BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Rodowód
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
    • 1-3 Liczb wynika, że podczas 215 lat pobytu w Egipcie musiało upłynąć sporo pokoleń odmierzanych od ojca do syna, gdyż wkrótce po wyjściu z niewoli naród izraelski liczył 603 550 mężczyzn w wieku powyżej 20 lat (nie licząc plemienia Lewiego). Ale ten sam okres można też zgodnie z Rodzaju 15:16 podzielić na następujące ‛cztery pokolenia’: 1) Lewi, 2) Kehat, 3) Amram, 4) Mojżesz (Wj 6:16, 18, 20). Każdy z nich żył sporo ponad sto lat i za życia swego „pokolenia” widział licznych potomków — nawet prapraprawnuków, zakładając, że mężczyzna zostawał po raz pierwszy ojcem w wieku 20—30 lat. Wyjaśniałoby to, w jaki sposób Izraelici tak bardzo rozrośli się liczebnie w ciągu ‛czterech pokoleń’ (zob. WYJŚCIE IZRAELITÓW Z EGIPTU).

      W tym samym spisie ludności intryguje uczonych jeszcze jedna sprawa. Jak podano w Liczb 3:27, 28, od Kehata wywodziły się cztery rodziny, w których podczas wyjścia z Egiptu było 8600 osób płci męskiej od miesiąca wzwyż (niektóre rękopisy LXX podają liczbę 8300). Można by stąd wysnuć wniosek, że Mojżesz miał wtedy tysiące krewnych — braci, kuzynów i bratanków. Niektórzy więc sugerują, że jego ojcem nie był Amram, syn Kehata, lecz jakiś inny Amram, młodszy o kilka pokoleń, skoro męska populacja Kehatytów w okresie exodusu była tak liczna.

      Kwestię tę można wyjaśnić dwojako: 1) Jak już wspomniano, w spisach nie zawsze figurowali wszyscy synowie danego człowieka. Jest więc możliwe, że Kehat, Amram i jego czterej synowie mieli po prostu więcej synów. 2) Chociaż Lewiego, Kehata, Amrama oraz Mojżesza można uznać za cztery pokolenia, to oglądali oni za swego życia narodziny kilku nowych generacji. Jeśli więc założyć, że każdego z nich dzieliło ok. 60 lat, to w tym czasie przyszło na świat wiele nowych pokoleń. Do wyjścia z Egiptu Mojżesz mógł znać praprawnuków swego brata, a nawet ich dzieci. Dlatego okoliczność, że liczba potomków Kehata urosła z czasem do 8600 (lub 8300), wcale nie musi oznaczać, iż jego syn Amram miał jakiegoś prawnuka noszącego to samo imię i będącego ojcem Mojżesza.

      Inne pytanie nasuwa się w związku z Nachszonem, naczelnikiem plemienia Judy w okresie po wyjściu z Egiptu, należącym do linii rodowej obiecanego Potomka, czyli Mesjasza. Z Rut 4:20-22 wynika, że od Jessego, ojca Dawida, dzieliły go cztery pokolenia. Od wyjścia z Egiptu do czasów Dawida upłynęło ok. 400 lat. Oznaczałoby to, że każdy z jego przodków miał syna w wieku 100 lat (jak Abraham). Nie można tego zupełnie wykluczyć. Księga Rut niekoniecznie musi wymieniać pierworodnych synów, bo np. Dawid był najmłodszym ze sporej gromady dziedziców Jessego. Jehowa rzeczywiście mógł poprowadzić ród Potomka w taki niemal cudowny sposób, dzięki czemu z perspektywy czasu byłoby wyraźnie widoczne, że to On pokierował narodzinami jego przodków, tak jak to niewątpliwie uczynił w wypadku Izaaka i Jakuba.

      Ale jest też możliwe, że w tym fragmencie rodowodu Mesjasza, obejmującym 400 lat, celowo opuszczono jakieś imiona. Ponieważ jednak zgadza się on z 1 Kronik 2:11-15, Mateusza 1:4-6 i Łukasza 3:31, 32, takie rozwiązanie wydaje się mniej prawdopodobne. Ale nawet gdyby kronikarze sporządzający ten spis naprawdę nie uwzględnili imion osób, które uznali za mniej ważne lub niekonieczne do osiągnięcia założonego celu, nie miałoby to większego wpływu na inne wypowiedzi Biblii ani na przedstawioną w niej chronologię.

      Wiarogodność rodowodów biblijnych. Uważny i szczery badacz rodowodów zawartych w Biblii daleki będzie od zarzucania jej kronikarzom niedbałości, niedokładności lub przesady podyktowanej chęcią przydania blasku swemu narodowi, plemieniu czy jakiejś osobie. Należy pamiętać, że gdy zamieszczali oni w swych pismach jakieś spisy rodów (jak to uczynił np. Ezdrasz czy Nehemiasz), odwoływali się do archiwów państwowych i korzystali z dostępnych podówczas urzędowych źródeł (zob. KRONIK, KSIĘGI). Właśnie tam znajdowali potrzebne informacje. Korzystali z nich, by udokumentować pewne fakty w sposób zadowalający ich współczesnych, a oni najwyraźniej w pełni akceptowali te dane, do których mieli przecież swobodny dostęp. Należy więc brać pod uwagę tło historyczne i pamiętać, że rodowody przepisywane przez Ezdrasza i Nehemiasza były niezbędne do sprawnego funkcjonowania odradzającego się narodu.

      Spisy rodowe w różnych okresach niewątpliwie ulegały zmianom — dodawano nowe imiona, inne opuszczano, a z najdawniejszych czasów zachowywano tylko informacje o ważniejszych przodkach. Na niektórych listach mogły się pojawić osoby, które akurat budziły zainteresowanie, choć były mniej ważne. Czasami opierano się na źródłach zawierających niekompletne spisy. Pewnych fragmentów brakowało, a inne mógł pominąć sam kronikarz, gdyż uznał je za niepotrzebne do osiągnięcia obranego celu. Nie są one niezbędne także dzisiaj.

      W nielicznych wypadkach tekst mógł zostać zniekształcony wskutek błędu przepisywaczy, zwłaszcza jeśli chodzi o brzmienie imion. Nie ma to jednak większego wpływu na rodowody konieczne do zrozumienia Biblii ani na podstawy wiary chrześcijańskiej.

      Staranna analiza Pisma Świętego pozwala odrzucić błędny pogląd, jakoby starożytne listy osób zamieszczone w rozdz. 5 oraz 11 Rodzaju oraz w innych księgach zawierały imiona zmyślone przez kronikarza w określonym celu. Rodowody te nie zostały spisane przez jakichś nacjonalistów, lecz przez oddanych sług Jehowy, którzy darzyli szacunkiem Jego imię i żywo interesowali się tym, jak się obchodził ze swym ludem. Co więcej, inni pisarze biblijni oraz sam Jezus Chrystus powoływali się na wiele wymienionych w nich postaci, uznając je za rzeczywiste (Iz 54:9; Eze 14:14, 20; Mt 24:38; Jn 8:56; Rz 5:14; 1Ko 15:22, 45; 1Tm 2:13, 14; Heb 11:4, 5, 7, 31; Jak 2:25; Judy 14). Kto odrzuca takie świadectwa, ten podejrzewa prawdomównego Boga o kłamstwo lub o to, że w pokrętny sposób usiłuje przydać wiarogodności swemu Słowu. Ktoś taki zarazem zaprzecza temu, że Biblia jest natchniona.

      Apostoł Paweł oświadczył: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości, aby człowiek Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła” (2Tm 3:16, 17). A zatem rodowody utrwalone w Biblii zasługują na pełne zaufanie. Dostarczają informacji istotnych nie tylko w dawnych czasach, lecz także obecnie. Zawierają solidne genealogiczne dowody na to, że Jezus Chrystus jest obiecanym, długo oczekiwanym Potomkiem Abrahama. Pozwalają ustalić chronologię aż do czasów Adama, w czym nie jest w stanie pomóc żadne inne źródło. Potwierdzają, iż Bóg „z jednego człowieka uczynił wszystkie narody ludzkie, żeby zamieszkiwały na całej powierzchni ziemi” (Dz 17:26). Dowodzą, że „gdy Najwyższy dał narodom dziedzictwo, gdy rozdzielał synów Adama, zaczął ustalać granicę ludów ze względu na liczbę synów Izraela” (Pwt 32:8). Umożliwiają też zrozumienie więzów krwi łączących różne narody.

