-
ElizeuszWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
Izrael ocalony przed atakiem Syrii. Za czasów króla izraelskiego Jehorama Syria zamierzała niespodziewanie zaatakować Izrael. Ale posunięcia Ben-Hadada kilkakrotnie udaremniał Elizeusz, który informował Jehorama o każdym ruchu Syryjczyków. Początkowo Ben-Hadad myślał, że w jego obozie jest zdrajca. Kiedy jednak dowiedział się o prawdziwej przyczynie swych niepowodzeń, wysłał do Dotanu wojsko z końmi i rydwanami wojennymi, które okrążyły miasto w celu schwytania Elizeusza (ILUSTRACJA, t. 1, s. 950). Jego sługa wpadł w przerażenie, ale na prośbę proroka Bóg otworzył mu oczy i wówczas zobaczył, że ‛górzysta okolica jest pełna koni oraz ognistych rydwanów wojennych wokół Elizeusza’. Gdy Syryjczycy zaczęli się zbliżać, Elizeusz pomodlił się o odwrotny cud: „Proszę, dotknij ten naród ślepotą”. Następnie powiedział im: „Chodźcie za mną”; nie musiał jednak prowadzić ich za rękę, co wskazuje, że ślepota ta miała charakter psychiczny, a nie fizyczny. Nie rozpoznali Elizeusza, którego mieli pojmać, ani się nie zorientowali, dokąd ich wiedzie (2Kl 6:8-19).
Jaką ślepotą Jehowa poraził Syryjczyków, którzy próbowali schwytać Elizeusza?
Na temat tej formy ślepoty William James napisał w książce Principles of Psychology (1981, t. 1, s. 59): „Jednym z bardziej intrygujących skutków zaburzeń w funkcjonowaniu kory mózgowej jest ślepota psychiczna. Polega ona nie tyle na nieodbieraniu wrażeń wzrokowych, ile na niezdolności do ich rozpoznania. Psychologicznie można to zinterpretować jako utratę skojarzeń między wrażeniami wzrokowymi i tym, co one oznaczają; takie zaburzenia mogą wynikać z przerwania połączeń między ośrodkami wzroku a innymi ośrodkami”.
Elizeusz przyprowadził Syryjczyków do Samarii, po czym pomodlił się, by Jehowa otworzył im oczy. Wtedy zorientowali się oni, że stoją przed samym królem Jehoramem. Elizeusz okazał wiarę w moc Jehowy i przejawił całkowity brak mściwości, gdy powstrzymał króla izraelskiego przed zabiciem Syryjczyków. Wspomniał, że przecież przypominają jeńców wojennych, i poradził, by ich nakarmiono. Po uczcie zostali odesłani do domu. W rezultacie „grabieżcze oddziały Syryjczyków już ani razu nie weszły do ziemi izraelskiej” (2Kl 6:20-23).
Później jednak Ben-Hadad II najechał Izrael, i to nie z pojedynczymi oddziałami grabieżczymi, ale z dużą armią, która obległa Samarię. Podczas tego oblężenia w mieście panowały tak straszne warunki, że królowi doniesiono przynajmniej o jednym wypadku, kiedy to matka zjadła własnego syna. Król Jehoram, będący potomkiem Achaba, czyli „synem mordercy”, przysiągł zabić Elizeusza. Ale nie spełnił tego pochopnego ślubu. Gdy razem ze swym przybocznym zjawił się w domu proroka, oznajmił, że stracił wszelką nadzieję na pomoc od Jehowy. Wtedy Elizeusz zapewnił go, że następnego dnia żywności będzie pod dostatkiem. Przyboczny króla wyśmiał tę zapowiedź, dlatego Elizeusz rzekł do niego: „Oto widzisz to na własne oczy, ale nie będziesz tego jadł”. Za sprawą Jehowy Syryjczycy usłyszeli w swym obozie odgłos, który uznali za odgłos zbliżającej się ogromnej wielonarodowej armii, toteż uciekli, porzuciwszy cały obóz z wszystkimi zapasami żywności. Gdy król dowiedział się o ucieczce Syryjczyków, powierzył swemu przybocznemu nadzór nad bramą Samarii, ten jednak został tam stratowany przez tłum wygłodzonych Izraelitów, którzy wyszli splądrować obóz. Widział pozostawioną żywność, ale nie zdążył jej skosztować (2Kl 6:24 do 7:20).
Namaszczenie na królów Chazaela i Jehu. Tymczasem w Damaszku w Syrii król Ben-Hadad II leżał już na łożu śmierci. Poprzez Chazaela zapytał Elizeusza, czy wyzdrowieje. Za sprawą ducha Jehowy prorok ujrzał przykry, smutny obraz: Chazael jako następca Ben-Hadada z czasem wyrządzi Izraelitom wielką krzywdę, choć będzie to zasłużona kara od Jehowy za ich grzechy. Następnie polecił Chazaelowi poinformować Ben-Hadada: „‚Na pewno wyzdrowiejesz’, a Jehowa pokazał mi, że on na pewno umrze”. Pierwszą część tego orędzia Chazael przekazał słowami, drugą zaś sam urzeczywistnił, gdyż udusił króla mokrą narzutą, po czym zasiadł na tronie Syrii (2Kl 8:7-15).
Elizeusz musiał jeszcze dokończyć zadanie zlecone Eliaszowi — namaścić Jehu na wykonawcę wyroków Bożych na niegodziwym domu Achaba (2Kl 9:1-10). Dokonał tego jakieś 18 lat po tym, jak Jehowa dał ów nakaz Eliaszowi. Elizeusz na własne oczy ujrzał spełnienie się proroctw z 1 Królów 19:15-17 i 21:21-24.
W chwili namaszczania Jehu królem Izraela był Jehoram, a królem Judy — jego siostrzeniec Achazjasz. Król syryjski Chazael za swego panowania bardzo ciemiężył Izrael, a w bitwie pod Ramot-Gilead zranił Jehorama (2Kl 9:15). Jehu niezwłocznie przystąpił do wykonania powierzonego mu zadania wytracenia niegodziwego domu Achaba i nikogo nie pozostawiał przy życiu (2Kl 10:11). Najpierw podążył za Jehoramem, który leczył się z ran w Jizreel. Natknąwszy się na niego za miastem, zabił go, a jego ciało — w myśl zapowiedzi Eliasza — rzucił „na połać pola Nabota Jizreelity” (2Kl 9:16, 21-26). Po przyjeździe do Jizreel kazał uśmiercić niegodziwą Jezebel, będącą matką Jehorama i babką króla Judy Achazjasza. Jehu chciał ją pochować, ale Jehowa dopilnował, by zgodnie ze słowami Eliasza jej ciało pożarły psy, i dlatego nie miała upamiętniającego ją grobu (2Kl 9:30-37). Siedemdziesięciu synom Achaba ścięto głowy. Uśmiercono też wnuka Achaba Achazjasza (2Kl 9:27, 28; 10:1-9), a jego 42 braci Jehu zabił mieczem (1Kl 21:17-24; 2Kl 10:12-14).
Wytępienie kultu Baala. W drodze do stołecznej Samarii Jehu spotkał Jehonadaba, który w pełni popierał jego zamiar całkowitego wyrugowania z Izraela kultu Baala, toteż dalej ruszyli już razem, by w tym mieście ostatecznie się z nim rozprawić. Jehu podstępem zgromadził w domu Baala wszystkich jego czcicieli, których ubrano w charakterystyczne szaty. Dom Baala napełnił się od krańca do krańca, ale nie było w nim żadnego czciciela Jehowy. Wtedy na rozkaz Jehu jego ludzie pozabijali wyznawców Baala, spalili też święte słupy i zburzyli dom Baala, a miejsce po nim przeznaczono na ustępy (2Kl 10:15-27).
Elizeusz dokończył więc dzieło zapoczątkowane przez Eliasza. Usunięto z Izraela kult Baala. Elizeusz nie został przed śmiercią zabrany „w wichrze ku niebiosom” i przeniesiony na inny teren, jak to było w wypadku Eliasza. Zmarł śmiercią naturalną za panowania króla izraelskiego Jehoasza. Gdy leżał już na łożu śmierci, Syria znowu zaatakowała Izrael. Wówczas odwiedził go król Jehoasz i najwyraźniej poprosił o pomoc militarną w walce z Syryjczykami, zawołał bowiem: „Mój ojcze, mój ojcze, rydwanie wojenny Izraela i jego konnico!” Elizeusz polecił Jehoaszowi uderzyć strzałami o ziemię. Ale ten z braku gorliwości uczynił to jedynie trzy razy, dlatego Elizeusz mu oświadczył, że odniesie tylko trzy zwycięstwa nad Syrią. I rzeczywiście tak się stało (2Kl 13:14-19, 25).
Dokonania Elizeusza. Dzięki duchowi Bożemu Elizeusz dokonał za swego życia 15 cudów. A gdy umarł, Jehowa dokonał w związku z nim szesnastego cudu. Elizeusz do końca był wierny Bogu i cieszył się Jego uznaniem. Sprawozdanie donosi, że gdy jakiś czas po jego pogrzebie chowano pewnego człowieka, żałobnicy dostrzegli grabieżczy oddział Moabitów, wrzucili więc zmarłego do grobu Elizeusza i uciekli. Po dotknięciu kości proroka człowiek ten ożył i stanął na nogach (2Kl 13:20, 21).
W Łukasza 4:27 Jezus nazwał Elizeusza prorokiem, a wypowiedź z Hebrajczyków 11:35 niewątpliwie nawiązuje zarówno do Elizeusza, jak i do Eliasza, gdyż obaj dokonali wskrzeszeń. Eliasz prorokował w okresie, kiedy Izraelici pogrążyli się w kulcie Baala, co wymagało od niego gorliwości o czyste wielbienie. Prowadził wielkie dzieło mające z powrotem skłonić serca wielu osób ku Jehowie. Elizeusz kontynuował tę działalność i chociaż jego służba miała spokojniejszy przebieg, dopilnował, żeby to, co zapoczątkował Eliasz, zostało dokładnie wykonane — i ujrzał to na własne oczy. Przypisano mu 16 cudów, Eliaszowi zaś 8. Jego wzorem okazywał niezwykłą gorliwość o imię Boże i prawdziwe wielbienie. Przejawiał cierpliwość, miłość i życzliwość, ale gdy w grę wchodziło imię Jehowy, był też bardzo stanowczy; nie wahał się oznajmiać wyroków Jehowy przeciw niegodziwym. Zasłużył sobie na miejsce w „wielkim obłoku świadków” wspomnianym w Hebrajczyków 12:1.
Ponieważ działalność Eliasza stanowiła proroczy pierwowzór pewnych aspektów ziemskiej służby Jezusa, a także późniejszych wydarzeń, rozsądny wydaje się wniosek, że to samo dotyczy działalności Elizeusza, który w gruncie rzeczy dokończył dzieło zapoczątkowane przez Eliasza.
-
-
ElkanaWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
ELKANA
(„Bóg utworzył”).
1. Lewita, syn zbuntowanego Koracha; on i jego bracia, Assir i Abiasaf, uniknęli losu swego ojca (Wj 6:24; Lb 26:11). Prawdopodobnie o tym Elkanie wspomniano w 1 Kronik 6:23.
2. Drugi z czterech Lewitów z rodu Kehatytów noszących imię Elkana i wymienionych w Księdze 1 Kronik. Był ojcem Amasaja i Achimota i najwyraźniej synem Joela (1Kn 6:25, 36).
3. Trzeci ze wspomnianych Lewitów; najwidoczniej syn Machata (1Kn 6:26, 35).
4. Syn Jerochama, ojciec proroka Samuela oraz innych synów i córek. Elkana mieszkał w Ramie w górzystym regionie Efraima. Dlatego został nazwany Efraimitą, choć pochodził od Lewiego (1Sm 1:1; 1Kn 6:27, 33, 34). Zgodnie ze swoim zwyczajem każdego roku szedł do Szilo, by „paść na twarz i złożyć ofiarę Jehowie”. Miał dwie żony, Annę i Peninnę. Chociaż Anna była niepłodna, Elkana ją kochał i starał się pocieszać. Z czasem w odpowiedzi na modlitwę Anny Jehowa dał im syna Samuela, a następnie jeszcze trzech synów i dwie córki (1Sm 1:2, 3, 5, 8, 19; 2:21).
5. Przodek Lewity imieniem Berechiasz (1Kn 9:16).
-