-
ZarazaWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
odrzuceniu jego wskazań, co niewątpliwie mogło uczynić naród podatnym na różnego rodzaju choroby i infekcje. Historia zarówno starożytna, jak i nowożytna potwierdza, że tak właśnie się dzieje.
Gdy naród izraelski pogrążył się w rażącym odstępstwie, sam o sobie mówił, że ‛gnije’ z powodu swych buntów i grzechów, jak to zapisał prorok Ezechiel (Eze 33:10, 11; por. 24:23). Zgodnie z biblijną zapowiedzią Izrael ucierpiał od „miecza i klęski głodu, i zarazy”, szczególnie podczas najazdu Babilończyków (Jer 32:24). Częste wymienianie zarazy obok miecza i głodu (Jer 21:9; 27:13; Eze 7:15) harmonizuje ze znanymi faktami. Wojnie z reguły towarzyszą braki żywności i choroby. Kiedy wrogie wojska najeżdżają kraj, ustają prace polowe, a zapasy żywności są konfiskowane bądź palone. Oblegane miasta zostają odcięte od dostaw z zewnątrz i ludziom, którzy tłoczą się w niehigienicznych warunkach, zaczyna zaglądać w oczy głód. Spada odporność na choroby i w rezultacie śmiertelne żniwo zbierają zarazy.
Podczas „zakończenia systemu rzeczy”. Zapowiadając zniszczenie Jerozolimy oraz „zakończenie systemu rzeczy”, Jezus wskazał, że w dniach poprzedzających „wielki ucisk” ludzi utrapią m.in. zarazy (Mt 24:3, 21; Łk 21:10, 11, 31, 32). A słowa z Objawienia 6:1-8, zapisane po zburzeniu Jerozolimy (któremu towarzyszyły choroby i wielki głód), dotyczyły przyszłego okresu wojen, głodu i „śmiertelnej plagi”. Miał on nastąpić po pojawieniu się jeźdźca w koronie, który wyrusza na białym koniu, żeby zwyciężać. Opis tego jeźdźca odpowiada opisowi z Objawienia 19:11-16, który odnosi się do królującego Chrystusa Jezusa.
Ochrona Jehowy. Król Salomon modlił się do Jehowy, by wysłuchał swego narodu, gdy ten w obliczu zarazy będzie błagał Go o pomoc, wyciągając dłonie ku świątyni (1Kl 8:37-40; 2Kn 6:28-31). A w Psalmie 91 znajduje się pocieszające zapewnienie, że Jehowa potrafi ochronić swego wiernego sługę także przed duchową szkodą, którą mogłaby mu wyrządzić moralna i duchowa „zaraza idąca w mroku”.
-
-
ZaręczynyWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
ZARĘCZYNY
Wzajemne przyrzeczenie zawarcia małżeństwa. Wśród Hebrajczyków zaręczyny zwykle były poprzedzone rozmowami prowadzonymi przez rodziców, zwłaszcza przez ojców przyszłych narzeczonych (Rdz 21:21; 24:1-4; 38:6). Często jednak uwzględniano życzenia pana młodego (Sdz 14:2). Dziewczyna, która dziedziczyła po ojcu zmarłym bez męskiego potomka, mogła zostać żoną tego, kogo sobie upodobała, pod warunkiem że należał do jej plemienia (Lb 36:6). Narzeczoną Izaaka w gruncie rzeczy wybrał Jehowa (Rdz 24:50, 51). W innych wypadkach wyborem żony i oświadczynami zazwyczaj zajmowali się rodzice lub ojciec pana młodego, po czym następowały oficjalne zaręczyny. Przeprowadzali je rodzice oblubienicy i na ogół przyjaciel lub przedstawiciel prawny oblubieńca (Rdz 24:1-4; Jn 3:29).
Ważnym elementem zaręczyn była opłata za narzeczoną, określana słowem mòhar, które w Biblii występuje trzy razy (Rdz 34:12; Wj 22:16, 17; 1Sm 18:25). Przeważnie wręczano ją rodzicom dziewczyny. Sługa Abrahama dał „wyborne rzeczy” matce i bratu Rebeki, Labanowi, który odegrał ważną rolę w doprowadzeniu do zaręczyn (Rdz 24:53). Za narzeczoną można też było zapłacić pełnieniem służby (Rdz 29:15-30; Joz 15:16). Jak wynika z Wyjścia 22:16, 17, jeżeli dziewczyna została uwiedziona, mòhar wręczano ojcu jako rekompensatę nawet wtedy, gdy ten nie zgadzał się, by córka poślubiła winowajcę. Czasami oblubienica dostawała od ojca „pożegnalny dar”, a niekiedy — jak Rebeka — otrzymywała podarunki już podczas zaręczyn (1Kl 9:16; Rdz 24:53; Joz 15:17-19).
Wśród Hebrajczyków narzeczeni byli traktowani jak małżeństwo, choć do chwili dopełnienia obrzędów weselnych nie współżyli ze sobą (Rdz 19:8, 14; Sdz 14:15, 16, 20).
Zaręczyny były dla Żydów wiążącym zobowiązaniem, jeśli więc nie doszło do małżeństwa — ponieważ pan młody zmienił zdanie lub uzasadniała to jakaś ważna przyczyna — młoda kobieta nie mogła nikogo poślubić, dopóki nie została prawnie uwolniona przez wręczenie jej świadectwa rozwodowego (Mt 1:19). Jeżeli w okresie narzeczeństwa dopuściła się rozpusty z innym mężczyzną, uznawano ją za cudzołożnicę i skazywano na śmierć (Pwt 22:23, 24). Natomiast jeśli doszło do współżycia między mężczyzną i niewolnicą przeznaczoną dla innego, ale nie wykupioną, oboje uznawano za winnych i wymierzano im karę. Ponieważ jednak kobieta nie została jeszcze wyzwolona, nie miała to być kara śmierci (Kpł 19:20-22).
Zaręczonego mężczyznę zwalniano ze służby wojskowej (Pwt 20:7).
Biblia nie ogranicza wieku narzeczonych. Współcześnie na Bliskim Wschodzie dziewczęta nieraz wychodzą za mąż po ukończeniu 16 roku życia, a czasami wcześniej. Talmudyści uznawali, że mężczyzna może zawrzeć małżeństwo dopiero wtedy, gdy ma 13 lat i jeden dzień, a kobieta — 12 lat i jeden dzień.
Po zaręczynach na ogół nie czekano zbyt długo z małżeństwem, chociaż niekiedy potrzebny był czas, żeby narzeczony mógł wnieść ustaloną opłatę lub spełnić określoną służbę. Narzeczeństwo Jakuba trwało siedem lat, podczas których służył za Rachelę, a otrzymał za żonę Leę. Po tygodniu ożenił się także z Rachelą, ale musiał za nią służyć Labanowi dalszych siedem lat (Rdz 29:20-28).
Chrześcijanin powinien dotrzymywać słowa, a w wypadku zaręczyn postępować zgodnie z zasadą podaną przez Jezusa: „Niechże wasze słowo Tak znaczy Tak, wasze Nie — Nie; gdyż co jest ponad to, jest od niegodziwca” (Mt 5:37). Podobnie wyraził się Jakub: „Niech wasze Tak znaczy Tak, a wasze Nie — Nie, abyście nie popadli pod sąd” (Jak 5:12).
Oblubienica Chrystusa. Zbór chrześcijański, będący symbolicznym ciałem Jezusa Chrystusa, jest też jego oblubienicą (Ef 1:22, 23). W dniu Pięćdziesiątnicy 33 r. n.e. pierwsi członkowie tego grona otrzymali ducha świętego wraz z cudownym darem języków. Przypominał on podarunki dawane z okazji zaręczyn, a dla duchowej oblubienicy Chrystusa stał się „zadatkiem (...) dziedzictwa, aby na podstawie okupu nastąpiło uwolnienie tego, co jest własnością Boga, ku jego chwalebnej sławie” (Ef 1:13, 14). Apostoł Paweł oznajmił, że chrześcijanie, których zapoznał z prawdą o Synu Bożym, zostali przyrzeczeni Chrystusowi w małżeństwo, i nawoływał ich, żeby byli niczym nieskalanie czysta dziewica (2Ko 11:2, 3). Przebywające na ziemi osoby „zaręczone” z Chrystusem są zaproszone na wieczerzę zaślubin Baranka (Obj 19:9).
-
-
ZarządzanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
ZARZĄDZANIE
Kierowanie, administrowanie, sprawowanie nadzoru z myślą o wywiązaniu się z jakiegoś obowiązku albo osiągnięciu zamierzonego celu.
Hebrajskie słowo pekuddáh, oddane w 1 Kronik 26:30 przez „zarządzanie”, wywodzi się od rdzenia pakád, oznaczającego „nawiedzić; zwrócić na coś uwagę” (Rut 1:6, przyp. w NW; por. BT). Bywa także tłumaczone na „opieka” lub „nadzór” (2Kn 24:11; Lb 3:32; por. 2Kl 11:18, przyp. w NW; zob. NADZORCA).
Na początku dziejów ludzkości Bóg upoważnił doskonałego człowieka do opiekowania się ziemią i podporządkowania sobie mieszkających na niej stworzeń (Rdz 1:26-28). Po buncie ludzi, zwłaszcza od czasu potopu, rozwinął się i upowszechnił patriarchalny system zarządzania. Regulował sprawy rodzin i ich własności oraz narzucał pewne normy zachowania.
Podczas 40-letniej wędrówki po pustkowiu zarządzanie narodem izraelskim, zgodnie z wolą Bożą, spoczywało w rękach Mojżesza, który dał pod tym względem piękny przykład m.in. dlatego, że część władzy przekazał godnym zaufania podwładnym (Wj 18:19-26). Sprawami kapłanów zarządzał głównie arcykapłan (Lb 3:5-10), chociaż innym kapłanom powierzano nadzór nad pewnymi działami służby (Lb 3:25, 26, 30-32, 36, 37; 4:16). Po wkroczeniu Izraelitów do Ziemi Obiecanej narodem zarządzali sędziowie, wspierani przez Boga (Sdz 2:16, 18; Rut 1:1).
Po ustanowieniu królestwa izraelskiego rozwinął się pełniejszy system zarządzania. W czasach Dawida istniała rozbudowana administracja, którą w całym kraju reprezentowali różni zarządcy, a część z nich podlegała bezpośrednio królowi (1Kn 26:29-32; 27:1, 16-22, 25-34). Wtedy też zreorganizowano służbę kapłańską: wyznaczono nadzorców prac w przybytku, urzędników i sędziów, odźwiernych, śpiewaków i muzyków, a prócz tego utworzono 24 oddziały kapłańskie do usługiwania w przybytku (1Kn 23:1-5; 24:1-19). Salomon jeszcze bardziej rozbudował administrację i sprawnie pokierował budową świątyni (1Kl 4:1-7, 26, 27; 5:13-18).
Złożone systemy zarządzania ukształtowały się także w innych państwach, o czym świadczy lista grup urzędników zgromadzonych przez króla Nebukadneccara z okazji wzniesienia złotego posągu (Dn 3:2, 3). Daniel został ‛ustanowiony władcą’ (z aram. szelét) nad prowincją babilońską, a „zarządzanie” nią (aram. ʽawidáh) powierzono Szadrachowi, Meszachowi i Abed-Negowi, którzy podlegali Danielowi (Dn 2:48, 49).
W Chrześcijańskich Pismach Greckich wielokrotnie omówiono sprawę robienia właściwego użytku z otrzymanej władzy oraz odpowiedzialności ciążącej na tych, którym wśród ludu Bożego powierzono nadzór nad wprowadzaniem w życie wyraźnej woli Stwórcy; często wspomina się przy tym o szafarzach i nadzorcach (Łk 16:2-4; 1Ko 9:17; Ef 3:2; Kol 1:25; Tyt 1:7). Są oni odpowiedzialni przede wszystkim przed Bogiem (Ps 109:8; Dz 1:20), ale stale muszą też pamiętać o potrzebach tych, którym usługują w ramach takiego systemu zarządzania (1Pt 4:10; zob. SZAFARZ).
Czym jest „zarządzanie”, które Bóg wprowadził w roku 33 n.e.?
Bóg w swej niezasłużonej życzliwości powziął zamierzenie związane z „zarządzaniem [gr. oikonomían, dosł. „zarządzanie domem”] przy pełnej granicy wyznaczonych czasów, mianowicie aby
-