Jak długo Bóg będzie okazywał cierpliwość?
OKOŁO 3000 lat temu pewien mędrzec napisał: „Człowiek panuje nad człowiekiem ku jego szkodzie” (Kaznodziei 8:10, Bw). Od tamtego czasu sytuacja bynajmniej się nie poprawiła. W ciągu minionych dziejów kolejne jednostki lub ugrupowania dochodziły do władzy, po czym podporządkowywały sobie i wyzyskiwały ludzi. Jehowa Bóg cierpliwie to znosił.
Jehowa okazywał cierpliwość, gdy rządy posyłały miliony mężczyzn na śmierć na polach bitewnych i tolerowały rażącą niesprawiedliwość pod względem gospodarczym. Dzisiaj cierpliwie patrzy, jak człowiek niszczy powłokę ozonową, zatruwa morza i atmosferę. Z jakimż bólem obserwuje dewastowanie urodzajnych gruntów oraz niekontrolowane trzebienie lasów i w ogóle niszczenie fauny oraz flory!
Dlaczego Bóg jest tak cierpliwy?
Łatwiej znajdziemy odpowiedź, gdy rozważymy prosty przykład. Załóżmy, że pracownik pewnej firmy ciągle się spóźnia. Jak to się odbija na interesach i jak powinien postąpić właściciel? Kierując się samą sprawiedliwością, mógłby go natychmiast zwolnić. Może jednak przypomnieć sobie przysłowie biblijne: „Człowiek nierychły do gniewu jest bardzo roztropny, lecz porywczy pomnaża swoją głupotę” (Przypowieści [Przysłów] 14:29, Bw). Rozważnie wstrzymuje się z działaniem. Poświęca jakiś czas na przeszkolenie nowego pracownika, żeby interesy nie doznały jeszcze większego uszczerbku.
Do zaczekania mogłaby też skłonić zwierzchnika wyrozumiałość. Może wystarczy upomnieć niedbałego pracownika i zobaczyć, czy się zmieni. A może warto z nim porozmawiać i ustalić, czy przyczyną nagminnego spóźniania się jest problem dający się rozwiązać, czy raczej niepoprawnie złe nastawienie? Właściciel firmy może okazać cierpliwość, ale nie będzie czekał bez końca — albo niepunktualny pracownik się zmieni, albo otrzyma wypowiedzenie. Decydując się na takie rozwiązanie, pracodawca uwzględni dobro zakładu i sumiennej załogi.
Podobnie Jehowa Bóg cierpliwie toleruje bezprawie, pozostawiając czas na wypracowanie sprawiedliwego rozwiązania pewnych problemów. Co więcej, daje to grzesznikom szansę dokonania zmian i skorzystania z wiecznotrwałych dobrodziejstw. Dlatego Biblia radzi, byśmy nie czuli się pokrzywdzeni z powodu cierpliwości Bożej. Zachęca natomiast: „Cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną” (2 Piotra 3:15, BT).
Przykład cierpliwości Bożej
Jehowa Bóg okazywał cierpliwość przed wielkim potopem za dni Noego. Ówczesny świat był zepsuty i pełen przemocy. W Biblii czytamy: „Jahwe widział, że wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi (...). Wreszcie Jahwe rzekł: ‚Zgładzę ludzi, których stworzyłem, z powierzchni ziemi’” (Rodzaju 6:5, 7, BT). A zatem już wtedy Jehowa zamierzał ostatecznie rozwiązać problem niegodziwości przez usunięcie nikczemników. Dlaczego więc nie przystąpił natychmiast do działania?
Otóż nie każdy człowiek był niegodziwcem. Jehowa uznał Noego i jego rodzinę za ludzi prawych. Właśnie ze względu na tę garstkę sprawiedliwych cierpliwie czekał, by dać im czas na poczynienie przygotowań zapewniających ocalenie. Ponadto Noe miał wtedy sposobność występować w charakterze „zwiastuna sprawiedliwości”, a źli mogli się zmienić. Biblia donosi: „Bóg cierpliwie czekał za dni Noego, kiedy budowano arkę, w której tylko niewielu, to jest osiem dusz, ocalało przez wodę” (2 Piotra 2:5, Bw; 1 Piotra 3:20, Bw).
Dlaczego Bóg jest cierpliwy w dobie obecnej
W naszych czasach sytuacja jest analogiczna. Ziemia znowu napełniła się przemocą i podobnie jak za dni Noego, Bóg już osądził ten świat. Biblia podaje, iż jest on ‛zachowany na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi’ (2 Piotra 3:7, BT). Kiedy ten dzień nadejdzie, raz na zawsze skończy się niszczenie środowiska, ciemiężenie słabych oraz zachłanne nadużywanie władzy.
Czemu więc Bóg już dawno temu nie wygładził bezbożników? Konieczne było rozstrzygnięcie pewnych kwestii oraz uporządkowanie poważnych spraw. Jehowa zmierza do trwałego i kompleksowego rozwiązania problemu niegodziwości, mając przy tym na uwadze wybawienie ludzi prawych z niewoli chorób i śmierci.
W związku z tym Jehowa postanowił posłać Wybawcę, który by dostarczył okupu za nasze grzechy. Na jego temat Biblia mówi: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jana 3:16, Bw). Umożliwienie Jezusowi przyjścia na ziemię i złożenia życia w ofierze za ludzkość zajęło tysiące lat i przez cały ten czas Bóg życzliwie okazywał cierpliwość. Czyż jednak nie warto było czekać na takie rozwiązanie?
Jezus dostarczył okupu za ród ludzki niemal dwa tysiące lat temu. Dlaczego więc Bóg dalej okazuje cierpliwość? Między innymi dlatego, że po śmierci Jezusa rozpoczęła się pewna kampania wychowawcza. Ludzie musieli się dowiedzieć o tym miłościwym postanowieniu Bożym i zadecydować, czy je przyjąć, czy odrzucić. Wymagało to czasu, ale został on dobrze wykorzystany. Biblia wyjaśnia: „Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania” (2 Piotra 3:9, Bw).
Kwestia zarządzania
Czasu wymagała jeszcze inna ważka kwestia. Należało rozstrzygnąć problem zarządzania sprawami ludzkości. Początkowo zwierzchnictwo nad człowiekiem sprawował Bóg, ale w ogrodzie Eden nasi prarodzice odrzucili Jego panowanie. Wybrali niezależność, chcieli bowiem rządzić się sami (Rodzaju 3:1-5). Ale człowiek nie został do tego stworzony. Prorok Jeremiasz napisał: „Wiem, Jahwe, że nie człowiek wyznacza swą drogę, i nie w jego mocy leży kierować swoimi krokami, gdy idzie” (Jeremiasza 10:23, BT; Przysłów 20:24).
Skoro jednak podniesiono kwestię zarządzania, Jehowa cierpliwie wyznaczył czas na jej rozstrzygnięcie. Wspaniałomyślnie pozwolił, by ludzie przez tysiące lat wypróbowywali wszelkie możliwe formy władzy. I co się okazało? Żaden rząd ludzki nie potrafi usunąć ucisku, niesprawiedliwości ani innych przyczyn niedoli.
Czy w świetle dziejów człowieka ktokolwiek może powiedzieć, iż Bóg jest niesprawiedliwy, bo ogłosił zamiar unicestwienia wszelkich rządów ludzkich i ustanowienia własnych praw? Na pewno nie! Radością napawa spełnienie się następującego proroctwa biblijnego: „Za dni tych królów Bóg niebios stworzy królestwo, które na wieki nie będzie zniszczone, a królestwo to nie przejdzie na inny lud; zniszczy i usunie wszystkie owe królestwa, lecz samo ostoi się na wieki” (Daniela 2:44, Bw).
Niebiańskim Władcą tego Królestwa jest zmartwychwstały Jezus. Przygotowanie go do objęcia tego stanowiska oraz wybranie ludzi mających mu towarzyszyć w sprawowaniu rządów wymagało czasu. Przez cały ten okres Bóg okazywał cierpliwość.
Skorzystaj już teraz z cierpliwości Bożej
Obecnie miliony osób co najmniej w 212 krajach odnosi pożytek z cierpliwości Bożej. Jednoczy je pragnienie posłusznego służenia Bogu i Jego niebiańskiemu rządowi. Spotykają się w Salach Królestwa, by się uczyć, dlaczego o wiele lepiej jest stosować w życiu zasady biblijne. Nie uczestniczą w wywołującej podziały polityce tego świata, choć respektują ludzkie rządy, dopóki Bóg wielkodusznie pozwala im funkcjonować (Mateusza 22:21; Rzymian 13:1-5).
Współdziałanie tak licznej rzeszy usprawiedliwia Jehowę jako Boga umiejącego zaprowadzić harmonię wśród obdarzonych wolną wolą stworzeń ludzkich, które uczą się Go kochać i pragną Mu służyć. Zapewne już się z tymi ludźmi zetknąłeś, kontynuują bowiem dzieło rozpoczęte przez samego Jezusa — głoszenie dobrej nowiny o Królestwie Bożym. Finał tej działalności Jezus przepowiedział następująco: „Ta dobra nowina o Królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi wszystkim narodom na świadectwo; i wtedy nadejdzie koniec” (Mateusza 24:14).
Już niedługo!
Z dostępnych dowodów wynika, że przygotowania do przejęcia całkowitej kontroli nad ziemią przez sprawiedliwy rząd Boży są już prawie zakończone. Zapowiedziawszy widoczne w naszym stuleciu przerażające następstwa niedopisania rządów ludzkich, Jezus rzekł: „Gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże” (Łukasza 21:10, 11, 31, Bw).
Wkrótce Bóg usunie ze sceny ziemskiej wszystkich złych. Dosłownie spełnią się słowa psalmisty: „Niegodziwcy będą wytępieni (...). Jeszcze trochę, a nie będzie bezbożnego; spojrzysz na miejsce jego, a już go nie będzie” (Psalm 37:9, 10, Bw). Czy potrafisz sobie wyobrazić świat wolny od niegodziwości? Kto będzie wtedy kierował sprawami rodzaju ludzkiego? Biblia wyjaśnia: „Oto król [zasiadający na niebiańskim tronie Jezus Chrystus] będzie rządził w sprawiedliwości, a książęta [jego lojalni przedstawiciele na ziemi] według prawa będą panować. I pokój stanie się dziełem sprawiedliwości, a niezakłócone bezpieczeństwo owocem sprawiedliwości po wszystkie czasy. I zamieszka mój lud w siedzibie pokoju, w bezpiecznych mieszkaniach i w miejscach spokojnego odpoczynku” (Izajasza 32:1, 17, 18, Bw).
A zatem niebiański rząd Boży zniweczy opłakane skutki zła popełnianego przez człowieka, natomiast ludzi ufających Jehowie zorganizuje w zgodne społeczeństwo. Biblia tak opisuje tę harmonię: „Będzie wilk gościem jagnięcia, a lampart będzie leżał obok koźlęcia. Cielę i lwiątko, i tuczne bydło będą razem, a mały chłopiec je poprowadzi. (...) Nie będą krzywdzić ani szkodzić na całej mojej świętej górze, bo ziemia będzie pełna poznania Pana [„Jehowy”, NW] jakby wód, które wypełniają morze” (Izajasza 11:6-9, Bw).
Jakiż to wspaniały rezultat cierpliwości Bożej! Zamiast więc się uskarżać, że Stwórca okazuje ją zbyt długo, czyż nie lepiej z niej skorzystać i podporządkować się Jego Królestwu? Poznaj opisane w Biblii mierniki Boże i dostosuj do nich swe życie. Przyłącz się do ludzi, którzy zgodnie uznają zwierzchnictwo Jehowy, a wtedy Jego cierpliwość przyniesie ci wiecznotrwałe błogosławieństwa.