Sposobności do świadczenia w szkole
NIEMIECKIE biuro oddziału Towarzystwa Strażnica w Wiesbaden otrzymało niedawno zachęcający list od panienki będącej świadkiem Jehowy.
W liście tym wyjaśnia ona, że czternaście dni po rozpoczęciu nauki w pewnej szkole poprosiła o zwolnienie na jeden dzień, aby mogła się udać na zgromadzenie obwodowe świadków Jehowy. „Kiedy nauczycielka usłyszała, że jestem świadkiem Jehowy” — pisze młoda głosicielka — „zaprosiła mnie, abym w ciągu godziny lekcyjnej opowiedziała o świadkach Jehowy innej klasie, którą ona także uczyła. Opracowałam przemówienie na temat: ‚Jak znaleźć prawdziwą religię?’ Kiedy skończyłam, nauczycielka powiedziała tej klasie, składającej się z osiemnastoletnich dziewcząt, że mogą mi zadawać różne pytania. Uczennice były pod silnym wrażeniem i zadawały dużo pytań. Przyjęły literaturę biblijną, a nawet prosiły o egzemplarze dla tych uczennic, których nie było w klasie.” Podczas przerwy między lekcjami nauczycielka opowiedziała o wszystkim drugiej nauczycielce. W wyniku tego na następnej lekcji ta szesnastoletnia głosicielka mogła przedstawić swe opracowanie jeszcze innej klasie. A przy kolejnej okazji postarała się przedstawić tamtej klasie temat: „Kim jest Bóg?” Była tam akurat obecna trzecia nauczycielka, prowadząca następną klasę. Przedstawiono owej klasie to drugie wypracowanie. Nawet po ukończeniu tej szkoły proszono ową młodą głosicielkę o przybycie i wygłoszenie znowu jakiegoś przemówienia. A nauczycielka domagała się pozwolenia na nagranie tego przemówienia, aby je użyć za podstawę do przyszłych dyskusji.
W zakończeniu listu ta młoda głosicielka napisała: „Moje serce jest pełne wdzięczności dla Jehowy za te przywileje, których Bóg mi udzielił. Jestem przekonana, że wielu moich braci, którzy nadal chodzą do szkół, będzie miało dużo sposobności na tym polu, jeśli tylko ich nie przeoczą.”