BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w99 15.3 ss. 3-9
  • Ostatni dzień człowieczego życia Jezusa

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Ostatni dzień człowieczego życia Jezusa
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1999
  • Śródtytuły
  • Podobne artykuły
  • Czwartek wieczorem, 14 Nisan
  • Szczególne święto
  • W ogrodzie Getsemani
  • Piątek rano, 14 Nisan
  • Męczeńska śmierć
  • Znowu żywy!
  • Jakie znaczenie ma to dla ciebie
  • Jak wyglądały ostatnie dni ziemskiego życia Jezusa
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1998
  • Śmierć Jezusa
    Mój zbiór opowieści biblijnych
  • „Nadeszła godzina!”
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2000
  • 43 Ewangelia według Jana
    „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne”
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1999
w99 15.3 ss. 3-9

Ostatni dzień człowieczego życia Jezusa

Jest późne piątkowe popołudnie 14 Nisan 33 roku n.e. Kilkoro mężczyzn i kobiet szykuje się do pogrzebu swego drogiego przyjaciela. Jeden z obecnych, Nikodem, przyniósł wonności, by odpowiednio przygotować ciało zmarłego. Józef dostarczył czyste płótno lniane, w które owijają zmasakrowane, posiniaczone zwłoki.

KIM są ci ludzie? Czyj to pogrzeb? I czy to wszystko ma jakieś znaczenie dla ciebie? Aby odpowiedzieć na te pytania, cofnijmy się do początku tego wyjątkowego dnia.

Czwartek wieczorem, 14 Nisan

Nad Jerozolimą powoli wschodzi jasny księżyc. Jest pełnia. Po pracowitym dniu ludne miasto z wolna cichnie. Tego wieczoru w powietrzu unosi się zapach pieczonego baranka. Tysiące ludzi przygotowuje się do szczególnej uroczystości — dorocznego święta Paschy.

W dużym pokoju gościnnym przy zastawionym stole siedzi Jezus Chrystus z 12 apostołami. Posłuchaj! Jezus mówi: „Wielce pragnąłem zjeść z wami ten posiłek paschalny, zanim będę cierpiał” (Łukasza 22:15). Wie, że przeciwnicy religijni postanowili go zabić. Ale zanim się to stanie, jeszcze tego wieczoru wydarzy się coś bardzo znamiennego.

Gdy wieczerza paschalna dobiega końca, Jezus oznajmia: „Jeden z was mnie zdradzi” (Mateusza 26:21). Uczniowie są zasmuceni. O kogo może chodzić? Po krótkiej wymianie zdań Jezus zwraca się do Judasza Iskariota: „Co czynisz, uczyń szybciej” (Jana 13:27). Inni nie zdają sobie z tego sprawy, ale to właśnie Judasz jest zdrajcą. W chwilę po tym wychodzi, by nikczemnie wziąć udział w spisku przeciw Jezusowi.

Szczególne święto

Teraz Jezus ustanawia zupełnie nowe święto — święto mające upamiętniać jego śmierć. Sięga po chleb i złożywszy dziękczynienie, łamie go na kawałki. „Bierzcie, jedzcie” — zachęca. „To oznacza moje ciało, które ma być dane za was”. Gdy już wszyscy spożyli chleb, Jezus bierze do ręki kielich z czerwonym winem i również nad nim wypowiada dziękczynną modlitwę. „Pijcie z niego, wy wszyscy” — mówi. Następnie tłumaczy: „Ten kielich oznacza nowe przymierze na mocy mojej krwi, która ma być za was wylana”. Swym wiernym 11 apostołom daje polecenie: „Czyńcie to na moją pamiątkę” (Mateusza 26:26-28; Łukasza 22:19, 20; 1 Koryntian 11:24, 25).

Tego wieczoru Jezus życzliwie przygotowuje swoich lojalnych apostołów na to, co ich czeka, i zapewnia ich o głębokiej miłości. „Nikt nie ma miłości większej niż ta”, wyjaśnia, „gdy ktoś daje swą duszę za swoich przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli czynicie to, co ja wam nakazuję” (Jana 15:13-15). Tych 11 apostołów niewątpliwie okazało się prawdziwymi przyjaciółmi Jezusa, gdyż wytrwali przy nim w czasie jego prób.

