-
Spis treściPrzebudźcie się! — 2005 | 22 kwietnia
-
-
Spis treści
22 kwietnia 2005
Czy Jezus Chrystus jest Bogiem?
Jezusa od dawna uważa się za największego z ludzi. Ale czy jest on Bogiem Wszechmocnym — „jedynym prawdziwym Bogiem”? Z serii tej dowiesz się również o wspaniałych obietnicach, jakie Bóg dał ludziom.
5 Kto jest „jedynym prawdziwym Bogiem”?
8 „Tacy, których zwą ‚bogami’”
10 Obietnice „jedynego prawdziwego Boga”
12 Pierwszy Maja — święto o różnych obliczach
15 Zostań ogrodnikiem amatorem
26 Poczucie humoru pomaga chorym
31 Czy powinniśmy używać imienia Bożego?
Czy umawiać się na internetowe randki? 16
Niejedna internetowa znajomość zakończyła się małżeństwem. Co pociąga ludzi w wirtualnych randkach? Jakie niebezpieczeństwa się w nich kryją?
Służenie Bogu pomimo trudności 19
Wspomnienia chrześcijanina, który dochował wierności Bogu w okresie dyktatury faszystowskiej w Rumunii, a także przez długie lata spędzone w łagrach i więzieniach radzieckich.
-
-
Kim jest Jezus Chrystus?Przebudźcie się! — 2005 | 22 kwietnia
-
-
Kim jest Jezus Chrystus?
WEDŁUG wiarogodnego sprawozdania historycznego przeszło 2000 lat temu w Betlejem, małym miasteczku w Judei, przyszedł na świat człowiek imieniem Jezus. W Jerozolimie panował wtedy Herod Wielki, a w Rzymie — Cezar August (Mateusza 2:1; Łukasza 2:1-7). Rzymscy historycy żyjący w I i II wieku n.e. rzadko pisali o Jezusie, ponieważ ówcześni władcy imperium próbowali zahamować rozwój chrystianizmu.
Co ciekawe jednak, w pewnej książce powiedziano: „Nawet z czysto świeckiego punktu widzenia działalność [Jezusa] odegrała na widowni dziejów o wiele donioślejszą rolę niż dokonania jakiejkolwiek innej postaci historycznej. Od jego narodzin datuje się nowa era, uznawana przez główne cywilizacje świata” (The Historians’ History of the World).
Czasopismo Time podaje, że o Jezusie napisano więcej książek niż o kimkolwiek innym. Wiele z nich poświęcono jego tożsamości. Kwestia ta wzbudziła chyba najwięcej kontrowersji w całych dziejach rodzaju ludzkiego.
Pierwsze pytania o tożsamość Jezusa
Kiedy Marii powiedziano, że urodzi syna i że ma mu nadać imię Jezus, zapytała: „Jakże to się stanie, skoro nie współżyję z mężczyzną?” Anioł Gabriel odrzekł: „Moc Najwyższego cię ocieni. Dlatego też to, co się narodzi, będzie nazwane świętym, Synem Bożym” (Łukasza 1:30-35).
Po latach Jezus dokonywał cudów, które zdumiewały jego uczniów. Kiedy na Morzu Galilejskim zerwał się potężny wicher, tak iż ich łodzi groziło zatonięcie, Jezus zgromił wiatr: „Umilknij! Ucisz się!” — i wody się uspokoiły. Apostołowie pytali ze zdziwieniem: „Kim właściwie on jest?” (Marka 4:35-41; Mateusza 8:23-27).
Współcześni Jezusowi bardzo chcieli wiedzieć, kim on naprawdę jest. Jezus zapytał więc swoich uczniów, co ludzie sądzą na ten temat. „Niektórzy mówią, że Janem Chrzcicielem”, odparli, „inni: Eliaszem, jeszcze inni: Jeremiaszem lub jednym z proroków”. Rzecz ciekawa, żadna z wymienionych osób już wtedy nie żyła. Następnie Jezus zwrócił się do uczniów: „‚A wy jak mówicie, kim jestem?’ Odpowiadając, Szymon Piotr rzekł: ‚Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego’”. Nawet demony — czyli zbuntowani aniołowie — oznajmiły: „Ty jesteś Synem Bożym” (Mateusza 16:13-16; Łukasza 4:41).
Co mówił o sobie sam Jezus
Sam Jezus rzadko określał się mianem Syna Bożego, przyznawał jednak, że nim jest (Marka 14:61, 62; Jana 3:18; 5:25, 26; 11:4). Ale prawie zawsze nazywał siebie „Synem Człowieczym”. W ten sposób kierował uwagę na fakt, iż naprawdę urodził się jako człowiek. Potwierdził też, że to właśnie on jest przedstawionym w wizji Daniela „synem człowieczym”, który ukazuje się przed Bogiem Wszechmocnym — „Istniejącym od Dni Pradawnych” (Mateusza 20:28; Daniela 7:13).
Zamiast rozgłaszać publicznie, że jest Synem Bożym, Jezus pozwolił raczej, by ludzie sami wyciągnęli właściwe wnioski. I zdołały to uczynić nawet osoby nienależące do grona apostołów, na przykład Jan Chrzciciel albo zaprzyjaźniona z Jezusem Marta (Jana 1:29-34; 11:27). Ludzie ci wierzyli, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem i że jego życie zostało w cudowny sposób przeniesione z nieba, gdzie istniał wcześniej jako potężna osoba duchowa, do łona dziewicy Marii (Izajasza 7:14; Mateusza 1:20-23).
Podobny do pierwszego człowieka, Adama
Jezus pod wieloma względami przypominał pierwszego człowieka, Adama. Na przykład obaj byli doskonałymi ludźmi i nie mieli człowieczych ojców (Rodzaju 2:7, 15). Słusznie więc Biblia nazywa Jezusa „ostatnim Adamem” — doskonałym człowiekiem, który mógł uiścić „odpowiedni okup”. Życie Jezusa odpowiadało życiu „pierwszego człowieka, Adama”, którego Bóg stworzył jako doskonałą istotę ludzką (1 Koryntian 15:45; 1 Tymoteusza 2:5, 6).
Pierwszego Adama nazwano w Biblii „synem Bożym” (Łukasza 3:38). Niestety, zaprzepaścił on tę cenną pozycję, gdy rozmyślnie zbuntował się przeciw Bogu. Jezus natomiast zawsze był wierny swemu niebiańskiemu Ojcu i Bóg nie przestał go darzyć uznaniem (Mateusza 3:17; 17:5). Biblia uczy, że każdy, kto wierzy w Jezusa i uznaje go za Wybawcę, będzie mógł żyć wiecznie (Jana 3:16, 36; Dzieje 5:31; Rzymian 5:12, 17-19).
Niektórzy utrzymują jednak, że Jezus nie jest jedynie Synem Bożym, ale samym Bogiem. Uważają, iż Jezus i jego Ojciec to jeden Bóg Wszechmocny. Czy taki pogląd jest słuszny? Czy Jezus w jakiś sposób stanowi część Boga? I czy uczył tego on sam albo którykolwiek pisarz Biblii? Kto właściwie jest jedynym prawdziwym Bogiem? Co na ten temat mówił Jezus? Zbadajmy to bliżej.
[Ramka i ilustracja na stronie 4]
Najbardziej znany człowiek
Życie Jezusa opisali Mateusz, Marek, Łukasz i Jan — czterej współcześni mu ludzie, z których dwaj blisko z nim współpracowali. Księgi nazwane od ich imion są powszechnie znane jako Ewangelie. Fragmenty tych relacji przetłumaczono na przeszło dwa tysiące języków. Te małe księgi są zazwyczaj wydawane razem z innymi księgami biblijnymi. Nakład Ewangelii — w formie pojedynczych ksiąg albo jako części Pisma Świętego — znacznie przewyższa liczebnie wszelkie opublikowane dotychczas dzieła. Nic więc dziwnego, że Jezus jest najbardziej znanym człowiekiem!
[Ilustracja na stronie 3]
„Kim właściwie on jest?” — pytali apostołowie
-
-
Kto jest „jedynym prawdziwym Bogiem”?Przebudźcie się! — 2005 | 22 kwietnia
-
-
Kto jest „jedynym prawdziwym Bogiem”?
