BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w73/11 ss. 7-13
  • Rzetelnie pracuj na nagrodę życia wiecznego

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Rzetelnie pracuj na nagrodę życia wiecznego
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1973
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • ZAPROSZENIE DO PRACOWITEJ SPOŁECZNOŚCI LUDU JEHOWY
  • WCIĄŻ ZACHOWUJ WŁAŚCIWY POGLĄD NA NASZĄ RZETELNĄ PRACĘ
  • MIEJ SIĘ NA BACZNOŚCI PRZED TYM, CO OSŁABIA I PRZYGNĘBIA
  • NADRABIANIE DAWNIEJSZEGO BAGATELIZOWANIA WOLI BOŻEJ
  • WŁAŚCIWY POGLĄD NA NAGRODĘ — POMOCNYM BODŹCEM
  • „Wytężcie swoje siły”!
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1973
  • Właściwa pobudka do służenia Bogu
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1965
  • Doceniaj dar zwany „pracą”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1973
  • Praca darem Boga dla Jego sług
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1973
w73/11 ss. 7-13

Rzetelnie pracuj na nagrodę życia wiecznego

„Bądźcie zawsze pełni zapału dla sprawy Pana, wiedząc, że praca wasza w Panu nie jest daremna”. — 1 Kor. 15:58, Kow.

1, 2. (a) Jakie pytania często zadaje młodzież? Dlaczego? (b) Co przyznają niektóre osoby w odniesieniu do swego przeszłego życia? (c) Co według psalmisty i według Jezusa Chrystusa jest najbardziej podstawową potrzebą ludzi?

GDYBY tobie dziś dano sposobność wstąpienia na zupełnie inną drogę życia, czy skorzystałbyś z tej możliwości? Czy przeciwnie, jesteś zadowolony z pracy, którą wykonujesz, i z życia, jakie prowadzisz? Młodzi ludzie często zapytują starszych: Gdybyście mogli rozpocząć życie od nowa, czy podjęlibyście tę samą pracę, którą teraz się zajmujecie, czy raczej obralibyście sobie inny zawód? Czy chcielibyście, żeby wasi synowie i wasze córki robili to samo co wy? — Tego rodzaju badawcze pytania służą młodzieży do wyrobienia sobie zdania o tym, czy wasza praca się opłaca i czy warto by było się jej podjąć.

2 Niewiele jednak osób gotowych jest przyznać, że zmarnowały życie, poświęciwszy je zajęciom bezwartościowym; postawę taką przybierają ludzie bez względu na to, jak mało mają ze swego życia. Do nielicznych wyjątków należał Andrew Carnegie, człowiek, któremu zazdroszczono wielkiego bogactwa; powiedział on: „Oddałbym wszystkie swoje miliony, gdybym mógł za to odzyskać młodość i zdrowie. Gdybym mógł ubić taki interes, jak Faust, zrobiłbym to bez wahania. Chętnie sprzedałbym wszystko, aby zacząć żyć od nowa.” Niestety, życia wiecznego nie da się nigdzie kupić. Młodości ani zdrowia nie można wymienić za bogactwa. Ci spośród ludzi, którzy zajęli się pilnie gromadzeniem bogactwa, uważając je za uniwersalne lekarstwo na wszelkie niedole, są chyba najbardziej ze wszystkich godni pożałowania. Życie ich jest przecież próżnym złudzeniem. Natchniony psalmista napisał: „Człowiek jak cień przemija, na próżno tyle się niepokoi, gromadzi, lecz nie wie, kto to zabierze” (Ps. 39:7). Zagłębiwszy się w ten właśnie temat, aby określić sensowne zainteresowania, czyli cele życiowe, największy myśliciel wszystkich czasów, mianowicie Jezus Chrystus, sprecyzował to zagadnienie w formie dwóch wiele mówiących pytań: „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy [czyli: życiu] szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?” (Mat. 16:26). W myśl słów Jezusa Chrystusa najbardziej pilną i zarazem stałą potrzebą człowieka nie jest sława ani powodzenie, pogoń za przyjemnościami ani majętność, tylko samo życie. Każdy człowiek na ziemi powinien obecnie pracować na nagrodę życia wiecznego. Czy już się zabrałeś do tego?

