BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Spis treści
    Przebudźcie się! — 2005 | 8 listopada
    • Spis treści

      8 listopada 2005

      Czy jest nadzieja dla biednych?

      Świat podzielił się na bogatych i biednych. A ponieważ ubogich ludzi wciąż przybywa, zachodzi pytanie, czy istnieje dla nich jakaś nadzieja?

      3 Podzielony świat

      4 Przepaść między bogatymi a biednymi

      7 Zniwelowanie przepaści jest realne

      14 Grobla Olbrzymów

      20 Napijmy się herbaty po chińsku

      23 „Och, jaka gorąca!”

      26 „Do zobaczenia przy studni”

      28 Obserwujemy świat

      30 Od naszych Czytelników

      31 Opuncja — kolczasty przysmak

      32 Czy istnieje życie po śmierci?

      Dbaj o swój uśmiech 11

      Stan twoich zębów wpływa na to, czy masz ładny uśmiech. Co możesz zrobić, by przydać mu uroku?

      Czy Biblia dyskryminuje kobiety? 18

      Wiele osób uważa, że biblijna zasada podporządkowania poniża kobiety. Czy tak jest rzeczywiście?

      [Prawa własności do ilustracji, strona 2]

      Strona tytułowa: © Karen Robinson/​Panos Pictures

  • Podzielony świat
    Przebudźcie się! — 2005 | 8 listopada
    • Podzielony świat

      W DRUGIEJ połowie XX wieku świat uwikłał się w zimną wojnę i podzielił pod względem politycznym na trzy części. Państwa komunistyczne, którym przewodził Związek Radziecki, oraz państwa zachodnie, na czele ze Stanami Zjednoczonymi, wzajemnie się obserwowały zza tak zwanej żelaznej kurtyny. Kraje niezwiązane z żadną z tych stron zyskały miano krajów Trzeciego Świata.

      Później uznano, iż termin ten jest obraźliwy, i zastąpiono go wyrażeniem „kraje słabo rozwinięte”. Z czasem i to sformułowanie zaczęło kojarzyć się negatywnie, ekonomiści ukuli więc określenie „kraje rozwijające się”. Tym samym położono większy nacisk na różnice ekonomiczne niż na polityczne.

      W XXI wieku podział świata na trzy grupy polityczne jest już nieaktualny. Ale jeśli chodzi o przemysł i gospodarkę, rozbieżności między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się w dalszym ciągu istnieją. Turyści z zamożnych krajów stykają się z ludźmi, którzy nie mają co włożyć do ust.

      W związku z tą sytuacją rodzą się pytania: Czy świat zawsze będzie podzielony pod względem ekonomicznym? A może przepaść między bogatymi a biednymi zostanie w końcu zniwelowana i wszyscy będą się cieszyć dobrobytem?

      [Prawa własności do ilustracji, strona 3]

      © Qilai Shen/​Panos Pictures

  • Przepaść między bogatymi a biednymi
    Przebudźcie się! — 2005 | 8 listopada
    • Przepaść między bogatymi a biednymi

      BEZ względu na to, jakim terminem się je określa, kraje zaawansowane gospodarczo szczycą się wysoką stopą życiową. Natomiast państwa słabiej uprzemysłowione i słabiej rozwinięte gospodarczo muszą się zadowolić niskim standardem życia. Wydaje się, jakby obie te grupy należały do dwóch różnych światów.

      Nierzadko te dwa światy istnieją nawet w jednym kraju. Weźmy pod uwagę stosunkowo zamożne państwa wspomniane w poprzednim artykule. Żyją tam zarówno ludzie bogaci, jak i biedni. Na przykład w Stanach Zjednoczonych jakieś 30 procent dochodów trafia do kieszeni 10 procent najzamożniejszych przedstawicieli społeczeństwa. Natomiast na 20 procent uboższych gospodarstw domowych przypada zaledwie 5 procent łącznej sumy dochodów. Być może podobna sytuacja panuje i w twoim kraju, zwłaszcza jeśli klasa średnia jest nieliczna. Ale nawet tam, gdzie wielu ludzi żyje dostatnio, władze nie są w stanie całkowicie zlikwidować przepaści między bogatymi a biednymi.

      Żaden z tych światów nie jest idealny

      Żaden z tych światów nie zasługuje na miano doskonałego. Pomyślmy o trudnościach ludzi żyjących w biedniejszych krajach. Poważnie szwankuje tam opieka zdrowotna. W dziewięciu najzamożniejszych państwach wymienionych w ramce jeden lekarz ma pod opieką od 242 do 539 mieszkańców, natomiast w osiemnastu najbiedniejszych państwach — od 3707 do 49 118. Nic więc dziwnego, że przewidywana długość życia w krajach zamożnych wynosi powyżej 73 lat, natomiast w przeszło połowie państw uboższych — znacznie poniżej 50 lat.

      W biednych krajach również możliwości zdobycia wykształcenia są bardzo ograniczone. W konsekwencji wiele dzieci z góry skazanych jest na ubóstwo. Uwidaczniają to dane dotyczące liczby ludzi umiejących czytać i pisać. Spośród dziewięciu najbogatszych państw w siedmiu wskaźnik ten wynosi 100 procent (w pozostałych dwóch krajach jakieś 96 i 97 procent). Natomiast w osiemnastu najbiedniejszych państwach waha się on od 81 do 16 procent, przy czym w wypadku aż dziesięciu krajów nie osiąga 50 procent.

      Ale problemy nie omijają też mieszkańców zamożniejszych państw. O ile ludzie biedni cierpią z powodu niedożywienia, o tyle żyjący w zbytku coraz częściej umierają wskutek przejadania się. W książce Food Fight (Żywnościowa wojna) napisano, że „na szczycie listy najpoważniejszych problemów żywieniowych miejsce niedożywienia zajęła nadkonsumpcja”. A w czasopiśmie The Atlantic Monthly podano: „Obecnie dziewięć milionów Amerykanów jest ‚chorobliwie otyłych’, czyli ma co najmniej sto funtów [45 kilogramów] nadwagi; w kraju tym choroby związane z otyłością powodują każdego roku 300 000 przedwczesnych zgonów”. W artykule powiedziano też: „Wkrótce może się okazać, że to nie głód ani choroby zakaźne, lecz otyłość jest najdotkliwszym problemem zdrowotnym świata”.a

      To prawda, że obywatele zamożniejszych krajów żyją na wyższym poziomie. Często jednak przywiązują większą wagę do dóbr materialnych niż do relacji międzyludzkich, kładąc tym samym zbyt duży nacisk na posiadanie zamiast na życie. Ulegają skłonności do oceniania człowieka według jego pracy, zarobków albo mienia, a nie według wiedzy, mądrości, zdolności czy zalet.

      W niemieckim czasopiśmie FOCUS dobitnie podkreślono, że prowadzenie prostego życia zapewnia szczęście. Poświęcony tej kwestii artykuł zatytułowano: „A może by tak z czegoś zrezygnować?” Czytamy w nim: „Pomimo szybkiego wzrostu zamożności obywateli krajów zachodnich większość nie jest szczęśliwsza niż kilkadziesiąt lat temu. (...) Jeżeli ktoś całym sercem przywiązuje się do rzeczy materialnych, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż będzie nieszczęśliwy”.

      Osiągnięcie doskonałej równowagi

      Fakty dowodzą, że życie zarówno ludzi bogatych, jak i biednych ma dobre i złe strony. Świat biednych jest może zbyt prosty, natomiast świat bogatych zbyt skomplikowany, ale każdy z tych światów mógłby użyczyć drugiemu czegoś dobrego. Czy doskonała równowaga pod tym względem zostanie kiedyś osiągnięta?

      Niewykluczone, że pomyślisz, iż cel ten, choć szczytny, po prostu przerasta możliwości człowieka. Zresztą, historia to potwierdza. Istnieją jednak podstawy do nadziei. Być może nie bierzesz pod uwagę najbardziej sensownego rozwiązania. Co mamy na myśli?

      [Przypis]

      a Zobacz Przebudźcie się! z 8 listopada 2004 roku, strony 3-12.

      [Napis na stronie 6]

      „Wkrótce może się okazać, że to nie głód ani choroby zakaźne, lecz otyłość jest najdotkliwszym problemem zdrowotnym świata” (The Atlantic Monthly)

      [Wykres na stronie 5]

      [Patrz publikacja]

      Państwa podano w kolejności alfabetycznej

      Dziewięć najbogatszych państw

      Przewidywana długość życia mężczyzn (w latach) Umiejętność czytania i pisania (%)

      Belgia

      75,1 100

      Dania

      74,9 100

      Islandia

      78,4 100

      Japonia

      78,4 100

      Kanada

      76,4 96,6

      Luksemburg

      74,9 100

      Norwegia

      76,5 100

      Szwajcaria

      77,7 100

      USA

      74,4 95,5

      Osiemnaście najuboższych państw

      Przewidywana długość życia mężczyzn (w latach) Umiejętność czytania i pisania (%)

