-
Spis treściPrzebudźcie się! — 2005 | 22 lutego
-
-
Spis treści
22 lutego 2005
Rola matek w kształceniu dzieci
Powszechnie wiadomo, iż matka odgrywa niezwykle ważną rolę w wychowywaniu dzieci. Ale z jakimi trudnościami musi się przy tym borykać? I jak z takimi wyzwaniami radzą sobie matki w różnych rejonach świata?
5 Jak matki radzą sobie z problemami
12 Katolicyzm w afrykańskim stylu
22 Ślimaki — przysmak wyspiarzy
31 Dowiedziała się o tym z Przebudźcie się!
32 Dlaczego jest tyle religii?
Tam się spotyka sześć kontynentów 14
Przeczytaj o miejscu w Europie Wschodniej, które stało się domem dla zwierząt z sześciu kontynentów.
Z radością „idę drugą milę” 24
Młoda kobieta zaniosła prawdę biblijną swoim krewnym mieszkającym w trudno dostępnej części Madagaskaru.
[Prawa własności do ilustracji, strona 2]
Kula ziemska: Mountain High Maps® Copyright © 1997 Digital Wisdom, Inc.; zebry: rezerwat biosfery Askania Nowa, Ukraina
-
-
Kłopoty matekPrzebudźcie się! — 2005 | 22 lutego
-
-
Kłopoty matek
„Zajęcia związane z domem należą do podstawowych zajęć człowieka. (...) Jeżeli matka nie wywiąże się ze swoich obowiązków, następne pokolenie albo się nie pojawi, albo będzie gorsze od wszystkich innych” (Theodore Roosevelt, 26 prezydent Stanów Zjednoczonych).
MATKA bezsprzecznie odgrywa w życiu człowieka zasadniczą rolę. Ale rola ta w większości krajów świata bynajmniej nie sprowadza się tylko do urodzenia dziecka. Pewien pisarz zauważył: „To głównie matka dba o zdrowie, wykształcenie, rozwój intelektualny, osobowość oraz emocjonalną równowagę dziecka”.
Jednym z wielu zadań matki jest pouczanie dzieci. Począwszy od pierwszych słów, uczą się one języka ojczystego zazwyczaj właśnie od niej. Typowa mama każdego dnia poświęca dzieciom więcej czasu niż ojciec, dlatego to przede wszystkim ona uczy je i karci. Nic więc dziwnego, że meksykańskie przysłowie powiada: „Wykształcenie wysysa się z mlekiem matki”.
Nasz Stwórca, Jehowa Bóg darzy matki uznaniem. Wśród Dziesięciorga Przykazań, zapisanych na tablicach kamiennych „palcem Bożym”, znalazło się następujące polecenie: „Szanuj swego ojca i swą matkę” (Wyjścia 20:12; 31:18; Powtórzonego Prawa 9:10). Pewne przysłowie biblijne wspomina nawet o ‛prawie matki’ (Przysłów 1:8). Istotne znaczenie uczenia dzieci w pierwszych trzech latach życia — kiedy to najczęściej pozostają pod opieką matki — jest obecnie powszechnie uznawane.
Jakim trudnościom muszą stawiać czoła
Uczenie dziecka w okresie, gdy kształtuje się jego osobowość, niejednokrotnie jest utrudnione z powodu presji, by kobieta podjęła pracę zawodową i pomogła w utrzymaniu rodziny. Z danych statystycznych ONZ wynika, że w wielu krajach rozwiniętych pracuje ponad połowa matek, których dzieci nie ukończyły trzech lat.
Jeżeli mąż wyjedzie do innego miasta lub kraju szukać pracy, nierzadko cała odpowiedzialność za wychowywanie dzieci spada na kobietę. Na przykład z niektórych rejonów Armenii wyjechała za granicę prawie jedna trzecia mężczyzn. Inne matki muszą samotnie wychowywać dzieci, bo mężowie porzucili rodzinę albo umarli.
Kolejnym problemem jest to, że sporo matek nie ma dostatecznego wykształcenia. Departament Spraw Ekonomicznych i Społecznych w ONZ szacuje, że na świecie wśród 876 milionów niepiśmiennych ludzi dwie trzecie stanowią kobiety. Jak informuje UNESCO, w Afryce, krajach arabskich oraz wschodniej i południowej Azji ponad 60 procent kobiet nie umie czytać ani pisać. Co gorsza, mnóstwo mężczyzn uważa, że kształcenie kobiet jest niepotrzebne, a nawet że stają się one przez to nieprzydatne do wydawania na świat potomstwa.
W czasopiśmie Outlook podano, że w pewnym rejonie indyjskiego stanu Kerala, gdzie matkami zostają nawet piętnastoletnie dziewczęta, żaden mężczyzna nie chce wykształconej narzeczonej. W sąsiednim Pakistanie faworyzuje się synów. Dba się o to, by mogli znaleźć dobrze płatną pracę i później utrzymywać starzejących się rodziców. Natomiast „w córki rodzice nie inwestują, gdyż nie wierzą, by mogło to przynieść rodzinie jakikolwiek zysk” — wyjaśnia książka Women’s Education in Developing Countries (Kształcenie kobiet w krajach rozwijających się).
Prawdziwym wyzwaniem są też obowiązujące zwyczaje. Na przykład w niektórych krajach oczekuje się od matek przestrzegania takich praktyk, jak sprzedawanie młodych córek przyszłym mężom oraz okaleczanie żeńskich narządów płciowych. Bywa również, że matkom nie wolno pouczać ani karcić synów. Czy kobieta powinna respektować takie tradycje i pozwolić, by jej synów wychowywał ktoś inny?
Z następnych artykułów dowiemy się, jak niektóre kobiety radzą sobie z takimi problemami. Zastanowimy się także, dlaczego matki zasługują na głęboki szacunek i jaka powinna być ich rola w wychowywaniu dzieci.
[Ramka i ilustracja na stronie 4]
„Matka ma do odegrania niezmiernie ważną rolę, jeśli chodzi o rozwijanie w dziecku inteligencji, ciekawości świata oraz kreatywności” (konferencja poświęcona prawom dzieci, Burkina Faso, 1997).
[Ilustracje na stronie 3]
Matki mają ogromny wpływ na zdrowie, wykształcenie, rozwój intelektualny, osobowość oraz emocjonalną równowagę dziecka
-
-
Jak matki radzą sobie z problemamiPrzebudźcie się! — 2005 | 22 lutego
-
-
Jak matki radzą sobie z problemami
POWAŻNY problem dla wielu matek stanowi dzisiaj praca na utrzymanie rodziny. Poza tym z różnych powodów w wychowywaniu dzieci nierzadko są one zdane tylko na siebie.
Margarita mieszkająca w Meksyku samotnie wychowuje dwoje dzieci. „Zapewnienie im moralnego i duchowego szkolenia nie jest proste” — wyznaje. „Kiedyś mój nastoletni syn wrócił z imprezy podpity. Ostrzegłam go, że następnym razem nie wpuszczę go do domu. Dlatego gdy znowu się to zdarzyło, nie otworzyłam mu drzwi, choć wiele mnie to kosztowało. Na szczęście nigdy więcej się nie upił”.
Wkrótce potem Margarita zaczęła studiować Biblię, co pomogło jej wpoić dzieciom wzniosłe zasady moralne. Teraz jej syn i córka są pełnoczasowymi kaznodziejami Świadków Jehowy.
Gdy mąż wyjeżdża za granicę
Opieka nad dziećmi często spada na barki żon, ponieważ sporo mężczyzn z krajów słabiej rozwiniętych szuka zatrudnienia w bogatszych państwach. Laxmi z Nepalu mówi: „Mąż jest za granicą od siedmiu lat. Dzieci nie słuchają mnie tak jak jego. Gdyby przebywał w domu i przewodził rodzinie, byłoby łatwiej”.
Jak mimo to Laxmi sobie radzi? Ponieważ sama ma bardzo skromne wykształcenie, zadbała o korepetycje dla starszych dzieci. Ale szczególną wagę przywiązuje do szkolenia duchowego i co tydzień prowadzi z dziećmi studium Pisma Świętego. Każdego dnia omawia też z nimi wybrany fragment Biblii i regularnie zabiera je na chrześcijańskie zebrania.
Matki ze skromnym wykształceniem
W niektórych krajach prawdziwym wyzwaniem jest wysoki wskaźnik analfabetyzmu wśród kobiet. O wynikających z tego trudnościach opowiada Aurelia z Meksyku, która ma sześcioro dzieci: „Moja matka zawsze powtarzała, że kobiety nie są stworzone do nauki. Nigdy więc nie nauczyłam się czytać i przez to nie mogłam pomagać dzieciom w odrabianiu zadań domowych. Strasznie to przeżywałam. Ponieważ nie chciałam, by cierpiały tak jak ja, dołożyłam wszelkich starań, żeby ukończyły szkołę”.
Matki mające nawet bardzo skromne wykształcenie mogą dużo zdziałać. Prawdziwe jest powiedzenie: „Ucz kobiety, a będzie miał kto uczyć mężczyzn”. Bishnu z Nepalu, matka trzech synów, była kiedyś niepiśmienna. Ale pragnienie poznania prawd zawartych w Biblii oraz przekazania ich dzieciom skłoniło ją do podjęcia nie lada wysiłku — nauki czytania i pisania. Pilnowała, żeby dzieci odrabiały lekcje, i o ich postępach regularnie rozmawiała z nauczycielami.
Silash, syn Bishnu, wspomina, jak mama wszczepiała im wartości duchowe i moralne: „Najbardziej podobało mi się to, że jeśli popełnialiśmy błędy, mama karciła nas, powołując się na przykłady ze Słowa Bożego. Metoda ta była skuteczna i pomagała mi przyjąć rady”. Bishnu odniosła sukces — wychowała synów na bogobojnych młodych mężczyzn.
Antonia z Meksyku, która wychowuje dwoje dzieci, wyznaje: „Skończyłam jedynie szkołę podstawową. Mieszkaliśmy w odległej wsi, a najbliższa szkoła średnia znajdowała się bardzo daleko. Ale chciałam, żeby moje dzieci zdobyły lepsze wykształcenie, dlatego poświęcałam im dużo czasu. Nauczyłam je czytać, pisać i liczyć. Gdy córka poszła do szkoły, umiała już napisać swoje imię i wszystkie litery alfabetu. A syn dobrze czytał, zanim posłałam go do przedszkola”.
Ponadto Antonia zapewniała dzieciom szkolenie duchowe i moralne: „Opowiadałam im historie biblijne. Córka potrafiła je pokazywać za pomocą gestów, chociaż nie umiała jeszcze mówić. A syn po raz pierwszy odczytał na zebraniu fragment Pisma Świętego, gdy miał cztery lata”. Jak widać, pomimo pewnych braków w edukacji, matki z powodzeniem kształcą swe dzieci.
Przeciwstawianie się szkodliwym zwyczajom
W meksykańskiej grupie etnicznej Tzotzil istnieje zwyczaj sprzedawania w małżeństwo 12-, 13-letnich córek. Dziewczyna nierzadko wydawana jest za mężczyznę znacznie starszego od niej, który ma już żonę lub nawet dwie. Jeżeli nie będzie zadowolony z nowej żony, może ją odprawić i zabrać z powrotem swoje pieniądze. Petrona zetknęła się z tym zwyczajem w bardzo młodym wieku. Jej matka została sprzedana, potem urodziła dziecko, lecz mąż się z nią rozwiódł — miała wtedy zaledwie 13 lat! Pierwsze dziecko zmarło, a matka Petrony została sprzedana jeszcze dwukrotnie. W sumie urodziła ośmioro dzieci.
Petrona chciała uniknąć takiego życia. Wyjaśnia, jak jej się to udało: „Kiedy skończyłam szkołę podstawową, powiedziałam mamie, że pragnę dalej się uczyć, a nie wychodzić za mąż. Mama odparła, że nie ma na to żadnego wpływu i że powinnam porozmawiać z ojcem”.
„Zamierzam wydać cię za mąż” — usłyszałam od ojca. „Znasz hiszpański. Umiesz czytać. Czego ci jeszcze trzeba? Jeżeli chcesz się uczyć, sama musisz płacić za szkołę”.
„Tak też uczyniłam” — wyjaśnia Petrona. „Aby zarobić, zajęłam się haftowaniem”. W ten sposób uniknęła losu innych dziewcząt. Kiedy dorosła, jej mama zaczęła studiować Pismo Święte i nabrała odwagi, żeby swe młodsze córki uczyć zasad biblijnych. Odwołując się do własnych przeżyć, uzmysłowiła im, jak smutne konsekwencje pociąga za sobą zwyczaj sprzedawania dziewczynek w małżeństwo.