3, 4. (a) Co obecnie czyni tysiące osób? Do jakich celów zmierzają ci ludzie? (b) Czego wymaga pozostawanie uczniem Chrystusa? Na jaką nagrodę można wtedy liczyć?

3 Dosłownie setki tysięcy ludzi na wszystkich obszarach ziemi poważnie traktują dziś powyższe słowa Jezusa na temat życia. Zapracowują rzetelnie na nagrodę życia wiecznego, podjąwszy nowy tryb życia, wzorowany na Jezusie Chrystusie (1 Piotra 2:21). W ciągu zaledwie trzech ostatnich lat w 208 krajach ogółem aż 477 124 osoby dokonały w swym życiu wielkiej zmiany, która im pozwala się spodziewać nagrodzenia życiem wiecznym. Oddały swe życie Jehowie Bogu i usymbolizowały to oddanie przez zanurzenie w wodzie. Dążenia materialistyczne odsunęły u siebie na dalszy plan. Wzięły sobie do serca wezwanie Jezusa: „Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy” (Jana 6:27). Wprawdzie dbają o swoje podstawowe potrzeby życiowe, niemniej jednak te rzeczy nie stanowią już głównego celu ich zabiegów. Wiedzą, że jeśli całkowicie będą polegać na Jehowie, On zatroszczy się o ich sprawy. Dlatego też przede wszystkim szukają Królestwa Bożego i sprawiedliwości Bożej, a zgodnie z obietnicą Bożą wszystkie inne rzeczy niezbędne są im dodane. — Mat. 6:25-33.

4 Do prowadzenia takiego życia na wzór Jezusa Chrystusa potrzeba wiary. Jest ono równoznaczne z ciężką pracą, wymaga pilności i pewnych umiejętności. Opiera się na ofiarności, na gotowości do dzielenia się tym, co się posiada. To dzieło pozyskiwania uczniów Chrystusa spośród ludzi ze wszystkich narodów wymaga też cierpliwości. Jednakże pilny pracownik zaznaje niezrównanej radości w tym dziele Bożym, jak oświadczył psalmista: „Czynić Twą wolę mój Boże jest moją radością” (Ps. 40:9, BT, wyd. I). Do słuchających go uczniów Jezus powiedział pewnego razu: „Skoro o tym wiecie, będziecie szczęśliwi, jeśli tak uczynicie” (Jana 13:17, NW). Człowiek, który się nie waha ciężko pracować jako chrześcijanin, może liczyć na otrzymanie wspaniałej, najwyższej nagrody — życia wiecznego. — Mat. 16:24, 25.

ZAPROSZENIE DO PRACOWITEJ SPOŁECZNOŚCI LUDU JEHOWY

5. Jak zostali przywitani kandydaci na uczniów Chrystusa przez mówcę wygłaszającego przemówienie do chrztu na pewnym zgromadzeniu w Nowym Jorku? Do jakiego zboru ich zaprosił?

5 Dla chrześcijan pilnie pracujących w dziele Bożym znamiennym i szczęśliwym przeżyciem bywają co roku organizowane wspaniałe zgromadzenia okręgowe, których serie opasują całą ziemię. Do najbardziej wzruszających widoków należy oglądanie na tych zgromadzeniach setek, ba, nawet tysięcy osób powstających z miejsc i publicznie poświadczających swe zdecydowanie, aby podjąć się ciężkiej pracy uczniów Jezusa Chrystusa. Na jednym z takich zgromadzeń, odbytych w Nowym Jorku pod hasłem: „Imię Boże”, mówca wygłaszający przemówienie do chrztu przywitał kandydatów słowami: „Jakaż to radosna i wzruszająca okoliczność, że możemy tutaj dzisiejszego poranka oglądać taką wielką rzeszę ludzi, których miłość do Jehowy Boga pobudza do wstąpienia w ślady Jego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa! Od wielu miesięcy systematycznie studiowaliście Biblię. Uznaliście ją za przewodnik, który Bóg wydał dla swoich stworzeń na ziemi. Poznaliście jej podstawowe nauki. Dowiedzieliście się, co to znaczy być prawdziwym sługą Boga Najwyższego. Wasze studium wydało dobry owoc, gdyż wzbudziło w waszych sercach nieodparte pragnienie dokonania tego, co wszystkie obdarzone rozumem stworzenia Boże słusznie powinny uczynić — chęć oddania swego życia Bogu, a tym samym stania się na zawsze Jego ochotnym sługą. (...) Bardzo nas cieszy ta wasza decyzja i serdecznie zapraszamy was do zboru pracowitych sług Bożych, Jego szczęśliwych świadków.”

6, 7. (a) Jaka zmiana dokonała się w życiu wielu ludzi, którzy się zgłosili do chrztu? Do udziału w jakim dziele zostali oni zachęceni? (b) Jakie fakty dowodzą, że przyłączyli się do pracowitej społeczności?

6 Uwagę słuchaczy skierowano następnie na ziemską społeczność ludu Jehowy, w której każdy jest pilnie zajęty pracą. „Dawniej wielu z was najprawdopodobniej uważało” — kontynuował mówca — „że życie jest w zasadzie bezcelowe, że to po prostu łańcuch przypadków, którego ostatnim znaczącym ogniwem jest śmierć. Inni z was mogli być (...) głęboko przeświadczeni, że życie to jedno pasmo niesprawiedliwości i rozczarowań. Ale teraz wszystko się u was odmieniło. Macie po co żyć. Odkryliście, że Jehowa Bóg i Chrystus Jezus przeprowadzają w dobie obecnej na całej ziemi wielkie dzieło, co więcej, że dla ogromnej rzeszy ludzi otworzyli sposobność współpracowania z Nimi w tym dziele, które przekształca życie i zapewnia życie! Współpracownicy Boży — to brzmi poważnie, prawda?”

7 W ciągu zaledwie jednego roku, wziąwszy na przykład pod uwagę wyniki roku ubiegłego, członkowie zorganizowanej społeczności świadków Jehowy zużyli 291 894 945 godzin na rozmawianie z innymi ludźmi na temat Słowa Bożego, Biblii świętej. Dokonali też w tym okresie 135 898 447 odwiedzin ponownych, ponieważ im zależy na ratowaniu cudzego życia. Ponadto w domach wielu osób zainteresowanych prowadzili systematyczne studia biblijne; przeciętnie utrzymywało się równocześnie 1 269 277 takich studiów. Tym sposobem liczne rzesze osób stały się uczniami, a działo się to w posłuszeństwie wobec zlecenia, które Jezus dał swoim naśladowcom: „Idźcie więc i czyńcie uczniów ze wszystkich narodów, udzielając im chrztu”. — Mat. 28:19, 20, BT, uw. marg.

8. Dlaczego lud Boży pracuje z takim wytężeniem sił?

8 Dlaczego ludzie oddani Bogu pracują tak pilnie? Otóż dlatego, że przyłożyli się całym sercem do dzieła Bożego. Oddanie ich jest szczere. Kiedy obierali stawianie woli Bożej na pierwszym miejscu w swym życiu, traktowali tę decyzję poważnie. A prócz tego pamiętają o obfitej nagrodzie, jaką ma dla nich Bóg — o nagrodzie wiecznotrwałego życia! Jakiż to potężny bodziec do czynu!

9. Dlaczego osoby miłujące życie powinny ochotnie przyłączać się do szeregów świadków Jehowy?

9 Każdy, kto miłuje życie, powinien z chęcią przyłączyć się do szeregów świadków Jehowy. Pora na to zwłaszcza teraz, ponieważ mamy błogosławiony przywilej żyć w czasach, kiedy pilnie potrzeba jeszcze więcej pracowników. Przypomnijmy sobie słowa Jezusa, jakie wyrzekł, gdy z żałością patrzał na lud: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mat. 9:36-38). Obecnie żyjemy w końcowej fazie innego szeroko zakrojonego dzieła zgromadzania. Ludzie miłujący Boga powinni ochotnie wziąć udział w tym dziele Bożym i zebrać jako plon wspaniałą nagrodę wiernej pracy, mianowicie: życie wiecznotrwałe.

10. Dlaczego trzeba sobie zdawać sprawę, że czas nagli? Jak przy tym należy się ustosunkować do pracy pozostającej jeszcze do wykonania?

10 Przy podejmowaniu się dzieła Bożego należy zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie można napotkać, i z trudności, które mogą skłaniać do zaniechania lojalnego pełnienia służby Bożej. Powinieneś naprzód sobie przyswoić właściwy pogląd na pracę, jaka czeka na wykonanie i ma być wykonana szybko jeszcze teraz, przed nadejściem „wielkiego ucisku”, który zakończy przemijający niegodziwy system rzeczy; w dodatku tego poprawnego poglądu nie wolno ci utracić (Mat. 24:21). Ale jak można zachować taką właściwą postawę i nie ulec wpływowi lenistwa bądź obojętności, charakterystycznych dla ludzi światowych oraz mających za mało wiary?

WCIĄŻ ZACHOWUJ WŁAŚCIWY POGLĄD NA NASZĄ RZETELNĄ PRACĘ

11. (a) O czyje uznanie zabiega pracownik chrześcijański? Dlaczego? (b) Jaki stosunek do pracy cechuje prawdziwego chrześcijanina? (c) Jakiej rady udzielił apostoł Paweł?

11 Prawdziwi chrześcijanie służą Jehowie i oddali Jemu swe życie dlatego, że Go miłują. W tej sytuacji po cóż mieliby się przejmować tym, co inni ludzie myślą o nich lub o ich działalności? Przecież zależy im w gruncie rzeczy tylko na uznaniu Bożym. A „miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań” (1 Jana 5:3). Cechą wyróżniającą szczerze oddanego sługę Bożego na pewno nie jest oziębła postawa wobec dzieła głoszenia o Królestwie i pozyskiwania uczniów. Przeciwnie, prawdziwych chrześcijan charakteryzuje gorliwość i zapał w przykładaniu rąk do niełatwej pracy tej społeczności, którą Bóg zorganizował dla celów świadczenia (Apok. 3:16; Łuk. 13:24, NW). Powinniśmy dążyć do tego, żeby czynić coraz więcej i ciągle robić postępy w obranej karierze współpracowników Bożych (2 Kor. 1:24, NW). Apostoł Paweł, ten niestrudzony pracownik, dobrze nam radził, pisząc: „Cokolwiek czynicie, pracujcie nad tym z całej duszy jako Jehowie, a nie ludziom, bo wiecie, że przecież od Jehowy otrzymacie należną nagrodę” (Kol. 3:23, 24, NW). Weźmy to pod uwagę: nagrodę daje Jehowa! Dlatego w służbie dla Niego musimy się dostosowywać do Jego mierników. Czy poniektórzy nie powinni stąd wyciągnąć wniosku, że mogliby pracować jeszcze więcej?

12. Do czego pobudzi chrześcijanina prawdziwa miłość ku Bogu?

12 Zamiast wzorować się na ludziach światowych, którzy usiłują wykonywać możliwie jak najmniej pracy za możliwie jak największą zapłatę, chrześcijanin musi stawiać służbę Bożą na znacznie wyższym poziomie i opierać ją na trwalszej podstawie, a potem stale czynić w niej postępy (Filip. 3:16). Będzie się starał przypodobać Bogu, a nie ludziom, gdyż Bóg bada nasze serca (1 Tes. 2:4). Idąc za przykładem Chrystusa i jego apostołów, chrześcijanin nie będzie dogadzał sobie ani się oszczędzał, ale będzie pracował nad tym, co mu przyniesie uznanie Boga. — Jana 8:29; Dzieje 20:31.

13. Dlaczego chrześcijańskie dzieło zgromadzania jest zwłaszcza teraz sprawą pilną?

13 A ponadto istnieje przecież pilna potrzeba wykonania Bożego dzieła zgromadzania, bo pozostało już niewiele czasu do chwili, gdy niegodziwy system rzeczy i wszystkich nadal do niego należących dosięgnie ostateczny koniec. Pomyśl, ilu ludziom można jeszcze pomóc w dojściu do pokoju z Bogiem i w stanięciu niezachwianie po Jego stronie, a przeciw temu staremu systemowi i jego bogu, Szatanowi Diabłu. Ponieważ dogodny na to czas szybko przemija, więc zastanów się, co jeszcze możesz uczynić, aby dotrzeć do tych ludzi ze zbawiennym Słowem prawdy Bożej. Jest to sprawa wielkiej wagi i nie można jej bagatelizować. — Efez. 5:15-17.

MIEJ SIĘ NA BACZNOŚCI PRZED TYM, CO OSŁABIA I PRZYGNĘBIA

14. Czego może się spodziewać rzetelnie pracujący chrześcijanin? Jaką radę pomocną do przeciwstawienia się tym siłom znajdujemy w szóstym rozdziale Listu do Galatów?

14 Należało oczywiście się spodziewać, że dzieło Boże i współpracownicy Boży nie będą się podobać Szatanowi, lecz ściągną na siebie nienawiść jego samego i jego organizacji, przy czym czynniki te będą wywierać na chrześcijan wszelkiego rodzaju naciski, zmierzając do załamania ich prawości w oczach Bożych. Ale choćby narzędziem, którym się posłuży Diabeł, aby cię zniechęcić, okazał się twój niewierzący mąż (bądź też żona), inny członek twej rodziny albo jakiś bliski przyjaciel — nie dopuść do naruszenia twego stosunku oddania względem Boga. Nawet gdyby twoi współpracownicy w zborze Bożym jakoś zaniedbali podniesienia cię na duchu i udzielania ci pomocy, gdy akurat najdotkliwiej odczuwasz taką potrzebę, nie stanowi to jeszcze uzasadnionego powodu do odstąpienia od poważnego i zaszczytnego dzieła, które przed tobą otworzył Jehowa. Przeciwnie, polegaj mocno na Słowie Jehowy i całkowicie zaufaj Jego obietnicom. Bądź pewny, że kto sieje ze względu na ducha, z ducha żąć będzie życie wieczne, jeśli się nie znuży przedwcześnie. — Gal. 6:8-10.

15. U kogo powinniśmy szukać odpowiedzi, gdy nasuwają się pytania budzące wątpliwości? Czyj przykład możemy naśladować?

15 A co należy zrobić, gdy Diabeł dręczy umysł, nasyłając myśli niosące zwątpienie, jak na przykład: Po co to wszystko? Czy ja w ogóle zdołam czegoś dokonać? Dlaczego ode mnie się oczekuje, że spełnię swoje zadanie pomimo różnych nacisków, krytyki i szyderstw? — Pamiętaj: tylko Jehowa może na takie pytania dać prawidłowe, godne zaufania odpowiedzi, bo właśnie On nakazał swoim sługom wykonywać to dzieło czynienia uczniów. Kiedy nasuwają ci się jakieś kwestie, u Niego musisz szukać odpowiedzi. Zwróć się od razu do Niego i pytaj (Prz. 3:5, 6; Mat. 7:7). Przypomnij sobie proroka Joba (Ijoba)! Jak niezłomnie oddawał on cześć Bogu swymi ustami, chociaż przechodził ciężkie próby wiary! Dlatego też Bóg mu błogosławił. Przypomnij sobie ponadto mężów wiary wspomnianych w jedenastym rozdziale Listu do Hebrajczyków i postaraj się budować na ich doświadczeniach. „Oto za szczęśliwych mamy tych, którzy wytrwali”, napisał uczeń Jakub. „Szczęśliwy jest człowiek, który przetrzymuje próbę, ponieważ dostąpiwszy uznania otrzyma koronę życia, jaką Jehowa obiecał tym, co go nieustannie miłują.” — Jak. 5:11; 1:12, NW.

NADRABIANIE DAWNIEJSZEGO BAGATELIZOWANIA WOLI BOŻEJ

16. (a) Jakie spojrzenie wstecz może się okazać korzystne? Dlaczego? (b) Które słowa apostoła Piotra należy wziąć sobie do serca? (c) O czym świadczy przykład Jonasza?

16 Dobrze jest od czasu do czasu zastanowić się nad przeszłością, przypomnieć sobie swoją poprzednią sytuację, zanim się człowiek stał sługą Bożym, a więc gdy był jeszcze w świecie bez Boga i bez jakiejkolwiek nadziei. Taki rzut oka wstecz powinien wzbudzić szczere pragnienie nadrobienia zaniedbań z przeszłości, nadrobienia czasu, w którym nie postała w głowie żadna myśl o Bogu. Ale jak można nadrobić pomijanie w przeszłości Boga i Jego woli? Przez wytężanie swych sił w służbie Jehowy i udowadnianie w ten sposób, że się żałuje poprzednio zmarnotrawionego odcinka życia. Apostoł Piotr nalega, żebyśmy uzbroili się w taką właściwą postawę myślową, „aby resztę czasu w ciele przeżyć już nie dla pełnienia ludzkich żądz, ale woli Bożej. Wystarczy bowiem, żeście w minionym czasie pełnili wolę pogan i postępowali w rozwiązłościach” (1 Piotra 4:2-11). Dobrym przykładem jest w tym wypadku prorok Jonasz. Kiedy się opamiętał i zrozumiał, jak bezskuteczne jest uchylanie się od odpowiedzialności przed Bogiem, zmienił się zupełnie i bez ogródek wyznał: „Czczę Boga nieba, Jahwe [Jehowę], który stworzył morze i ląd”. Ponadto oświadczył: „Złożę Tobie ofiarę z głośnym dziękczynieniem. Spełnię to, co ślubowałem. Zbawienie jest w Jahwe!” (Jonasza 1:9; 2:10). Gorąco pragnął nadrobić swoje zaniedbania z przeszłości; tak samo i my powinniśmy postąpić.

17. (a) O czym powinni pamiętać pracowici chrześcijanie? (b) Jakimi słowami apostoł Paweł potwierdził, że też się o to troszczył?

17 Musimy też pamiętać, że wprawdzie Jehowa wspaniałomyślnie daje nam możność uczestniczenia w nadal się rozwijającym dziele Królestwa, ale zarazem oczekuje od nas należytego prowadzenia się w życiu codziennym. Pilna praca w działalności kaznodziejskiej, połączona wszakże z lekceważeniem mierników moralnych, świadczyłaby jedynie, że nie służymy Bogu z pobudek miłości. Tymczasem pełnienie służby ze złych pobudek potrafi cały nasz trud obrócić wniwecz. Pilnie więc wytężając siły w dziele Pańskim, starajmy się o uznanie Boże we wszystkich swych poczynaniach. O to też chodziło apostołowi Pawłowi, bezsprzecznie dzielnemu pracownikowi, gdy oświadczył: „Poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę [pod ścisły nadzór], abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.” — 1 Kor. 9:27.