Jest już późno — prawdopodobnie minęła północ — gdy Jezus zwraca się do Boga w pamiętnej modlitwie, po czym wspólnie śpiewają pieśni ku chwale Jehowy. Następnie w świetle pełni księżyca wychodzą z miasta i przekraczają dolinę Kidron (Jana 17:1 do 18:1).

W ogrodzie Getsemani

Wkrótce Jezus z apostołami przybywa do ogrodu Getsemani. Ośmiu z nich zostawia przy wejściu, a sam z Piotrem, Jakubem i Janem idzie dalej między drzewa oliwne. „Dusza moja jest głęboko zasmucona, aż do śmierci” — mówi swym trzem towarzyszom. „Pozostańcie tu i czuwajcie” (Marka 14:33, 34).

Trzej apostołowie zatrzymują się i czekają, tymczasem Jezus odchodzi jeszcze dalej w głąb ogrodu, by się modlić. Z głośnymi okrzykami i łzami błaga: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ten kielich ode mnie”. Na Jezusie spoczywa przeogromna odpowiedzialność. Jakże dręczy go myśl o tym, co powiedzą wrogowie Jehowy, gdy Jego jednorodzony Syn zostanie przybity do pala jak zwykły przestępca! A jeszcze większą mękę sprawia mu świadomość, jaką hańbę ściągnąłby na swego kochanego Ojca niebiańskiego, gdyby nie wytrwał w tej dotkliwej próbie. Modli się więc tak żarliwie i cierpi tak bardzo, że jego pot przypomina wyglądem krople krwi spadające na ziemię (Łukasza 22:42, 44).

Jezus właśnie skończył modlić się po raz trzeci. Nagle pojawiają się ludzie z pochodniami i lampami. Na czele idzie nie kto inny, jak Judasz Iskariot, który kieruje się prosto do Jezusa. „Witaj, Rabbi!” — mówi i bardzo czule go całuje. „Judaszu”, odpowiada Jezus, „pocałunkiem zdradzasz Syna Człowieczego?” (Mateusza 26:49; Łukasza 22:47, 48; Jana 18:3).

Nagle apostołowie uświadamiają sobie, co się dzieje. Ich Pan i ukochany przyjaciel zaraz zostanie aresztowany! Toteż Piotr chwyta za miecz i odcina ucho niewolnikowi arcykapłana. „Zaniechajcie tego” — wykrzykuje szybko Jezus. Podchodzi do niewolnika i go uzdrawia, a Piotrowi nakazuje: „Włóż swój miecz z powrotem na jego miejsce, bo wszyscy, którzy chwytają za miecz, od miecza zginą” (Łukasza 22:50, 51; Mateusza 26:52). Urzędnicy i żołnierze łapią i związują Jezusa. Przestraszeni, zdezorientowani apostołowie opuszczają go i pod osłoną nocy rzucają się do ucieczki (Mateusza 26:56; Jana 18:12).

Piątek rano, 14 Nisan

Dawno minęła północ i zaczął się piątek. Jezus jest najpierw prowadzony do domu byłego arcykapłana Annasza, wciąż mającego znaczne wpływy i władzę. Annasz przesłuchuje Jezusa, a następnie odsyła go do arcykapłana Kajfasza, u którego zebrał są Sanhedryn.

Przywódcy religijni próbują znaleźć świadków, by spreparować oskarżenie przeciw Jezusowi. Jednakże nawet zeznania fałszywych świadków nie są zgodne. Przez cały ten czas Jezus milczy. Wówczas Kajfasz zmienia taktykę i żąda: „Poprzysięgam cię na Boga żywego, abyś nam powiedział, czyś ty jest Chrystus, Syn Boży!” Nie sposób temu zaprzeczyć, więc Jezus odważnie mówi: „Ja jestem; a wy będziecie widzieć Syna Człowieczego siedzącego po prawicy mocy i przychodzącego z obłokami nieba” (Mateusza 26:63; Marka 14:60-62).