Wiele osób przestrzega jeszcze innej tradycji, według której synów mogą karcić jedynie ojcowie. Petrona opowiada: „Kobietom z ludu Tzotzil wpaja się przekonanie, że są gorsze od mężczyzn. A mężczyźni są bardzo apodyktyczni. Chłopcy, naśladując ojców, oświadczają matkom: ‚Nie będziesz mi mówiła, co mam robić. Tylko tata może mi rozkazywać’. Matki nie mogą więc pouczać synów. Ale ponieważ moja mama studiowała Biblię, z powodzeniem szkoliła moich braci. Znali na pamięć słowa z Listu do Efezjan 6:1, 2: ‚Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom. (...) „Szanuj swego ojca i swą matkę”’”.
A oto wypowiedź Mary, matki z Nigerii: „Tam, gdzie dorastałam, matka nie może uczyć ani strofować chłopców. Ale naśladując biblijny przykład Lois i Eunike — babki i matki Tymoteusza — byłam zdecydowana nie dopuścić do tego, by miejscowe zwyczaje powstrzymały mnie od pouczania własnych dzieci” (2 Tymoteusza 1:5).
W niektórych krajach powszechna jest praktyka okaleczania żeńskich narządów płciowych, nazywana obrzezaniem kobiet. Polega ona na częściowym lub całkowitym usunięciu zewnętrznych organów płciowych dziewczyny. Rozgłos tej sprawie nadała słynna modelka Waris Dirie, będąca specjalnym ambasadorem Funduszu Ludnościowego ONZ. Ona sama za wiedzą matki została zgodnie z somalijską tradycją poddana takiemu zabiegowi, gdy była jeszcze dzieckiem. Według pewnego raportu na Bliskim Wschodzie i w Afryce obrzezaniem zagrożonych jest od 8 do 10 milionów dziewczynek i kobiet. Nawet w Stanach Zjednoczonych może to spotkać około 10 000 dziewcząt.
Co leży u podłoża tego zwyczaju? Niektórzy uważają, iż żeńskie narządy płciowe są czymś grzesznym i czynią dziewczynę nieczystą, a przez to niegodną poślubienia. Poza tym taki zabieg postrzegany jest jako gwarancja dziewiczości, a później wierności małżeńskiej. Jeżeli matka nie kontynuuje tej tradycji, może ściągnąć na siebie gniew męża i lokalnej społeczności.
Niejedna matka zdała sobie jednak sprawę, że ani względy religijne, ani medyczne, ani higieniczne nie uzasadniają tej okrutnej praktyki. Pewien dokument dotyczący tego procederu w Nigerii ujawnia, że sporo matek odważnie przeciwstawiło się takiemu okaleczaniu córek (Repudiating Repugnant Customs).
Pomimo wielu problemów wszędzie na świecie matki z powodzeniem wychowują swe dzieci. Czy spotykają się ze szczerym uznaniem?
[Ramka i ilustracja na stronie 5]
„Niezliczone analizy naukowe dowodzą, że nie istnieją skuteczne strategie rozwoju, w których kobiety nie odgrywałyby kluczowej roli. Pełnoprawny udział kobiet w tych przedsięwzięciach przynosi natychmiastowe pozytywne skutki: rodziny stają się zdrowsze i lepiej odżywione, a ich dochody, oszczędności i wydatki idą w górę. To, co dotyczy rodzin, staje się udziałem lokalnych społeczności, a w dłuższej perspektywie czasu, także całych krajów” (Kofi Annan, sekretarz generalny ONZ, 8 marca 2003).
[Prawa własności]
UN/DPI photo by Milton Grant
[Ramka i ilustracje na stronie 8]
Zdobyła się dla nas na poświęcenie
Młody Brazylijczyk imieniem Juliano opowiada: „Kiedy miałem pięć lat, przed mamą otworzyła się obiecująca kariera. Ale na świat przyszła moja siostra i mama postanowiła zrezygnować z posady, żeby się nami zająć. W pracy doradcy próbowali ją od tego odwieść. Mówili, że gdy już założymy rodziny i wyprowadzimy się z domu, to wszystko, co dla nas wcześniej zrobiła, okaże się bez znaczenia. Uważali, że to inwestycja, która nie przyniesie zysku. Ale moim zdaniem się mylili. Nigdy nie zapomnę miłości, jaką mama nam okazała”.
[Ilustracje]
Juliano z matką i rodzeństwem. Po lewej: Juliano w wieku pięciu lat
[Ilustracje na stronie 6]
Bishnu nauczyła się czytać i pisać, a potem pomogła synom zdobyć wykształcenie
[Ilustracje na stronie 7]
Synek Antonii odczytuje fragmenty Biblii podczas chrześcijańskich zebrań
[Ilustracje na stronie 7]
Petrona jest niepłatnym ochotnikiem w meksykańskim Biurze Oddziału Świadków Jehowy. Jej matka, która z czasem też została Świadkiem, uczy młodsze rodzeństwo Petrony
[Ilustracja na stronie 8]
Waris Dirie to słynna przeciwniczka praktyki okaleczania żeńskich narządów płciowych
[Prawa własności]
Zdjęcie: Sean Gallup/Getty Images
-
-
Czcigodna rola matkiPrzebudźcie się! — 2005 | 22 lutego
-
-
Czcigodna rola matki
ROLA matki często bywa niedoceniana, a nawet lekceważona. Kilkadziesiąt lat temu niektórzy zaczęli umniejszać znaczenie opiekowania się dziećmi. Uznali ten obowiązek za formę zniewolenia kobiet i przekonywali, że ważniejsza jest kariera. Wprawdzie większość określiłaby taki pogląd jako radykalny, ale matkom nierzadko daje się do zrozumienia, iż dbanie o dom i dzieci to zajęcie drugiej kategorii. Niemało osób twierdzi, że kobieta, która chce się w pełni zrealizować, powinna pracować poza domem.
Mimo to mnóstwo mężów, synów i córek docenia rolę matki w rodzinie. Carlo, pracujący w filipińskim Biurze Oddziału Świadków Jehowy, opowiada: „Jestem tu dzisiaj dzięki szkoleniu, jakie otrzymałem od mamy. Tata traktował nas surowo i szybko wymierzał kary, natomiast mama wyjaśniała nam różne kwestie i odwoływała się do rozsądku. Ogromnie to sobie ceniłem”.
Peter z RPA ma pięcioro rodzeństwa. Wychowywała ich tylko matka, prosta kobieta, ojciec bowiem porzucił rodzinę. Peter wspomina: „Jako pomoc domowa i dozorczyni mama nie zarabiała dużo. Ciężko jej było opłacić szkołę całej naszej szóstce. Nieraz chodziliśmy spać głodni. Samo zadbanie o dach nad głową stanowiło prawdziwe wyzwanie. Mimo tych wszystkich trudności mama nigdy się nie poddała. Nauczyła nas, że nie należy porównywać się z innymi. Gdyby nie jej odwaga i poświęcenie, nie poradzilibyśmy sobie w życiu”.
Ahmed z Nigerii tak opowiada o pomocy żony w wychowywaniu dzieci: „Bardzo cenię żonę. Kiedy nie ma mnie w domu, wiem, że ona dobrze zaopiekuje się dziećmi. Nie uważam, że przez to tracę swą pozycję. Wręcz przeciwnie, jestem jej wdzięczny i mówię dzieciom, że mają ją szanować tak, jak szanują mnie”.
Pewien Palestyńczyk ze szczerym uznaniem wypowiada się o tym, jak jego żona wywiązuje się z roli matki: „Lina dużo osiągnęła, jeśli chodzi o naszą córkę, i ogromnie przyczynia się do duchowej atmosfery w domu. Widzę, że powodzenie zawdzięcza swojej religii”. Lina jest Świadkiem Jehowy i wychowuje córkę, stosując zasady zawarte w Biblii.
Jakie to zasady? Co o matkach mówi Pismo Święte? Jak w dawniejszych czasach okazywano matkom uznanie i szacunek za ich rolę w wychowywaniu dzieci?
Zrównoważony pogląd na matki
Stwórca już na samym początku powierzył kobiecie czcigodną rolę w rodzinie. W Księdze Rodzaju czytamy: „Jehowa Bóg przemówił: ‚Człowiekowi nie jest dobrze pozostawać samemu. Uczynię dla niego pomoc jako jego uzupełnienie’” (Rodzaju 2:18). A zatem pierwsza kobieta, Ewa, stanowiła odpowiednie uzupełnienie Adama. Została doskonale przygotowana do roli pomocnicy. Bóg w swoim zamierzeniu przewidział dla obojga ważne zadanie, które polegało na wydawaniu na świat potomstwa i opiekowaniu się nim oraz na dbaniu o ziemię i zwierzęta. Kobieta miała być prawdziwą towarzyszką życia, inteligentną i zapewniającą serdeczne wsparcie. Jakże szczęśliwy musiał się czuć Adam, gdy otrzymał ten wspaniały dar od Stwórcy! (Rodzaju 1:26-28; 2:23).
Potem Bóg podał wytyczne, jak powinno się traktować kobiety. Na przykład izraelskim matkom należało okazywać szacunek. Nie wolno było nimi pogardzać. Jeżeli syn ‛złorzeczył swemu ojcu i swej matce’, podlegał karze śmierci. A młodym chrześcijanom polecono: ‛Bądźcie posłuszni waszym rodzicom’ (Kapłańska 19:3; 20:9; Efezjan 6:1; Powtórzonego Prawa 5:16; 27:16; Przysłów 30:17).
Pod przewodnictwem męża kobieta miała wychowywać zarówno córki, jak i synów. Każdego syna obowiązywał nakaz: „Nie porzucaj prawa twej matki” (Przysłów 6:20). W 31 rozdziale Księgi Przysłów zawarte są także „słowa króla Lemuela, ważkie orędzie, które ku skorygowaniu przekazała mu matka”. Mądrze doradziła ona synowi, by stronił od niewłaściwego korzystania z napojów alkoholowych: „Nie królom pić wino ani wysokim urzędnikom mówić: ‚Gdzie jest odurzający napój?’, żeby któryś nie pił i nie zapomniał, co ustanowiono, i nie wypaczył sprawy żadnego z synów uciśnienia” (Przysłów 31:1, 4, 5).
Młodzi mężczyźni planujący małżeństwo uczynią słusznie, gdy rozważą, jak matka króla Lemuela opisała dzielną żonę: „Wartość jej daleko większa niż korali”. Po nakreśleniu wkładu takiej żony w pomyślność domowników dodała: „Wdzięk bywa fałszywy, a uroda — próżna; lecz niewiasta, która boi się Jehowy — ta zapewnia sobie sławę” (Przysłów 31:10-31). Wyraźnie stąd wynika, że Stwórca pragnął, by kobiety zajmowały w rodzinie godną i odpowiedzialną pozycję.
Żony i matki są szanowane i darzone względami również w zborze chrześcijańskim. W Liście do Efezjan 5:25 czytamy: „Mężowie, wciąż miłujcie swe żony”. Młodemu Tymoteuszowi, któremu matka i babka wpoiły szacunek do „świętych pism”, udzielono następującej natchnionej rady: „Upraszaj (...) starsze kobiety jak matki” (2 Tymoteusza 3:15; 1 Tymoteusza 5:1, 2). Mężczyzna powinien więc szanować starszą kobietę, jak gdyby była jego matką. Bóg bardzo ceni kobiety i przyznaje im zaszczytną rolę.
Okazuj im uznanie
Pewien człowiek pochodzący z kręgu kulturowego, w którym kobiety uważa się za gorsze, opowiada: „Odebrałem wychowanie, które eksponowało pozycję mężczyzny. Widziałem, jak się lekceważy i poniża kobiety. Musiałem więc stoczyć wewnętrzną walkę, żeby zacząć patrzeć na kobiety tak jak Stwórca — by uznać żonę za partnerkę i uzupełnienie, osobę mającą współuczestniczyć w wychowywaniu dzieci. Choć trudno mi jest otwarcie mówić żonie, jak bardzo ją cenię, wiem, że dobre cechy naszych dzieci to owoc jej ciężkiej pracy”.
Matki, które biorą na siebie odpowiedzialność za wychowanie dzieci, mogą być naprawdę dumne ze swojej roli. Jest to zajęcie warte każdego wysiłku. Kobietom tym słusznie należą się pochwały oraz szczere wyrazy szacunku. Tak wiele im zawdzięczamy — zwyczaje, z których odnosimy pożytek przez całe życie, dobre maniery istotne w kontaktach międzyludzkich, a w niejednym wypadku skorygowanie pod względem moralnym i duchowym. Czy ostatnio podziękowałeś mamie za to, co dla ciebie zrobiła?
[Ilustracja na stronie 9]
Mama nauczyła Petera, że nie należy się poddawać
[Ilustracja na stronie 10]
Ahmed bardzo ceni pomoc żony w wychowywaniu dzieci
[Ilustracja na stronie 10]
Mąż Liny przypisuje wzorowe zachowanie córki wpływowi zasad religijnych swej żony
-