JEZUS często modlił się do Boga, nazywając Go Ojcem. Uczył tego również innych (Mateusza 6:9-11; Łukasza 11:1, 2). We wspólnej modlitwie z apostołami — zaledwie kilkanaście godzin przed swą śmiercią — błagał: „Ojcze, nadeszła godzina; otocz swego syna chwałą, aby syn otoczył chwałą ciebie. To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:1, 3).
Zauważmy, że Jezus zwraca się do Kogoś, kogo nazywa „jedynym prawdziwym Bogiem”. W dalszym fragmencie swej modlitwy wskazuje na wyższą pozycję Boga: „Teraz więc ty, Ojcze, otocz mnie przy sobie tą chwałą, którą miałem przy tobie, zanim był świat” (Jana 17:5). Skoro Jezus prosił Boga, by mógł być przy Nim, to czy jednocześnie mógł być „jedynym prawdziwym Bogiem”? Zastanówmy się nad tą kwestią.
Pozycja Jezusa w niebie
W niewiele godzin po owej modlitwie Jezus został stracony. Ale nie pozostał martwy długo — tylko od piątkowego popołudnia do niedzielnego rana (Mateusza 27:57 do 28:6). „Tego Jezusa wskrzesił Bóg”, oznajmił apostoł Piotr, „czego my wszyscy jesteśmy świadkami” (Dzieje 2:31, 32). Czy Jezus mógł się sam wskrzesić? Nie, ponieważ jak czytamy w Biblii, umarli „nie są świadomi niczego” (Kaznodziei 9:5). To „jedyny prawdziwy Bóg”, niebiański Ojciec Jezusa, wskrzesił swego Syna (Dzieje 2:32; 10:40).
Wkrótce potem prześladowcy ukamienowali jednego z uczniów Jezusa — Szczepana. Zanim to zrobili, otrzymał on wizję. Oświadczył: „Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Boga” (Dzieje 7:56). A zatem „Syn Człowieczy”, Jezus, stał „po prawicy Boga”. Oznacza to, że w stosunku do Boga zajął w niebie drugą pozycję; podobnie był ‛przy Bogu’, zanim przyszedł na ziemię (Jana 17:5).
Jakiś czas po męczeńskiej śmierci Szczepana Jezus w cudowny sposób ukazał się Saulowi, znanemu pod łacińskim imieniem Paweł (Dzieje 9:3-6). Później Paweł głosił w Atenach o „Bogu, który uczynił świat i wszystko, co na nim”. Powiedział, że ten Bóg — „jedyny prawdziwy Bóg” — „zamierza w prawości sądzić zamieszkaną ziemię przez męża, którego wyznaczył, udzielił też gwarancji wszystkim ludziom przez wskrzeszenie go z martwych” (Dzieje 17:24, 31). Apostoł Paweł nazwał tu Jezusa „mężem”, którego Bóg przywrócił do życia w niebie. Jezus ustępuje więc rangą Bogu.
Również apostoł Jan przedstawił Jezusa jako podporządkowanego Bogu. Spisał Ewangelię, by czytelnicy mogli uwierzyć, że „Jezus jest Chrystusem, Synem Bożym” — a nie samym Bogiem (Jana 20:31). Jan otrzymał również niebiańską wizję, w której ujrzał „Baranka”, utożsamionego w Ewangelii z Jezusem (Jana 1:29). Baranek stoi ze 144 000 ludzi „kupionych [czyli wskrzeszonych] z ziemi”. Apostoł Jan wyjaśnia, że członkowie tego grona 144 000 mają „napisane na swych czołach jego [Baranka] imię i imię jego Ojca” (Objawienie 14:1, 3).
Czy „Baranek” może więc być tożsamy z „Ojcem”? Oczywiście, że nie. W Biblii przedstawiono ich jako dwa odrębne byty. Noszą nawet różne imiona.
Imię Baranka i imię jego Ojca
Jak już powiedziano, Synowi Bożemu — Barankowi — nadano imię Jezus (Łukasza 1:30-32). A jak brzmi imię jego Ojca? W Biblii pojawia się ono tysiące razy. Na przykład w Psalmie 83:18 czytamy: „Ty, który masz na imię Jehowa, ty sam jesteś Najwyższym nad całą ziemią”. Niestety, w licznych przekładach Pisma Świętego imię Boże, Jehowa, zostało zastąpione określeniami „Pan” lub „Bóg”. Ale nie brak przekładów, w których przyznano mu należne miejsce.