„Zbluźnił!” — krzyczy Kajfasz. „Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków?” Teraz niektórzy policzkują i opluwają Jezusa. Inni biją go pięściami i mu ubliżają (Mateusza 26:65-68; Marka 14:63-65). W piątek o świcie Sanhedryn zbiera się jeszcze raz, najprawdopodobniej w celu nadania nocnej rozprawie pozorów legalności. Jezus ponownie śmiało przyznaje, iż jest Chrystusem, Synem Bożym (Łukasza 22:66-71).

Następnie naczelni kapłani i starsi prowadzą Jezusa do Piłata, rzymskiego namiestnika Judei, żeby ten go osądził. Oskarżają Jezusa, iż podburza naród, zabrania płacić podatki Cezarowi, a o sobie „mówi, że jest Chrystusem, królem” (Łukasza 23:2; porównaj Marka 12:17). Po przesłuchaniu Piłat oznajmia: „Nie stwierdzam żadnego przestępstwa u tego człowieka” (Łukasza 23:4). A gdy się dowiaduje, że Jezus jest Galilejczykiem, odsyła go do Heroda Antypasa, władcy Galilei, który przybył do Jerozolimy z okazji Paschy. Ale Herodowi wcale nie zależy na dochodzeniu sprawiedliwości. Chciałby tylko zobaczyć jakiś cud. Ponieważ jednak Jezus nie zaspokaja jego ciekawości i milczy, razem ze swymi żołnierzami wyśmiewa go i odsyła z powrotem do Piłata.

„Cóż złego uczynił ten człowiek?” — ponownie pyta Piłat. „Nie znajduję w nim nic, za co zasługiwałby na śmierć; ukarzę go więc i zwolnię” (Łukasza 23:22). Rozkazuje wychłostać Jezusa biczem składającym się z wielu rzemieni, które wrzynają się w plecy, powodując dotkliwy ból. Potem żołnierze wciskają Jezusowi na głowę koronę z cierni. Szydzą z niego i uderzają go twardą trzciną, wbijając jeszcze głębiej ciernistą koronę. Jezus znosi nieopisany ból i znieważanie z niezwykłą godnością i siłą ducha.

Piłat znowu wyprowadza Jezusa przed tłum — być może w nadziei, że jego opłakany stan wzbudzi współczucie. Oświadcza: „Oto wyprowadzam go do was na zewnątrz, abyście wiedzieli, że nie znajduję w nim żadnej winy”. Ale naczelni kapłani krzyczą: „Na pal z nim! Na pal z nim!” (Jana 19:4-6). Gdy tłum staje się coraz bardziej napastliwy, Piłat ustępuje i wydaje Jezusa, żeby został powieszony na palu.

Męczeńska śmierć

Minął ranek i już chyba zbliża się południe. Jezusa wyprowadzono z Jerozolimy na miejsce zwane Golgotą. Ręce i stopy przybito mu wielkimi gwoździami do słupa. Trudno opisać ból, jaki musi odczuwać, gdy podnoszony jest pal męki i rany rozdzierają się pod ciężarem ciała. Przed palami, na których wiszą Jezus i dwaj przestępcy, zbiera się tłum gapiów. Wielu lży Jezusa. „Drugich wybawiał; samego siebie nie może wybawić!” — szydzą naczelni kapłani i inni ludzie. Drwią z niego nawet żołnierze i wiszący obok dwaj złoczyńcy (Mateusza 27:41-44).

Jezus wisi na palu od jakiegoś czasu, gdy nagle w południe, za sprawą Boga, nad całą krainą zapada na trzy godziny niesamowita ciemność.a Być może pod wpływem tego zjawiska jeden z przestępców gromi drugiego. Następnie zwraca się do Jezusa i błaga: „Pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim królestwie”. Cóż za zdumiewający przejaw wiary w obliczu nieuchronnej śmierci! „Zaprawdę mówię ci dzisiaj”, odpowiada Jezus, „będziesz ze mną w Raju” (Łukasza 23:39-43).

Około godziny trzeciej po południu Jezus czuje, że zbliża się jego śmierć. „Mam pragnienie” — mówi. A potem donośnym głosem wykrzykuje: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” Cytuje słowa Dawida, wyczuwając, że Ojciec niejako cofnął swą ochronę, by umożliwić ostateczne wypróbowanie jego lojalności. Ktoś podaje mu do ust gąbkę umoczoną w kwaśnym winie. Po skosztowaniu napoju Jezus mówi: „Dokonało się!” W końcu woła: „Ojcze, w twoje ręce powierzam ducha mego”, pochyla głowę i umiera (Jana 19:28-30; Mateusza 27:46; Łukasza 23:46; Psalm 22:1).

Ponieważ jest późne popołudnie, trzeba się śpieszyć, żeby złożyć ciało Jezusa do grobu, zanim o zachodzie słońca rozpocznie się sabat (15 Nisan). Pozwolenie na pochowanie zwłok otrzymuje Józef z Arymatei, znany członek Sanhedrynu i potajemny uczeń Jezusa. Pomaga mu Nikodem, inny członek Sanhedrynu wierzący w Jezusa — przynosi sto funtów rzymskich mirry i aloesu. Starannie układają ciało w pobliskim nowym grobowcu.

Znowu żywy!

W niedzielę rano, gdy jest jeszcze ciemno, Maria Magdalena z kilkoma kobietami przychodzą do grobu Jezusa. Ale oto ktoś odtoczył kamień zasłaniający otwór grobowca! Grób jest pusty! Maria Magdalena biegnie powiadomić o tym Piotra i Jana (Jana 20:1, 2). Gdy tylko się oddala, pozostałym kobietom ukazuje się anioł i mówi: „Nie bójcie się”. Przynagla je też: „Idźcie szybko i powiedzcie jego uczniom, że został wskrzeszony z martwych” (Mateusza 28:2-7).

Kiedy pośpiesznie odchodzą, spotykają samego Jezusa! Daje im on polecenie: „Idźcie, powiedzcie moim braciom” (Mateusza 28:8-10). Później Jezus ukazuje się płaczącej przy grobie Marii Magdalenie. Ta nie posiada się z radości i biegnie do uczniów, by podzielić się z nimi tą wspaniałą nowiną (Jana 20:11-18). Owej niezapomnianej niedzieli Jezus pięć razy ukazuje się różnym osobom, nie pozostawiając wątpliwości co do tego, że znowu żyje.

Jakie znaczenie ma to dla ciebie

Jakie znaczenie mogą mieć wydarzenia sprzed 1966 lat dla człowieka żyjącego u progu XXI wieku? Naoczny świadek tamtych zdarzeń wyjaśnia: „Przez to w naszym wypadku ujawniła się miłość Boża, że Bóg posłał na świat swego jednorodzonego Syna, abyśmy przez niego uzyskali życie. Miłość nie w tym się przejawia, że my umiłowaliśmy Boga, lecz że on nas umiłował i posłał swego Syna jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy” (1 Jana 4:9, 10).

W jakim sensie śmierć Chrystusa stanowi „ofiarę przebłagalną”? Jej wartość przebłagalna polega na tym, iż umożliwia nawiązanie dobrych stosunków z Bogiem. Pierwszy człowiek, Adam, zbuntował się przeciw Bogu i w dziedzictwie przekazał swemu potomstwu grzech i śmierć. Natomiast Jezus złożył swe życie na okup, by zapłacić za wyzwolenie ludzkości z grzechu i śmierci, dając Bogu podstawę do okazania miłosierdzia i łaski (1 Tymoteusza 2:5, 6). Jeżeli wierzysz w gładzącą grzechy ofiarę Jezusa, możesz zostać uwolniony od potępienia, jakie odziedziczyłeś po grzesznym Adamie (Rzymian 5:12; 6:23). To z kolei otwiera przed tobą cudowną sposobność nawiązania osobistej więzi z naszym kochającym Ojcem niebiańskim, Jehową Bogiem. Krótko mówiąc, niezrównana ofiara Jezusa może dla ciebie oznaczać życie bez końca (Jana 3:16; 17:3).

