-
Złorzeczenie, przeklinanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
cię ścigać, i cię dosięgną, aż zostaniesz unicestwiony, gdyż nie słuchałeś głosu Jehowy, swego Boga, i nie przestrzegałeś jego przykazań oraz jego ustaw, które ci nakazał” (Pwt 28:45). Chociaż Jehowa wyraźnie zapowiedział spustoszenie i wygnanie, Izraelici Go nie posłuchali i dlatego Jerozolima stała się „przekleństwem dla wszystkich narodów ziemi” (Jer 24:9; 26:6; Pwt 29:27).
Unieważnienie przekleństwa. Jehowa może unieważnić swą zapowiedź sprowadzenia na kogoś przekleństwa, ale tylko wtedy, gdy zostaną spełnione ustalone przez Niego warunki. Zapewne tak było z przekleństwem dotyczącym ziemi — gdy Bóg w potopie oczyścił ją z niegodziwości, zapowiedział, że ‛już nigdy nie będzie jej złorzeczył’ (Rdz 8:21). Nieprzestrzeganie przymierza Prawa sprowadziło przekleństwo na cały naród izraelski, łącznie z tymi, którzy sumiennie (lecz w niedoskonały sposób) starali się go trzymać. Apostoł Paweł wykazał, że z tego powodu Chrystus Jezus poniósł śmierć właśnie na palu męki (Gal 3:10-13). Chociaż sam Jezus doskonale przestrzegał Prawa, niejako wziął na siebie przekleństwo spoczywające na wszystkich, których obowiązywały jego przepisy. W Powtórzonego Prawa 21:23 powiedziano: „Gdyż zawieszony [na palu] jest przeklęty przez Boga”. Jezus został niesłusznie skazany przez żydowski sąd religijny i przybity do pala jako przestępca, wskutek czego stał się „przekleństwem”. Potem w niebie przedstawił wartość swej ofiary, Bóg ją przyjął i tym samym unieważnił Prawo, symbolicznie przybił je do pala, prawnie usunął, a wraz z nim wynikające z niego przekleństwo (Kol 2:14). Ze względu na to, iż ciało Jezusa uważano za przeklęte, jak również ze względu na przepis zabraniający bezcześcić sabat, Żydom zależało, by ciała Jezusa i złoczyńców zostały zdjęte z pali jeszcze przed końcem dnia (Pwt 21:23; Jn 19:31).
Od czego zależy skuteczność złorzeczenia?
Różne osoby mogą wypowiadać złorzeczenia, ale o tym, czy spełnią się wyrażone w nich życzenia czegoś złego, decyduje Bóg zgodnie ze swymi zasadami i swym zamierzeniem. Goliat na próżno „złorzeczył Dawidowi przez swoich [fałszywych] bogów” (1Sm 17:43). A zamierzone przekleństwa Balaama Jehowa zamienił w błogosławieństwa (Pwt 23:4, 5; Joz 24:9, 10). Dawid rozumiał, że to od Jehowy zależy, czy spełnią się słowa przekleństwa Szimeja, który mu obelżywie złorzeczył. Dlatego nie pozwolił, by rozgniewany Abiszaj poszedł i uciął Szimejowi głowę. Powiedział: „Zostaw go, żeby złorzeczył, bo Jehowa tak mu powiedział! Może Jehowa zobaczy swym okiem i przywróci mi Jehowa dobroć w miejsce jego dzisiejszego przekleństwa” (2Sm 16:5-12; por. Ps 109:17, 18, 28). Słowo Boże szczególnie potępia złorzeczenie rodzicom (Wj 21:17; Kpł 20:9; Prz 20:20), Bogu (Wj 22:28; Kpł 24:11, 14, 15, 23) i królowi (Kzn 10:20) oraz demaskuje tych, którzy błogosławią ustami, lecz „w swoim wnętrzu złorzeczą” (Ps 62:4).
Gdy Chrystus Jezus przebywał na ziemi, jako rzecznik Boga zwiastował nieszczęście (złorzeczył) faryzeuszom i przewodnikom religijnym, którzy świadomie przeciwstawiali się zamierzeniu Bożemu (Mt 23:13-33). Apostoł Piotr najwyraźniej złorzeczył Ananiaszowi i Safirze, co sprowadziło na nich natychmiastową śmierć za to, że postąpili fałszywie wobec Boga (Dz 5:1-11). Apostoł Paweł zachował się podobnie w stosunku do fałszywego proroka Elimasa, czarnoksiężnika, nazywając go „synem Diabła” i „nieprzyjacielem wszystkiego, co prawe”, po czym człowiek ten na pewien czas stracił wzrok (Dz 13:6-12). Zdarzenia te wywarły pozytywny wpływ na obserwatorów. Ale to, że apostołowie mieli taką moc, nie upoważniało innych do wypowiadania złorzeczeń. Jakub ostrzegł chrześcijan przed niestosownym wykorzystywaniem języka do przeklinania ludzi (Jak 3:9-12; por. Ps 109:17, 18 z Kol 3:8-10).
Historia donosi, że po śmierci apostołów, a także w ciągu kolejnych stuleci, instytucje kościelne ogłosiły wiele „klątw” i „interdyktów” przeciwko poszczególnym osobom, miastom i narodom. Jednak ich egzekwowania nigdy nie pozostawiano w mocy Bożej, lecz zajmowały się tym ziemskie władze Kościoła lub państwa. Tymczasem Psalm 37:3-9, 22 zachęca do czekania na Jehowę, gdyż „ci, którym on błogosławi, posiądą ziemię, ale ci, którym złorzeczy, zostaną wytraceni”. Takie wytracenie, inaczej „odcięcie”, jest częścią przekleństwa, jakie Jezus wypowiedział przeciwko klasie „kóz” w proroczej przypowieści z Mateusza 25:31-46. O tym, iż grzesznicy ściągną na siebie złorzeczenie, wspomniano również w związku z „nowymi niebiosami i nową ziemią” (Iz 65:17, 20; zob. PRZEKLEŃSTWO).
-
-
ZłotoWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
ZŁOTO
Metal szlachetny; pierwszy metal wspomniany w Biblii i najczęściej w niej wymieniany (Rdz 2:11). Od zarania dziejów wysoko go ceniono ze względu na jego wagę, rzadkość występowania, trwały i piękny połysk oraz ciągliwość i kowalność. W odniesieniu do złota używa się kilku hebrajskich słów, m.in. zaháw (Wj 25:11), charúc (Za 9:3), kétem (Ps 45:9), paz („oczyszczone złoto”; Ps 19:10), segòr („czyste złoto”; Hi 28:15) i ʼofír („złoto z Ofiru”; Hi 22:24). W Chrześcijańskich Pismach Greckich słowa chrysòs i chrysíon odnoszą się zarówno do złota, jak i do wykonanych z niego monet i ozdób, a prócz tego są używane w znaczeniu przenośnym (Mt 2:11; 10:9; 1Ko 3:12; 1Pt 3:3).
Ze względu na rzadkie występowanie złoto stało się wygodnym środkiem płatniczym i stanowiło wyznacznik bogactwa i prestiżu (Rdz 13:2; 1Kn 21:25; Est 8:15). Złote monety zaczęto jednak bić stosunkowo późno. Barwa i blask tego metalu oraz jego odporność na utlenianie czy matowienie sprawiały, że był on szczególnie ceniony jako materiał do wyrobu biżuterii i różnego rodzaju ozdób (Rdz 24:22; 41:42; Sdz 8:24-26; Ps 45:9, 13).
Jeśli czyste złoto występuje w złożach żwiru lub korycie rzeki, można je łatwo oddzielić i wydobyć, ponieważ ma duży ciężar właściwy. O wydobywaniu i rafinacji złota wspomina Księga Hioba (Hi 28:1, 2, 6).
W przybytku i świątyni. Kowalność złota pozwala nadać mu dowolny kształt. Przy budowie przybytku rozklepywano je na płytki do pokrywania różnych powierzchni, a nawet na cienkie arkusze, z których wycinano nitki wplatane później w pewne elementy stroju arcykapłana (Wj 25:31; 30:1-3; 37:1, 2; 39:2, 3). Podobnie wykorzystano złoto w świątyni zbudowanej przez Salomona (1Kl 6:21-35; 10:18; 2Kn 3:5-9). Stopy złota z innymi metalami są twardsze niż czysty kruszec, dzięki czemu mają więcej zastosowań. Sporządzano je również w starożytnym Izraelu (1Kl 10:16; zob. ELEKTRUM).
Do budowy przybytku wykorzystano mnóstwo złota; jego obecna wartość wyniosłaby ok. 11 270 000 dolarów (Wj 25:10-40; 38:24). Było to jednak bardzo niewiele w porównaniu z ilością złota użytą we wspaniałej świątyni wybudowanej przez Salomona. Dawid przeznaczył na nią co najmniej 100 000 talentów złota, które dzisiaj byłoby warte ponad 38 535 000 000 dolarów (1Kn 22:14). Ze złota i srebra wykonano świeczniki i przybory świątynne — widełki, czasze, dzbany, misy, kielichy itd., a inne naczynia zrobiono z miedzi; złotem pokryto cheruby w Miejscu Najświętszym, ołtarz kadzielny, a nawet całe wnętrze świątyni (1Kl 6:20-22; 7:48-50; 1Kn 28:14-18; 2Kn 3:1-13).
Dochody Salomona. Do skarbca Salomona wpływały duże ilości złota od króla Tyru (120 talentów), królowej Szeby (120 talentów), z corocznych danin i podatków oraz złota sprowadzanego przez jego własną flotę handlową. W sprawozdaniu biblijnym czytamy: „Waga złota napływającego do Salomona w ciągu jednego roku wynosiła sześćset sześćdziesiąt sześć talentów złota [ok. 256 650 000 dolarów]”. Do tego dochodziły wpływy od handlarzy, namiestników itd. (1Kl 9:14, 27, 28; 10:10, 14, 15).
Salomon sprowadzał złoto m.in. z Ofiru. Na odnalezionym fragmencie ceramiki, pochodzącym prawdopodobnie z VIII w. p.n.e., widnieje napis: „Złoto z Ofiru do bet choron, 30 sykli” (1Kl 9:28; 10:11; Hi 28:16; zob. OFIR 2).
Złoto ze zdobytych miast. Bóg polecił Izraelitom palić w ogniu ryte wizerunki bożków narodów: „Nie wolno ci pożądać srebra ani złota będącego na nich ani go sobie brać, żebyś czasem nie został przez nie usidlony; jest to bowiem obrzydliwością dla Jehowy, twego Boga. I nie wolno ci przynieść do swego domu rzeczy odrażającej i stać się czymś przeznaczonym na zagładę, tak jak ona. Masz się nią bezwzględnie brzydzić i bezwarunkowo czuć do niej wstręt, gdyż jest czymś przeznaczonym na zagładę” (Pwt 7:25, 26). Dlatego bożki oraz związane z nimi przedmioty kultu palono, a pochodzące z nich złoto i srebro czasami ścierano na proch (Wj 32:20; 2Kl 23:4).
Inne przedmioty ze złota i srebra znajdujące się w zdobytych miastach można było zabrać po poddaniu ich obróbce ogniowej w celu oczyszczenia (Lb 31:22, 23). Wyjątek stanowiło Jerycho, gdyż było pierwociną z podboju Kanaanu. Znalezione w nim złoto i srebro (oprócz bożków) należało przekazać kapłanom do użytku w sanktuarium (Joz 6:17-19, 24).
Mądrość i wiara lepsze niż złoto. Chociaż złoto posiada wielką wartość, to jednak podobnie jak inne dobra materialne nie może zapewnić życia tym, którzy je posiadają (Ps 49:6-8; Mt 16:26). Za żadną ilość tego kruszcu nie da się też nabyć prawdziwej mądrości, która pochodzi od Jehowy (Hi 28:12, 15-17, 28). Jego prawa, przykazania i karcenie są bardziej pożądane niż wiele oczyszczonego złota (Ps 19:7-10; 119:72, 127; Prz 8:10). W dniu gniewu Jehowy złoto nie zdoła nikogo uratować (Sof 1:18).
W społeczeństwie nastawionym materialistycznie ludzie szydzą z wiary w Boga i uważają ją za niepraktyczną. Tymczasem apostoł Piotr zwrócił uwagę na jej niezrównaną trwałość i stałą wartość. Oznajmił, iż wypróbowana wiara ma znacznie większą wartość niż złoto, które wytrzymuje ogień, ale niszczeje i może ‛zginąć’ w inny sposób. Chrześcijanie muszą przechodzić rozmaite próby, które bywają przykre, lecz ukazują jakość ich wiary (1Pt 1:6, 7). Prawdziwa wiara potrafi przetrwać wszelkie próby.
Znaczenie symboliczne. Hiob wymienił złoto jako symbol materializmu — jednej z rzeczy, których musiał się wystrzegać, żeby podobać się Jehowie (Hi 31:24, 25). Z drugiej strony piękne, kosztowne i czyste złoto stanowi trafny symbol użyty w opisie świętego miasta, Nowej Jerozolimy, i znajdującej się w nim szerokiej ulicy (Obj 21:18, 21).
Posąg ze snu Nebukadneccara miał głowę ze złota, a pozostałe jego części były wykonane z mniej cennych materiałów. Zgodnie z wyjaśnieniem Daniela poszczególne elementy posągu przedstawiały mocarstwa światowe, np. głowa ze złota symbolizowała Nebukadneccara, a dokładniej zapoczątkowaną przez niego dynastię królów babilońskich (Dn 2:31-33, 37-40). Babilon został również przedstawiony jako ‛złoty kielich w ręku Jehowy’, gdyż okazał się użytecznym wykonawcą Jego wyroków wydanych na narody (Jer 51:7).
W przybytku zbudowanym przez Mojżesza złoto wykorzystano w zamkniętych pomieszczeniach — w Miejscu Świętym, gdzie wchodzili i pełnili służbę kapłani, oraz w Miejscu Najświętszym, do którego wchodził tylko arcykapłan. Ponieważ Miejsce Najświętsze i złota Arka Przymierza symbolizowały niebo, gdzie mieszka Bóg, zaś do Miejsca Świętego mogli wchodzić tylko kapłani, a nie wszyscy Izraelici, więc te złote przedmioty najwyraźniej wyobrażają sprawy związane z niebiosami i „królewskim kapłaństwem”, czyli uczestnikami powołania niebiańskiego, oraz ich działalnością i służbą na rzecz Boga (1Pt 2:9; Heb 9:1-5, 9, 11, 12, 23-25; 3:1). W ten sposób symbolicznie odróżniono owo kapłaństwo od mieszkańców ziemi, korzystających z jego służby.
Pisarz Księgi Kaznodziei, zachęcając młodych, by służyli swemu Stwórcy, gdy mają jeszcze dużo sił i energii, wspomniał, iż powinni to czynić, zanim „rozbije się złota czasza”. Zapewne miał na myśli czaszkę wraz z mieszczącym się w niej mózgiem, której rozbicie oznacza kres życia danego człowieka (Kzn 12:6, 7).
-
-
ZmartwienieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
ZMARTWIENIE
Zobacz TROSKA, ZMARTWIENIE.
-
-
ZmartwychwstanieWnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
-
-
ZMARTWYCHWSTANIE
Grecki wyraz anástasis znaczy dosłownie: „podniesienie” lub „powstanie”. W Chrześcijańskich Pismach Greckich często dotyczy wskrzeszania zmarłych. W 1 Koryntian 15:54, 55 apostoł Paweł przytoczył Ozeasza 13:14 z Pism Hebrajskich, gdzie jest mowa o unicestwieniu śmierci oraz pozbawieniu władzy Szeolu (hebr. szeʼòl; gr. háides). Wyraz szeʼòl bywa oddawany w różnych przekładach jako „grób” lub „dół”. Mówi się, że tam idą zmarli (Rdz 37:35; 1Kl 2:6; Kzn 9:10). Ze sposobu użycia tego słowa w Pismach Hebrajskich (oraz jego odpowiednika háides w Chrześcijańskich Pismach Greckich) wynika, że nie odnosi się ono do poszczególnych grobów, ale do powszechnego grobu ludzkości (Eze 32:21-32; Obj 20:13; zob. HADES; SZEOL). Odebranie władzy Szeolowi oznaczałoby uwolnienie tych, którzy się w nim znajdują, i w konsekwencji opróżnienie wspólnego grobu wszystkich ludzi. W takim razie zmarli musieliby go opuścić — podnieść się ze stanu śmierci, powstać z martwych.
Poprzez Jezusa Chrystusa. Z powyższych uwag wynika, że nauka o zmartwychwstaniu pojawia się już w Pismach Hebrajskich. Niemniej dopiero Jezus Chrystus „na życie i nieskażoność rzucił światło przez dobrą nowinę” (2Tm 1:10). Powiedział: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie” (Jn 14:6). Dzięki dobrej nowinie o Jezusie Chrystusie stało się jasne, w jaki sposób ludzie mogą dostąpić życia wiecznego, a niektórzy nawet osiągnąć nieskażoność. Apostoł Paweł tak oto uwypukla niezawodność nadziei na zmartwychwstanie: „A jeśli o Chrystusie jest głoszone, że został wskrzeszony z martwych, jakże to niektórzy wśród was mówią, że nie ma zmartwychwstania umarłych? Jeżeli rzeczywiście nie ma zmartwychwstania umarłych, to i Chrystus nie został wskrzeszony. Ale jeśli Chrystus nie został wskrzeszony, to z całą pewnością daremne jest nasze głoszenie i daremna jest nasza wiara. A ponadto okazujemy się fałszywymi świadkami Bożymi, gdyż przeciwko Bogu złożyliśmy świadectwo, że wskrzesił Chrystusa, a on go nie wskrzesił, jeśli umarli rzeczywiście nie mają być wskrzeszeni. (...) A jeśli Chrystus nie został wskrzeszony, to wasza wiara jest daremna; jeszcze jesteście w swych grzechach. (...) Teraz jednak Chrystus jest wskrzeszony z martwych — pierwocina tych, którzy zapadli w sen śmierci. Skoro bowiem śmierć jest przez człowieka, to i zmartwychwstanie umarłych jest przez człowieka” (1Ko 15:12-21).
Podczas swej ziemskiej służby Chrystus osobiście wskrzeszał ludzi (Łk 7:11-15; 8:49-56; Jn 11:38-44). Tylko za jego pośrednictwem można dostąpić zmartwychwstania, a potem życia wiecznego (Jn 5:26).
Niezawodne zamierzenie Boże. Jezus wykazał członkom sekty saduceuszy, niewierzącym
-