BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w83/3 ss. 1-3
  • Co się dzieje z młodzieżą?

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Co się dzieje z młodzieżą?
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • REAKCJA MŁODZIEŻY
  • CZY JEST NA TO RADA?
  • Trudna sytuacja dzisiejszej młodzieży
    Przebudźcie się! — 1984
  • Jaka przyszłość nas czeka?
    Przebudźcie się! — 1983
  • Co się dzieje z młodzieżą?
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1997
  • Czego młodym potrzeba do szczęścia
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2001
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1983
w83/3 ss. 1-3

Co się dzieje z młodzieżą?

Nazywa się ich „straconym pokoleniem”, „pokoleniem wywłaszczonym”, a jednocześnie „żądnym posiadania”, ponadto „gromadą dekowników”, jak również „dziećmi ze ślepego zaułka”. O kim tutaj mowa? O dzisiejszych kilkunastolatkach. Czym i dlaczego zasłużyły sobie na takie określenia?

NIC w tym dziwnego, że młodzież nieraz zachowuje się w sposób niezrozumiały dla dorosłych. Bywało tak od wieków. Dzisiaj jednak odnosi się wrażenie, że młodzi ludzie zdecydowanie różnią się od swych rówieśników z przeszłości. Dorośli narzekają, iż wielu kilkunastolatków zatraciło cechy dominujące zazwyczaj w młodym wieku, a między innymi dążenie do ideałów, kierowanie się wzniosłymi zasadami, optymizm i nadzieję. Wydaje się, że młode pokolenie przestało wierzyć w przyszłość.

Ale czy można się temu dziwić? Ilu dorosłych w nią wierzy? Kto potrafi się na to zdobyć w obliczu niepewności wywołanej inflacją, wyścigiem zbrojeń, rosnącym skażeniem środowiska naturalnego, coraz wyraźniejszym fanatyzmem w wielkiej polityce oraz eksplozją głodu, przestępczości i powszechnej pogardy dla moralności? Chyba większość z nas straciła zaufanie do tego systemu rzeczy, czy więc możemy potępiać za to młodzież?

Sir Mark Oliphant, specjalista w zakresie fizyki jądrowej, wypowiedział się tak: „Młodzież nie jest głupia. Wyczuwa wiszące w powietrzu niebezpieczeństwo, chociaż go nie rozumie. Oburza się na perspektywy przyszłości niepewnej w sensie ekonomicznym i na problemy, które przekazuje jej w spadku obecne pokolenie. Uważa, że wykształcenie, jakie pobiera, nie odpowiada potrzebom, ponieważ niczego jej nie gwarantuje: ani pracy, ani życia na odpowiednim poziomie kultury”. Następnie człowiek ten, zdradzając zarazem własny brak wiary w przyszłość, ostrzegł: „Coraz wyraźniej widać, że jeśli tego wszystkiego, co dziś panuje na rynku, nie zastąpimy wartościami humanistycznymi, to znana nam cywilizacja może po prostu runąć pod ciężarem wiedzy, która ją powołała do istnienia”.

Tak, dzisiejsza dorastająca młodzież — jeśliby miała czekać ją przyszłość, którą teraz gotują jej dorośli — znajduje się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Co ona na to?

REAKCJA MŁODZIEŻY

Część młodych ludzi, chcąc się wyrwać z zastanego systemu rzeczy, popada w różne skrajności. Przystają na przykład do dziwacznych sekt religijnych lub do ruchu hipisów. Inni pogrążają się w alkoholizmie i zażywaniu narkotyków. Rozruchy wywołane niedawno przez młodzież w Niemczech, Holandii, Szwajcarii i Anglii są następną oznaką jej niezadowolenia. Najtragiczniejszy jednak jest los tych, którzy z chęci ucieczki przed naciskiem współczesności albo niepewnością jutra odbierają sobie życie. Według niektórych statystyk amerykańskich samobójstwo zajmuje drugie miejsce na liście najczęstszych przyczyn zgonów wśród kilkunastolatków.

Drudzy wyznają pogląd, że najlepiej mieć wszystko od razu. „W naszej szkole”, powiedział pewien piętnastolatek z Australii, „młodzież uważa, że ten cały system nie utrzyma się dłużej niż jakieś 10 lat (...). Cokolwiek byś chciał zrobić w życiu, lepiej się z tym pospieszyć”. Wskutek takiej postawy niejeden unika brania na siebie zobowiązań; nie chcą mieć dzieci ani nawet składać ślubów małżeńskich; boją się „wpaść w kłopoty” natury ekonomicznej i „stracić swobodę”. Chcą się „rozwijać” i mieć dużo wolnego czasu, a stronią od wszystkiego, co się wiąże z wytknięciem sobie odległych celów i ich realizowaniem.

Jeszcze innemu podejściu dali wyraz studenci, z którymi przeprowadzono szereg wywiadów na Uniwersytecie Oksfordzkim w Anglii. Przyznali, że nie dążą do żadnych ideałów. Dostrzegają rozkład we wszystkich ustrojach — kapitalistycznym, socjalistycznym, komunistycznym. Nie mając innego wyboru, cynicznie decydują się na wyzyskanie do maksimum systemu, w którym im przypadło żyć. Dewiza ich brzmi: „Skoro nie można zmienić świata, to trzeba go używać”.

„Kiedy w roku 1950 wstępowałem na uniwersytet w Oxfordzie”, pisze felietonista Graham Turner, „wierzono tam we wszystko (...). Obecnie (...) Oxford jest cmentarzyskiem niespełnionych marzeń i upadłych bożyszcz. I gdzie jeszcze pięć lat temu wszystko wydawało się możliwe, teraz nawet optymiści przewidują załamanie”.

CZY JEST NA TO RADA?

Czy więc rozumiesz już, czytelniku, dlaczego tylu młodych ludzi zachowuje się istotnie jak „stracone pokolenie”? Jeżeli jesteś ojcem lub matką dorastających dzieci, to czy wiesz, jak im pomóc w tych trudnych czasach? A może sam jesteś kilkunastolatkiem? Czy w takim razie znasz jakiś sposób na to, by żyć w tym rozpadającym się systemie rzeczy bez popadania w cynizm i rozczarowanie? Czy można jakoś zachować ideały i nadzieję? Może uda ci się znaleźć na to odpowiedź w następnym artykule.

[Ramka na stronie 2]

Powszechne dziś postawy i wartości

Redaktor William Shannon tak napisał o postawach i wartościach, które świat podsuwa dziś młodzieży, a także o skutkach, jakie pociąga to za sobą:

„Rezultatem współczesnego wyrafinowania jest wciąganie coraz to młodszych dzieci w palenie marihuany, zabawianie się narkotykami, w nadużywanie alkoholu i życie seksualne. (...) Trzynastoletnim i czternastoletnim dziewczętom wytyka się ‛oziębłość’, jeśli odmawiają wdawania się w stosunki cielesne. Chłopcom w tym samym wieku, którzy nie chcą próbować marihuany czy alkoholu, zarzuca się tchórzostwo (...).

„Tragiczne skutki tego ujawniają się dziś w ponurej statystyce samobójstw, które zajmują drugie miejsce wśród przyczyn zgonów w grupie wiekowej od 13 do 24 lat i zdarzają się dwukrotnie częściej niż przed dziesięciu laty. Przejawiają się też w gwałtownym nasileniu chorób wenerycznych, narkomanii i alkoholizmu wśród młodzieży” (Detroit Free Press).

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij