30 Chwilę potem Józef wybiegł stamtąd, bo nie mógł już opanować wzruszenia na widok brata i był bliski płaczu. Wszedł więc do pokoju, w którym nikt go nie widział, i tam się rozpłakał+.
30 I Józef się śpieszył, gdyż wezbrały w nim najgłębsze uczucia wobec jego brata,+ tak iż szukał miejsca, by płakać, i wszedł do wewnętrznej komnaty, i zaczął tam ronić łzy.+