BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • km 8/10 ss. 3-6
  • Naprawdę możesz głosić nieoficjalnie!

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Naprawdę możesz głosić nieoficjalnie!
  • Nasza Służba Królestwa — 2010
  • Podobne artykuły
  • Mów o chwale królowania Bożego
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1988
  • Przedstawianie dobrej nowiny — świadczenie nieoficjalne
    Nasza Służba Królestwa — 1988
  • Czy jesteś przygotowany do głoszenia nieoficjalnego?
    Nasza Służba Królestwa — 2009
  • Świadectwo każdego dnia
    Nasza Służba Królestwa — 1978
Zobacz więcej
Nasza Służba Królestwa — 2010
km 8/10 ss. 3-6

Naprawdę możesz głosić nieoficjalnie!

1. (a) Na czym polega głoszenie nieoficjalne? (b) Ilu spośród obecnych na dzisiejszym zebraniu zetknęło się z prawdą dzięki temu, że ktoś głosił im nieoficjalnie?

1 Ile osób w twoim zborze zetknęło się z prawdą dzięki temu, że ktoś głosił im nieoficjalnie? Być może byłbyś zaskoczony odpowiedzią na to pytanie. Nieoficjalne dawanie świadectwa polega na dzieleniu się dobrą nowiną z ludźmi napotkanymi podczas codziennych zajęć — na przykład gdy podróżujemy, odwiedzamy krewnych lub sąsiadów, robimy zakupy, jesteśmy w szkole albo w pracy. W pewnej grupie liczącej ponad 200 ochrzczonych Świadków Jehowy aż 40 procent osób po raz pierwszy usłyszało prawdę właśnie w takich okolicznościach! Świadczenie nieoficjalne jest zatem bardzo skuteczną metodą głoszenia.

2. Wymień przykłady świadczenia nieoficjalnego opisane w Biblii.

2 Ewangelizatorzy w I wieku n.e. często głosili nieoficjalnie. Na przykład Jezus w trakcie wędrówki przez Samarię zagadnął kobietę, która czerpała wodę ze źródła Jakuba (Jana 4:6-26). Filip podbiegł do etiopskiego dostojnika czytającego Księgę Izajasza i zadał mu pytanie: „Czy istotnie rozumiesz, co czytasz?” (Dzieje 8:26-38). Apostoł Paweł uwięziony w Filippi dał świadectwo dozorcy więziennemu (Dzieje 16:23-34). Gdy później przebywał w areszcie domowym, „życzliwie przyjmował wszystkich, którzy do niego przychodzili, głosząc im królestwo Boże i (...) nauczając o tym, co dotyczy Pana Jezusa Chrystusa” (Dzieje 28:30, 31). Ty również możesz głosić nieoficjalnie, nawet jeśli jesteś nieśmiały. Co ci w tym pomoże?

3. Co nam pomoże przezwyciężać nieśmiałość?

3 Jak się przygotować? Niejednemu z nas nawiązywanie rozmów z obcymi ludźmi nie przychodzi łatwo. Nawet w gronie osób, które już znamy, poruszanie tematów biblijnych może stanowić spore wyzwanie. Do zabierania głosu w takich sytuacjach pobudzi nas jednak rozmyślanie o dobroci Jehowy, o duchowych bogactwach, jakimi obdarza On swych sług, oraz o tragicznym położeniu ludzi w tym świecie (Jon. 4:11; Ps. 40:5; Mat. 13:52). Możemy też prosić Jehowę, by pomógł nam ‛zdobywać się na śmiałość’ (1 Tes. 2:2). Pewien absolwent Szkoły Gilead powiedział: „Często stwierdzam, że gdy trudno mi rozpocząć z kimś rozmowę, pomaga mi modlitwa”. Jeśli zatem obawiasz się odezwać, krótko się pomódl w myślach (Nehem. 2:4).

4. Jaki cel warto sobie wystawić na początek i dlaczego?

4 Świadczenie nieoficjalne — jak sama nazwa wskazuje — nie wymaga rozpoczynania rozmów przygotowanym wcześniej wstępem czy wersetem biblijnym. Warto starać się po prostu nawiązać rozmowę, nie zakładając z góry, że musimy od razu dać świadectwo. Z wypowiedzi wielu głosicieli wynika, że zrobienie tego dodaje im pewności siebie, dzięki czemu łatwiej im potem przedstawić dobrą nowinę. Jeżeli dana osoba nie chce dalej rozmawiać, nie ma potrzeby jej do tego zmuszać. Uprzejmie zakończ rozmowę i odejdź.

5. Co pomaga pewnej nieśmiałej siostrze głosić nieoficjalnie?

5 Pewna nieśmiała siostra podczas robienia zakupów na targu stara się nawiązywać z ludźmi kontakt wzrokowy i przyjaźnie się do nich uśmiecha. Kiedy ktoś odpowie uśmiechem, siostra nawiązuje rozmowę za pomocą jakiejś krótkiej uwagi. Pozytywna reakcja rozmówcy ośmiela ją do kontynuowania. Uważnie słucha i stara się ustalić, jaki aspekt dobrej nowiny mógłby być dla danej osoby najciekawszy. Dzięki takiej metodzie siostra ta rozpowszechnia dużo literatury, a nawet założyła studium biblijne.

6. Jak możemy nawiązywać rozmowy podczas głoszenia nieoficjalnego?

6 Rozpoczynanie rozmów. W jaki sposób można kogoś zagadnąć? Jezus rozpoczął rozmowę z kobietą przy studni od zwykłej prośby o wodę (Jana 4:7). Niewykluczone więc, że wystarczy proste przywitanie i zadanie jakiegoś pytania. W trakcie rozmowy możemy dostrzec okazję, by przedstawić jakąś myśl biblijną i zasiać ziarno prawdy (Kazn. 11:6). Niektórzy zaczynają od intrygującego stwierdzenia, które wzbudza ciekawość i prowokuje pytania. Na przykład w poczekalni u lekarza można poruszyć sprawę interesującą obecnych, mówiąc: „Nie mogę się doczekać czasów, gdy już w ogóle nie będę chorował”.

7. Dlaczego w głoszeniu nieoficjalnym przydaje się spostrzegawczość?

7 Bardzo przydaje się również spostrzegawczość. Jeśli zauważymy jakieś grzeczne dziecko, można pochwalić rodzica i zapytać: „Co pomogło pani (panu) tak dobrze je wychować?”. Pewna siostra zwraca uwagę, o czym rozmawiają jej współpracownicy, i zależnie od ich zainteresowań dzieli się z nimi konkretnymi informacjami. Kiedy dowiedziała się, że jedna z jej koleżanek się zaręczyła, podarowała jej Przebudźcie się! poświęcone planowaniu ślubu. Dzięki temu mogła z nią przeprowadzić kilka rozmów na tematy biblijne.

8. Jak możemy posługiwać się literaturą, by nawiązywać rozmowy?

8 Innym sposobem nawiązywania rozmów jest czytanie naszej literatury tam, gdzie mogą nas dostrzec inni. Pewien brat otwiera Strażnicę lub Przebudźcie się! na artykule z intrygującym tytułem i zaczyna go sobie czytać. Kiedy zauważa, że ktoś przygląda się czasopismu, zadaje pytanie lub robi krótką uwagę na temat artykułu. Często prowadzi to do rozmowy i pozwala dać świadectwo. Już samo zostawienie jednej z naszych publikacji na widocznym miejscu może rozbudzić ciekawość współpracowników lub kolegów szkolnych i skłonić ich do zadania jakiegoś pytania.

9, 10. (a) Jak możemy stwarzać okazje do głoszenia nieoficjalnego? (b) Jak tobie osobiście udaje się to robić?

9 Stwarzaj okazje. Ponieważ głoszenie to niezwykle pilna działalność, świadczenia nieoficjalnego nie powinniśmy pozostawiać przypadkowi. Starajmy się podczas codziennych zajęć stwarzać okazje do dania świadectwa. Pomyśl, kogo możesz spotkać w ciągu dnia, i zastanawiaj się, jak nawiązywać z tymi osobami przyjazne rozmowy. Zawsze miej pod ręką Biblię oraz literaturę, którą mógłbyś zaproponować osobom okazującym zainteresowanie (1 Piotra 3:15).

10 Wielu głosicieli wykazuje się pomysłowością w stwarzaniu okazji do głoszenia nieoficjalnego. Pewna siostra, która mieszka w strzeżonym apartamentowcu, często w miejscu przeznaczonym na rekreację układa puzzle z pięknymi obrazami przedstawiającymi przyrodę. Kiedy sąsiedzi zatrzymują się, by popatrzeć, i chwalą te piękne obrazy, siostra wykorzystuje okazję do porozmawiania z nimi o biblijnej obietnicy, że nastanie „nowe niebo i nowa ziemia” (Obj. 21:1-4). A czy tobie nasuwają się jakieś pomysły, jak stwarzać okazje do głoszenia nieoficjalnego?

11. Jak możemy podtrzymywać zainteresowanie osób, którym daliśmy nieoficjalnie świadectwo?

11 Podtrzymywanie zainteresowania. Gdy ktoś cię wysłucha, postaraj się podtrzymać zainteresowanie. Jeśli to stosowne, mógłbyś powiedzieć: „Bardzo miło mi się z panem rozmawiało. Jak moglibyśmy się skontaktować, żeby jeszcze o tym porozmawiać?”. Niektórzy głosiciele po prostu podają swój adres i numer telefonu i mówią: „To była miła rozmowa. Gdyby chciała pani dowiedzieć się na ten temat czegoś więcej, bardzo proszę się ze mną skontaktować”. Jeżeli ty sam nie możesz prowadzić następnych rozmów, wypełnij formularz „Prośba o dokonanie odwiedzin” (S-43) i przekaż go sekretarzowi zboru, by daną osobę mogli odwiedzić głosiciele z odpowiedniego zboru.

12. (a) Dlaczego należy zapisywać i uwzględniać w sprawozdaniu czas spędzony na głoszeniu nieoficjalnym? (b) Jakie efekty przynosi głoszenie nieoficjalne? (Zobacz ramkę „Głoszenie nieoficjalne przynosi dobre rezultaty!”).

12 Czas spędzony na głoszeniu nieoficjalnym należy uwzględniać w sprawozdaniu ze służby. Dlatego zapisuj go sobie, nawet jeśli jest to zaledwie parę minut w ciągu dnia. Pomyśl: gdyby każdy głosiciel przeznaczał na świadczenie nieoficjalne pięć minut dziennie, to każdego miesiąca dałoby to ponad 17 milionów godzin!

13. Co powinno nas pobudzać do głoszenia nieoficjalnego?

13 Do głoszenia nieoficjalnego pobudzają nas najszlachetniejsze uczucia — miłość do Boga i do bliźnich (Mat. 22:37-39). Serca przepełnione docenianiem przymiotów i zamierzeń Jehowy wręcz przymuszają nas do opowiadania o „chwale wspaniałości jego władzy królewskiej” (Ps. 145:7, 10-12). Szczera troska o bliźnich skłania nas do wykorzystywania każdej stosownej okazji, by podzielić się z nimi dobrą nowiną, póki jest na to czas (Rzym. 10:13, 14). Wystarczy trochę planowania i przygotowania, by każdy z nas głosił nieoficjalnie i być może nawet zaznał radości wynikającej z zaszczepiania prawdy jakiejś osobie o szczerym sercu.

[Napis na stronie 4]

Być może uznasz za pomocne wytyczenie sobie celu polegającego po prostu na poznawaniu ludzi i rozpoczynaniu z nimi rozmów

[Napis na stronie 5]

Wielu głosicieli wykazuje się pomysłowością w stwarzaniu okazji do głoszenia nieoficjalnego

[Ramka na stronie 5]

Jak rozpoczynać rozmowy

◼ Pomódl się o wsparcie w nawiązaniu rozmowy

◼ Wybierz przyjazną osobę, która się nie śpieszy

◼ Nawiąż kontakt wzrokowy, uśmiechnij się i zacznij od czegoś, co interesuje ciebie i mogłoby zaciekawić twego rozmówcę

◼ Bądź dobrym słuchaczem

[Ramka na stronie 6]

Głoszenie nieoficjalne przynosi dobre rezultaty!

• Pewien brat czekając w warsztacie na naprawę samochodu, zaczął głosić innym i rozdał im zaproszenia na wykład publiczny. Rok później na kongresie serdecznie przywitał się z nim brat, którego nie znał. Był to jeden z mężczyzn, którym rok wcześniej w warsztacie wręczył zaproszenia! Człowiek ten przyszedł wtedy na wykład i poprosił o studium biblijne. W efekcie on i jego żona zostali Świadkami Jehowy.

• Nasza siostra, która pierwszy raz zetknęła się z prawdą przez świadczenie nieoficjalne, głosi na szczególnym terenie — wśród ludzi poznawanych dzięki trójce swych dzieci. Są to sąsiedzi oraz rodzice spotykani w szkole i na wywiadówkach. Kiedy się przedstawia, prosto, ale z przekonaniem oświadcza, że w wychowywaniu dzieci bardzo pomaga jej Biblia, po czym zmienia temat. Gdy już przełamie pierwsze lody, dużo łatwiej jest jej nawiązywać do Biblii w późniejszych rozmowach. Dzięki tej metodzie pomogła 12 osobom zostać ochrzczonymi sługami Jehowy.

• Kiedy pewną siostrę odwiedził agent ubezpieczeniowy, potraktowała to jako okazję do głoszenia. Zapytała go, czy chciałby otrzymać gwarancję na dobre zdrowie, szczęście i życie wieczne. Odpowiedział, że tak, i zapytał, jaką polisę ubezpieczeniową ma na myśli. Siostra pokazała mu obietnice biblijne i wręczyła jedną z naszych publikacji. Człowiek ten przeczytał ją w jeden wieczór i zgodził się na studium Biblii. Zaczął uczęszczać na zebrania i później został ochrzczony.

• Podczas podróży samolotem siostra zagadnęła kobietę siedzącą obok i porozmawiała z nią na tematy biblijne. Pod koniec lotu podała współpasażerce swój adres i numer telefonu i zachęciła ją, by poprosiła o studium biblijne Świadków Jehowy, którzy ją odwiedzą. Już następnego dnia do drzwi tej kobiety zapukało dwóch głosicieli. Zaczęła ona studiować Biblię, zrobiła szybkie postępy, została ochrzczona i wkrótce sama prowadziła trzy studia biblijne.

• Stuletni niewidomy brat mieszka w domu spokojnej starości i często mawia: „Potrzebujemy Królestwa”. Prowokuje tym pytania pielęgniarek i pacjentów, dzięki czemu może wyjaśniać, czym jest Królestwo Boże. Jedna z pracujących tam kobiet zapytała go kiedyś, co będzie robił w raju. Odpowiedział: „Znowu będę widział i chodził i spalę swój wózek”. Ponieważ brat ten nie może czytać, często prosi tę kobietę o czytanie mu czasopism. Kiedy odwiedziła go córka, owa pracownica zapytała ją, czy mogłaby pożyczyć te publikacje. A pewna pielęgniarka powiedziała tej córce: „Nowe hasło naszego domu spokojnej starości brzmi: ‚Potrzebujemy Królestwa’”.

• Kiedy siostra czekała w kolejce w restauracji, usłyszała, jak siedząca w pobliżu grupka starszych mężczyzn rozmawia o polityce. Jeden z nich stwierdził, że rząd nie rozwiąże aktualnych problemów. Siostra powiedziała sobie: „To moja szansa”. Krótko się pomodliła i podeszła do rozmawiających. Przedstawiła się i opowiedziała im o Królestwie Bożym — rządzie, który rozwiąże problemy ludzkości — po czym wręczyła im broszurę, którą miała przy sobie. Właśnie wtedy podszedł kierownik restauracji. Siostra pomyślała, że poprosi ją o opuszczenie lokalu. On jednak powiedział, że się przysłuchiwał i też chciałby dostać taką broszurę. Potem ze łzami w oczach podeszła jedna z pracownic, która to wszystko słyszała. Kiedyś studiowała Biblię i teraz zapragnęła wznowić studium.

    Publikacje w języku polskim (1960-2026)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij