-
Spis treściPrzebudźcie się! — 2006 | kwiecień
-
-
Spis treści
Kwiecień 2006
Jak znaleźć prawdziwe szczęście?
Wiele ludzi dąży do szczęścia, ale tylko nieliczni je znajdują. Dlaczego? Co jest kluczem do prawdziwego szczęścia?
3 Możesz znaleźć prawdziwe szczęście!
4 „Przepis” na prawdziwe szczęście
Pouczająca wizyta w Czarnobylu 14
W kwietniu mija 20 lat od największej katastrofy jądrowej, do której doszło w czasie pokoju. Jak radzą sobie ludzie, którzy mieszkali w pobliżu miejsca awarii?
Wychowywanie dzieci mających szczególne potrzeby 25
Ocenia się, że prawie 3 procent ludzi na świecie jest niepełnosprawnych intelektualnie. Jak różne rodziny z powodzeniem wychowują swoje niepełnosprawne dzieci?
-
-
Możesz znaleźć prawdziwe szczęście!Przebudźcie się! — 2006 | kwiecień
-
-
Możesz znaleźć prawdziwe szczęście!
NA CAŁYM świecie mnóstwo ludzi uważa, że kluczem do szczęścia jest drogi samochód, pokaźna suma na koncie, prestiżowy zawód, duży dom i najnowsze elektroniczne gadżety, a przy tym zgrabna figura lub muskularne ciało. Ale czy szczęście naprawdę zależy od zasobów materialnych albo od urody?
Jak podaje czasopismo Time, ostatnio „prowadzi się wyjątkowo dużo badań poświęconych szczęściu, optymizmowi, pozytywnym emocjom oraz cechom charakteru sprzyjającym zdrowiu”. Rezultaty tych analiz są dla wielu zaskakujące. Dowody jednoznacznie wskazują, że ludzie, według których pieniądze, sława bądź uroda zapewniają szczęście, sami siebie oszukują. Co gorsza, budują na fundamencie, który może okazać się szkodliwy dla ich zdrowia psychicznego, a nawet doprowadzić do depresji.
W Stanach Zjednoczonych sporej liczbie ludzi powodzi się lepiej niż kiedykolwiek przedtem. „Ale właściwie wcale nie jesteśmy przez to szczęśliwsi” — komentuje Time. To samo można powiedzieć o mieszkańcach innych państw. Chociaż Chiny mogą się poszczycić dynamicznym rozwojem gospodarczym, odnotowuje się tam alarmujący wzrost liczby nieszczęśliwych ludzi. Samobójstwo jest „główną przyczyną śmierci osób między 15 a 34 rokiem życia” — informuje kwartalnik Access Asia. Jednym z powodów tego zjawiska może być wywierana na młodych presja, by w trudnym i wymagającym środowisku odnosili sukcesy.
Zamożność w żadnym wypadku nie zmniejsza niepokoju ani stresu; wręcz przeciwnie — często je potęguje. „To właśnie nasz styl życia jest zasadniczym powodem niestabilności emocjonalnej i umysłowej” — zauważono w raporcie opracowanym przez pewien uniwersytet. Zdaniem Williama Van Dusena Wisharda, analizującego trendy społeczne, „w wielu firmach najszybciej rosną składki ubezpieczeniowe na leczenie schorzeń psychicznych i emocjonalnych”.
Zachodzące obecnie gwałtowne zmiany wpływają nawet na dzieci. Dla ośmiolatków opracowuje się poradniki pomagające im „rozpoznać stres i go zwalczać” — zauważa William Wishard. A jak wynika z pewnego zestawienia, w wielu państwach zachodnich stwierdza się depresję u coraz większej liczby dzieci — ich liczba wzrasta o 23 procent rocznie, a „zapotrzebowanie na środki przeciwdepresyjne rośnie najszybciej wśród dzieci w wieku przedszkolnym”.
Mnóstwo ludzi żyje w lęku, i to nie tylko z powodu trudności ekonomicznych. Coraz więcej przejawów ekstremizmu politycznego i religijnego sprawia, że wielu drży na samą myśl o tym, co przyniesie jutro. Skąd można oczekiwać pomocy?
