Wiara w Boga nagrodzona uratowaniem
1, 2. Jaka przyszłość rozpościera się przed ziemią i przed jej mieszkańcami?
ZIEMIA dosięgła obecnie progu nowej, wspaniałej ery. Wprawdzie w oczach astronautów planeta nasza oglądana z przestrzeni kosmicznej już teraz wydała się klejnotem nie mającym sobie równego w systemie słonecznym, niemniej jednak to, co dzieje się na niej od około 6000 lat, a więc niemal od samego pojawienia się tutaj człowieka, można po większej części zaklasyfikować tylko jako postępujące skażenie, zepsucie, i nasilająca się dewastacja. Ale wszelkie dowody przemawiają za tym, że zbliża się koniec porządku rzeczy, według którego dotąd układają się ziemskie sprawy. Proroctwa biblijne wskazują, że istotnie nastąpi koniec, ale nie z ręki ludzkiej, lecz Bożej.
2 Ziemia zostanie wtedy oczyszczona, czyli uwolniona od narzuconego jej skażenia; co więcej, wejdzie we wspaniały tysiącletni okres odnowy i upiększania. Bezpośrednio przed nami są jednak ważne, ale trudne czasy. Ludzkość w każdym razie nie wyginie całkowicie. Wielu nie zdobędzie się na to, by uwierzyć obietnicy Boga, że gotów jest On zapewnić ocalenie. Niemniej komu naprawdę na tym zależy, ten może teraz skorzystać ze sposobności i się uratować.
3. Czego potrzeba, aby najpierw przeżyć niebezpieczne czasy?
3 Przeżycie tych najeżonych niebezpieczeństwami czasów wymagać będzie wiary w Boga; potrzeba wiary, by uznać to, co On powiada, i się do tego dostosować. Apostoł Piotr słusznie napisał: „Jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia [zachowania, NW], to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?” Następnie udzielił dla chrześcijan rady: „Niech dobrze czyniąc powierzą wiernemu Stwórcy dusze swoje”. — 1 Piotra 4:18, 19, NP.
4. Co ma nastąpić wkrótce?
4 Czego więc mamy się spodziewać? Biblia wykazuje, że wkrótce rządy polityczne zwrócą się przeciw fałszywej religii, nie wyłączając religijnych organizacji nominalnego chrześcijaństwa oraz ich przywódców, i że ją rozbiją. W poprzednich wydaniach niniejszego czasopisma omówiliśmy rozwój tych wydarzeń w oparciu o rozdziały siedemnasty i osiemnasty Księgi Apokalipsy. Przedstawiono tam obrazowo, jak upadnie religia fałszywa. Tych wszakże, którzy naprawdę służą Bogu, zagłada owa nie dosięgnie, gdyż w przeciwieństwie do wyżej wymienionych nie są częścią składową systemu tego świata, lecz faktycznie reprezentują Boga. — Jana 17:14; porównaj z tym Ezechiela 33:33.
ZAGROŻENI ATAKIEM NARODÓW
5. Kiedy z kolei lud Boży zostanie poddany ogromnemu naciskowi?
5 Podczas zaburzeń towarzyszących niszczeniu religii fałszywej siłą rzeczy dadzą się we znaki rozmaite kłopoty. Ale naprawdę wielki nacisk na tych, którzy szczerze służą Bogu, zostanie wywarty po unicestwieniu fałszywej religii, kiedy władcy polityczni wystąpią przeciw tym pokojowo usposobionym ludziom, cieszącym się duchową pomyślnością, duchowym dobrobytem. Słudzy Boży nie będą dysponować siłą militarną, lecz będą jedynie polegać na niewidzialnej ochronie ze strony swego Boga. Atak ów zorganizuje „władca tego świata”, zwany też „bogiem tego systemu rzeczy”, mianowicie Szatan Diabeł. — Jana 12:31; 2 Kor. 4:4, NW.
6, 7. W jaki sposób ukazano w Biblii, że lud Boży zostanie zaatakowany? Jaki będzie tego rezultat?
6 W jaki sposób Biblia informuje nas, że ci, co służą Bogu duchem i prawdą, zostaną zaatakowani? W tej samej wizji z Księgi Apokalipsy, która nakreśla zgubę religii fałszywej, powiedziano także, iż królowie ziemi „będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo Panem jest panów i Królem królów” (Apok. 17:12-14). Ponieważ Baranek, Jezus Chrystus, przebywa w niebiosach, więc ziemscy królowie i ich wojska mogą walczyć z nim jedynie napastując jego naśladowców na ziemi, którzy uznają jego królewską władzę i jej się podporządkowują. Walkę tę opisuje 19. rozdział Apokalipsy.
7 Niezależnie od proroczej wizji z Księgi Apokalipsy również prorok Ezechiel został w natchnieniu pobudzony do opisania tego ataku przy użyciu języka symboli. Szatana Diabła przedstawił on pod imieniem „Goga”, prowadzącego swoje hordy przeciw ludowi Jehowy. Gog będzie uważał, iż ci słudzy Boży są bez „muru”, czyli że nie mają skutecznej ochrony; dlatego powie: „Wyruszę przeciw nieumocnionemu krajowi, pociągnę przeciwko ludziom spokojnym — gdzie wszyscy żyją bezpiecznie, a nie ma murów, zasuw i bram” (Ezech. 38:2, 11). Królowie pod dowództwem Goga nie dostrzegą niewidzialnej ochrony Jehowy, otaczającej ten lud niby „mur ognisty” (Zobacz proroctwo Zachariasza 2:9; Księgę 2 Królewską 6:11-17). Jehowa za pośrednictwem swego „Baranka”, to jest „Króla królów”, sprowadzi wtedy na nich zgubę. — Ezech. 38:21-23; 39:1-4; Apok. 19:19-21.
8, 9. (a) Co polecił Bóg opisać, aby dodać sił swemu ludowi w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa? (b) W jaki sposób psalmista opisał swoje groźne przeżycie?
8 Jak można zdobyć tak mocną wiarę, żeby podczas tego rodzaju ataku ze strony wszystkich wojsk na ziemi pozostać niewzruszonym, pokładając ufność w czymś, czego się nie da zobaczyć? Z myślą o tych, którzy na Nim polegają, Jehowa sprawił, by psalmista opisał swoje własne przeżycia w formie pokrzepiającej zachęty. Wyraźnie ukazano tam, że Bóg ochrania tych, którzy w Nim pokładają swą ufność. Zapewne pisarz przemawiał jako przedstawiciel całego narodu, bo nie tylko jemu osobiście, ale też jego ludowi — wybranemu ludowi Boga Jehowy — groziła wtedy śmierć, czyli wytępienie. Oto jego słowa:
9 „Miłuję Jahwe, albowiem usłyszał głos mego błagania, bo ucha swego nakłonił ku mnie w dniu, w którym wołałem. Oplotły mnie więzy śmierci, dosięgły mnie pęta Szeolu, popadłem w ucisk i udrękę. Ale wezwałem imienia Jahwe: ‛O Jahwe, ratuj me życie!’ Jahwe jest łaskawy i sprawiedliwy, Bóg nasz jest miłosierny. Jahwe strzeże ludzi pełnych prostoty: byłem bezsilny, a On mię wybawił”. — Ps. 116:1-6.
WYRATOWANIE DZIĘKI CAŁKOWITEMU ZDANIU SIĘ NA JEHOWĘ
10. Jak przedstawiała się sytuacja psalmisty? Skąd nadszedł ratunek?
10 Psalmista nie chciał umrzeć. Mimo to wydawało się, że jego śmierć jest wręcz nieunikniona. Wyglądało, jak gdyby śmierć już skrępowała go swymi pętami tak mocno i ciasno, iż wykluczało to jakiekolwiek ruchy w celu oswobodzenia się z nich. Było tak, jakby już znalazł się w Szeolu (wspólnym grobie ludzkości); przykre okoliczności tak go zewsząd ścisnęły, że czuł się jakby wtłoczony między wąskie ściany krypty grobowej. Wołał jednak do Jehowy i doczekał się wybawienia. Poruszony tą wspaniałomyślnością, sprawiedliwością i miłosierdziem Bożym, psalmista poczuł się w obowiązku dać wyraz głębokiej miłości do swego Stwórcy i Obrońcy.
11. Dlaczego podobne będą przeżycia ludu Jehowy w Har-Magedonie?
11 Podobnie lud Boży, gdy przeżyje zagładę tego systemu rzeczy w Har-Magedonie, będzie z wielkim docenianiem wspominał ocalenie, jakie dla niego zgotował Bóg Wszechmocny (Apok. 16:14, 16; Łuk. 21:36). Słudzy Boży byli doprawdy bliscy śmierci i zostali z tego stanu uratowani. Byli to ludzie pełni prostoty, nie mający doświadczenia w podstępnej taktyce i niegodziwych metodach działania tego świata, nie mogli też liczyć na ludzką pomoc. Poza Jehową nie było nikogo, kto by chciał i mógł ich wyzwolić; zatem tylko Jego imię wzywali. Znalazłszy się w tak niebezpiecznej sytuacji, w której nie wchodziła w rachubę żadna pomoc ziemska, musieli w Nim złożyć całą swoją ufność. I nie zawiedli się na Nim. Jakże wdzięczni więc będą ci, których Jehowa ocali! Będą całą wieczność dawać wyraz miłości do Niego, swego Boga, zarówno płynącymi z serca słowami, jak i swymi czynami!
CHODZENIE PRZED JEHOWĄ W KRAINIE ŻYJĄCYCH
12, 13. Jak się wyraził psalmista, gdy został uratowany?
12 Zachowani przy życiu, będąc wyrwani z tak groźnej sytuacji, z ulgą powiedzą wtedy, jak niegdyś psalmista:
13 „Wróć, moja duszo, do swego spokoju, bo Jahwe ci dobrze uczynił. Uchronił bowiem moje życie [duszę moją, NP] od śmierci, moje oczy — od łez, moje nogi — od upadku. Będę chodził w obecności Jahwe w krainie żyjących. Ufałem, nawet gdy mówiłem: ‛Jestem w wielkim ucisku’. Powiedziałem w swym przygnębieniu: ‛Każdy człowiek kłamie!’” — Ps. 116:7-11.
14. Jak będą się czuli słudzy Boży po wyratowaniu z Har-Magedonu? Co wtedy uczynią?
14 Po przetrwaniu ataku wroga, który dla narażonych na niego będzie niewątpliwie oznaczał duże napięcie nerwów, ocaleni w Har-Magedonie będą mogli się odprężyć, to znaczy znajdą odpoczynek dla swych dusz. W trakcie samego ataku być może chwilowo nawet ulegli przygnębieniu, wiedząc, że nikt z ludzi nie zdoła im udzielić pomocy, choćby to przedtem obiecał lub starał się uczynić. Uratuje ich wiara w Boga. A potem, ocaleni od śmiertelnego upadku, będą zdecydowani na to, aby nadal wytrwale ‛chodzić w obecności Jehowy w krainie żyjących’.
15. Jakim pokrzepieniem w czasie ucisku mogą dla ludu Jehowy być słowa Pawła z Listu 2 do Koryntian 4:8, 9?
15 W dobie obecnej wszyscy, którzy mają wiarę w Boga, mogą zaczerpnąć otuchy z powyższych słów psalmisty, zwłaszcza w połączeniu z pocieszającą radą apostoła Pawła z Listu 2 do Koryntian 4:8, 9: „Zewsząd uciskani, nie jesteśmy jednak pognębieni, zakłopotani, ale nie zrozpaczeni, prześladowani, ale nie opuszczeni, powaleni, ale nie pokonani”. — NP.
16. Jak Bóg ‛uczyni dobrze’ swemu ludowi, gdy go zaatakują nieprzyjaciele?
16 Apostoł, mając w pamięci Psalm 116, oświadczył dalej: „Uwierzyłem, dlatego przemówiłem” (2 Kor. 4:13). Tak samo lud Boży może przemawiać z głęboką, niewzruszoną wiarą w ochronę Bożą. Dlaczego? Ponieważ Bóg ‛dobrze mu uczynił’ (Ps. 116:7). Jego postępowanie zawsze jest słuszne i dobre oraz zgodne z obietnicami wyłuszczonymi w Jego Słowie. Wiemy na pewno, że „wynagradza tych, którzy Go szukają” (Hebr. 11:6). Harmonizuje to również z Jego serdeczną życzliwością i z Jego zamiarem wywyższenia swego imienia przez unicestwienie wrogów i tym samym przekreślenie ich niecnych zamysłów.
17. Czy oprócz tych, którzy przeżyją Har-Magedon, skorzysta jeszcze ktoś z serdecznej życzliwości Bożej?
17 Przeżywszy napaść nieprzyjaciół i znalazłszy się na oczyszczonej ziemi, wszyscy ocaleni staną się świadkami jeszcze jednego wyzwolenia dokonanego na ich oczach. Będzie nim wyprowadzenie miliardów ludzi z grobów w ramach zmartwychwstania. Z pomocą tych, którzy przeżyli, ludzie owi poznają Boga, który ratuje i wyzwala. Niezliczone ich masy okażą wiarę, wobec czego także będą ‛chodzić w obecności Jehowy w krainie żyjących’, a w końcu dostąpią życia wiecznego na ziemi jako doskonałe „dzieci Boże” (Rzym. 8:21; Apok. 20:11-15). Wiara w Boga będzie nagrodzona ochroną, a ta doprowadzi do życia wiecznotrwałego.
(TK-37)