Te i pokrewne zagadnienia będą omawiane w czwartkowy wieczór 1 kwietnia, kiedy to w dziesiątkach tysięcy miejsc na całym świecie miliony ludzi będzie rozpamiętywać śmierć Jezusa Chrystusa. Serdecznie zapraszamy na tę uroczystość. Mieszkający w pobliżu Świadkowie Jehowy chętnie ci powiedzą, gdzie i o której godzinie będą obchodzić to święto. Obecność na nim niewątpliwie pomoże ci jeszcze bardziej docenić wszystko, co nasz miłościwy Bóg i Jego ukochany Syn uczynili w ostatnim dniu człowieczego życia Jezusa.

[Przypis]

a Przyczyną tej ciemności nie mogło być zaćmienie Słońca, gdyż Jezus umarł w okresie pełni Księżyca. Do zaćmienia Słońca dochodzi wtedy, gdy podczas nowiu Księżyc znajdzie się między Ziemią a Słońcem, i zjawisko to trwa zaledwie kilka minut.

[Tabela i ilustracje na stronie 7]

ŚMIERĆ I ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA

NISAN 33 ROKU N.E. WYDARZENIA NAJWIĘKSZY Z LUDZIb

14, czwartek Obchody Paschy; Jezus myje apostołom 113, ak. 2,

wieczorem nogi; Judasz wychodzi, by go zdradzić; do 117,

Chrystus ustanawia Pamiątkę swej ak. 1

śmierci (w tym roku obchodzona

w czwartek 1 kwietnia, po zachodzie

słońca); udziela apostołom zachęt,

przygotowując ich na swe odejście

Od północy Po modlitwie i odśpiewaniu pieśni 117 do 120

do świtu pochwalnych Jezus i apostołowie idą

do ogrodu Getsemani; Jezus modli się

z głośnymi okrzykami i łzami; na czele

tłumu przychodzi Judasz Iskariot

i wydaje Jezusa; apostołowie uciekają,

a Jezus zostaje związany i zaprowadzony

do Annasza; zabrany do arcykapłana

Kajfasza, staje przed Sanhedrynem;

skazany na śmierć; lżony i bity;

Piotr trzykrotnie zapiera się Jezusa

Piątek O świcie Jezus ponownie staje przed 121 do 124

rano Sanhedrynem; zabrany do Piłata;

odesłany do Heroda; znowu u Piłata;

ubiczowany, znieważony i sponiewierany;

pod naciskiem Piłat wydaje Jezusa na

śmierć; późnym przedpołudniem Jezus jest

prowadzony na stracenie na Golgotę

Od Krótko przed południem Jezus zostaje 125, 126

południa przybity do pala; ciemność od południa

mniej więcej do godziny trzeciej, gdy

Jezus umiera; silne trzęsienie ziemi;

zasłona w świątyni rozdziera się

na dwoje

Późne Przed sabatem ciało Jezusa zostaje 127,

popołudnie pochowane w grobowcu w ogrodzie ak. 1-7

15, piątek Początek sabatu

wieczorem

Sobota Piłat pozwala postawić straż 127,

przy grobie Jezusa ak. 8, 9

16, Wcześnie rano stwierdzono, że grobowiec 127, ak. 10,

niedziela Jezusa jest pusty; wskrzeszony Jezus do 129,

ukazuje się: 1) grupie kobiet ak. 10

należących do grona jego uczniów,

między innymi Salome, Joannie i Marii,

matce Jakuba; 2) Marii Magdalenie;

3) Kleopasowi i jego towarzyszowi;

4) Szymonowi Piotrowi; 5) grupie

apostołów i innych uczniów

[Przypis]

b W rubryce tej podano numery rozdziałów z książki Największy ze wszystkich ludzi. Tabelę ze szczegółowymi odsyłaczami do wersetów biblijnych opisujących ostatnie dni służby Jezusa zamieszczono w książce „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne”, strona 290. Obie publikacje zostały wydane przez Towarzystwo Strażnica.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij