-
WodaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
Jana Chrzciciela, żeby ten zanurzył go w wodzie (nie miał to być akt skruchy za grzechy, ale stawienie się przed Bogiem w celu wykonywania Jego woli) (Heb 10:5-7). Następnie na Jezusa zstąpił duch święty, co stanowiło potwierdzenie, że jest on Synem Bożym i Mesjaszem (Łk 3:21, 22). To właśnie woda, w której został ochrzczony, wraz z jego ofiarną krwią i duchem Bożym zgodnie poświadczają, że jest Mesjaszem.
Inne znaczenia przenośne. Dawid powiedział o niegodziwych: „Niech się rozpłyną jak w wodach, które odpływają” (Ps 58:7). Być może nawiązał do typowych dla krajobrazu Palestyny dolin potoków, które w czasie gwałtownych opadów wypełniają się wezbranymi, niebezpiecznymi wodami. Ale wody te szybko odpływają i znikają, a koryto potoku zupełnie wysycha.
Gdy Izraelici walczyli przeciw miastu Aj, najpierw wysłali niewielki oddział, który jednak poniósł porażkę. Izraelici byli tym zdruzgotani. Jak mówi Biblia, „serce ludu zaczęło topnieć i stało się jak woda”; zrozumieli, że w jakiś sposób ściągnęli na siebie niezadowolenie Jehowy, który przestał im pomagać. Bardzo zmartwiło to Jozuego, najwyraźniej dlatego, że Izraelici, będący przecież wojskiem Jehowy, ściągnęli hańbę na Jego imię, uciekając w popłochu przed wrogami (Joz 7:5-9).
-
-
Wodna, BramaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
WODNA, BRAMA
Zobacz BRAMA.
-
-
WojnaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
WOJNA
Zorganizowana walka zbrojna, mająca na celu podporządkowanie sobie lub zniszczenie przeciwnika. W języku hebrajskim prowadzenie wojny opisuje kilka słów; jedno z nich opiera się na rdzeniu czasownikowym karáw i oznacza przede wszystkim „podejść [żeby walczyć]”. Grecki rzeczownik pòlemos znaczy „wojna”, a czasownik strateúo pochodzi od rdzenia, który się odnosi do obozującego wojska.
W Biblii powiedziano, że Nimrod „udał się (...) do Asyrii”, co najwyraźniej oznaczało, iż wtargnął na terytorium Aszszura, syna Sema. Tam wybudował miasta (Rdz 10:11). W czasach Abrahama król Elamu Kedorlaomer na 12 lat podporządkował sobie kilka miast (wszystkie znajdowały się zapewne w okolicach pd. krańca Morza Martwego) i zmusił je do służby dla niego. Kiedy się zbuntowały, Kedorlaomer i jego sprzymierzeńcy wydali im wojnę, pokonali wojska Sodomy i Gomory, zabrali ich dobytek i uprowadzili bratanka Abrahama, Lota, wraz z rodziną. Wtedy Abraham zebrał 318 wyćwiczonych sług i razem z trzema sojusznikami ruszył w pościg za Kedorlaomerem, odbił jeńców i odzyskał zagrabione mienie. Nie wziął jednak dla siebie nic z łupów. Jest to pierwsza biblijna wzmianka o walce stoczonej przez sługę Bożego. Ta wyprawa wojenna Abrahama, podjęta w celu uwolnienia innego sługi Bożego, zyskała uznanie w oczach Jehowy, gdyż powracający Abraham został pobłogosławiony przez Melchizedeka, kapłana Boga Najwyższego (Rdz 14:1-24).
Wojny prowadzone na rozkaz Boga. Jehowa jest „wojownikiem”, „Bogiem Zastępów” i jest „potężny w boju” (Wj 15:3; 2Sm 5:10; Ps 24:8, 10; Iz 42:13). Ze względu na swą pozycję Stwórcy wszechświata i jego Najwyższego Władcy, a także na wymogi swej sprawiedliwości Jehowa ma pełne prawo walczyć z tymi, którzy uparcie odrzucają Jego słuszne zasady, jak również wykonywać wyroki na dopuszczających się bezprawia albo powierzać wykonanie ich innym. Słusznie więc unicestwił wszystkich niegodziwych w potopie, zniszczył Sodomę i Gomorę oraz sprowadził zagładę na wojska faraona (Rdz 6:5-7, 13, 17; 19:24; Wj 15:4, 5; por. 2Pt 2:5-10; Judy 7).
Izraelici jako wykonawcy wyroków Bożych. Jehowa powierzył Izraelitom święty obowiązek występowania w roli wykonawców Jego wyroków w Ziemi Obiecanej, do której ich wprowadził. Zanim zostali wyzwoleni z Egiptu, nie znali sztuki wojennej (Wj 13:17). Kiedy pokonali „siedem narodów liczniejszych i potężniejszych” od nich, zawdzięczali to kierownictwu swego Boga, który tym samym wywyższył swe imię, dając się poznać jako „Jehowa Zastępów, Bóg izraelskich szeregów bojowych”. Pozwoliło im to też zrozumieć, że „nie mieczem i nie włócznią wybawia Jehowa, gdyż bitwa należy do Jehowy” (Pwt 7:1; 1Sm 17:45, 47; por. 2Kn 13:12). Poza tym mieli sposobność okazania posłuszeństwa Bogu, nawet gdy wiązało się to z narażeniem życia w nakazanej przez Niego walce (Pwt 20:1-4).
Zasięg podbojów ograniczony przez Boga. Bóg wyraźnie jednak przestrzegł Izraelitów przed toczeniem wojen i dokonywaniem zbrojnych napaści poza terenem, który od Niego otrzymali, oraz przed walką z innymi narodami niż wskazane przez Niego. Nie wolno im było wszczynać walk z Edomitami, Moabitami ani Ammonitami (Pwt 2:4, 5, 9, 19). W późniejszych czasach narody te atakowały Izraelitów, a ci byli zmuszeni się bronić. Bóg im wtedy pomagał (Sdz 3:12-30; 11:32, 33; 1Sm 14:47).
Kiedy w okresie sędziów król Ammonu próbował usprawiedliwić najazdy na Izraelitów, niesłusznie oskarżając ich o zabranie ziemi Ammonitom, Jefte obalił te zarzuty na podstawie faktów historycznych. Następnie przystąpił do walki z najeźdźcami, kierując się zasadą: ‛Wywłaszczymy każdego, kogo wywłaszcza przed nami Jehowa’. Jefte nie chciał oddać żadnemu najeźdźcy ani kawałka ziemi, którą Izrael otrzymał od Boga (Sdz 11:12-27; zob. JEFTE).
Wojna uświęcona. W starożytności wojownicy przed wyruszeniem do walki zwyczajowo podlegali uświęceniu (Joz 3:5; Jer 6:4; 51:27, 28). W trakcie wojny żołnierze izraelscy, w tym i nie-Żydzi (np. Uriasz Hetyta, który prawdopodobnie był obrzezanym prozelitą), musieli zachowywać czystość ceremonialną. Podczas wyprawy wojennej nie wolno im było mieć stosunków płciowych nawet z własną żoną. Dlatego za armią izraelską nie wędrowały prostytutki. Poza tym także sam obóz miał być utrzymywany w czystości (Kpł 15:16, 18; Pwt 23:9-14; 2Sm 11:11, 13).
Kiedy Jehowa uznał za konieczne ukaranie niewiernych Izraelitów, ‛uświęcił’ cudzoziemskie wojska sprowadzające na nich zagładę, czyli wyodrębnił je do wykonania Jego sprawiedliwych wyroków (Jer 22:6-9; Hab 1:6). Podobnie o wojskach, które przyniosły zgubę Babilonowi (składających się głównie z Medów i Persów), Jehowa rzekł: „Moi uświęceni” (Iz 13:1-3).
O fałszywych prorokach w Izraelu powiedziano, iż w swej chciwości „uświęcają wojnę” przeciw każdemu, kto nie włoży im czegoś w usta. Zapewne świętoszkowato twierdzili, że ich działania mają poparcie Boga, a tymczasem uciskali innych i byli współodpowiedzialni za prześladowanie, a nawet śmierć prawdziwych proroków i sług Bożych (Mi 3:5; Jer 2:8; Lam 4:13).
Pobór do wojska. Na rozkaz Jehowy do służby wojskowej powoływano w Izraelu zdrowych mężczyzn od 20 roku życia wzwyż. Według Józefa Flawiusza służba ta obowiązywała do 50 roku życia (Dawne dzieje Izraela, III, XII, 4). Odrzucano tych, którzy się bali i mieli lękliwe serce, gdyż Izrael toczył wojny Jehowy, a strach — świadczący o słabej wierze — podkopywałby morale wojska. Nie powoływano również tego, kto dopiero co ukończył budowę nowego domu albo zasadził winnicę i jeszcze nie zebrał z niej plonów. Zwolnienia te wynikały z uznawania prawa człowieka do cieszenia się owocami swej pracy. Kto się niedawno ożenił, też był zwolniony ze służby wojskowej przez jeden rok. W tym czasie mógł się doczekać dziedzica. Przepis ten był wyrazem troski Jehowy o rodzinę (Lb 1:1-3, 44-46; Pwt 20:5-8; 24:5). Ponadto od wojska zwalniano Lewitów, którzy się zajmowali usługiwaniem w przybytku, co pokazuje, że dla Jehowy duchowa pomyślność narodu była ważniejsza niż ochrona militarna (Lb 1:47-49; 2:32, 33).
Prawa dotyczące atakowania i oblegania miast. Jehowa udzielił Izraelitom wskazówek co do działań militarnych podczas podboju Kanaanu. Siedem narodów kananejskich, które wymieniono w Powtórzonego Prawa 7:1, 2, miało zostać wytraconych, łącznie z kobietami i dziećmi. Miasta ich były przeznaczone na zagładę (Pwt 20:15-17). Zgodnie z Powtórzonego Prawa 20:10-15 inne miasta należało najpierw ostrzec i ogłosić im warunki pokoju. Jeżeli się poddały, ich ludność zachowywano przy życiu i kierowano do prac przymusowych. Możliwość poddania się i zapewnienie, że mieszkańcy pozostaną przy życiu, a kobiety nie będą gwałcone ani napastowane, stanowiły zachętę do kapitulacji przed wojskiem izraelskim, co pozwalało uniknąć przelewu krwi na większą skalę. Jeśli miasto się nie poddało, zabijano wszystkich mężczyzn. W ten sposób zażegnywano niebezpieczeństwo przyszłego buntu w danej miejscowości. Oszczędzano „kobiety i małe dzieci”. „Kobiety” zapewne oznaczają tu dziewice, gdyż w Powtórzonego Prawa 21:10-14 czytamy, że przyszłe branki miały opłakiwać swych rodziców, a nie mężów. Także wcześniej, po zwycięstwie nad Midianitami, wyraźnie powiedziano, że zachowano tylko dziewice. Prawo nakazujące pozostawić przy życiu jedynie dziewice miało chronić Izraelitów przed fałszywym kultem i niewątpliwie również przed chorobami przenoszonymi drogą płciową (Lb 31:7, 17, 18). (Uzasadnienie wyroku wydanego przez Boga na narody kananejskie przedstawiono w haśle KANAAN, KANANEJCZYCY [Podbój Kanaanu przez Izraelitów]).
W celu zbudowania urządzeń oblężniczych nie wolno było ścinać drzew dających pokarm (Pwt 20:19, 20). W ferworze walki koniom wroga podcinano ścięgna, żeby je unieszkodliwić, a po bitwie zapewne je zabijano (Joz 11:6).
Nie wszystkie wojny Izraelitów były słuszne. Kiedy Izraelici popadali w niewierność, często wszczynali walkę o władzę. Na przykład w okresie sędziów Abimelech wystąpił przeciw miastom Szechem i Tebec (Sdz 9:1-57), a w późniejszych czasach Omri stoczył wojnę z Zimrim i Tibnim, po czym zagarnął władzę nad dziesięcioplemiennym królestwem (1Kl 16:16-22). Poza tym zamiast ufać, że Jehowa będzie ich chronił przed wrogami, Izraelici zaczęli polegać na sile militarnej, na koniach i rydwanach. Dlatego za dni Izajasza ziemia judzka była „pełna koni”, a ‛rydwanom nie było końca’ (Iz 2:1, 7).
Starożytna strategia i taktyka. Aby rozpoznać sytuację na terytorium wroga, czasami przed atakiem wysyłano zwiadowców. Ich zadaniem nie
-