, ścinano im głowy; dzieci topiono na ofiarę dla boga deszczu Tlaloka; ofiary boga ognia narkotyzowano przy pomocy yauhtli (Haszyszu) i wrzucano w płomienie; a tych, którzy przedstawiali boga Xipe Toteka, przymocowywano do pewnego rodzaju ramy, rozstrzeliwano z łuków i zdzierano z nich skórę — po czym kapłani okrywali się tą skórą. W większości wypadków ofiarę ubierano i ozdabiano, aby uosabiała boga, któremu ją składano.”

W czasach starożytnych Kanaanici składali fałszywym bogom w ofierze zazwyczaj własne dzieci, przy czym najczęściej posługiwano się ogniem, co zresztą się często zdarzało w licznych fałszywych religiach. Nawet Izrael, lud prawdziwego Boga, zaczął naśladować ten wstrętny rytuał religii pogańskiej. Biblia przedkłada nam stanowisko Jehowy Boga w tej sprawie: „Wznieśli miejsce ofiar Tofet w Dolinie Ben-Hinnom, aby palić w ogniu swych synów i córki, czego nie nakazałem i co mi nawet przez myśl nie przeszło.” (Jer. 7:31, BT) Tego rodzaju praktyki, jak również fałszywe nauki religijne, które zakładają, że sam Bóg wiecznie męczy dusze ludzkie w literalnym ogniu, należą do powodów, dla których według Biblii żaden choćby ślad religii fałszywej nie przedostanie się do sprawiedliwego, nowego porządku Bożego.