18. Co chroni człowieka przed utratą uznania Bożego?

18 Wystrzegaj się utraty uznania Bożego, a w tym celu przyoblecz nową osobowość, o której mówi Biblia (Efez. 4:22-24; Kol. 3:9, 10, NW). Pozwól, żeby duch Boży swobodnie oddziaływał na ciebie i kierował wszystkimi dziedzinami twego życia. Wówczas staną się u ciebie widoczne owoce ducha. Wtedy też miłość, radość, pokój i inne owoce ducha wywrą korzystny wpływ na twoje stosunki z innymi. Taka zdecydowana sumienność z twojej strony potwierdzi, iż służysz Bogu z właściwych pobudek i czystym sercem. — Gal. 5:16-25.

WŁAŚCIWY POGLĄD NA NAGRODĘ — POMOCNYM BODŹCEM

19. Dlaczego potrzebny też jest właściwy pogląd na nagrodę?

19 Potrzebny jest nam nie tylko właściwy pogląd na dzieło głoszenia; powinniśmy też poprawnie się zapatrywać na nagrodę. Nie dajmy się wprowadzić w błąd: praca ze względu na nagrodę nie zaprzecza pracy z miłości do Boga. Jak to możliwe? Sam Bóg przecież wyznacza nagrodę i każe nam się starać o jej zdobycie. W Liście do Tytusa 1:1, 2 czytamy o szerzeniu wiary i prawdy „w nadziei życia wiecznego, jakie przyobiecał przed wiekami prawdomówny Bóg”. Właśnie z myślą o tym obiecanym darze życia Bóg dał na okup swego jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa, „aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (Jana 3:14-16, 36). Skoro Bóg zadbał o zgotowanie tak cennego daru, to z całą pewnością miłuje tych, którzy pilnie się o niego ubiegają. Prócz tego natchnione Pismo święte zapewnia nas, że „bez wiary (...) nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi wierzyć, że Bóg jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają” (Hebr. 11:6). A czym nagradza? Zawsze pamiętaj, że nagrodą jest życie wieczne w sprawiedliwych warunkach nowego, Bożego porządku rzeczy. Sięgaj więc po nagrodę i okaż się godnym otrzymania jej, dopóki jeszcze jest ku temu sposobność.

20, 21. (a) Jak będzie wyglądać życie w nowym porządku Bożym? (b) Czym ludzie wszędzie będą się radować? W co będą przekształcać glob ziemski?

20 Jakże daleko odbiegać będzie życie w nowym porządku Bożym od tego, co znamy obecnie! W warunkach dzisiejszych człowiek może dużą część czasu spędzać na budowaniu domu bądź upiększaniu ogrodu, a potem nagle umrzeć i pozostawić wszystko komuś innemu. Natomiast w obiecanym nowym porządku człowiek będzie korzystał z owoców swej pracy przez bezkresny ciąg lat. Spójrzmy na rozliczne cuda nieba, morza i lądu! Najwybitniejsi naukowcy w usiłowaniu zgłębienia mądrości i zasad, na jakich jest zbudowany nasz wszechświat, dotychczas zaledwie powierzchownie je drasnęli. Nagroda życia wiecznego, którą będą się wtedy radować niezłomnie prawi słudzy Boży, da im dostateczną możliwość zbadania wszystkich tych cudów stworzenia. Czas pozwoli też na podróżowanie i bezpośrednie zapoznawanie się z naszymi bliźnimi ze wszystkich ras, jak również na poznawanie niższych form życia we wszystkich zakątkach ziemi.

21 Co jednak najważniejsze, wszędzie na ziemi ludzie jako ziemskie dzieci Boże będą zażywać pokoju i wolności. Będą wolni od obaw, które dręczą teraźniejszy, stary system rzeczy. Będą mogli służyć Bogu wszystkim, do czego tylko przyłożą ręce, gdyż Bóg zadba o to, aby dla każdego starczyło interesującej i pożytecznej pracy. Nie będzie tam zajęć, które by stwarzały jakiekolwiek obciążenia lub zagrażały życiu samych pracowników czy kogoś innego, ale będzie do wykonania praca przyczyniająca się do wydźwignięcia człowieka i do przekształcenia ziemi w piękny, rajski ogród.

22. Dlaczego nierozsądne by było puszczanie wodzy fantazji, gdy się rozmyśla o nadchodzącym nowym systemie rzeczy?

22 Oczywiście gdy się myśli o warunkach, które zapanują w nowym porządku, dobrze jest wystrzegać się puszczania wodzy zbyt bujnej fantazji i zajmowania się tym, czego nie obejmują obietnice Jehowy wyłuszczone w Jego Słowie, to jest w Biblii. Zbyteczne jest na przykład zaprawianie się teraz do jakiejś spodziewanej działalności w tej chwalebnej erze, gdyż będzie wtedy mnóstwo czasu na to, żeby zdobyć potrzebną wiedzę i doświadczenie. Pod panowaniem Królestwa Bożego ludzie będą żyć w systemie, w którym nie będzie wyścigu z czasem. Czas będzie nadal odmierzał dni i lata, ale nieskończoność życia sprawi, że nie będzie potrzeba się ciągle spieszyć.

23. Dlaczego chrześcijańscy pracownicy są pewni nagrody? Na czyich przykładach powinni się wzorować?

23 Nagroda, na którą lud Boży rzetelnie teraz zapracowuje, jest pewna, gdyż zagwarantował ją sam Stwórca, o którym apostoł Paweł z pełnym zaufaniem twierdzi: „Bóg nie jest niesprawiedliwy, aby miał zapomnieć o dziele waszym i o miłości, którą okazaliście dla imienia Jego” (Hebr. 6:10, NP). Ciężka twoja praca przy obwieszczaniu dobrej nowiny o Jego Królestwie, a tym samym przy rozgłaszaniu Jego świętego imienia Jehowa, nie pozostanie nienagrodzona. W tym przeświadczeniu bądź podobny do Abrahama, który niewzruszenie wierzył wypowiedzianemu do niego słowu Bożemu: „Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda twoja będzie sowita” (Rodz. 15:1). Weź też sobie przykład z Moabitki Rut, która z pełną wiarą przyjęła przedstawioną jej cudowną perspektywę: „Niech cię wynagrodzi Jahwe za to, coś uczyniła, i niech będzie pełna twoja nagroda u Jahwe, Boga Izraela, pod którego skrzydła przyszłaś się schronić” (Rut 2:12). Obyś i ty jako współpracownik Jehowy nabrał otuchy oraz sił pod szeroko rozpostartymi skrzydłami Jego opieki.

24. Dlaczego dzieło chrześcijańskie jest najszczytniejszą sprawą? Jakie się z nią wiążą perspektywy?

24 Jeżeli sobie przyswoisz właściwy pogląd na pracę, to nie przyjdzie ci na myśl zwolnienie tempa, ale będziesz zawsze czuwał nad tym, żeby mieć dużo zajęcia w dziele Pańskim, pracując w miarę możności nawet coraz więcej (1 Kor. 15:58). Nasza służba dla Boga jest najwznioślejszą formą pracy, jakiej człowiek może się poświęcić. Jest najszczytniejszą ze wszystkich sprawą. Związana jest przecież z Imieniem naszego Boga i Stwórcy, Jehowy, i na pewno nie jest sprawą przegraną. Przeciwnie, sprawa ta triumfuje, toteż tym, którzy ją gorliwie popierają, niesie pełnię zadowolenia z życia już teraz oraz widoki na nigdy się nie kończące życie w nowym, tak bliskim porządku Bożym. Obyś i ty, czytelniku, okazał się godnym brania razem z nami udziału w popieraniu tej nader pilnej sprawy!

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij