-
Pory, pory rokuWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
Nastała więc „pora” na obudzenie się ze snu (Rz 13:11-14). Czcicieli Jehowy żywo interesowały też „czasy lub pory”, czyli okresy, w których urzeczywistni On swą wolę w takiej czy innej sprawie (Dz 1:7). Stwórca stopniowo objawiał im zrozumienie tych kwestii (1Ts 5:1).
Bóg „ustanowił wyznaczone czasy” (Dz 17:26; „ustalił etapy dziejów”, NE) dla narodów zamieszkujących ziemię. Inaczej mówiąc, zadecydował, kiedy mają nastąpić dotyczące ich zmiany, podobnie jak wyznaczył porę na wypędzenie Kananejczyków z Ziemi Obiecanej (Rdz 15:13-21; Jer 25:8-11; Dn 2:21; 7:12; zob. WYZNACZONE CZASY NARODÓW).
-
-
PosiłekWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSIŁEK
Dla starożytnych Hebrajczyków i pierwszych chrześcijan posiłki często stanowiły okazję do spędzenia czasu w miłym towarzystwie i budowania się pod względem duchowym. Dawały też sposobność okazania innym miłości i gościnności. Wydaje się, że zarówno Hebrajczycy, jak i pierwsi chrześcijanie mieli zwyczaj modlić się przy jedzeniu (1Sm 9:13; Dz 27:35; 1Tm 4:1, 3; zob. GOŚCINNOŚĆ; UCZTY MIŁOŚCI; WIECZERZA PAŃSKA).
Izraelici najwyraźniej spożywali dwa główne posiłki dziennie — rano i wieczorem, po zakończeniu dnia pracy (por. Rut 3:2, 3, 7; 1Kl 17:6). Chociaż na ogół śniadanie jadano w domu, niektórzy, np. rybacy wyruszający na nocny połów, zabierali jedzenie ze sobą. Rybacy mogli też przyrządzić sobie śniadanie ze świeżo złowionych ryb (por. Mk 8:14; Jn 21:12, 15).
Wiadomo jednak, że posiłek, zwykle raczej lekki, spożywano również ok. południa (Dz 10:9, 10). Robotnicy pracujący na polu prawdopodobnie o tej porze robili sobie przerwę na odpoczynek i jedzenie (por. Rut 2:14).
Do stołu na ogół podawały kobiety (Jn 12:1-3). Czasami jadały razem z mężczyznami (1Sm 1:4, 5; Hi 1:4). W bogatszych domach i na dworze królewskim przy posiłkach usługiwali służący. Na dworze króla Salomona nosili oni specjalny strój (1Kl 10:4, 5; 2Kn 9:3, 4).
Napoje zazwyczaj nalewano każdemu do oddzielnego kielicha, ale jedzenie często znajdowało się we wspólnym naczyniu. Potrawę brano palcami lub kawałkiem chleba (Mk 14:20; Jn 13:25, 26; zob. też Prz 26:15).
Przy posiłku przybierano pozycję siedzącą lub półleżącą (Rdz 27:19; Sdz 19:6; Łk 9:14; Jn 6:10, 11). Na płaskorzeźbie z pałacu asyryjskiego króla Asurbanipala widać, jak podczas uczty władca półleży na sofie, a jego żona siedzi na wysokim krześle. Również Persowie najwyraźniej półleżeli przy jedzeniu (Est 7:8). Przynajmniej niektórzy Izraelici z czasów Ezechiela używali w trakcie posiłków stołów i łóż (Eze 23:41).
W okresie ziemskiej służby Jezusa. Wiadomo, że w I w. n.e. Hebrajczycy mieli zwyczaj myć ręce przed posiłkiem. Uczeni w piśmie i faryzeusze uczynili z tego specjalny rytuał (Mk 7:1-8; zob. OBMYWANIE RĄK).
W okresie ziemskiej służby Jezusa sofy na ucztach ustawiano z trzech stron stołu, a czwartą pozostawiano wolną. Dzięki temu usługujący mieli łatwy dostęp do stołu. Na jednej leżance spoczywały zwykle trzy osoby, choć mogło być ich cztery lub pięć. Zwykle opierano się na lewym łokciu, prawdopodobnie na poduszce, a głowy były zwrócone w kierunku stołu. Po żywność sięgano prawą ręką. Osoba zajmująca najbardziej zaszczytne miejsce na sofie nie miała nikogo za plecami. Jeśli ktoś półleżał „u piersi” innego człowieka, znaczyło to, że zajmował miejsce przed nim i że cieszył się jego szczególnymi względami (Jn 13:23). Osoba na zaszczytniejszym miejscu mogła łatwo prowadzić poufną rozmowę z kimś spoczywającym u jej piersi.
Trzy osoby na sofie zajmowały kolejno najbardziej zaszczytne, mniej i najmniej zaszczytne miejsce. Gdy było kilka takich leżanek, ostatnie miejsce na łożu najbardziej oddalonym od gospodarza oznaczało „najniższe miejsce” przy posiłku (por. Mt 23:6; Łk 14:7-11).
Przy pewnych okazjach nad przyjęciem czuwał „gospodarz uczty” (Jn 2:9), który mógł też organizować dla gości rozrywkę, np. muzykę i tańce (Łk 15:25).
Właściwy stosunek do posiłków. Jehowa Bóg chce, by ludzie znajdowali przyjemność w jedzeniu i piciu (Kzn 2:24). Piętnuje natomiast brak umiaru (Prz 23:20, 21; Kzn 10:17; Rz 13:13; 1Pt 4:3; zob. PIJAŃSTWO; ŻARŁOK). Ponieważ jedzenie z umiarem może być prawdziwą rozkoszą, stan człowieka, który ma radosne serce, przyrównano do bezustannego ucztowania (Prz 15:15). Posiłek uprzyjemnia również serdeczna atmosfera. Przysłowie mówi: „Lepsza jest potrawa z warzyw — tam, gdzie jest miłość — niż tuczony byk, a przy tym nienawiść” (Prz 15:17).
Znaczenie przenośne. Spożycie wspólnego posiłku świadczyło o przyjaźni i pokoju. A zatem ktoś, kto regularnie jadał przy stole króla, cieszył się jego względami i pozostawał z nim w bardzo bliskich stosunkach (1Kl 2:7). Jezus obiecał coś takiego swym wiernym uczniom, mówiąc im, że będą z nim jeść i pić w jego Królestwie (Łk 22:28-30; zob. też Łk 13:29; Obj 19:9).
Zagłada przeciwników Bożych będzie okazją do „wielkiej wieczerzy”. Podczas tej uczty ptaki będą jeść ciała zabitych (Obj 19:15-18). Zupełnie inny charakter ma wspaniała uczta dla wszystkich ludów wspomniana w Izajasza 25:6.
-
-
PosłanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSŁANIE
Zobacz ŁOŻE.
-
-
PosłaniecWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSŁANIEC
Ten, kto zanosi ważną wiadomość — ustnie lub na piśmie — bądź spełnia zleconą misję (Rdz 32:3-6; Sdz 6:34, 35; 11:12-27; 2Sm 5:11; 1Kl 19:2; 2Kl 19:8-14; Łk 7:18-24; 9:52). Zadania takie wykonywali niekiedy gońcy albo biegacze (2Kn 30:6-10; Jer 51:31). Szybszą łączność zapewniali posłańcy podróżujący konno (2Kl 9:17-19; Est 8:10-14; zob. KURIER). W starożytności posłańcami byli też heroldowie, którzy publicznie obwieszczali rozkazy królewskie bądź dekrety państwowe (Dn 3:4-6; 5:29). Posłańcy w imieniu swoich mocodawców prosili o zawarcie pokoju (Iz 33:7), zabiegali o pomoc wojskową (2Kl 16:7; 17:4), domagali się daniny lub poddania miasta (1Kl 20:1-9; 2Kl 18:17-35). Gdy sprawowali swą misję, gwarantowano im bezpieczeństwo osobiste. Znieważenie królewskich posłańców składających wizytę kurtuazyjną w innym państwie było wystarczającym powodem do wojny (2Sm 10:1-7; zob. AMBASADOR).
Zarówno hebrajskie, jak i greckie słowo oznaczające posłańca może się odnosić do posłańców duchowych, czyli aniołów (Ps 104:4; Jn 1:51). To, czy chodzi o człowieka, czy o anioła, wynika z kontekstu. Na przykład „osobistym posłańcem” Jehowy wspomnianym w Izajasza 63:9 był najwyraźniej anioł, ponieważ wybawił Izraelitów (por. Wj 14:19, 20).
Wprawdzie Jehowa posługiwał się aniołami do przekazywania informacji mężczyznom i kobietom na ziemi lub do wykonania innych zadań (zob. ANIOŁOWIE), ale wielokrotnie używał też człowieczych posłańców. Jego posłańcami do narodu izraelskiego byli prorocy i kapłani (2Kn 36:15, 16; Ag 1:13; Mal 2:7). Wypowiedzi proroków Bożych zawsze się sprawdzały, gdyż Jehowa ‛całkowicie wprowadza w czyn radę swego posłańca’ (Iz 44:26).
„Posłaniec przymierza”. Jan Chrzciciel spełnił proroctwo z Malachiasza 3:1, gdy wystąpił w charakterze posłańca, który ‛przygotował drogę’ przed Jehową, przysposabiając Żydów na przyjęcie naczelnego przedstawiciela Bożego — Jezusa Chrystusa (Mt 11:10, 11; Mk 1:1-4; Łk 7:27, 28).
Jako przepowiedziany „posłaniec przymierza” Jezus Chrystus przybył do świątyni i ją oczyścił (Mt 21:12, 13; Mk 11:15-17; Łk 19:45, 46). Najwyraźniej był posłańcem przymierza Abrahamowego, gdyż właśnie na podstawie tego przymierza Żydzi pierwsi otrzymali sposobność wejścia w skład grona dziedziców Królestwa. Na przymierze to powołał się Piotr, gdy wzywał Żydów do okazania skruchy. I co godne uwagi, do tego samego przymierza nawiązał też Zachariasz, ojciec Jana Chrzciciela, kiedy wspomniał, że Jehowa wzbudził ‛w domu Dawida róg wybawienia’, czyli Mesjasza (por. Mt 10:5-7; 15:24; 21:31; Łk 1:69-75; Dz 3:12, 19-26).
-
-
PosłuszeństwoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
POSŁUSZEŃSTWO
Podporządkowanie się władzy, wykonywanie poleceń, stosowanie się do wymagań, także powstrzymywanie się od tego, co zabronione.
W Pismach Hebrajskich pojęcie posłuszeństwa kryje się w słowie szamáʽ, które w zasadzie znaczy „słyszeć; słuchać”. A zatem szamáʽ to niekiedy po prostu „usłyszeć”, czyli „uchwycić uchem” (Rdz 3:10; 21:26; 34:5). Ale gdy treść wypowiedzi wyraża wolę, życzenie, pouczenie lub nakaz, wtedy ten hebrajski termin oznacza „dawać posłuch; być posłusznym”. Adam ‛posłuchał głosu swej żony’, tzn. stosownie do jej życzenia także zjadł zakazany owoc (Rdz 3:17; por. 21:12). Józef zaś „nie posłuchał” natrętnych propozycji żony Potyfara (Rdz 39:10). Król Saul bał się ludu i dlatego wbrew rozkazom Bożym ‛usłuchał jego głosu’ (1Sm 15:24). Abraham „posłuchał” głosu Jehowy, czyli posłusznie zastosował się do Jego poleceń, i dzięki temu otrzymał obietnicę co do potomstwa (Rdz 22:18; 26:4, 5; por. Heb 11:8; zob. UCHO).
To samo hebrajskie słowo jest używane w odniesieniu do Boga, który „usłyszał” lub „wysłuchał” ludzi. W tym wypadku polski wyraz „posłuszeństwo” byłby niestosowny, bo człowiek nie może Bogu rozkazywać, lecz jedynie prosić Go albo błagać. Kiedy więc Bóg powiedział Abrahamowi: „A co do Ismaela, wysłuchałem cię”, poinformował go, iż wziął pod uwagę jego prośbę i ją spełni (Rdz 17:20). Podobnie „usłyszał” wołanie różnych udręczonych czy uciemiężonych osób — wysłuchał ich próśb i okazał im miłosierdzie, jeśli uznał to za stosowne (Rdz 16:11; 21:17; 29:33; Wj 3:7-9; por. Pwt 1:45).
Odpowiednikiem hebrajskiego wyrazu szamáʽ jest grecki czasownik hypakoúo (forma rzeczownikowa: hypakoé), który kryje w sobie myśl o posłuszeństwie,
-