-
Ecjon-GeberWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
musiało być sprowadzane z innych krajów — czy to kanałem Nil-Morze Czerwone, czy też drogą lądową — gdyż w okolicach Ecjon-Geber wprawdzie są gaje palmowe, ale brak drzew nadających się do budowy statków.
Położenie. Nie można jednoznacznie ustalić, gdzie leżało starożytne Ecjon-Geber. Większość uczonych utożsamia je z Tall al-Chalajfa (ʽEcjon Gewer), usytuowanym ok. 500 m od zatoki Akaba i ponad 3 km na pn. zach. od dzisiejszego miasta Al-Akaba. Wykopaliska odsłoniły pięć warstw osadniczych, przy czym najstarsza z nich sięga czasów Salomona. Archeolodzy nie odnaleźli jednak żadnych wcześniejszych pozostałości, np. z okresu wyjścia Izraelitów z Egiptu. Z tego powodu niektórzy sądzą, że za dni Mojżesza Ecjon-Geber albo znajdowało się w innym miejscu, albo budowano w nim proste domy z cegły mułowej, które rozpadły się i nie pozostawiły trwałych śladów.
Magazyn. Archeolodzy odkryli w Tall al-Chalajfa resztki solidnej bramy miejskiej oraz pewnej budowli. Miejsce to uznano za ośrodek wydobycia i wytopu miedzi z czasów Salomona. Później jednak przyznano się do pomyłki. Chociaż w okolicy tej niewątpliwie wytapiano miedź, obecnie archeolodzy uważają, iż odkryty budynek był magazynem. U zbiegu ważnych szlaków morskich i lądowych taki obwarowany magazyn musiał być bardzo przydatny. Mógł służyć do przechowywania przywiezionego z Ofiru złota, drogocennych kamieni i drewna algumowego do czasu, gdy karawany nie zabrały ich w dalszą podróż (1Kl 9:26; 10:11, 12). Dodatkowe informacje o tym miejscu podano w haśle ARCHEOLOGIA (Palestyna i Syria).
-
-
EdenWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
EDEN
(„rozkosz”).
1. Region, w którym Stwórca zasadził ogród przypominający park, będący pierwotnym domem dwojga pierwszych ludzi. Ponieważ ogród ten leżał „w Edenie, od wschodu”, więc najwyraźniej zajmował tylko część okolicy zwanej Edenem (Rdz 2:8). Potem jednak nazwano go „ogrodem Eden” (Rdz 2:15), a w późniejszych tekstach „Edenem, ogrodem Bożym” (Eze 28:13) oraz „ogrodem Jehowy” (Iz 51:3).
Septuaginta oddaje hebrajskie gan („ogród”) przez greckie parádeisos. Pochodne słowa oznaczają w wielu językach raj i kojarzą się z ogrodem Eden (ang. paradise, niem. Paradies).
W Rodzaju 2:15 powiedziano, że „Bóg wziął człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden”. Mogłoby to sugerować, iż stworzył człowieka poza tym ogrodem. Ale mógł go też ‛wziąć’ po prostu w tym sensie, iż ukształtował go i stworzył z pierwiastków ziemi, a następnie wyznaczył mu na pierwsze mieszkanie ogród, w którym został powołany do istnienia. Zlecił mu pracę polegającą na uprawianiu tego ogrodu i dbaniu o niego. Drzewa i inne rośliny Edenu nie tylko budziły zachwyt, ale też dostarczały najrozmaitszego pożywienia (Rdz 2:9, 15). Już samo to wskazuje, że ogród musiał zajmować dość spory teren.
Ogród zamieszkiwało mnóstwo różnych zwierząt. Jednym z pierwszych zadań Adama było nadanie nazw „wszelkim zwierzętom domowym i latającym stworzeniom niebios, i wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu polnemu”, które przyprowadził do niego Bóg (Rdz 2:19, 20). Glebę Edenu nawadniała wypływająca z niego rzeka (Rdz 2:10). Ponieważ człowiek był nagi, można przypuszczać, że panował tam bardzo łagodny i przyjemny klimat (Rdz 2:25).
Czym był owoc, którego spożywania zakazano w Edenie?
Człowiek mógł „jeść do syta” owoce wszystkich drzew w Edenie (Rdz 2:16). Zabroniono mu dostępu tylko do jednego z nich — do „drzewa poznania dobra i zła”. Przytaczając zakaz, który Jehowa wydał jej mężowi, Ewa wspomniała, że drzewa tego nie wolno nawet „dotknąć”, a karą za nieuszanowanie czy pogwałcenie tego prawa Bożego będzie śmierć (Rdz 2:17; 3:3). Istnieją różne tradycyjne wyjaśnienia znaczenia zakazanego owocu: że jest symbolem stosunku cielesnego, wyobrażonego przez „jabłko”, że przedstawia po prostu znajomość dobra i zła lub że oznacza wiedzę, którą się zdobywa po osiągnięciu dojrzałości oraz przez doświadczenie, a z której można zrobić dobry lub zły użytek. Owoc tego drzewa nie mógł jednak wyobrażać współżycia płciowego, gdyż Stwórca polecił ludziom: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni oraz napełnijcie ziemię” (Rdz 1:28). W jakiż inny sposób mogliby się wywiązać z tego zadania? Nie mogło również chodzić o zwykłą zdolność odróżniania dobra od zła, skoro bowiem bezgrzeszny człowiek miał być posłuszny przykazaniu Bożemu, musiał posiadać tego rodzaju rozeznanie w kwestiach moralnych. Z kolei zdobycie wiedzy wynikającej z osiągnięcia dojrzałości nie byłoby wcale grzechem, a przypuszczenie, że Stwórca chciał, aby człowiek pozostał niedojrzały, jest po prostu nielogiczne.
Sprawozdanie biblijne nie wspomina, co to było za drzewo. Nie ulega jednak wątpliwości, że drzewo poznania dobra i zła symbolizowało prawo Boga, jako Stwórcy człowieka, do ustalania, co dla Jego stworzeń jest „dobre”, a co „złe”, i do wymagania od nich, by trzymały się postępowania, które uznaje On za dobre, a wystrzegały praktyk, które uważa za złe. Tylko w ten sposób mogły sobie zaskarbić przychylność Boga, Władcy wszechrzeczy (zob. DRZEWA). Zarówno sam zakaz, jak i późniejsze ogłoszenie wyroku wydanego na nieposłusznych ludzi wyraźnie wskazują, że grzechem pierworodnym był akt nieposłuszeństwa polegający na zjedzeniu zakazanego owocu (Rdz 3:3).
Chociaż niektórzy współcześni krytycy odrzucają sprawozdanie z wydarzeń w Edenie ze względu na jego prostotę, jest oczywiste, iż w tamtych okolicznościach prosta próba była najstosowniejsza. Mężczyzna i kobieta zostali niedawno stworzeni i wiedli proste życie, bez całego bagażu złożonych problemów, kłopotów i trudności, którym obciążyło rodzinę ludzką nieposłuszeństwo wobec Boga. Ale mimo swej prostoty próba ta w zadziwiająco zwięzły sposób wyrażała pewną uniwersalną prawdę: Bóg jest Wszechwładnym Panem, od którego człowiek jest zależny i wobec którego ma obowiązki. A relacja o wypadkach w Edenie, choć prosta, jest nieporównanie wznioślejsza od teorii, według których początków człowieka należy szukać nie w ogrodzie, lecz w jaskini, a on sam był prymitywny, nierozumny i pozbawiony poczucia moralności. Prosta próba z Edenu ilustruje zasadę, którą kilka tysięcy lat później ujął w słowa Syn Boży: „Kto jest wierny w najmniejszym, jest też wierny w wielkim, a kto jest nieprawy w najmniejszym, jest też nieprawy w wielkim” (Łk 16:10).
Jednakże zakazane drzewo rzecz jasna nie zostało postawione w Edenie w tym celu, by utrudniać życie dwojgu pierwszych ludzi, wywołać jakąś kwestię sporną czy być przedmiotem dyskusji. Gdyby Adam i Ewa uszanowali w tej sprawie wolę Boga i zastosowali się do Jego poleceń, dalej mieszkaliby w rozkosznym, pięknym, niczym nieskażonym ogrodzie. Z relacji biblijnej wynika, że kwestię sporną i dyskusję na temat drzewa podniósł Przeciwnik Boga i że to on podsunął ludziom pokusę naruszenia Jego przykazania (Rdz 3:1-6; por. Obj 12:9). Adam i Ewa, korzystając z daru wolnej woli, zbuntowali się przeciw prawowitemu zwierzchnictwu Bożemu, wskutek czego utracili raj i związane z nim dobrodziejstwa. Co gorsza, stracili też możliwość spożywania z innego drzewa rosnącego w Edenie — drzewa wyobrażającego prawo do życia wiecznego. Czytamy bowiem, że Jehowa „wypędził człowieka, a po wschodniej stronie ogrodu Eden postawił cherubów i płomieniste ostrze miecza, który się stale obracał, by strzec drogi do drzewa życia” (Rdz 3:22-24).
Gdzie leżał Eden. Położenia ogrodu Eden można się tylko domyślać. Podstawową wskazówkę stanowi biblijna wzmianka, iż „z Edenu wypływała rzeka”, która później rozdzielała się na cztery „główne odnogi” (dosł. „głowy”): Eufrat, Chiddekel, Piszon i Gichon (Rdz 2:10-14). Rzeka Eufrat (hebr. Perát) jest dobrze znana, a pod nazwą „Chiddekel” występuje w starożytnych inskrypcjach rzeka Tygrys (por. też Dn 10:4). Jednakże pozostałych dwóch rzek, Piszonu i Gichonu, nie udało się zidentyfikować (zob. CHAWILA 1; KUSZ 2).
Jan Kalwin, Franz Delitzsch i inni umiejscawiali Eden w pobliżu końca Zatoki Perskiej w Dolnej Mezopotamii, mniej więcej tam, gdzie Eufrat zbliża się do Tygrysu. Piszon i Gichon to według nich kanały łączące owe rzeki. Ale wówczas byłyby to dopływy, a nie odnogi jednej pierwotnej rzeki. Prócz tego tekst hebrajski wskazuje raczej na górzyste okolice na pn. od równin Mezopotamii, czyli na teren, w którym obecnie znajdują się źródła Eufratu i Tygrysu. The Anchor Bible (1964) podaje w przypisie do Rodzaju 2:10: „Po hebr[ajsku] ujście rzeki nazywano jej ‚końcem’ (Joz xv 5, xviii 19), a zatem liczba mnoga wyrazu roʼs, ‚głowa’, musi się tu odnosić do górnego biegu. (...) Znaczenie takie znajduje potwierdzenie w pokrewnym słowie ak[adyjskim] resu”. Okoliczność, że dzisiaj Eufrat i Tygrys nie wypływają z jednego źródła i że nie można jednoznacznie zlokalizować Piszonu i Gichonu, jest najprawdopodobniej skutkiem potopu z czasów Noego. Kataklizm ten niewątpliwie dokonał daleko idących zmian w topografii ziemi i zamknął koryta jednych rzek, a drugich otworzył.
Ogród Eden tradycyjnie umiejscawia się we wsch. części dzisiejszej Turcji, w górzystej okolicy odległej o ok. 225 km na pd. zach. od góry Ararat i nieco na pd. od jeziora Wan. O tym, że Eden mógł być otoczony jakąś naturalną barierą, taką jak góry, świadczyłby fakt, iż cheruby postawiono jedynie po wsch. stronie ogrodu — tam, gdzie opuścili go Adam z Ewą (Rdz 3:24).
Po wygnaniu Adama rajski ogród zamieszkiwały już tylko zwierzęta i nie było nikogo, kto by „go uprawiał i o niego dbał”, można więc przypuszczać, że stopniowo zarósł bujną roślinnością. W końcu został zmyty z powierzchni ziemi przez wzbierające wody potopu, toteż poza informacjami zawartymi w Słowie Bożym nie pozostało po nim ani śladu (Rdz 2:15).
2. Miejsce wymienione obok Charanu i Kanne jako główny ośrodek handlu z Tyrem, specjalizujący się w sprzedaży strojnych szat, kobierców i powrozów (Eze 27:23, 24). Być może chodzi o skróconą formę nazwy Bet-Eden, występującej w Amosa 1:5. „Synowie Edenu” zostali wymienieni wśród mieszkańców innych miejscowości podbitych przez wojska asyryjskie (2Kl 19:12; Iz 37:12), toteż zdaniem niektórych ów Eden (Bet-Eden) to niewielkie państwo Bit-Adini, leżące nad środkowym Eufratem (zob. BET-EDEN).
3. Jeden z Lewitów, którzy odpowiedzieli na wezwanie do przeprowadzenia reform, ogłoszone przez króla Ezechiasza. Później pod kierownictwem Korego, „odźwiernego od strony wschodniej”, wydawał święte daniny kapłanom z poszczególnych oddziałów (2Kn 29:12; 31:14, 15).
-
-
EderWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
EDER
1. Potomek Berii z plemienia Beniamina; mieszkał w Jerozolimie (1Kn 8:1, 15, 16, 28).
2. Potomek Musziego z lewickiego rodu Merariego; za czasów Dawida otrzymał pewien przydział służby w sanktuarium (1Kn 23:21, 23-25; 24:30).
3. Miasto w pd. Judzie (Joz 15:21). Ponieważ po przestawieniu dwóch ostatnich spółgłosek w hebrajskim słowie „Eder” jego zapis staje się identyczny z hebrajskim zapisem słowa „Arad”, a w Septuagincie (Kodeks watykański) w podanym wersecie zamiast nazwy „Eder” występuje „Ara”, większość uczonych utożsamia Eder z Aradem (Tel ʽArad), położonym ok. 28 km na wsch. od Beer-Szeby.
4. („Stado”). Wieża, w pobliżu której jakiś czas po śmierci Racheli Jakub (Izrael) rozbił swój namiot. Chociaż dokładne położenie wieży nie jest znane, najprawdopodobniej stała gdzieś między Betlejem a Hebronem. Nazwa Eder wskazuje, że wieża ta zapewniała schronienie pasterzom i służyła za punkt obserwacyjny, z którego mogli doglądać swych stad (Rdz 35:19, 21, 27). Gdy Jakub tam obozował, jego syn Ruben ‛zbezcześcił posłanie’ ojca, współżyjąc z jego nałożnicą Bilhą (Rdz 35:22; 49:3, 4).
Hebrajskie wyrażenie przetłumaczone w Rodzaju 35:21 na „wieżę Eder” (migdal-ʽéder) pojawia się też w Micheasza 4:8, gdzie oddano je jako „wieża stada”. Może nawiązywać do nazwy miejsca, w którym obozował Jakub, a zostało użyte w związku z odrodzeniem ‛utykającego’ ludu Jehowy (Mi 4:7). Po odrodzeniu się „Syjonu” lud Boży miał być strzeżony przed niebezpieczeństwem niczym stado doglądane z „wieży” obserwacyjnej. Przykład ten pasuje do innych porównań występujących w proroctwie Micheasza; o Mesjaszu powiedziano tam, że „będzie pasł” (Mi 5:2-4), a lud Jehowy nazwano ‛trzodą Jego dziedzictwa’ (Mi 7:14).
-
-
EdomWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
EDOM
(„czerwony”), EDOMICI.
Edom to drugie imię lub przydomek Ezawa, bliźniaczego brata Jakuba (Rdz 36:1). Nawiązuje do sprzedania przez niego prawa pierworodztwa za czerwoną potrawę (Rdz 25:30-34). Tak się złożyło, że Ezaw w chwili narodzin był cały czerwony (Rdz 25:25) i że taki sam kolor dominował w wielu rejonach kraju, w którym później mieszkał on sam i jego potomkowie.
Seir i Edom. Ezaw (Edom) zaczął się osiedlać w ziemi Seir, „na polu Edomu”, już w czasie 20-letniego pobytu Jakuba w Charanie (Rdz 32:3). A zatem najwyraźniej jeszcze przed śmiercią swego ojca, Izaaka (Rdz 35:29), zgodnie z jego proroczym błogosławieństwem przestał się interesować żyznymi glebami wokół Hebronu i zaczął ‛żyć z miecza’, mając pod rozkazami 400 mężczyzn (Rdz 27:39, 40; 32:6, 8). Jak jednak wynika z relacji biblijnej, jego siedzibą lub bazą wypadową dalej były okolice Hebronu; w górzysty region Seiru przeniósł się na dobre dopiero po śmierci ojca (1738 p.n.e.). Miał już wtedy dużą rodzinę i wielki dobytek (Rdz 36:6-8).
Wcześniej w ziemi Seir mieszkali Choryci (Rdz 14:6; 36:20-30), lecz ich szejkowie zostali wywłaszczeni przez synów Ezawa, którzy objęli ten kraj w posiadanie (Pwt 2:12). Odtąd stał się on znany jako Edom, choć dalej używano też starszej nazwy Seir (Lb 24:18).
Opis geograficzny. Licząc z pn. na pd., terytorium Edomu mierzyło 160 km — od doliny potoku Zered, stanowiącej granicę z Moabem, do Elatu (Elot) nad zatoką Akaba (Pwt 2:1-8, 13, 14; 1Kl 9:26). W kierunku wsch. zapewne ciągnęło się aż do Pustyni Syryjskiej, a na zach. sięgało poza Arabę do pustkowia Cin i obejmowało część wyżynnego Negebu — od pd.-zach. krańca Morza Słonego (Martwego) do Kadesz-Barnea. Tym samym zach. Edom wyznaczał pd.-wsch. granicę Judy (Joz 15:1; por. Lb 34:3).
MAPA: Edom
Jednakże zasadnicza część kraju Edomitów najwyraźniej znajdowała się na wsch. od Araby, gdzie góry wznoszące się nawet na wysokość 1700 m są od czasu do czasu zwilżane deszczem. Zawdzięczają to temu, że teren po zach. stronie Araby, Negeb, leży zdecydowanie niżej, toteż pozostałości burzowych chmur znad Morza Śródziemnego przepływają nad nim i obdarzają resztkami swej wilgoci właśnie góry Edomu. Podczas badań archeologicznych
-