      Benin

      50,4 37,5

      Burkina Faso

      43 23

      Burundi

      42,5 48,1

      Czad

      47 53,6

      Etiopia

      47,3 38,7

      Gwinea Bissau

      45,1 36,8

      Jemen

      59,2 46,4

      Madagaskar

      53,8 80,2

      Malawi

      37,6 60,3

      Mali

      44,7 40,3

      Mozambik

      38,9 43,8

      Niger

      42,3 15,7

      Nigeria

      50,9 64,1

      Rep. Konga

      49 80,7

      Ruanda

      45,3 67

      Sierra Leone

      40,3 36,3

      Tanzania

      43,3 75,2

      Zambia

      35,3 78

      [Prawa własności]

      Źródło: 2005 Britannica Book of the Year (Rocznik Britanniki — 2005)

      [Prawa własności do ilustracji, strona 4]

      © Mark Henley/​Panos Pictures

  • Zniwelowanie przepaści jest realne
    Przebudźcie się! — 2005 | 8 listopada
    • Zniwelowanie przepaści jest realne

      KAŻDEGO dnia setki milionów ludzi zmaga się ze skrajną nędzą. Widać jak na dłoni, że ludzkość potrzebuje sprawiedliwego, nieprzekupnego rządu, który szczerze pragnąłby zmienić sytuację. Taki rząd musiałby również być wystarczająco potężny, by móc zrealizować swe szlachetne zamiary. Czy nadzieja na utworzenie go przez ludzi ma jakieś podstawy?

      Historia potwierdza słuszność biblijnej przestrogi: „Nie pokładajcie ufności w dostojnikach ani w synu ziemskiego człowieka, do którego nie należy wybawienie” (Psalm 146:3). Czy nie przekonałeś się, że ufanie rządom i przywódcom politycznym często prowadzi do rozczarowania? Do kogo w takim razie można się zwrócić?

      Rzecz ciekawa, miliony ludzi od dawna modli się o rząd zdolny usunąć wszelką niesprawiedliwość. Może i ty odmawiasz modlitwę, której uczył Jezus: „Nasz Ojcze w niebiosach, niech będzie uświęcone twoje imię. Niech przyjdzie twoje królestwo. Niech się dzieje twoja wola, jak w niebie, tak i na ziemi. Daj nam dzisiaj naszego chleba na ten dzień; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy winnym wobec nas. I nie wystawiaj nas na pokusę, ale nas wyzwól od niegodziwca” (Mateusza 6:9-13).

      Czy potrzebujemy właśnie tego Królestwa? Czy jest to sprawiedliwy, nieprzekupny i potężny rząd, zdolny zrealizować swe szlachetne zamiary? Bez wątpienia tak! Bóg, który ustanowił ten rząd, ‛nasz Ojciec w niebiosach’, to „Bóg prawy i Wybawca”, „prawy we wszystkich swych dziełach” (Izajasza 45:21; Daniela 9:14). Powiedziano o Nim: „Zbyt czyste masz oczy, aby spoglądać na zło” (Habakuka 1:13). Możemy więc być pewni, że Jego rząd przenigdy nie skala się korupcją. A ponieważ „Bóg nie jest stronniczy, lecz w każdym narodzie godny jego upodobania jest człowiek, który się go boi i czyni to, co prawe”, więc bezstronnie interesuje się dobrem każdego człowieka (Dzieje 10:34, 35; Rzymian 2:11).

      Rząd Boży już działa

      Chociaż Królestwo Boże ma swoją siedzibę w niebie, odpowiednio pokieruje sprawami na ziemi, by urzeczywistnić zamierzenie Boże. Przewiduje ono między innymi zastąpienie niedoskonałych rządów ludzkich doskonałym rządem Boga. W Księdze Daniela 2:44 obiecano: „Za dni tych królów [rządów ludzkich] Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone”.

      Pod panowaniem tego Królestwa wola Boża w końcu będzie się działa zarówno w niebie, jak i na ziemi. Jakież to pokrzepiające, że dzięki temu rządowi zniknie wszelki ślad po nierówności społecznej, która przyczyniła się do powstania przepaści między bogatymi a biednymi! Już nigdy świat nie będzie podzielony na nieliczną grupę bogaczy i milionowe rzesze ubogich.

      Jakże cieszy nas świadomość, że niebiański rząd Boży już został ustanowiony w celu trwałego rozwiązania tych problemów! Chronologia biblijna, a także wydarzenia światowe jednoznacznie wskazują, że objął on w niebie władzę w roku 1914.a Niemal od stu lat przygotowuje fundament sprawiedliwego nowego świata.

