-
NaczyniaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
22; Jer 25:12-29; 51:41; Lam 4:21; Obj 14:9, 10; 16:19; 18:5-8). Na przykład starożytny Babilon był w ręku Jehowy symbolicznym „złotym kielichem”, z którego wiele narodów miało wypić gorycz porażki (Jer 51:7).
Mieszkańcom skazanej na zagładę Jerozolimy powiedziano, że nie dostaną „do picia kielicha pocieszenia ze względu na czyjegoś ojca i ze względu na czyjąś matkę”. Prawdopodobnie jest to nawiązanie do kielicha wina, jaki dawano osobie opłakującej śmierć rodziców (Jer 16:5-7; por. Prz 31:6).
Symbolicznym „kielichem”, który Jehowa przygotował dla Jezusa Chrystusa, była związana z nim wola Boża. Kiedy Jezus modlił się, żeby jeśli to możliwe, ten „kielich” go ominął, z pewnością miał na uwadze hańbę, jaką mogła ściągnąć na Boga jego śmierć, a także oskarżenie go o bluźnierstwo i działalność wywrotową. Mimo to był gotów podporządkować się woli Bożej i wypić ten „kielich” (Mt 26:39, 42; Jn 18:10, 11). „Kielich” przeznaczony przez Jehowę dla Jezusa wiązał się nie tylko z cierpieniami, ale też z chrztem w śmierci, którego uwieńczeniem było wskrzeszenie go do nieśmiertelnego życia w niebie (Łk 12:50; Rz 6:4, 5; Heb 5:7). A zatem okazał się dla niego także „kielichem wspaniałego wybawienia” (Ps 116:13). Zgodnie z wolą Bożą z „kielicha”, który otrzymał Jezus Chrystus, piją też członkowie „małej trzódki” jego współdziedziców Królestwa (Mk 10:35-40; Łk 12:32).
-
-
NadabWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
NADAB
(„chętny; szlachetny; wspaniałomyślny”).
1. Pierworodny syn Aarona i Eliszeby (Wj 6:23; 1Kn 6:3). Urodził się w Egipcie, skąd wyszedł razem z całym narodem izraelskim. Ze swym młodszym bratem Abihu, 70 innymi Izraelitami oraz Aaronem i Mojżeszem został wezwany na górę Synaj, gdzie ujrzał wizję Jehowy (Wj 24:1, 9-11). Wraz z ojcem i trzema braćmi został wprowadzony na urząd kapłański (Wj 28:1; 40:12-16). Najprawdopodobniej na drugi dzień po tej uroczystości Nadab i Abihu dopuścili się poważnego wykroczenia, ofiarując niedozwolony ogień. Nie wyjaśniono, z jakiego względu ów ogień był niedozwolony, ale prawdopodobnie w grę wchodziło coś więcej niż pijaństwo (na to ostatnie może wskazywać okoliczność, że zaraz po tym wydarzeniu kapłanom zabroniono pić wina i innych napojów alkoholowych w trakcie pełnienia służby). Spożycie alkoholu mogło jednak przyczynić się do tego, że popełnili grzech. Zostali za to zabici przez ogień od Jehowy, a potem ich ciała wyniesiono poza obóz (Kpł 10:1-11; Lb 26:60, 61). Ponieważ obaj umarli, nie pozostawiając synów, ich bracia Eleazar i Itamar dali początek dwom rodom kapłańskim (Lb 3:2, 4; 1Kn 24:1, 2).
2. Potomek Judy w linii rodowej Jerachmeela; syn Szammaja, ojciec Seleda i Appaima (1Kn 2:3, 25, 26, 28, 30).
3. Syn Jejela z plemienia Beniamina (1Kn 8:1, 29, 30; 9:35, 36).
4. Syn Jeroboama; drugi król północnego, dziesięcioplemiennego królestwa Izraela. Objął tron ok. 976 r. p.n.e. i panował jeszcze przez część następnego roku; kontynuował kult cielca ustanowiony przez jego ojca. Kiedy oblegał Gibbeton, dawne miasto lewickie (Joz 21:20, 23) zajęte przez Filistynów, został zabity przez Baaszę, który następnie uśmiercił wszystkich członków domu Jeroboama, by zapewnić sobie władzę (1Kl 14:20; 15:25-31).
-
-
NadprożeWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
NADPROŻE
Zobacz DRZWI.
-
-
NadziejaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
NADZIEJA
Pragnienie i oczekiwanie, że stanie się coś pożądanego; przeświadczenie, że jest to osiągalne; czasem także poleganie na kimś albo na czymś; osoba lub rzecz, po której spodziewamy się czegoś dobrego; ktoś, kto składa obietnice; coś, czego się wyczekuje. Hebrajski rdzeń czasownikowy kawáh, od którego pochodzą różne słowa tłumaczone na „nadzieja”, zasadniczo znaczy „wyczekiwać” — i to z utęsknieniem (Rdz 49:18). W Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo elpís („nadzieja”) oznacza „spodziewanie się czegoś dobrego”.
Prawdziwa nadzieja niemożliwa bez Boga. Prawdziwa nadzieja, o jakiej mówi Biblia, to coś więcej niż tylko pragnienie, które przecież może nie mieć żadnych podstaw ani też widoków na spełnienie. To także coś więcej niż oczekiwanie, bo nie zawsze oczekuje się rzeczy pozytywnych. Biblia wyjawia, że ten świat nie ma prawdziwej, uzasadnionej nadziei — każdy człowiek zmierza ku śmierci, a kto nie zna postanowień Bożych, nie może się spodziewać lepszej przyszłości. Na to, jak rozpaczliwa byłaby sytuacja ludzi, gdyby nie pomoc Boga, wskazał Salomon słowami: „Największa marność!” i „Wszystko jest marnością” (Kzn 9:2, 3; 12:8).
Wierny patriarcha Hiob oznajmił, że nawet dla drzewa istnieje nadzieja, ponieważ może ono na nowo wypuścić pędy, ale gdy umiera człowiek, przestaje istnieć na zawsze. Potem jednak wskazał, że dotyczy to ludzi, którzy polegają tylko na sobie i nie korzystają z pomocy Boga — wyraził bowiem nadzieję, że Bóg ‛na niego wspomni’ (Hi 14:7-15). Podobnie apostoł Paweł napisał do chrześcijan, mających przecież nadzieję zmartwychwstania, ‛aby nie smucili się jak pozostali, którzy nie mają nadziei’ (1Ts 4:13). Paweł przypomniał chrześcijanom wywodzącym się z pogan, że zanim usłyszeli o wszystkim, co Bóg udostępnia za pośrednictwem Chrystusa, nie należeli do narodu Bożego, a co za tym idzie, ‛nie mieli nadziei i byli bez Boga na świecie’ (Ef 2:12).
Ludzie niepokładający nadziei w Bogu i Jego obietnicy wskrzeszenia umarłych wypowiadają się podobnie jak nieposłuszni mieszkańcy Jerozolimy, którzy zamiast w obliczu nadciągającej zagłady okazać żal za popełnione grzechy, oddawali się cielesnym przyjemnościom. Mówili: „Dalejże jeść i pić, bo jutro umrzemy” (Iz 22:13). Apostoł Paweł ostrzegł przed naśladowaniem takiej postawy, charakterystycznej dla ludzi pozbawionych nadziei (1Ko 15:32, 33).
Niestosowne nadzieje. Paweł nie twierdził, że ludzie w tym świecie nie żywią żadnych rozsądnych czy wręcz godnych pochwały nadziei. Ale podkreślił, że gdy się pomija Boga, takie nadzieje nie wydają spodziewanych owoców i na dłuższą metę są bezwartościowe.
Oprócz zwyczajnych ludzkich nadziei istnieją też nadzieje niestosowne, wypływające ze złych pobudek. Niekiedy może się nawet wydawać, że zostają spełnione, ale w rzeczywistości dzieje się tak tylko chwilowo, bo przysłowie mówi: „Oczekiwanie prawych jest weselem, lecz nadzieja niegodziwych zginie” (Prz 10:28). Poza tym „gdy umiera człowiek niegodziwy, ginie jego nadzieja; ginie też oczekiwanie oparte na wielkiej mocy” (Prz 11:7). A zatem nadzieje samolubne, jak również wyrosłe na gruncie materializmu, kłamstw i niegodziwych poczynań albo też powzięte z zaufania do mocy lub obietnic człowieka na pewno spełzną na niczym.
Źródło nadziei. Źródłem prawdziwej nadziei jest Jehowa Bóg. Tylko On potrafi spełnić wszystkie swe obietnice i pokładane w Nim nadzieje. Powodowany niezasłużoną życzliwością, dał ludziom „wiecznotrwałe pocieszenie oraz dobrą nadzieję” (2Ts 2:16). Zawsze był nadzieją prawych. Nazwano Go „nadzieją Izraela” i ‛nadzieją praojców’ Izraela (Jer 14:8; 17:13; 50:7). Pisma Hebrajskie zawierają wiele wzmianek o pokładaniu nadziei i ufności w Bogu. Nawet gdy członkowie Jego ludu za nieposłuszeństwo musieli pójść na wygnanie, On w swej lojalnej życzliwości rzekł do nich: „Dobrze znam zamysły, które zamyślam wobec was (...) — zamysły co do pokoju, a nie co do nieszczęścia, by wam zapewnić przyszłość i nadzieję” (Jer 29:11). Obietnica Jehowy umacniała wiarę i nadzieję Jego gorliwych sług przebywających w niewoli babilońskiej. Dodawała sił np. Ezechielowi i Danielowi, bo Jehowa przecież oznajmił: „Jest też nadzieja co do twojej przyszłości (...) i synowie powrócą na swe terytorium” (Jer 31:17). Nadzieja ta ziściła się w 537 r. p.n.e., gdy wierny ostatek Żydów powrócił, by odbudować Jerozolimę i tamtejszą świątynię (Ezd 1:1-6).
Nadzieja na nagrodę stosowna. Nadzieja sług Bożych na otrzymanie nagrody nie świadczy o samolubstwie. Kto dobrze poznał Boga, wie, że do Jego wspaniałych przymiotów należy lojalna życzliwość i szczodrość; słudzy Boga mają wierzyć nie tylko w to, że On istnieje, ale też „że nagradza tych, którzy go pilnie szukają” (Heb 11:6). Nadzieja pomaga chrześcijanom zachowywać równowagę i trwać w służbie dla Boga, gdyż wiedzą, że Jehowa zaspokoi ich codzienne potrzeby. Podkreślił to apostoł Paweł, nawiązując do zasad podanych w Prawie Mojżeszowym. Przytoczył wymaganie zapisane w Powtórzonego Prawa 25:4: „Nie masz nakładać kagańca bykowi, gdy młóci”. Następnie dodał: „Istotnie, zostało to napisane ze względu na nas, ponieważ oracz powinien orać w nadziei, a młócący powinien to czynić w nadziei, że będzie mieć udział” (1Ko 9:9, 10).
Zasadnicze znaczenie dla wiary. Nadzieja jest też podstawą, fundamentem wiary (Heb 11:1). Z kolei wiara sprawia, że nadzieja staje się głębsza i wyrazistsza. Apostoł Paweł dla pokrzepienia chrześcijan podał przykład Abrahama. Z ludzkiego punktu widzenia Abraham nie mógł już mieć nadziei, że jego żona Sara urodzi mu dzieci. Paweł napisał o nim: „Chociaż wbrew nadziei — a jednak na podstawie nadziei — wierzył, iż może się stać ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co powiedziano: ‚Takie będzie twoje potomstwo’”. Abraham wiedział, że jeśli chodzi o zdolności rozrodcze, oboje z Sarą mieli już ciała „obumarłe”. Mimo to nie osłabł w wierze. Dlaczego? „Ze względu na obietnicę Bożą nie zachwiał się z braku wiary, lecz stał się mocny dzięki swej wierze” (Rz 4:18-20).
Następnie apostoł odniósł przykład wiary i nadziei Abrahama do chrześcijan i napisał: „Wielce się radujmy na podstawie nadziei chwały Bożej. Nadzieja zaś nie prowadzi do rozczarowania, ponieważ miłość Boża została wlana w nasze serca za sprawą ducha świętego, którego nam dano” (Rz 5:2, 5).
Nadzieja chrześcijan. Nadzieja chrześcijan, a w zasadzie wszystkich ludzi, wiąże się z osobą Jezusa
-