BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • Prawo
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
    • „niewiasta” (Gal 4:26, 31; Obj 12:1, 4-6, 13-17). Również Jego stosunki z narodem izraelskim przyrównano do więzi łączącej męża i żonę (Iz 54:5, 6; Jer 31:32).

      Według prawa patriarchalnego mąż był niekwestionowaną głową rodziny, a żona była mu podporządkowana. Mogła wysuwać swoje propozycje, ale to on podejmował ostateczną decyzję (Rdz 21:8-14). Sara nazywała Abrahama „panem” (Rdz 18:12; 1Pt 3:5, 6). Na znak podporządkowania zwierzchnictwu męża kobieta nosiła nakrycie głowy (Rdz 24:65; 1Ko 11:5).

      Również Prawo dane Izraelitom głosiło, że żona jest podporządkowana mężowi. Mógł on zaakceptować lub unieważnić złożone przez nią śluby (Lb 30:6-16). Nie otrzymywała po mężu dziedzictwa, a gdy jakiś krewny je wykupywał, to nabywał ją razem z nim (Rut 4:5, 9-11). Żona nie mogła się rozwieść z mężem, natomiast mąż miał prawo ją odprawić (Pwt 24:1-4).

      W zborze chrześcijańskim od kobiet wymaga się, by uznawały kompetencje mężczyzn i nie próbowały w nie wkraczać. Apostoł Paweł napisał, że kobieta zamężna podlega prawu męża, dopóki on żyje, ale po jego śmierci jest wolna i może poślubić innego, nie narażając się na zarzut cudzołóstwa (Rz 7:2, 3; 1Ko 7:39).

      „Prawo królewskie”. Tak jak król góruje rangą nad innymi ludźmi, tak „prawo królewskie” słusznie zajmuje uprzywilejowaną pozycję wśród praw określających stosunki międzyludzkie (Jak 2:8). Nakazuje ono „miłować swego bliźniego jak samego siebie” i stanowi drugie z przykazań, na których „całe Prawo zawisło, a także Prorocy”, gdyż przymierze Prawa było oparte na miłości (Mt 22:37-40). Chociaż chrześcijanie nie podlegają przymierzu Prawa, to obowiązuje ich prawo związane z nowym przymierzem, wydane przez Króla Jehowę i przez Jego Syna, Króla Jezusa Chrystusa.

  • Prawodawca
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
    • PRAWODAWCA

      Twórca praw, ustawodawca. Biblia podkreśla, że najwyższym Prawodawcą we wszechświecie jest Jehowa.

      Jehowa jako Prawodawca. Jehowa jest w gruncie rzeczy jedynym prawdziwym Prawodawcą w całym wszechświecie. To On ustanowił prawa natury rządzące nieożywionymi dziełami stwórczymi (Hi 38:4-38; Ps 104:5-19) oraz życiem zwierząt (Hi 39:1-30). Prawom tym podlega również człowiek, który także został stworzony przez Jehowę. A ponieważ jest obdarzony poczuciem moralności, rozumem i potrzebami duchowymi, obowiązują go też Boże prawa moralne (Rz 12:1; 1Ko 2:14-16). Poza tym prawom Jehowy podlegają stworzenia duchowe, czyli aniołowie (Ps 103:20; 2Pt 2:4, 11).

      Ustanowione przez Jehowę prawa natury są nienaruszalne (Jer 33:20, 21). W całym znanym nam widzialnym wszechświecie są one tak pewne i niezawodne, że choć wszystkie nie zostały odkryte, to już teraz uczeni na ich podstawie mogą z niezwykłą precyzją opisać ruch Księżyca, planet i innych ciał niebieskich. Lekceważenie praw fizyki pociąga za sobą natychmiastowe konsekwencje. Podobnie Boże prawa moralne są niezmienne i nie można ich bezkarnie omijać ani naruszać. Trzeba je respektować tak samo jak prawa przyrody, mimo iż skutki ich lekceważenia mogą nie być widoczne od razu. „Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Albowiem co człowiek sieje, to będzie też żąć” (Gal 6:7; 1Tm 5:24).

      Skąd ludzie żyjący przed nadaniem Prawa Izraelitom mogli wiedzieć, czego wymaga od nich Bóg?

      Chociaż między buntem w Edenie a potopem większość potomków Adama stawała się coraz bardziej niegodziwa, niektórzy wierni mężczyźni ‛chodzili z prawdziwym Bogiem’ (Rdz 5:22-24; 6:9; Heb 11:4-7). Jedyne utrwalone na piśmie polecenia Boże dotyczyły budowy arki. Noe dokładnie się do nich zastosował (Rdz 6:13-22). Jednak wierni ludzie mogli analizować rozmaite wydarzenia i dostrzegali zasady, które pomagały im ‛chodzić z prawdziwym Bogiem’.

      Słudzy Boga wiedzieli, jak szczodrze obdarował On człowieka w Edenie, dostrzegali też dowody Jego bezinteresowności i życzliwości. Znali zasadę zwierzchnictwa, obowiązującą od samego początku, a polegającą na tym, iż głową mężczyzny jest Bóg, a głową kobiety mężczyzna. Wiedzieli, jakie zadanie Bóg zlecił ludziom, szczerze pragnąc, by należycie troszczyli się o wszystko, co powierzył ich pieczy, i by czerpali z tego radość. Rozumieli, że stosunki cielesne są przewidziane tylko dla mężczyzny i kobiety, i to wyłącznie w obrębie małżeństwa, że mąż i żona mają ‛opuścić ojca i matkę’ i że ich związek ma być trwały, a nie przelotny (jak w wypadku rozpusty). Z Boskiego przykazania dotyczącego jedzenia owoców z drzew w ogrodzie Eden, a zwłaszcza z drzewa poznania dobra i zła, uczyli się poszanowania prawa własności. Świadomi byli złych skutków pierwszego kłamstwa, zdawali też sobie sprawę, że Bóg akceptował sposób, w jaki oddawał Mu cześć Abel, a potępił zazdrość i nienawiść Kaina, którego ukarał za zamordowanie brata (Rdz 1:26 do 4:16).

      A zatem nawet nie mając wyraźnych Bożych nakazów, przepisów czy ustaw, ludzie mogli wyciągać wnioski ze wspomnianych zasad i zdarzeń i kierować się nimi w podobnych sytuacjach. Setki lat później Jezus i jego apostołowie z takiego właśnie punku widzenia spoglądali na wydarzenia sprzed potopu (Mt 19:3-9; Jn 8:43-47; 1Tm 2:11-14; 1Jn 3:11, 12). Prawo to norma postępowania. Zastanawiając się nad słowami i czynami Boga, ludzie mogli do pewnego stopnia poznać mierniki, którymi On się kieruje, a to powinno było stanowić dla nich normę postępowania, czyli właśnie prawo. W ten sposób mogli ‛chodzić z prawdziwym Bogiem’. Kto tego nie czynił, grzeszył, ‛chybiał celu’, nawet jeśli nie potępiał go żaden kodeks (zob. GRZECH).

      Po potopie Bóg oznajmił Noemu prawo obowiązujące całą ludzkość. Pozwalało ono jeść mięso, lecz zabraniało spożywania krwi. Wtedy też Bóg ustanowił karę śmierci za morderstwo (Rdz 9:1-6). W następnych wiekach tacy ludzie jak Abraham, Izaak, Jakub i Józef szczerze starali się trzymać Bożych norm postępowania (Rdz 18:17-19; 39:7-9; Wj 3:6). Choć Jehowa dał swym wiernym sługom pewne konkretne przykazania (Rdz 26:5), np. prawo dotyczące obrzezania, nic nie wskazuje na to, że wymagał od nich przestrzegania jakiegoś drobiazgowego zbioru praw (por. Pwt 5:1-3). Mogli jednak kierować się nie tylko zasadami i wskazówkami z okresu przed potopem, lecz także tymi, które wynikały z wypowiedzi i postępowania Boga już po tym kataklizmie.

      Chociaż więc ludzie nie otrzymali od Boga szczegółowego kodeksu praw, jaki później dostali Izraelici, to nie byli pozbawieni wskazówek pomocnych w odróżnianiu dobra od zła. Na przykład bałwochwalstwo nie zostało jeszcze otwarcie potępione w oficjalnie oznajmionym prawie. Niemniej jak wykazał apostoł Paweł, nie można go było usprawiedliwić żadnymi wymówkami, ponieważ „niewidzialne przymioty [Boga] — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione”. ‛Wielbienie stworzenia i pełnienie świętej służby dla niego zamiast dla Tego, który stworzył’, przeczyło zdrowemu rozsądkowi. Ludzie dopuszczający się tych niemądrych praktyk pogrążali się też w innych grzechach, takich jak homoseksualizm, zamieniając „pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze”. Tego typu form współżycia nie zabraniał niegdyś żaden konkretny przepis, ale pozostawały one w jawnej sprzeczności z wolą Boga i Stwórcy, o czym świadczy sama budowa ciała mężczyzny i kobiety. Ludzie, stworzeni pierwotnie na obraz Boży, mieli dość rozumu, by to sobie uzmysłowić. Kto zatem postępował na przekór Bogu, ten popełniał grzech, ‛chybiał celu’, i był przed Nim odpowiedzialny — nawet jeśli nie przekroczył jakiegoś wyraźnie oznajmionego prawa (Rz 1:18-27; por. 5:13).

      Przymierze Prawa. Jeszcze przed wyprowadzeniem Izraelitów z Egiptu Jehowa dał im pewne przepisy (Wj 12:1, 14-20; 13:10). Ale w roli Prawodawcy tego narodu wystąpił zwłaszcza wtedy, gdy zawarł z nim przymierze Prawa. Wtedy to po raz pierwszy przekazał ludziom zbiór praw regulujących każdą dziedzinę życia. Na mocy tego przymierza Izraelici stali się narodem wybranym, należącym do Boga, co wyróżniało ich spośród wszystkich innych narodów (Wj 31:16, 17; Pwt 4:8; Ps 78:5; 147:19, 20).

      W pewnym proroczym orędziu zapowiadającym wybawienie przez Jehowę prorok Izajasz oświadczył: „Jehowa jest naszym Sędzią, Jehowa naszym Ustawodawcą [„prawodawcą”, BT, Bw], Jehowa naszym Królem; on nas wybawi” (Iz 33:22). A zatem Jehowa sprawował w Izraelu pełnię władzy: władzę sądowniczą, ustawodawczą i wykonawczą. Proroctwo Izajasza uwypuklało więc, że jest On Najwyższym Władcą w ścisłym tego słowa znaczeniu i że potrafi zapewnić swemu ludowi niezawodne przewodnictwo i ochronę.

      Nazywając Jehowę Ustawodawcą, czyli Prawodawcą Izraela, Izajasz użył formy hebrajskiego wyrazu chakák, który dosłownie znaczy „wyryć” albo „zapisać”. W pewnym leksykonie języka hebrajskiego powiedziano: „Ponieważ zapisywanie dekretów i ustaw na pomnikach i tablicach w miejscach publicznych należało do zadań prawodawcy, słowo to wskazywało także na władzę stanowienia prawa” (W. Gesenius, A Hebrew and English Lexicon of the Old Testament, tłum. na ang. E. Robinson, 1836, s. 366). W różnych przekładach Biblii przetłumaczono je m.in. na „zakonodawca”, „władca”, „wódz”, „dowódca” i „rozkazodawca” (Rdz 49:10; Pwt 33:21; Sdz 5:14; Ps 60:7; 108:8; por. Bg, Bp, BT, Bw). A zatem tytuł „Ustawodawca” dobrze oddaje jedno ze znaczeń tego hebrajskiego wyrazu i stanowi stosowne uzupełnienie określeń „Sędzia” i „Król”, występujących w Izajasza 33:22 w tym samym zdaniu.

      Bóg nie dał takiego szczegółowego prawa żadnemu innemu ludowi czy narodowi. Ale pierwsi

Publikacje w języku polskim (1960-2026)
Wyloguj
Zaloguj
  • polski
  • Udostępnij
  • Ustawienia
  • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
  • Warunki użytkowania
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia prywatności
  • JW.ORG
  • Zaloguj
Udostępnij