      Dzięki poznaniu początków rodu ludzkiego, sięgających Adama, „syna Bożego”, wiemy, że wszyscy jesteśmy jego potomkami (Łk 3:38), i lepiej rozumiemy słowa: „Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech — śmierć, i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli” (Rz 5:12). Łatwiej nam też pojąć, w jakim sensie Jezus Chrystus jest „ostatnim Adamem” oraz „Wiekuistym Ojcem” i co oznacza wypowiedź: „Bo jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni” (Iz 9:6; 1Ko 15:22, 45). Uzyskujemy lepszy obraz zamierzenia Boga, który pragnie ponownie uznać posłusznych ludzi za swe dzieci (Rz 8:20, 21). Widzimy, jak Jehowa okazuje lojalną życzliwość „na tysiąc pokoleń w wypadku tych, którzy go miłują i przestrzegają jego przykazań” (Pwt 7:9). Przekonujemy się, że rzetelnie dotrzymuje zawartych przymierzy i starannie dba o zachowanie relacji historycznej, na której możemy budować solidną wiarę. Rodowody, podobnie jak inne charakterystyczne elementy Biblii, dowodzą, że Bóg jest Wielkim Kronikarzem, skrupulatnie przedstawiającym minione dzieje (zob. RODOWÓD JEZUSA CHRYSTUSA).

      Rada Pawła na temat rodowodów. Pisząc do Tymoteusza (ok. 61—64 n.e.), apostoł Paweł radził nie zwracać uwagi na „fałszywe opowieści oraz na rodowody, które prowadzą donikąd, a które raczej powodują powstawanie pytań wywołujących dociekania, zamiast sprzyjać udzielaniu czegoś przez Boga w związku z wiarą” (1Tm 1:4). Chcąc docenić znaczenie tej przestrogi, warto wiedzieć, że w późniejszych czasach Żydzi ze skrajną pedanterią badali rodowody, drobiazgowo roztrząsając wszelkie ewentualne nieścisłości. W Talmudzie Babilońskim podano, że objaśnieniami fragmentu „między ‚Acelem’ i ‚Acelem’ [rodowód z 1Kn 8:38 do 9:44]” można by obładować czterysta wielbłądów (Pesachim 62b).

      Analizowanie i omawianie takich spraw było zupełnie bezcelowe — zwłaszcza w czasach, gdy Paweł pisał list do Tymoteusza. Przechowywanie rodowodów w celu udowodnienia czyjegoś pochodzenia straciło sens, gdyż w zborze chrześcijańskim Bóg nie czynił żadnej różnicy między Żydami a poganami (Gal 3:28). Spisy rodowe dostarczyły już dowodów na to, że Chrystus wywodził się z linii Dawida. Wkrótce potem zaś Jerozolima uległa zagładzie, a wraz z nią żydowskie kroniki. Bóg nie uznał za konieczne, by je ocalić. Paweł obawiał się, żeby Tymoteusz czy inni członkowie zboru nie zaczęli marnować czasu na badanie rodowodów i toczenie o nie sporów, co na pewno nie budowałoby ich wiary. Dla chrześcijan najważniejsze są zamieszczone w Piśmie Świętym rodowody Jezusa, które wystarczająco potwierdzają jego mesjańskie posłannictwo. A pozostałe rodowody są świadectwem autentyczności Biblii i jej niewątpliwie historycznego charakteru.

  • Rodowód Jezusa Chrystusa
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
    • RODOWÓD JEZUSA CHRYSTUSA

      Przodków Jezusa, począwszy od Abrahama, wymieniono w 1 rozdz. Mateusza. W 3 rozdz. Łukasza ich lista sięga „Adama, syna Bożego”. Jest to jedyny rodowód zamieszczony w Chrześcijańskich Pismach Greckich. Jego fragmenty można znaleźć

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij