Chętnie dzielmy się swoją nadzieją
1 Jakże wspaniałą pracę zlecił nam nasz dobry Ojciec niebiański! Jest to praca o nieprzemijającej wartości. Już zwykła praca fizyczna jest dobrodziejstwem dla umysłu i ciała, a cóż dopiero praca na rzecz Królestwa, której skutki będą trwać wiecznie? Jaki jest nasz udział w tej pracy? Czy jesteśmy z niego zadowoleni? Czy nasze serce mówi nam, że czynimy wszystko, na co nas stać?
2 Jakże niezrównanym przywilejem jest oddanie się Suwerenowi wszechświata i posiadanie przydziału pracy w końcowej fazie dzieła ogłaszania dobrej nowiny i czynienia uczniów! (Mat. 24:14; 28:19, 20) Ta praca zasługuje na udzielanie się w niej z całej duszy (Kol. 3:23). Taką pracą gromadzimy sobie skarby w niebie; jakaż praca mogłaby przynieść jeszcze więcej dobrego?
3 W grudniu znowu zechcemy przyłączyć swój głos do ogólnoświatowej działalności ludu Bożego. Powinniśmy pragnąć pomóc jak największej liczbie ludzi w bliższym zapoznaniu się z Biblią. W związku z kampanią rozpowszechniania Biblii możemy się posługiwać między innymi takimi wersetami, jak Jana 17:17 i Jana 8:32. Jeżeli na nasze uprzejme powitanie ktoś odpowie podobnie, to po kilku przyjaznych słowach na temat wielkiej potrzeby usłyszenia prawdy oraz mówienia o niej może uda nam się wygłosić krótkie kazanie wstępne i zachęcić do nabycia Biblii lub Czterech Ewangelii.
4 Jedna z sióstr pisze: „Po wygłoszeniu kazania pokazuję Biblię i pytam: ‛Jak państwo sądzą, ile może kosztować taka Biblia?’ Ludzie często podają cenę kilkakrotnie wyższą od rzeczywistej. Gdy odpowiadają, że nie wiedzą, mówię im, co na ten temat powiedzieli inni. Gdy potem mówię im, ile naprawdę kosztuje ta książka, często na ich twarzach widać zdumienie. Wielu mówi od razu: ‛W takim razie poproszę’. Umożliwia to zarazem dalsze wydanie świadectwa i umówienie odwiedzin ponownych.
5 Później możemy zrobić użytek z książek Prawda i Słowo Boże. W miarę możności powinniśmy starać się udostępniać te wspaniałe książki ludziom szczerym. Na odwiedzinach ponownych można też wyjaśnić, że Towarzystwo Strażnica jest rzeczywiście towarzystwem biblijnym. Wydało bowiem w wielu językach liczne przekłady Biblii (w języku polskim brak), między innymi „Przekład Nowego świata”, „Międzywierszowy Przekład Królestwa”, zawierający tekst grecki oraz dosłowne tłumaczenie tego tekstu na język angielski. Możemy zaznaczyć, że przekłady te są wyśmienitą pomocą dla wszystkich ludzi miłujących Boga i prawdę w poznawaniu Jego zamierzenia.
6 W dalszym ciągu starajmy się jak najdokładniej opracowywać swoje tereny w celu odszukania owiec Jehowy. Zdarza się, że bracia niechętnie pracują na terenie własnego zboru i z tego powodu zbory wymieniają się terenami. Zamieniony w ten sposób teren często leży dość daleko. Dopóki chodzi o pracę od drzwi do drzwi, głosiciele tego nie odczuwają, ale gdy trzeba dokonywać odwiedzin i prowadzić studia, zaczynają się trudności. Odległość okazuje się przeszkodą, z którą czasem trudno sobie poradzić. Czyż nie lepiej jest mieć odwiedziny i studia na terenie własnego zboru? O ileż łatwiej jest wtedy troszczyć się o zainteresowanych, wprowadzać ich do zboru i do organizacji! Na Śląsku pionierzy okresowi opracowali latem teren miejski zborów, w których głosiciele na ogół uważali, że u nich praca nie daje żadnych wyników. Wprawdzie z początkowej liczby odwiedzin sporo odpadło, ale mimo to wiele ludzi nadal okazuje zainteresowanie. Czyż nie jest to zachęta do jeszcze gorliwszego udziału w odszukiwaniu owiec Jehowy i pasieniu ich na terenie własnego zboru?
7 Ceńmy sobie cudowny dar pracy, jaką Jehowa, nasz Bóg, zlecił nam w końcowej fazie dni ostatnich. Znajdujmy radość w dzieleniu się swoją nadzieją z innymi. Niech jak najwięcej ludzi dowiaduje się, że my ze swej strony jesteśmy zdecydowani ‛chodzić w imieniu Jehowy, naszego Boga, już na zawsze’. — Mich. 4:5, NW.