BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w89 15.9 s. 31
  • Pytania czytelników

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pytania czytelników
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1989
  • Podobne artykuły
  • Gwiazda
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
  • Kontrowersje wokół pochodzenia wszechświata
    Czy istnieje Stwórca, który się o ciebie troszczy?
  • Moc Boża widoczna w gwiazdach
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2008
  • Moc stwórcza — Jehowa „Twórcą nieba i ziemi”
    Zbliż się do Jehowy
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1989
w89 15.9 s. 31

Pytania czytelników

◼ Zdaniem naukowców zdarza się, że gwiazdy wygasają lub wybuchają. Dlaczego więc w Izajasza 40:26 czytamy, że „żadnej z nich nie brak”?

W grę nie wchodzi tutaj kwestia, czy Jehowa pozwala gwiazdom ginąć, czy też nie. Kieruje On raczej uwagę na swą mądrość i ogrom swych możliwości.

Za pośrednictwem proroka Izajasza Bóg przekazał królowi Ezechiaszowi ostrzeżenie, że Babilończycy wezmą Żydów do niewoli (Izajasza 39:5-7). Czy lud Boży miał tam przebywać w nieskończoność? Nie. Jehowa chciał go uwolnić po 70 latach i rzeczywiście tak uczynił. Nic nie mogło powstrzymać Tego, który jest w stanie ‛zmierzyć swą garścią wody i piędzią wymierzyć niebiosa’. Nie musiał się nikogo radzić, gdyż dla Niego „narody są jak kropla wody u wiadra” (Izajasza 40:12-17, BT). Swe zdumiewające możliwości Jehowa uwydatnił zwróceniem uwagi na kunszt widoczny w dziele stwórczym, o czym nieco wcześniej mówił z docenianiem Ezechiasz (Izajasza 37:16, 17). Bóg oświadczył:

„‛Ale mnie z kim możecie zestawić, abym się z nim zrównał?’ — powiada Święty. ‛Podnieście oczy w górę i popatrzcie. Kto stworzył te rzeczy? Ten sam, który według liczby wywodzi ich poczet, wszystkie je woła wręcz po imieniu. Dzięki obfitości dynamicznej energii — bo jest On także pełen żywotności — żadnej z nich nie brak’” (Izajasza 40:25, 26).

Naukowcy oceniają, że nasza Galaktyka, zwana Drogą Mleczną, składa się z miliardów gwiazd i że istnieje około 100 miliardów takich galaktyk. A jednak Jehowa zna — być może w swoim języku — imię lub nazwę każdej gwiazdy. Ma nad nimi władzę. Mógłby je wszystkie zwołać na przegląd niczym wódz, który musztruje swe wojsko. Gdyby Jehowa to uczynił, nie brakowałoby „żadnej z nich”. Jeżeli nawet życie niektórych gwiazd w naturalny sposób dobiega kresu, nie jest to niespodzianką dla Tego, który zna położenie każdej i wie o wszystkim, co się dzieje (por. Izajasza 34:16).

Astronomowie i fizycy są zdania, że gwiazdy wygasają lub wybuchają. W książce Red Giants and White Dwarfs (Czerwone olbrzymy i białe karły) Robert Jastrow przedstawia hipotetyczny przebieg takiego procesu: „We wnętrzu (...) gwiazdy zachodziło szereg reakcji termojądrowych, w których wyniku z podstawowego składnika, jakim jest wodór, wytworzyły się wszystkie inne pierwiastki we Wszechświecie. W końcu owe reakcje ustały i życie gwiazdy dobiegło kresu. Pozbawiona źródła energii nuklearnej skurczyła się gwałtownie pod wpływem własnej siły ciążenia i w rezultacie wybuchła. Wszystkie materiały, które powstały w jej wnętrzu za jej życia, zostały wyrzucone w przestrzeń kosmiczną”.

Przypuszcza się, że część gwiazd zużywając wodór przekształca się w czerwone olbrzymy, a następnie w białe karły lub supernowe, przy czym niektóre mogą w końcu stać się gwiazdami neutronowymi czy też — teoretycznie — czarnymi dziurami.

Chociaż na ogół uznaje się te wyjaśnienia, ostatnie słowo jeszcze nie padło; być może wyjdą na jaw nowe szczegóły. Warto na przykład zwrócić uwagę na wypowiedź zamieszczoną w The New York Times z 24 stycznia 1989 roku: „Naukowcy twierdzą, że znaleźli się w przededniu wielkich odkryć dotyczących ‛mrocznego okresu’ dziejów Wszechświata — decydującej fazy, która rozpoczęła się w trzy minuty po twórczej eksplozji i trwała do pojawienia się olbrzymich galaktyk. (...) Dowodów bezpośrednich jest bardzo mało, toteż kwestia pochodzenia Wszechświata kompletnie zbija uczonych z tropu. James S. Trefil, fizyk z George Mason University w Fairfax, pisze: ‛Problem, jak wytłumaczyć istnienie galaktyk, okazał się jednym z najtrudniejszych zagadnień w kosmologii. Właściwie nie powinno ich być tam, gdzie są’”.

W artykule tym omówiono na podstawie wywiadu, którego udzielił dr John Mather, co mogło zajść w ciągu „pierwszych trzech minut”. Czytamy jednak: „Dr Mather, wyczuwając rosnące zakłopotanie rozmówcy, przerwał swą prezentację powszechnie uznawanego scenariusza powstawania [Wszechświata] i oświadczył: ‛Oczywiście dopiero to wszystko tworzymy’, czym dał do zrozumienia, że dokonuje przeglądu teorii składających się z przypuszczeń i uogólnień”.

Uczeni istotnie mają bardzo ograniczony zakres wiedzy oraz możliwości jej poszerzania. Jakże inaczej ma się rzecz ze Stwórcą! Jego wiedza i dynamiczna energia zasługują z naszej strony na podziw i głęboki szacunek. Psalmista słusznie powiedział: „On ustala liczbę gwiazd; woła je wszystkie po imieniu. Pan nasz jest wielki i obfituje w moc; nie da się wyliczyć tego, co On rozumie. (...) Wysławiajcie Jah!” (Psalm 147:4, 5, 20).

[Prawa własności do ilustracji, strona 31]

Zdjęcie NASA

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij