-
Kapłańska, KsięgaWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
Mojżeszowi na górze Synaj jako nakazy dla synów Izraela” (27:34). Prócz tego Księga Kapłańska należy do Pięcioksięgu, który jak się na ogół uważa, napisał właśnie Mojżesz. O jej powiązaniu z Księgą Wyjścia, a tym samym z resztą Pentateuchu, świadczy nie tylko rozpoczynający ją spójnik „i”, ale też sposób, w jaki odwołują się do niej Jezus Chrystus oraz pisarze Pism Chrześcijańskich, którzy najwyraźniej kojarzyli ją z Mojżeszem i uznawali za nieodłączną część Pięcioksięgu. Na przykład Chrystus nawiązał do Kapłańskiej 14:1-32 (Mt 8:2-4), Łukasz do Kapłańskiej 12:2-4, 8 (Łk 2:22-24), a Paweł sparafrazował Kapłańską 18:5 (Rz 10:5).
Księga Kapłańska w Zwojach znad Morza Martwego. Fragmenty Księgi Kapłańskiej zawiera dziewięć rękopisów znalezionych nad Morzem Martwym. Cztery z nich, sporządzone najprawdopodobniej między 125 a 75 r. p.n.e., spisano alfabetem starohebrajskim, używanym przed niewolą babilońską.
Wartość tej księgi. Bóg obiecał Izraelitom, że jeśli będą posłuszni Jego głosowi, to staną się dla niego „królestwem kapłanów i narodem świętym” (Wj 19:6). Księga Kapłańska relacjonuje, jak powołał wśród nich kapłaństwo i nadał przepisy umożliwiające im zachowanie świętości w Jego oczach. Co prawda Izraelici byli tylko pierwowzorem ‛świętego narodu’ Bożego, a ich kapłani pełnili „świętą służbę w symbolicznym wyobrażeniu oraz cieniu rzeczy niebiańskich” (Heb 8:4, 5), ale gdyby przestrzegali praw Jehowy, to zachowaliby czystość i wtedy wyłącznie spośród nich zostałoby wybrane duchowe „królewskie kapłaństwo, naród święty” (1Pt 2:9). Ale ponieważ większość Żydów okazała nieposłuszeństwo, Jezus oznajmił im, że utracili przywilej wyłonienia wszystkich członków Królestwa Bożego (Mt 21:43). Jednakże prawa wyłuszczone w Księdze Kapłańskiej były dla zachowujących je wręcz bezcenne.
Przepisy dotyczące higieny, odżywiania się oraz moralności zapewniały ochronę przed chorobami i zepsuciem (Kpł 11-15 i 18). Przede wszystkim jednak służyły zdrowiu duchowemu, gdyż umożliwiały poznanie świętych i prawych dróg Jehowy i pomagały nimi kroczyć (11:44). Prócz tego rozporządzenia z tej części Biblii wchodziły w skład Prawa, toteż były wychowawcą prowadzącym wierzących do Jezusa Chrystusa, wielkiego Arcykapłana Bożego, którego zapowiadały niezliczone ofiary wymagane przez Prawo (Gal 3:19, 24; Heb 7:26-28; 9:11-14; 10:1-10).
Księga Kapłańska po dziś dzień ma ogromną wartość dla tych, którzy pragną służyć Jehowie w sposób cieszący się Jego uznaniem. Różne wspomniane w niej szczegóły spełniły się na Jezusie Chrystusie, ofierze okupu i zborze chrześcijańskim, a przeanalizowanie ich niewątpliwie buduje wiarę. Wprawdzie chrześcijanie nie podlegają przymierzu Prawa (Heb 7:11, 12, 19; 8:13; 10:1), ale rozporządzenia podane w Księdze Kapłańskiej umożliwiają im zrozumienie Bożego punktu widzenia. Nie jest ona bynajmniej suchą relacją, pełną niepraktycznych szczegółów, lecz źródłem nader pożytecznych informacji. Dzięki poznaniu poglądu Bożego na rozmaite sprawy, czasami nieomówione konkretnie w Pismach Greckich, chrześcijanom łatwiej jest wystrzegać się tego, co się nie podoba Jehowie, a czynić to, co miłe w Jego oczach.
-
-
KaraluchWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
KARALUCH
(hebr. chasíl).
Nie ma pewności, jakiego owada określano hebrajskim słowem chasíl, które prawdopodobnie pochodzi od rdzenia „pochłaniać; pożerać” (por. Pwt 28:38). Bywa ono tłumaczone na „chrząszcz”, „czerw”, „szarańcza”, „larwa” i „karaluch” (por. Iz 33:4 i Jl 1:4 w Bg, Bp, Bw i NŚ). Według leksykonu języka hebrajskiego i aramejskiego L. Koehlera i W. Baumgartnera (Lexicon in Veteris Testamenti Libros, Lejda 1958, s. 319) szkodnik określany hebrajskim słowem chasíl nie był szarańczą (ʼarbéh), lecz prawdopodobnie jakimś gatunkiem karaczana, np. Periplaneta furcata czy Blatta orientalis (karaluch).
Karaczany mają długie, masywne nogi, dzięki którym niezwykle prędko się poruszają. W gruncie rzeczy należą do najszybciej biegających owadów. Z małą, spłaszczoną z przodu głową i długimi nitkowatymi czułkami wyglądają, jakby patrzyły w dół. Zwarte ciało umożliwia im wślizgiwanie się w wąskie szczeliny. Większość gatunków ma ciemne ciało — czarne lub brązowe — silnie spłaszczone, z błyszczącą pokrywą. Nie lubią jasnego światła, więc na poszukiwanie pokarmu zwykle wychodzą nocą.
Kiedy prorok Joel zapowiadał niszczycielski szturm chmary owadów, na końcu wspomniał chasíl — owada, który miał pożreć to, co pozostawiły inne (Jl 1:4). Następnie proroctwo mówiło o czasie błogosławieństwa i przebaczenia. Intruzi mieli zostać wypędzeni, a Bóg miał wynagrodzić straty spowodowane przez chasíl oraz inne owady z Jego „wielkiego wojska” (Jl 2:25). Nawiązując do takiej zesłanej przez Boga plagi owadów, obejmującej m.in. chasíl, Salomon błagał Jehowę, by przebaczył grzechy swemu ludowi, jeśli ten okaże skruchę (1Kl 8:37-40; 2Kn 6:28-31). Poza tym chasíl wyrządzał szkodę w ziemi egipskiej, gdy Jehowa dotknął ją plagą szarańczy (Ps 78:46).
W 33 rozdz. Izajasza znajdujemy opis przerażającej inwazji asyryjskiej. Armia króla Sancheriba plądruje miasta, a Izajasz błaga Jehowę o łaskę, przypominając, że Bóg już nieraz powstawał przeciwko narodom. Następnie upewnia Izraelitów, że Wszechmocny rozgromi wroga i zmusi go do porzucenia wielkiego łupu, który oni zbiorą. Tak jak chasíl rozchodzi się po ziemi i bez przeszkód przemieszcza się z miejsca na miejsce, gromadząc wszystko, co napotka na swej drodze, tak lud Boży zgromadzi łup armii asyryjskiej (Iz 33:1-4). W kraju, w którym znano niszczycielskie możliwości chmar chasíl, taka figura stylistyczna musiała przemawiać do wyobraźni.
-
-
KarcenieWnikliwe poznawanie Pism, tom 1: Aaron-Mazzarot
-
-
KARCENIE
Hebrajski rzeczownik musár i jego czasownikowa forma jasár kojarzą się z „karceniem”, „karaniem”, „korygowaniem”, „usilną zachętą”. W zasadzie takie samo znaczenie mają odpowiadające im słowa greckie — rzeczownik paideía i czasownik paideúo — występujące w Septuagincie oraz Pismach Chrześcijańskich. Paideía pochodzi od wyrazu pais, czyli „dziecko”, i przede wszystkim opisuje środki wychowawcze — karcenie, pouczanie, kształcenie, korygowanie, karanie.
Kto i po co udziela karcenia. Jehowa karci swój lud, bo go miłuje (Prz 3:11, 12). Pouczenia pochodzące od Niego korygują błędne poglądy, kształtują władze poznawcze i ukierunkowują postępowanie. W czasach Mojżesza karcenie Izraelitów obejmowało ukazywanie im Bożej wielkości. Jehowa dał dowód swej niezrównanej potęgi, gdy dokonał sądu nad wszystkimi bogami Egiptu, wyzwolił swój lud oraz zgładził armię egipską w Morzu Czerwonym. Kilkakrotnie wykonał też wyroki na nieposłusznych Izraelitach. Poza tym w cudowny sposób dostarczał im pożywienia i wody, udzielając przy tym lekcji, jak ważne jest branie sobie do serca i wprowadzanie w czyn wszystkich Jego wypowiedzi. Każda z tych form karcenia miała nauczyć ich pokory i uprzytomnić im konieczność okazywania zdrowej bojaźni przed Jehową, której przejawem jest wiara i posłuszeństwo (Pwt 8:3-5; 11:2-7).
Jehowa częstokroć udzielał karcenia za pośrednictwem swych przedstawicieli, upoważnionych do sprawowania władzy. Izraelita fałszywie oskarżający żonę o to, że w chwili zawarcia małżeństwa nie była dziewicą, miał zostać skarcony przez starszych usługujących w charakterze sędziów (Pwt 22:13-19). Rodzice stosownie karcący swe potomstwo reprezentują Jehowę. A dzieci powinny przyjmować takie karcenie, gdyż jest wyrazem rodzicielskiej miłości i służy ich trwałemu dobru (Prz 1:8; 4:1, 13; 6:20-23; 13:1, 24; 15:5; 22:15; 23:13, 14; Ef 6:4). W zborze chrześcijańskim starsi posługują się Słowem Bożym do karcenia polegającego m.in. na zachęcaniu, korygowaniu i upominaniu (2Tm 3:16). Karcenie wymierzane przez Jehowę chrześcijanom zbaczającym na złą drogę ma pomóc im wydostać się z sideł grzechu i uniknąć potępiającego wyroku, który spadnie na bezbożny świat (1Ko 11:32). Głowa zboru chrześcijańskiego, Jezus Chrystus, udziela potrzebnego skarcenia wszystkim, których kocha (Obj 3:14, 19).
Surową formą skarcenia jest wykluczenie ze zboru. Sięgnął po nią apostoł Paweł, gdy ‛wydał Szatanowi’ Hymeneusza i Aleksandra (1Tm 1:20). Będąc odcięci od zboru, stali się ponownie częścią świata podległego władzy Szatana (1Ko 5:5, 11-13).
Odmianą karcenia lub szkolenia mogą być prześladowania dopuszczone przez Jehowę. Ich pożądanym „pokojowym owocem” jest prawość, którą można się cieszyć, gdy próba dobiegnie końca (Heb 12:4-11). Nawet Syn Boży został lepiej przygotowany do roli wrażliwego i współczującego arcykapłana właśnie przez cierpienia, do których dopuścił Ojciec (Heb 4:15).
Skutki przyjęcia bądź zlekceważenia karcenia. Ludzie niegodziwi, głupi, zepsuci moralnie nienawidzą karcenia od Jehowy i całkowicie je odrzucają (Ps 50:16, 17; Prz 1:7). Fatalne skutki tak niemądrej postawy nierzadko okazują się dalszym skarceniem, a czasem wręcz surową karą. Przysłowie powiada: „Karą dla głupców jest sama ich głupota” (Prz 16:22, BWP). Osoby takie mogą ściągnąć na siebie ubóstwo, hańbę, chorobę, a nawet przedwczesną śmierć. O tym, jak wiele można stracić, świadczą dzieje Izraelitów. Lekceważyli karcące uwagi i napomnienia otrzymywane od proroków. Nie zważali też na karcenie, jakim było pozbawienie ich ochrony i błogosławieństwa Jehowy. W końcu ponieśli surową karę, przed którą wcześniej byli ostrzegani — zostali podbici i uprowadzeni na wygnanie (Jer 2:30; 5:3; 7:28; 17:23; 32:33; Oz 7:12-16; 10:10; Sof 3:2).
Natomiast ten, kto przyjmuje karcenie i okazuje zdrową bojaźń przed Jehową, staje się mądry, uczy się robić właściwy użytek z wiedzy, dzięki czemu oszczędza sobie wielu cierpień i bólu. Uznanie słuszności karcenia i poddawanie się mu może przyczynić się do przedłużenia obecnego życia i uzyskania widoków na wieczną przyszłość.
-