Jednym z nich jest American Standard Version (1901). W przedmowie czytamy: „Członkowie amerykańskiego zespołu dokonującego prac rewizyjnych doszli po głębokim zastanowieniu do jednomyślnego wniosku, że żydowski przesąd, który kazał uważać Imię Boże za zbyt święte, by je wymawiać, nie powinien już dłużej wywierać wpływu ani na angielski, ani na żaden inny przekład Starego Testamentu; na szczęście wiele przekładów dokonywanych dziś przez misjonarzy jest wolnych od tego wpływu”.a
Skąd pochodzi nauka o Trójcy?
A co sądzić o dogmacie o Trójcy, według którego Jehowa i Jezus to w gruncie rzeczy ten sam Bóg? W pewnym czasopiśmie tak zdefiniowano Trójcę: „Jest jeden Bóg i Ojciec, jeden Pan Jezus Chrystus i jeden Duch Święty, trzy ‚osoby’ (...), które są takie same, czyli mają jedną naturę (...); trzy osoby jednakowo Boskie, posiadające te same naturalne właściwości, choć w rzeczywistości odmienne, dające się rozróżnić po osobistych cechach charakterystycznych” (The Living Pulpit, kwiecień-czerwiec 1999).b
Skąd się wzięła ta zawiła nauka o Trójcy? W czasopiśmie Christian Century, w wydaniu z 20-27 maja 1998 roku, przytoczono wypowiedź pewnego pastora, który przyznał, że Trójca jest „nauką Kościoła, a nie nauką Jezusa”. A skoro nie jest to nauka Jezusa, to czy przynajmniej jest zgodna z tym, co głosił?
Ojciec przewyższa Syna
Jezus uczył swych uczniów modlić się: „Niech się święci imię Twoje”. Biblia opisuje naszego niebiańskiego Ojca, którego imię brzmi Jehowa, jako górującego nad Synem. Na przykład Jehowa istnieje „od wieku po wiek”. Biblia mówi natomiast, że Jezus jest „Pierworodnym wobec każdego stworzenia”. Sam Jezus nauczał, że Jehowa go przewyższa: „Ojciec większy jest ode Mnie” (Mateusza 6:9; Psalm 90:1, 2; Kolosan 1:15; Jana 14:28; Biblia Tysiąclecia). Mimo to według doktryny o Trójcy Ojciec i Syn są „jednakowo Boscy”.
Wyższość Ojca nad Synem oraz fakt, iż Ojciec jest zupełnie odrębną osobą, wyraźnie ukazują modlitwy Jezusa, na przykład ta przed jego egzekucją: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ten kielich [czyli haniebną śmierć] ode mnie. Jednakże nie moja wola, lecz twoja niech się dzieje” (Łukasza 22:42). Gdyby Bóg i Jezus ‛mieli jedną naturę’, co zakłada doktryna o Trójcy, to jakże wola Jezusa mogłaby się różnić od woli jego Ojca? (Hebrajczyków 5:7, 8; 9:24).
Poza tym gdyby można było postawić znak równości między Jehową i Jezusem, to jak jeden z nich mógłby wiedzieć o rzeczach, o których drugi nie wie? Weźmy pod uwagę choćby wypowiedź Jezusa na temat sądu nad światem: „O dniu owym lub godzinie nie wie nikt — ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec” (Marka 13:32).
Kościół a Trójca
Doktryny o Trójcy nie uczył Jezus, nie głosili jej też pierwsi chrześcijanie. Jak już powiedziano, jest to „nauka Kościoła”. W czasopiśmie The Living Pulpit, w wydaniu z 1999 roku poświęconym dogmatowi o Trójcy, czytamy: „Czasami można odnieść wrażenie, że każdy zakłada, iż doktryna o Trójcy jest oczywistą doktryną teologiczną”. Dalej przyznano jednak, że nie jest to „koncepcja biblijna”.
Dzieło New Catholic Encyclopedia (1967) szczegółowo omawia tę naukę i wyjaśnia: „W gruncie rzeczy dogmat o Trójcy sformułowano pod koniec IV wieku. (...) Wyrażenie ‚jeden Bóg w trzech Osobach’ przyjęło się na stałe i zostało na dobre wcielone do chrześcijańskiego życia i wyznania wiary dopiero pod koniec IV stulecia”.
Martin Werner, profesor Uniwersytetu w Bernie w Szwajcarii, zauważył: „Gdziekolwiek w Nowym Testamencie ukazywana jest pozycja Jezusa względem Boga, Ojca — czy to w odniesieniu do jego pojawienia się jako człowieka, czy do jego pozycji Mesjasza — zawsze jest pojmowana i wyraźnie przedstawiana jako podporządkowanie”. A zatem to, w co wierzyli Jezus i pierwsi chrześcijanie, daleko odbiega od nauki o Trójcy, głoszonej w dzisiejszych kościołach. Skąd więc pochodzi ta nauka?
Korzenie doktryny o Trójcy
Biblia mówi o wielu bogach i boginiach, którym ludzie oddawali cześć, między innymi o Asztarte, Milkomie, Kemoszu i Molochu (1 Królów 11:1, 2, 5, 7). W dawnych czasach nawet sporo Izraelitów uznawało Baala za prawdziwego Boga. Dlatego Eliasz, prorok Jehowy, polecił im dokonać wyboru: „Jeśli Jehowa jest prawdziwym Bogiem, to idźcie za nim, a jeśli Baal, to idźcie za nim” (1 Królów 18:21).
Na długo przed narodzinami Jezusa powszechny był kult pogańskich bóstw pogrupowanych w trójki, inaczej triady. Jak przyznaje historyk Will Durant, „koncepcje boskiej trójcy pochodzą z Egiptu”. A w dziele Encyclopædia of Religion and Ethics (Encyklopedia religii i etyki) James Hastings napisał: „Na przykład w religii hinduskiej spotykamy trynitarną grupę Brahmy, Siwy i Wisznu, a w religii egipskiej trynitarną grupę Ozyrysa, Izydy i Horusa”.
Istnieje więc wielu bogów. Czy pierwsi chrześcijanie to uznawali? I czy uważali Jezusa za Boga Wszechmocnego?
[Przypisy]
a Zobacz artykuł „Czy powinniśmy posługiwać się imieniem Bożym?”, strona 31.
b „Atanazjański symbol wiary”, sformułowany kilkaset lat po śmierci Jezusa, tak definiuje Trójcę: „Bogiem jest Ojciec, Bogiem Syn i Bogiem Duch Święty: a jednak nie trzej bogowie, lecz jeden jest Bóg”.
[Ilustracja na stronie 7]
EGIPT
Triada: Horus, Ozyrys, Izyda, II tysiąclecie p.n.e.
[Ilustracja na stronie 7]
PALMIRA, SYRIA
Triada: bóg księżyca, Pan Niebios, bóg słońca, około I wieku n.e.
[Ilustracja na stronie 7]
INDIE
Trójjedyny bóg hinduski, około VII wieku n.e.
[Ilustracja na stronie 7]
NORWEGIA
Trójca (Ojciec, Syn i Duch Święty), około XIII wieku n.e.
[Prawa własności do ilustracji, strona 7]
Dwa górne zdjęcia: Musée du Louvre, Paryż
-
-
„Tacy, których zwą ‚bogami’”Przebudźcie się! — 2005 | 22 kwietnia
-
-
„Tacy, których zwą ‚bogami’”
KIEDY apostoł Paweł uleczył w Listrze ułomnego człowieka, tłum zaczął krzyczeć: „To bogowie stali się podobni do ludzi i zstąpili do nas!” Pawła obwołano Hermesem, a jego towarzysza, Barnabasa — Zeusem (Dzieje 14:8-14). Z kolei w Efezie złotnik imieniem Demetriusz ostrzegł, że jeśli Pawłowi pozwoli się dalej głosić, to niebawem „świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie poczytana za nic” (Dzieje 19:24-28).
W I wieku n.e. ludzie czcili „takich, których zwą ‚bogami’, czy to w niebie, czy na ziemi” — i podobnie dzieje się obecnie. Paweł w gruncie rzeczy przyznał, że „jest wielu ‚bogów’ i wielu ‚panów’”. Ale wyjaśnił zarazem: „Dla nas wszakże jest jeden Bóg, Ojciec” i „jeden jest Pan, Jezus Chrystus” (1 Koryntian 8:5, 6).
Czy Jezusa też nazywano Bogiem?
Jezus nigdy nie twierdził, że jest Bogiem. Mimo to, ze względu na powierzoną mu przez Jehowę władzę, w proroctwie Izajasza został nazwany „Potężnym Bogiem” i „Księciem Pokoju”. Czytamy tam również: „Obfitości tej władzy książęcej i pokojowi nie będzie końca” (Izajasza 9:6, 7). Tak więc jako „Książę” — syn Wielkiego Króla, Jehowy — Jezus będzie panował w niebiańskim rządzie „Boga Wszechmocnego” (Wyjścia 6:3).
Ktoś mógłby jednak zapytać: „W jakim sensie Jezus jest ‚Potężnym Bogiem’? I czyż apostoł Jan nie nazwał Jezusa Bogiem?” W Biblii Tysiąclecia tak oddano wypowiedź z Ewangelii według Jana 1:1: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo”. Zdaniem niektórych oznacza to, iż „Słowo”, które przyszło na świat jako niemowlę imieniem Jezus, jest Bogiem Wszechmocnym. Ale czy to prawda?
Taka interpretacja przeczyłaby wcześniejszej wypowiedzi, że „Słowo było u Boga”. Jeżeli ktoś jest „u” kogoś, nie może jednocześnie być tą osobą. Dlatego w wielu przekładach Biblii wyraźnie zaznaczono tę różnicę, dzięki czemu łatwiej jest dostrzec, że Słowo nie było Bogiem Wszechmocnym. Na przykład fragment ten bywa tłumaczony następująco: „bogiem było Słowo” albo „Słowo było boskie”.a
W innych wersetach biblijnych, w których w tekście greckim występuje konstrukcja pod pewnymi względami podobna do tej z Ewangelii według Jana 1:1, użyto słowa „bóg” pisanego małą literą. Na przykład słuchając Heroda Agryppy I, tłumy krzyczały: „To głos boga!” A gdy Pawłowi mimo ukąszenia przez żmiję nic się nie stało, ludzie „zaczęli mówić, że jest bogiem” (Dzieje 12:22; 28:3-6). Mówienie o Słowie jako o „bogu”, a nie „Bogu”, pozostaje w harmonii zarówno z gramatyką grecką, jak i z całą Biblią (Jana 1:1).
Zobaczmy, jak Jan opisał „Słowo” w pierwszym rozdziale swojej Ewangelii. „Słowo stał się ciałem i przebywał wśród nas, i widzieliśmy chwałę jego, chwałę, jaka się od ojca należy jednorodzonemu synowi [a nie Bogu]”. Tak więc „Słowo”, który stał się ciałem, żył na ziemi jako człowiek imieniem Jezus i ludzie go widzieli. Nie mógł zatem być Bogiem Wszechmocnym, o którym Jan pisze: „Żaden człowiek nigdy nie widział Boga” (Jana 1:14, 18).
Czemu więc na widok zmartwychwstałego Jezusa Tomasz wykrzyknął: „Mój Pan i mój Bóg!”? Jak już wspomniano, Jezusa można nazwać bogiem w tym sensie, że jest boski, ale nie można go utożsamiać z Ojcem. Nieco wcześniej Jezus powiedział Marii Magdalenie: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Pamiętajmy również, w jakim celu Jan spisał swą Ewangelię. Trzy wersety dalej po relacji dotyczącej Tomasza wyjaśnił, iż chciał, aby ludzie „uwierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Bożym” — nie zaś Bogiem (Jana 20:17, 28, 31).
Kto jest „bogiem tego świata”?
A zatem jest wielu bogów. Część z nich wymieniono w Biblii. Ale ludzie, którzy dawno temu ujrzeli przejaw mocy Jehowy, wykrzyknęli: „Jehowa jest prawdziwym Bogiem! Jehowa jest prawdziwym Bogiem!” (1 Królów 18:39). Istnieje jednak jeszcze inny bóg dysponujący wielką mocą. Pismo Święte wspomina o „niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata” (2 Koryntian 4:4, Biblia Tysiąclecia).
W noc przed swą śmiercią Jezus trzykrotnie ostrzegł uczniów przed tym bogiem i nazwał go „władcą tego świata”. Powiedział również, że ten potężny władca, innymi słowy bóg, „zostanie wyrzucony precz” (Jana 12:31; 14:30; 16:11). Kto jest tym bogiem i nad jakim światem sprawuje władzę?
To Szatan Diabeł — zbuntowany anioł. Skąd o tym wiemy? Biblia wyjaśnia, że gdy Szatan kusił Jezusa, pokazał mu „wszystkie królestwa świata oraz ich chwałę i rzekł do niego: ‚Dam ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi cześć’” (Mateusza 4:8, 9). Gdyby Szatan oferował Jezusowi coś, czego nie posiada, propozycja ta nie stanowiłaby żadnej pokusy. Apostoł Jan oznajmił: „Cały świat podlega mocy niegodziwca” (1 Jana 5:19).
Na szczęście Jezus obiecał: „Władca tego świata zostanie wyrzucony precz” (Jana 12:31). Ten świat, czyli obecny system rzeczy, zostanie razem ze swym władcą usunięty. Apostoł Jan rzekł proroczo: „Świat przemija”, po czym dodał: „Kto wykonuje wolę Boga, ten pozostaje na wieki” (1 Jana 2:17). Przekonajmy się teraz, jakie wspaniałe zamierzenia powziął jedyny prawdziwy Bóg oraz jaki pożytek możemy z nich odnieść.
[Przypis]
a Zobacz The Emphatic Diaglott (przekład międzywierszowy Benjamina Wilsona) oraz The Bible — An American Translation (J. M. P. Smith i E. J. Goodspeed).
[Ilustracja na stronach 8, 9]
Mieszkańcy Listry obwołali Pawła i Barnabasa bogami
[Ilustracja na stronach 8, 9]
Jezus powiedział Marii Magdalenie: ‛Wstępuję do Boga mego i Boga waszego’
-
-
Obietnice „jedynego prawdziwego Boga”Przebudźcie się! — 2005 | 22 kwietnia
-
-
Obietnice „jedynego prawdziwego Boga”
JEHOWA BÓG umieścił pierwszą parę ludzką w raju na ziemi — w ogrodzie Eden. Polecił im wydawać na świat dzieci oraz ‛opanować ziemię’. W miarę powiększania się rodziny poszerzaliby granice swego rajskiego domu (Rodzaju 1:26-28; 2:15). Czy zamierzenie Boga, według którego ludzie mieli żyć na rajskiej ziemi, kiedyś się spełni?
Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości! W proroctwie biblijnym czytamy: „Pochłonie on śmierć na zawsze i Wszechwładny Pan, Jehowa, otrze łzy z każdego oblicza”. Kiedy do tego dojdzie, mieszkańcy ziemi „powiedzą: ‚Oto nasz Bóg. W nim pokładamy nadzieję i on nas wybawi. To Jehowa. W nim pokładamy nadzieję. Radujmy się i weselmy z jego wybawienia’” (Izajasza 25:8, 9).
W ostatniej księdze biblijnej opisano, jakie warunki zapanują na naszej planecie, gdy obecny system rzeczy rządzony przez Szatana zostanie usunięty. W odniesieniu do „nowej ziemi”, złożonej z ludzi kochających Boga, Pismo Święte mówi: „Namiot Boga jest z ludźmi i On będzie przebywać z nimi, a oni będą jego ludami. I będzie z nimi sam Bóg. I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie” (Objawienie 21:1-4).
Cóż za cudowne obietnice! Czy możemy w nie wierzyć? Zastanówmy się, jaką podstawę do zaufania, iż Bóg na pewno je spełni, stanowi ofiarna śmierć Jezusa oraz dokonane przez niego cuda (2 Koryntian 1:20).
Jezus daje swe życie na okup
Kiedy Szatan nakłonił Adama do wypowiedzenia Bogu posłuszeństwa i tym samym do grzechu, wszyscy potomkowie tego pierwszego człowieka odziedziczyli grzech. „Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech — śmierć”, mówi Biblia, „i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli”. Ale sprawozdanie biblijne wyjaśnia dalej: „Przez posłuszeństwo jednego [doskonałego człowieka Jezusa] wielu stanie się prawymi” (Rzymian 5:12, 19). Jak wykazano w pierwszym artykule tej serii, Jezus jest „ostatnim Adamem”, pochodzącym „z nieba” — tym, który oddał swe życie jako „okup w zamian za wielu” (1 Koryntian 15:45, 47; Mateusza 20:28).
Tak więc każdy, kto okazuje wiarę w Jezusa, może otrzymać „uwolnienie [od grzechu] na podstawie okupu” i żyć wiecznie (Efezjan 1:7; Jana 3:36). Jakże jesteśmy wdzięczni Jehowie Bogu za to, że tak bardzo umiłował świat ludzki, iż dał swego Syna jako Wybawcę! (Łukasza 2:10-12; Jana 3:16). Przeanalizowanie tego, co Jezus czynił dla cierpiących ludzi w I wieku n.e., daje wgląd w to, czego dokona w przyszłości. A czynił rzeczy naprawdę zdumiewające!
Przedsmak nowego świata
Jezus potrafił uleczyć każdego niedomagającego człowieka, którego do niego przyprowadzono. Nie było ani jednej osoby, której nie zdołałby uzdrowić, bez względu na trapiącą ją dolegliwość. Ponadto cudownie nakarmił tysiące ludzi zaledwie paroma rybami i chlebami, i uczynił to więcej niż raz (Mateusza 14:14-22; 15:30-38).
Kiedy Jezus przywrócił wzrok niewidomemu od urodzenia, sąsiedzi i znajomi uznali ten cud, natomiast żydowscy przywódcy religijni odnieśli się do tego zdarzenia sceptycznie. Uleczony człowiek przekonywał ich więc: „Od dawien dawna nie słyszano, żeby ktoś otworzył oczy ślepemu od urodzenia. Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby w ogóle nic uczynić” (Jana 9:32, 33).
Przebywający w więzieniu Jan Chrzciciel, kuzyn Jezusa, wyprawił posłańców, by zasięgnąć dokładnych informacji o jego działalności. W Biblii czytamy: „W owej godzinie uleczył on [Jezus] wielu od chorób i ciężkich dolegliwości, jak również od niegodziwych duchów, a wielu ślepych łaskawie obdarzył wzrokiem”. Potem Jezus powiedział posłańcom: „Idźcie, opowiedzcie Janowi, coście ujrzeli i usłyszeli: Ślepi zostają obdarzeni wzrokiem, kulawi chodzą, trędowaci dostępują oczyszczenia, a głusi słyszą, umarli są wskrzeszani” (Łukasza 7:18-22).
Pomyśl, skoro w przeszłości wydarzyło się coś tak dobrego, czy nie mamy podstaw wierzyć, że może się to wydarzyć znowu? Czyniąc cuda, Jezus pokazał, czego dokona na większą skalę jako Król w Królestwie Bożym. W ten sposób dowiódł też, że został posłany przez Boga i że naprawdę był Jego Synem.
Kiedy nastanie Królestwo Boże, literalnie spełnią się prorocze zapowiedzi zachwycających rzeczy. Przywrócony zostanie wzrok niewidomym i słuch głuchym, kulawy będzie skakał niczym jeleń i w ogóle nikt już nie będzie chory, a na całej ziemi nastanie pokój i bezpieczeństwo. Nawet dzikie zwierzęta będą przyjaźnie nastawione do człowieka (Izajasza 9:6, 7; 11:6-9; 33:24; 35:5, 6; 65:17-25).
Czy chciałbyś żyć wiecznie w takich warunkach, pod rządami Bożymi? Jezus w modlitwie do swego Ojca wskazał, co musimy czynić: „To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3). Postanów sobie, że nic cię nie powstrzyma od zdobywania tej życiodajnej wiedzy.
[Ilustracja na stronie 10]
Bóg obiecuje, że tak właśnie będzie wyglądała ziemia
-