Jakieś dwa tysiące lat temu Jezus Chrystus ukazał zupełnie inny styl życia, który radykalnie zmniejsza stres. U podstaw jego nauk leżała prosta, lecz głęboka prawda: „Szczęśliwi, którzy są świadomi swej potrzeby duchowej” (Mateusza 5:3). Jezus zachęcał słuchaczy do skupienia się na największej potrzebie człowieka — potrzebie poznawania Stwórcy oraz Jego zamierzenia względem nas.
Jak się przekonamy z kolejnych artykułów, owa prawda pomaga dostrzec, co jest naprawdę istotne. Gdy się nią kierujemy, nasze życie staje się szczęśliwsze i nabiera sensu. Prawda ta stanowi też źródło cudownej nadziei.
[Napis na stronie 3]
Czy szczęście zależy od posiadanych dóbr materialnych?
-
-
„Przepis” na prawdziwe szczęściePrzebudźcie się! — 2006 | kwiecień
-
-
„Przepis” na prawdziwe szczęście
ABY przyrządzić smaczny posiłek, potrzebny jest dobry kucharz oraz dobry przepis! Podobnie rzecz się ma ze szczęściem. Nie decyduje o nim jakiś jeden czynnik. Wpływa na nie praca, rozrywka, czas spędzany z rodziną i przyjaciółmi oraz zaangażowanie w sprawy duchowe. W grę wchodzą też mniej oczywiste aspekty, takie jak nastawienie, pragnienia i cele życiowe.
Ale „przepisu” na prawdziwe szczęście nie musimy poszukiwać metodą prób i błędów. Dlaczego? Ponieważ Stwórca udzielił nam wskazówek na kartach wspaniałej księgi — Biblii. Jest ona dostępna w całości albo we fragmentach w 2377 językach i dialektach. Nie dorównuje jej w tym żadna inna publikacja!
Dostępność Biblii odzwierciedla troskę Boga o szczęście i pomyślność duchową wszystkich ludzi (Dzieje 10:34, 35; 17:26, 27). „Uczę cię, byś odniósł pożytek” — oznajmia Jehowa. Jeżeli zważamy na Jego przykazania, zapewni nam pokój, który stanie się „jak rzeka” (Izajasza 48:17, 18).
Obietnica ta przywodzi na myśl zacytowane w poprzednim artykule słowa Jezusa: „Szczęśliwi, którzy są świadomi swej potrzeby duchowej” (Mateusza 5:3). Takie zainteresowanie sprawami duchowymi nie jest powierzchowne — kształtuje całe nasze życie. Świadczy o pragnieniu słuchania Boga i przyjmowania Jego pouczeń. Przecież On zna nas nieporównanie lepiej niż my samych siebie. „O tym, że Biblia pochodzi od Boga, najbardziej przekonuje mnie fakt, iż stosowanie się do jej wskazówek skutkuje!” — mówi Errol, który studiuję tę Księgę od przeszło 50 lat. Rozważmy więc jej wspaniałe rady na temat pogoni za dobrami materialnymi oraz przyjemnościami.
Mądre podejście do pieniędzy
Jezus oświadczył: „Nawet wtedy, gdy ktoś ma obfitość, jego życie nie zależy od tego, co posiada” (Łukasza 12:15). To, ile jesteś wart jako człowiek, zwłaszcza w oczach Bożych, nie ma nic wspólnego ze stanem twojego konta bankowego. W gruncie rzeczy pogoń za bogactwem często przysparza kłopotów, które odbierają radość życia i ograbiają z czasu przeznaczonego na ważniejsze zajęcia (Marka 10:25; 1 Tymoteusza 6:10).
Zdaniem Richarda Ryana, profesora psychologii ze Stanów Zjednoczonych, im bardziej ludzie szukają zadowolenia w dobrach materialnych, tym mniej go w nich znajdują. Król Salomon tak to ujął: „Kto miłuje pieniądze, pieniędzmi się nie nasyci, a kto miłuje bogactwo, zysków mieć nie będzie” (Kaznodziei 5:9 [5:10, NŚ], Biblia warszawska). Można to porównać do bąbla po ukłuciu komara — im bardziej go drapiesz, tym bardziej swędzi, aż w końcu pojawia się otwarta rana.
Biblia zachęca do ciężkiej pracy i do czerpania radości z owoców swego trudu (Kaznodziei 3:12, 13). Mamy wtedy dla siebie więcej szacunku, to zaś pogłębia uczucie zadowolenia. Niektóre rzeczy mogą nam sprawiać przyjemność. Ale istnieje różnica między cieszeniem się czymś, co można nabyć za pieniądze, a pogonią za bogactwem.
Przyjemności mają swoje miejsce
Duchowe podejście do życia pozwala nam w najlepszy sposób korzystać z wypoczynku, rozrywki i innych przyjemności. Jezus bywał na przyjęciach i ucztach (Łukasza 5:29; Jana 2:1-10). Ale nie stanowiły one dla niego głównego źródła radości. Najwięcej zadowolenia czerpał z zajmowania się sprawami duchowymi. Pomagał innym poznawać Boga i Jego zamierzenie co do ludzkości (Jana 4:34).
Król Salomon postanowił się przekonać, czy różne uciechy życia są kluczem do szczęścia. „Pójdę i zanurzę się w rozkoszach” — powiedział. Ten bogaty władca nie musiał sobie niczego odmawiać. Wręcz ‛zanurzył się’ w przyjemnościach! I jak się potem czuł? „To jest marność” — napisał (Eklezjastesa [Kaznodziei] 2:1, Wujek 1962).
Pustka i niespełnienie — właśnie to zwykle czują ci, którzy uganiają się za przyjemnościami. Kiedy badacze porównali taką pogoń z satysfakcjonującą pracą, zajmowaniem się sprawami duchowymi i spędzaniem czasu z rodziną, okazało się, że ankietowani uznali dogadzanie sobie za najmniej istotny warunek szczęścia.
Bądź szczodry i wdzięczny
Ludzie szczęśliwi nie koncentrują się na sobie; wprost przeciwnie, są szczodrzy i interesują się dobrem drugich. „Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania” — oświadczył Jezus (Dzieje 20:35). Oprócz dzielenia się rzeczami materialnymi możemy dawać też swój czas i siły, co ma jeszcze większą wartość — zwłaszcza w rodzinie. Jeżeli mężowie i żony pragną, by ich małżeństwo było trwałe i szczęśliwe, koniecznie powinni jak najwięcej ze sobą przebywać. Rodzice muszą także poświęcać dużo czasu dzieciom — rozmawiać z nimi, okazywać im miłość oraz je uczyć. Kiedy wszyscy członkowie rodziny nastawieni są na takie właśnie dawanie, dobrze się razem czują, a dom jest ostoją szczęścia.
A co wtedy, jeśli to inni dają tobie? Czy ‛okazujesz się wdzięczny’? (Kolosan 3:15). Pielęgnowanie takiej postawy ma ogromne znaczenie w kontaktach z innymi i może bardzo pogłębić naszą radość. Czyż nie czujesz się szczęśliwy, gdy ktoś serdecznie ci za coś dziękuje?
Wdzięczność wyczula nas również na dobre rzeczy, których doświadczamy. Psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside przeprowadziła pewien eksperyment — poprosiła grupę ludzi, żeby notowali sobie to, za co są wdzięczni. Po sześciu tygodniach badani byli o wiele bardziej zadowoleni z życia.
Jaka płynie z tego lekcja? Niezależnie od sytuacji naucz się koncentrować na rzeczach pozytywnych. Biblia zachęca: „Zawsze się radujcie. (...) W związku ze wszystkim składajcie podziękowania” (1 Tesaloniczan 5:16, 18). Oczywiście wymaga to świadomego wysiłku oraz przypominania sobie zaznawanych dobrodziejstw. Naprawdę warto spróbować!
Miłość i nadzieja — nieodzowne do szczęścia
Od kołyski aż do grobu człowiek potrzebuje miłości. Życie bez niej to wegetacja. Ale czym właściwie jest miłość? W dzisiejszych czasach słowu temu nadaje się najrozmaitszy sens, ale Biblia zawiera następujący przepiękny opis: „Miłość jest wielkodusznie cierpliwa i życzliwa. Miłość nie jest zazdrosna, nie przechwala się, nie nadyma się, nie zachowuje się nieprzyzwoicie, nie szuka własnych korzyści, nie daje się rozdrażnić. Nie prowadzi rachunku krzywdy. Nie raduje się z nieprawości, ale się współraduje z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, na wszystko ma nadzieję, wszystko przetrzymuje” (1 Koryntian 13:4-8).
Jakże niesamolubna jest prawdziwa miłość! Ponieważ „nie szuka własnych korzyści”, skłania do dawania pierwszeństwa cudzemu szczęściu. Niestety, taką miłość spotyka się coraz rzadziej. W doniosłym proroctwie dotyczącym zakończenia obecnego systemu rzeczy Jezus powiedział, że „miłość większości oziębnie” (Mateusza 24:3, 12; 2 Tymoteusza 3:1-5).
Sytuacja taka nie będzie jednak trwała bez końca, ponieważ uwłaczałoby to Stwórcy, który jest uosobieniem miłości! (1 Jana 4:8). Wkrótce Bóg usunie wszystkich ludzi trawionych nienawiścią i chciwością. Zachowa przy życiu tylko tych, którzy starają się pielęgnować szczerą miłość. W rezultacie na całej ziemi zapanuje pokój i szczęście. Spełni się wtedy biblijna obietnica: „Jeszcze tylko chwilka, a już nie będzie niegodziwca; i zwrócisz uwagę na jego miejsce, a już go nie będzie. Lecz potulni posiądą ziemię i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością pokoju” (Psalm 37:10, 11).
Wyobraź sobie, że każdego dnia masz powody, by ‛wielce się rozkoszować’! Nic dziwnego, że Biblia mówi: „Radujcie się w nadziei” (Rzymian 12:12). Czy chciałbyś dowiedzieć się czegoś więcej o cudownej nadziei, jaką Bóg dał posłusznym ludziom? Mówi o tym następny artykuł.
[Napis na stronie 7]
„Więcej szczęścia wynika z dawania niż z otrzymywania” (Dzieje 20:35).
[Ramka i ilustracja na stronie 5]
Ludzie sukcesu — czy naprawdę szczęśliwi?
Czasem słyszy się o ludziach, którzy dorastali w trudnym domu, ale walczyli z przeciwnościami losu i zdobyli bogactwo. „Takie historie przytacza się nieraz jako dowód, że pomimo nieszczęśliwego dzieciństwa (albo właśnie dzięki niemu) osobom tym udało się odnieść sukces” — zauważono w pewnym artykule zamieszczonym na łamach gazety San Francisco Chronicle. „Wyjaśnienie to budzi jednak wątpliwości, ponieważ z badań wcale nie wynika, że ludzie ci znaleźli szczęście. Po prostu się wzbogacili”.
[Ramka i ilustracja na stronie 6]
Radość sprzyja zdrowiu
Radosne usposobienie działa niczym dobre lekarstwo. Jak informuje czasopismo Time, „szczęście i związane z nim stany umysłu, na przykład nadzieja, optymizm i zadowolenie, najwyraźniej łagodzą przebieg albo zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia i płuc, a także cukrzycy, nadciśnienia, przeziębień oraz infekcji górnych dróg oddechowych”. A z badań prowadzonych przez dziewięć lat wśród starszych wiekiem Holendrów wynika, że u osób, które są pogodne i umieją skupiać się na dodatnich stronach życia, prawdopodobieństwo zgonu zmniejsza się aż o połowę!
Wpływ stanu umysłu na nasz organizm w dalszym ciągu pozostaje tajemnicą. Różne badania pokazują jednak, że ludzie optymistycznie nastawieni do życia mają niższy poziom kortyzolu — hormonu stresu, który osłabia układ odpornościowy.
[Ilustracja na stronach 4, 5]
Podobnie jak dobry przepis umożliwia przyrządzenie smacznego posiłku, tak trzymanie się Bożych wskazówek zapewnia szczęście
-
-
Radujcie się w nadzieiPrzebudźcie się! — 2006 | kwiecień
-
-
Radujcie się w nadziei
JOE był śmiertelnie chory na raka. Przy łóżku siedziała jego żona, Kirsten, i rozmawiała z kilkorgiem przyjaciół. Spojrzała na męża i zauważyła na jego policzkach łzy. W pierwszej chwili pomyślała, że to z bólu. Ale chociaż Joe cierpiał podczas tej choroby, zwierzył się żonie, że nie ból jest przyczyną jego łez.
„W tym trudnym okresie”, opowiada Kirsten, „Joe miał przyjaciół, którzy przychodzili, żeby dotrzymywać mu towarzystwa. Żywił też cudowną nadzieję, której spełnienia był teraz pewien bardziej niż kiedykolwiek. Wiedział, że nikt mu jej nie odbierze. Tak naprawdę płakał z radości. Tego samego wieczora zmarł”.
Jaka nadzieja dodawała sił Joemu? To złożona przez Jehowę Boga obietnica życia wiecznego w doskonałym zdrowiu na rajskiej ziemi (Psalm 37:10, 11, 29). W Księdze Objawienia 21:3, 4 czytamy: „Namiot Boga jest z ludźmi (...). I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To, co poprzednie [w tym także dzisiejsze liczne problemy], przeminęło”.
Nadzieja nawet dla zmarłych
Dla Joego spełnienie się tej obietnicy będzie oznaczać powrót do życia. Niewątpliwie bardzo pokrzepiały go słowa Jezusa, że „wszyscy w grobowcach pamięci”, czyli ci spośród zmarłych, o których Bóg zechce pamiętać, obudzą się ze snu śmierci (Jana 5:28, 29). Czy przytłacza cię smutek po stracie bliskiej osoby? Jeśli tak, perspektywa zmartwychwstania może i ciebie podnieść na duchu. To prawda, że nie usuwa głębokiego poczucia straty. Sam Jezus „począł ronić łzy”, gdy zmarł jego przyjaciel Łazarz. Ale nadzieja ta naprawdę łagodzi ból (Jana 11:14, 34, 35; 1 Tesaloniczan 4:13).
„Kiedy Joe przegrał walkę z rakiem”, wspomina Kirsten, „wydawało mi się, że już nigdy nie będę szczęśliwa. Nawet teraz, po latach, zdaję sobie sprawę, że moje życie w tym świecie już nigdy nie będzie takie jak dawniej. Joe pozostawił po sobie pustkę, której nic nie wypełni. Ale mogę szczerze przyznać, że odzyskałam wewnętrzny spokój i zadowolenie”.
Wypowiedź Kirsten przypomina nam, że obecnie nie można się spodziewać, iż przez cały czas będziemy tryskać radością. Życie jest pełne wzlotów i upadków. Są chwile, kiedy wręcz powinniśmy być smutni i kiedy radość byłaby całkowicie nie na miejscu (Kaznodziei 3:1, 4; 7:2-4). Ponadto niektórzy walczą z depresją, która może wynikać z najróżniejszych przyczyn. Niemniej obietnice zapisane w Biblii są źródłem ogromnego pocieszenia, a niezrównana mądrość zawarta na jej kartach pomaga uniknąć wielu problemów mogących ograbić nas ze szczęścia. „Kto zaś mnie słucha”, oświadcza Bóg, „będzie mieszkał bezpiecznie i nie będzie go trapił strach przed nieszczęściem” (Przysłów 1:33).
Jehowie naprawdę leży na sercu nasze dobro. Pragnie On, żebyśmy byli szczęśliwi — nie powierzchownie, ale głęboko, i nie przez chwilę, ale zawsze! Dlatego Jego Syn oświadczył: „Szczęśliwi, którzy są świadomi swej potrzeby duchowej” (Mateusza 5:3). Warto poważnie potraktować tę ponadczasową wypowiedź.
[Ramka i ilustracja na stronie 9]
Dziewięć „składników” szczęścia
1. Ceń wartości duchowe (Mateusza 5:3).
2. Bądź zadowolony z tego, co masz, i wystrzegaj się „umiłowania pieniędzy” (1 Tymoteusza 6:6-10).
3. Niech przyjemności zajmują w twoim życiu odpowiednie miejsce (2 Tymoteusza 3:1, 4).
4. Bądź szczodry i uszczęśliwiaj innych (Dzieje 20:35).
5. Okazuj wdzięczność i koncentruj się na rzeczach pozytywnych (Kolosan 3:15).
6. Chętnie wybaczaj (Mateusza 6:14).
7. Mądrze dobieraj sobie towarzystwo (Przysłów 13:20).
8. Dbaj o zdrowie i wystrzegaj się nałogów (2 Koryntian 7:1).
9. ‛Raduj się w nadziei’, którą daje nam Biblia (Rzymian 12:12).
[Ilustracje na stronach 8, 9]
Biblijna nadzieja na życie w nowym świecie jest wielkim pokrzepieniem
-