-
RodosWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
RODOS
(„róża”).
Wyspa u pd.-zach. wybrzeży Turcji; jedna z największych wysp na Morzu Egejskim, ma ok. 75 km długości i 35 km szerokości. Jej stolicą jest miasto o tej samej nazwie. Pod koniec trzeciej podróży misjonarskiej Pawła, ok. 56 r. n.e., statek, którym płynął, dotarł z Kos do Rodos (Dz 21:1).
Ze względu na strategiczne położenie i dobre porty wyspa Rodos już od najdawniejszych czasów była ważnym ośrodkiem handlu. Miasto Rodos z czasem stało się bardziej znane jako centrum kulturalne.
Niedaleko stołecznego portu stał wykonany z brązu posąg boga słońca Heliosa zwany Kolosem Rodyjskim. Uznawano go za jeden z „siedmiu cudów” starożytnego świata; podobno miał ok. 70 łokci (31 m) wysokości. Za dni Pawła posągu już nie było, gdyż w III w. p.n.e. runął w czasie trzęsienia ziemi, ale jego ogromne fragmenty znajdowały się tam jeszcze na początku naszej ery. Nie da się dowieść prawdziwości poglądu, jakoby posąg stał u wejścia do portu, a statki przepływały między jego rozstawionymi nogami.
-
-
RodowódWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
RODOWÓD
Historia rodu uwzględniająca jego pochodzenie, następstwo pokoleń i związki pokrewieństwa między jego członkami; inaczej: genealogia. Najznamienitszym Genealogiem i Kronikarzem jest Jehowa Bóg, gdyż posiada najlepsze informacje o początkach, narodzinach i pochodzeniu swych stworzeń. Jest On „Ojcem, któremu zawdzięcza swe miano każda rodzina w niebie i na ziemi” (Ef 3:14, 15). W Jego Słowie, Biblii, można znaleźć szczegółową historię rodów, którym przyznał ważną rolę w swoim zamierzeniu.
Człowiek ma wrodzone pragnienie poznania swych przodków oraz zachowania ciągłości swego rodu. Wiele starożytnych ludów prowadziło obszerne kroniki genealogiczne, zwłaszcza rodów królewskich i kapłańskich. Robili tak np. Egipcjanie i Arabowie. Odnaleziono tabliczki gliniane ze spisami królów Babilonu i Asyrii. Z późniejszych czasów pochodzą rodowody Greków, Celtów, Sasów i Rzymian.
Hebrajski czasownik oznaczający wpisanie prawowitego potomka do rodowodu brzmi jachás (1Kn 5:17), a rzeczownik jáchas jest tłumaczony na „wpis rodowodowy” (Neh 7:5). Grecki wyraz genealogía, czyli „rodowód”, występuje w 1 Tymoteusza 1:4 oraz Tytusa 3:9.
Apostoł Mateusz rozpoczyna swą Ewangelię od słów: „Księga dziejów [genéseos, forma słowa génesis] Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama” (Mt 1:1). Greckie słowo génesis oznacza m.in. „zrodzenie; rodzaj; początek; pochodzenie”. W Septuagincie użyto go jako odpowiednika hebrajskiego toledòt, które w zasadzie ma takie samo znaczenie, a w Księdze Rodzaju (gdzie występuje bardzo często) najwyraźniej oznacza „dzieje” (por. Rdz 2:4, przyp. w NW; zob. też Bg, BT, BWP).
Mateusz rzecz jasna nie poprzestał na przedstawieniu rodowodu Jezusa Chrystusa. Opisał też jego narodziny jako człowieka, jego służbę, śmierć i zmartwychwstanie. W tamtych czasach nie było w tym nic niezwykłego, bo np. najstarsze greckie podania także były osnute na wątkach genealogicznych. Gdy opisywano czyjeś dzieje, na ogół wspominano o jego przodkach. Dlatego rodowody były ważnym elementem relacji historycznej, a często stanowiły do niej wstęp (zob. 1Kn 1-9).
Kiedy w Edenie Bóg wydał wyrok na ludzi, obiecał, że jakiś przedstawiciel ‛potomstwa niewiasty’ rozgniecie głowę Węża (Rdz 3:15). Wypowiedź ta mogła sugerować, iż będzie on miał człowieczych przodków, chociaż stało się to jasne dopiero wtedy, gdy Abrahamowi wyraźnie powiedziano, że za sprawą jego potomstwa dostąpią błogosławieństw wszystkie narody ziemi (Rdz 22:17, 18). Nadało to niezwykłą rangę linii rodowej tego patriarchy. Została ona utrwalona w Biblii, która jest też jedynym źródłem informacji o genealogii narodów wywodzących się od synów Noego: Sema, Chama i Jafeta (Rdz 10:32).
W dziele The Interpreter’s Dictionary of the Bible (red. G. A. Buttrick, 1962, t. 3, s. 515) E. J. Hamlin napisał, że tzw. tablica narodów z Księgi Rodzaju to „prawdziwy wyjątek w literaturze starożytnej. (...) Takiego zainteresowania minionymi dziejami nie spotyka się w żadnych innych świętych księgach świata”.
Dlaczego prowadzono rodowody. Rodowody nie tylko zaspokajały właściwe człowiekowi pragnienie poznania swych przodków i krewnych, ale też służyły do ustalania chronologii zdarzeń, zwłaszcza w najwcześniejszym okresie dziejów człowieka. Prowadzenie spisów pewnych rodów było wręcz niezbędne ze względu na obietnice, proroctwa i poczynania Boże.
Z błogosławieństwa wypowiedzianego po potopie przez Noego wynikało, że Bóg będzie szczególnie błogosławił potomstwu Sema (Rdz 9:26, 27). Później wyjawiono Abrahamowi, że to, co będzie zwane jego „potomstwem”, pojawi się poprzez Izaaka (Rdz 17:19; Rz 9:7). Było więc oczywiste, że rozpoznanie owego potomstwa będzie wymagać bardzo starannego prowadzenia rodowodów. Wyjątkową wagę zaczęto z czasem przywiązywać do rejestrowania członków plemienia Judy, któremu obiecano rolę przewodnią (Rdz 49:10), a zwłaszcza królewskiego rodu Dawida (2Sm 7:12-16). W ten sposób skrupulatnie utrwalano najważniejszą linię rodową, prowadzącą do Mesjasza, czyli obiecanego Potomka (Jn 7:42).
Z wielką pieczołowitością prowadzono też zapiski dotyczące potomków Lewiego, a szczególnie kapłańskiego rodu Aarona (Wj 28:1-3; Lb 3:5-10).
Prócz tego dopóki obowiązywało Prawo Mojżeszowe, rodowody były potrzebne do ustalania przynależności plemiennej w celu podziału ziemi oraz związków pokrewieństwa określających prawo do dziedzicznej posiadłości. Pozwalały także na ustalenie, kto jest najbliższym krewnym (goʼél) mogącym zawrzeć małżeństwo lewirackie (Pwt 25:5, 6), wykupić członka rodziny (Kpł 25:47-49) czy wystąpić w charakterze mściciela krwi, gdy popełniono morderstwo (Lb 35:19). A ponieważ Prawo zabraniało małżeństw osób o określonym stopniu pokrewieństwa lub powinowactwa, konieczna też była znajomość łączących ich więzów krwi (Kpł 18:6-18).
O rygorystycznym podejściu Izraelitów do rodowodów świadczy sytuacja zaistniała po powrocie z niewoli babilońskiej. Niektórzy mężczyźni twierdzili, iż wywodzą się z rodu kapłańskiego, lecz nie potrafili odnaleźć siebie w spisie, toteż Nehemiasz postanowił, że dopóki nie zdołają publicznie ustalić swego rodowodu, nie będą mogli jeść z rzeczy najświętszych, przeznaczonych dla kapłanów (Neh 7:63-65). Sporządzona przez niego lista repatriantów obejmuje także netynejczyków, którzy wprawdzie nie byli Izraelitami, ale stanowili grupę oficjalnych sług świątynnych (Neh 7:46-56).
Chociaż rodowody są pomocne w ustalaniu kolejności zdarzeń, to zazwyczaj nie podają dokładnych dat, bo nie w takim celu je sporządzano. Często jednak pozwalają sprawdzić pewne dane chronologiczne lub uzupełnić ważne szczegóły. Zwykle też nie można się na nich oprzeć przy obliczaniu tempa przyrostu ludności, gdyż niejednokrotnie pomijają imiona osób mających mniejsze znaczenie dla danej linii rodowej. A ponieważ na ogół nie zawierają imion kobiet, nie można określić, ile żon czy nałożnic miał dany mężczyzna. Rodowody najprawdopodobniej nie wymieniają też wszystkich jego synów, nawet urodzonych przez pierwszą żonę.
Od Adama do potopu. Z Biblii wynika, że już od zarania dziejów ludzie przechowywali informacje o swych krewnych. Kiedy Ewa urodziła Adamowi Seta, powiedziała: „Bóg dał mi innego potomka w miejsce Abla, jako że Kain go zabił” (Rdz 4:25). Przedstawiciele linii rodowej zapoczątkowanej przez Seta przeżyli potop (Rdz 5:3-29, 32; 8:18; 1Pt 3:19, 20).
Od potopu do Abrahama. Noe pobłogosławił swego syna Sema, który stał się przodkiem Abrama (Abrahama). Rodowód tego „przyjaciela Jehowy” (Jak 2:23) oraz wspomniany powyżej rodowód Noego stanowią jedyną podstawę do ustalenia chronologii dziejów człowieka do czasów Abrahama. Sprzed potopu zachował się opis linii rodowej biegnącej od Seta, a z czasów późniejszych — od Sema. Konsekwentnie podaje się, ile lat miał dany mężczyzna, gdy urodził mu się syn (Rdz 11:10-24, 32; 12:4). Z tego okresu historycznego nie zachowały się żadne inne obszerniejsze rodowody, co dowodzi, że te spisy imion wykorzystywano także do celów chronologicznych. W niektórych wypadkach informacje zaczerpnięte z rodowodów służą do umiejscowienia określonych wydarzeń w strumieniu czasu (zob. CHRONOLOGIA [Od 2370 r. p.n.e. do przymierza z Abrahamem]).
Od Abrahama do Chrystusa. Dzięki ingerencji samego Boga Abrahamowi i Sarze urodził się syn, Izaak, który miał zostać przodkiem obiecanego „potomka” (Heb 11:11, 12; Rdz 21:1-7). Syn Izaaka Jakub (Izrael) stał się praojcem 12 plemion (Rdz 35:22-26; Lb 1:20-50). Z królewskiego plemienia Judy wyłonił się potem ród Dawida. Potomkowie Lewiego stali się plemieniem kapłańskim, a funkcję kapłanów pełnili członkowie rodu Aarona. Chcąc wystąpić w roli Króla mającego prawo do tronu, Jezus Chrystus musiał pochodzić z plemienia Judy i z rodu Dawida. Nie musiał natomiast wywodzić się z plemienia Lewiego, ponieważ Jehowa przysiągł uczynić go kapłanem na sposób Melchizedeka (Ps 110:1, 4; Heb 7:11-14).
Inne ważne rodowody. Oprócz linii rodowej Jezusa Chrystusa, poprowadzonej od Adama, oraz rozbudowanych rodowodów 12 synów Jakuba, w Biblii zamieszczono genealogię ludów spokrewnionych z Izraelem, a wywodzących się od braci Abrahama (Rdz 11:27-29; 22:20-24), od synów Ismaela (Rdz 25:13-18), od Moaba i Ammona (synów Lota, bratanka Abrahama) (Rdz 19:33-38), od synów Abrahama i Ketury (Midianici i inni) (Rdz 25:1-4) oraz od Ezawa (Edomici) (Rdz 36:1-19, 40-43).
Informacje o tych ludach są ważne ze względu na ich pokrewieństwo z Izraelem, narodem
-