      Osoby, które okazały wiarę w to, że Królestwo Boże panuje, i które posłusznie stosują się do jego wskazówek, przejawiają bezstronność. Świadkowie Jehowy prowadzą działalność ewangelizacyjną prawie w każdym kraju. Obywatele tych krajów, bez względu na stopień zamożności, mają sposobność dowiedzieć się, jak zyskać życie wieczne (Jana 17:3). Świadkowie nie pozwalają, by stan majątkowy decydował o czyjejś pozycji w zborze chrześcijańskim. Nikogo nie osądzają na podstawie posiadanych dóbr — każdego szanują za to, jakim jest człowiekiem. Wyżej stawiają wartości duchowe niż materialne.

      Czy chciałbyś się dowiedzieć, co trzeba zrobić, żeby żyć pod sprawiedliwym panowaniem Królestwa Bożego? Zachęcamy do niezwłocznego zbadania tej kwestii. Naprawdę możesz wyczekiwać radosnych czasów, gdy świat nie będzie już podzielony przez ubóstwo.

      [Przypis]

      a Zobacz książkę Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego, strony 95-107, opublikowaną przez Świadków Jehowy.

      [Ramka i ilustracje na stronach 8, 9]

      Wszyscy są braćmi — i zamożni, i biedni

      ◼ Pod koniec II wojny światowej wielu Świadków Jehowy w Europie i Azji cierpiało wskutek braku pożywienia, odzieży i dachu nad głową. Współwyznawcy z innych krajów podarowali swoim duchowym braciom w Europie, Japonii i na Filipinach tony ubrań i artykułów żywnościowych. Świadkowie z USA i Kanady wysyłali paczki do Austrii, Belgii, ówczesnej Czechosłowacji, Finlandii, Francji, Grecji, Holandii, Niemiec, Polski, Rumunii, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch.

      [Ilustracje]

      Stany Zjednoczone

      Szwajcaria

      Niemcy

      ◼ Latem 1994 roku grupa ochotników z Europy pośpieszyła z pomocą swoim chrześcijańskim braciom i siostrom w Afryce. Zorganizowano sprawnie funkcjonujące obozy i szpitale polowe dla uchodźców z Ruandy. Przetransportowano ogromne ilości odzieży, koców, żywności i literatury biblijnej. Z pomocy tej skorzystało przeszło 7000 osób — blisko trzykrotnie więcej, niż wynosiła wówczas liczba ruandyjskich Świadków Jehowy.

      ◼ Dwa lata później, w roku 1996, wybuchła wojna we wschodnich regionach Demokratycznej Republiki Konga (Zairu). Plony uległy zniszczeniu, magazyny żywności zostały splądrowane, a wszelkie dostawy — zablokowane. Większość ludzi stać było zaledwie na jeden posiłek dziennie, a niedobór żywności pociąga za sobą choroby. Świadkowie Jehowy z Europy szybko zareagowali. W grupie, która udała się tam z lekarstwami i pieniędzmi, byli też lekarze. Do czerwca 1997 roku Świadkowie z Belgii, Francji i Szwajcarii wysłali w sumie 500 kilogramów lekarstw, 10 ton wysokobiałkowego pieczywa, 20 ton innych artykułów żywnościowych, 90 ton ubrań, 18 500 par obuwia i 1000 koców. Ogólna wartość dostaw wyniosła blisko milion dolarów.

      ◼ Oprócz zaspokajania potrzeb materialnych, Świadkowie Jehowy jeszcze większą wagę przywiązują do pomagania ludziom pod względem duchowym. Dlatego budują Sale Królestwa — ośrodki edukacji biblijnej. W roku 1997 doniesiono: „Dzięki wsparciu braci z różnych stron świata Towarzystwo [Strażnica] pomogło w ciągu zaledwie czterech miesięcy wznieść 413 nowych Sal Królestwa i przebudować 727 innych na terenie 75 krajów”. A w roku 2003 podano: „Do mniej zamożnych krajów europejskich korzystających z pomocy w budowie Sal Królestwa należy Rumunia. Od lipca 2000 roku powstało ich tam 124. Na Ukrainie prawie na wszystkich budowach zastosowano typowy projekt, dzięki czemu w roku 2001 postawiono aż 61 Sal, a w 2002 roku — 76. Pieniądze z Funduszu Budowy Sal Królestwa przeznaczono również na wzniesienie setek takich obiektów w Bułgarii, Chorwacji, Serbii i Czarnogórze, Macedonii, Mołdawii i Rosji”.

      [Ilustracje]

      Chorwacja

      Bułgaria

      Rumunia

      [Ilustracja na stronie 7]

      Wolontariuszka opiekująca się dwojgiem sierot

      [Prawa własności]

      © Liba Taylor/​Panos Pictures

      [Ilustracja na stronie 10]

      Świadkowie Jehowy rozgłaszają orędzie nadziei

      [Ilustracja na stronie 10]

      Królestwo Boże położy kres ubóstwu

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij